Dyscyplina : Tenis - WTA Indian Wells
Godzina 23:00
Spotkanie : Sakkari - Sabalenka
Typ : spotkanie potrwa dłużej niż 90 minut - NIE (Tenis - zakłady specjalne)
Kurs : 2,85
Bukmacher : fortuna
Mecz półfinałowy. Obecność Sabalenki, która gra bardzo dobry sezon nikogo nie dziwi, natomiast występ Greczynki już tak. Maria obecny sezon gra w kratkę, lepszy występ w turnieju przeplata z szybkim odpadnięciem w kolejnym tygodniu. 3R w AO, później półfinał w Linzu, nastepnie 1/2 w Doha i porażka w pierwszym meczu w Dubaju. W IW jest też w półfinale, czyli wyrównuje najlepszy wynik z tego sezonu ale równie dobrze mogłoby jej nie być już po pierwszym meczu z Rogers. Gdzie po przegraniu pierwszego seta w drugim przy 4:4 przy jej serwisie było 0:40. Ostatecznie gema wygrała, kolejno przełamała Shelby a trzeci set to juz jednostronne widowisko. W kolejnym meczu z Kalininą też przegrała 1 set, a w trzecim przegrywała z przełamaniem. Nastepnie mecz z Pliskovą, który był bardzo wyrównany i mógł pójść w obie strony. Udało się Sakkari zrewanżować Pliskovej za straszne lanie, jakie Karolina jej sprawiła w Dubaju, gdzie Sakkari ugrała tylko 3 gemy. No i mecz 1/4 z Kvitova, który chyba tylko sama Czeszka wie jak go przegrała. Całkovita przewaga Petry, wygrany 1 set, w drugim prowadzi 3:1 i ma 2 bp praktycznie na zamknięcie meczu. Nie wykorzystała ich a w następnym gemie sama daje się przełamać z 40:0, zaczęła grac nerwowo i psuć sporo piłek co wykorzystała Greczynka wygrywając drugą partię 7:5 a 3 seta gładko 6:1. Tak więc widać, że sporo w nogach ma juz Maria. 4 spotkania zagrane na pełnym dystansie. Sabalenka natomiast poza meczem z Krejcikovą, który trwał 3 sety i było to bardzo dobre widowisko dwa krótkie mecze oraz jeden walkower. W 1/4 nie dała szans Gauff, kontrolując mecz od pierwszej piłki, a drugi set wygrywając 6:0. Spotkanie trwało nieco ponad godzinę. Dziś spodziewam się wygranej Białorusinki, która od początku sezonu prezentuje wysoką formę. Nie sądzę by wzorem poprzednich rywalek Mari, pomogła jej w tym meczu. Aryna jest pewniejsza w serwisie, w wymianach z głębi kortu. Ciężko będzie mieć Sakkari, żeby się przeciwstawić sile zagrań Sabalenki. Nie spodziewam się zaciętego pojedynku. Raczej dwóch setów pewnie wygranych przez Białorusinkę, i że spotkanie nie potrwa dłużej niz jedną godzinę i trzydzieści minut.
185
Godzina 23:00
Spotkanie : Sakkari - Sabalenka
Typ : spotkanie potrwa dłużej niż 90 minut - NIE (Tenis - zakłady specjalne)
Kurs : 2,85
Bukmacher : fortuna
Mecz półfinałowy. Obecność Sabalenki, która gra bardzo dobry sezon nikogo nie dziwi, natomiast występ Greczynki już tak. Maria obecny sezon gra w kratkę, lepszy występ w turnieju przeplata z szybkim odpadnięciem w kolejnym tygodniu. 3R w AO, później półfinał w Linzu, nastepnie 1/2 w Doha i porażka w pierwszym meczu w Dubaju. W IW jest też w półfinale, czyli wyrównuje najlepszy wynik z tego sezonu ale równie dobrze mogłoby jej nie być już po pierwszym meczu z Rogers. Gdzie po przegraniu pierwszego seta w drugim przy 4:4 przy jej serwisie było 0:40. Ostatecznie gema wygrała, kolejno przełamała Shelby a trzeci set to juz jednostronne widowisko. W kolejnym meczu z Kalininą też przegrała 1 set, a w trzecim przegrywała z przełamaniem. Nastepnie mecz z Pliskovą, który był bardzo wyrównany i mógł pójść w obie strony. Udało się Sakkari zrewanżować Pliskovej za straszne lanie, jakie Karolina jej sprawiła w Dubaju, gdzie Sakkari ugrała tylko 3 gemy. No i mecz 1/4 z Kvitova, który chyba tylko sama Czeszka wie jak go przegrała. Całkovita przewaga Petry, wygrany 1 set, w drugim prowadzi 3:1 i ma 2 bp praktycznie na zamknięcie meczu. Nie wykorzystała ich a w następnym gemie sama daje się przełamać z 40:0, zaczęła grac nerwowo i psuć sporo piłek co wykorzystała Greczynka wygrywając drugą partię 7:5 a 3 seta gładko 6:1. Tak więc widać, że sporo w nogach ma juz Maria. 4 spotkania zagrane na pełnym dystansie. Sabalenka natomiast poza meczem z Krejcikovą, który trwał 3 sety i było to bardzo dobre widowisko dwa krótkie mecze oraz jeden walkower. W 1/4 nie dała szans Gauff, kontrolując mecz od pierwszej piłki, a drugi set wygrywając 6:0. Spotkanie trwało nieco ponad godzinę. Dziś spodziewam się wygranej Białorusinki, która od początku sezonu prezentuje wysoką formę. Nie sądzę by wzorem poprzednich rywalek Mari, pomogła jej w tym meczu. Aryna jest pewniejsza w serwisie, w wymianach z głębi kortu. Ciężko będzie mieć Sakkari, żeby się przeciwstawić sile zagrań Sabalenki. Nie spodziewam się zaciętego pojedynku. Raczej dwóch setów pewnie wygranych przez Białorusinkę, i że spotkanie nie potrwa dłużej niz jedną godzinę i trzydzieści minut.
185
Ostatnio zmieniony przez ibis: