tie-break
Użytkownik
Dyscyplina: Tenis ???? Shanghai - Masters 2015 (Chiny)
Godzina: 14:00
Spotkanie: Murray Andy - Berdych Tomas
Typ: 2 handicap +1.5 seta
Kurs: 1.80
Bukmacher: Pinnacle Sports
Analiza:
O Berdychu pisałem wczoraj gdzie stawiałem na niego kiedy to grał z Simonem :
P.S 3 typy trafne z rzędu!
100
Godzina: 14:00
Spotkanie: Murray Andy - Berdych Tomas
Typ: 2 handicap +1.5 seta
Kurs: 1.80
Bukmacher: Pinnacle Sports
Analiza:
O Berdychu pisałem wczoraj gdzie stawiałem na niego kiedy to grał z Simonem :
Czech wygrał bez większych kłopotów, dość łatwo 6:3, 6:3 gdzie odebrał podanie przeciwnika 4 razy a sam stracił je zaledwie raz. Dzisiejszy przeciwnik będzie znacznie groźniejszy czyli Panicz. Murray ma fantastyczny sezon na każdej nawierzchni, ogólny bilans meczów 68/10 w tym 32/7. Na twardych kortach doszedł do: finału Australian Open, finału Miami, wygrał w Montrealu, półfinał Indian Wells oraz Cincinnati i do tego IV runda US Open. Szkot w tym turnieju pokonał najpierw bez problemów Johsona a później już Isnera 6:7, 6:4, 6:4. Murray lubi grać w tym turnieju ponieważ wygrywał tutaj w 2010 i w 2011 roku a w 2012 zaliczył finał. W bezpośrednich pojedynkach jest remis 6:6 także Berdych nie jest takim ciapkiem aby wystawiać na niego aż tak wysoki kurs. Panowie prezentują bardzo podobny styl ale mimo wszystko jest sporo różnic. Największa różnica jest taka, że Panicz ma poukładaną głowę a Pepik nie i to pewnie nigdy się u niego nie zmieni. Ponieważ Czech umiejętności ma na wygraną wielkiego szlema. Moim zdaniem wszystkie dzisiejsze mecze w Shanghaiu mogłyby być finałami wielkich turniejów. Przecież tutaj jak Tomasz się zepnie to może wyspiarza pokonać. Ja w każdym bądź razie liczę na dobrą postawę ze strony naszego południowego sąsiada i uważam, że seta minimum ugra.Moim zdaniem bukmacherów powaliło na głowę wystawiając taki kurs i sugerując się zeszłorocznym czy poprzednim spotkaniem. Owszem, że w bezpośrednich pojedynkach prowadzi 7:4 Francuz i co ciekawe tylko raz Czech wygrał z nim na hardzie. Ale wiadomo wiele meczów było dawno i nie ma się tym co sugerować. Panowie grali ze sobą w tym roku dwukrotnie i najpierw Berdych zdemolował Simona na hali, w Rotterdamie 6:2, 6:1 a później Żilu zrewanżował się podczas Wimbledonu 6:3, 6:3, 6:2. Prześledźmy poczynania Francuza na hardzie w bieżącym sezonie. Bilans ledwie 12/10 i trudno szukać jakiegoś dobrego turnieju w jego wykonaniu. Trzecie runda Australian Open? Czwarta Miami czy Indian Wells gdzie nie pokonał nikogo groźnego? Czy ćwierćfinał na dniach w Tokio gdzie też nie pokonał nikogo groźnego a przegrał z Mullerem 6:3, 6:3. No własnie, więc Simon w obecnym sezonie na hardzie dobrze sobie nie radzi.
A Berdych wręcz przeciwnie! Bilans 30/9 i finał Doha, półfinał Australian Open, półfinał Dubaju, ćwierćfinał Indian Wells, półfinał Miami, 4 runda US Open czy wygrana na dniach w Shenzhen bez straty seta. Niespodzianką u Tomasza na pewno było odpadnięcie od razu w Pekinie z Ceuvasem 6:4, 6:4 no ale Berdych od zawsze miał kila takich wtop w sezonie ale zawsze swój poziom trzyma. Simon na pewno ma sporo motywacji w sobie ponieważ broni punktów za ubiegłoroczny finał gdzie po drodze pokonał własnie Czecha lecz nie musi być to reguła. Francuz w tym turnieju od samego początku się męczy ponieważ w pierwszej rundzie musiał rozegrać trzy sety z Basilashvilim i w drugiej również ale z Mayerem Leonardo. Berdych w swojej pierwszej rundzie również musiał się napocić bo wygrał w trzech setach z Sockiem. Moim zdaniem w tym meczu wygra Berdych który bieżący sezon na hardzie ma o 3 razy lepszy od rywala.
P.S 3 typy trafne z rzędu!
100