Dyscyplina: Piłka nożna
Godzina rozpoczęcia spotkania: 19:00
Spotkanie: IF Elfsborg – Falkenbergs FF
Typ: Ponad 2,5 bramki
Kurs: 1.55
Bukmacher: Totolotek
Gospodarze po kilku latach przeciętności wreszcie grają na bardzo wysokim poziomie przypominając kibicom rok 2012 kiedy to właśnie ekipa Elfsborg sięgnęła po tytuł mistrza kraju, po tym sukcesie ekipa jeszcze do 2016 roku grała na wysokim poziomie plasując się na koniec rozgrywek blisko top 3 jednak ostatnie sezony nie były zbyt udane dla zawodników z Borås. W sezonie 2018 byli nawet blisko miejsc grożącymi barażami i spadkiem ponieważ wyprzedzili ekipę Brommapojkarna tylko o cztery punkty. Ten sezon zaczęli bardzo dobrze, w pięciu pierwszych kolejkach odnieśli zwycięstwo i zremisowali aż czterokrotnie, później już dominowały zwycięstwa i tylko raz dość boleśnie doznali porażki jednak było to na wyjeździe i z dość mocną ekipą Haecken, która rozgromiła ich aż 6:0. Mimo tej porażki, która jest jedyną która widnieje w bilansie meczowym z dorobkiem dwudziestu siedmiu punktów zajmują drugie miejsce jednak to ekipy Malmoe tracą już siedem punktów jednak istotne jest to, że lider grał wczoraj zgarniając komplet oczek. Elfsborg do dzisiejszego spotkania przystępuje z serią sześciu spotkań bez porażki w których czterokrotnie zgarniali trzy oczka i dwa razy zremisowali. Bilans byłby jeszcze lepszy gdyby nie spotkanie z Varbergs w którym stracili decydującą bramkę w 95 minucie. Dodatkowo ostatnia ofensywna gra ekipy dowodzonej przez trenera Thelina wygląda fenomenalnie – w ostatnich sześciu spotkaniach strzelili łącznie piętnaście bramek co daje średnio 2,5 bramki na mecz i stracili ich siedem (średnia 1,17). W czterech spotkaniach została złamana linia 2,5 bramek, w każdym spotkaniu zawodnicy gospodarzy strzelali bramkę oraz aż w połowie spotkań zachowali czyste konto. Ogólnie w czternastu spotkaniach średnia strzelonych bramek w ich spotkaniach wynosi 2,93 na mecz przy siedmiu spotkaniach gdzie zostało strzelone minimum trzy bramki. Drużyna Elfsborg może szczycić się najlepszą statystyką czystych kont w całej lidze bo zanotowali takich spotkań gdzie nie stracili bramki już sześć (43 %) jednak jeśli popatrzymy na spotkania domowe to wygląda to już gorzej – tylko dwa spotkania z czystym kontem. Co jest obiecujące to fakt, że tylko w dwóch spotkaniach nie zdołali zdobyć żadnej bramki natomiast w spotkaniach domowych w każdym spotkaniu strzelili co najmniej jedną bramkę, dodatkowo trzeba podkreślić, że wygrali oni z ekipą Malmoe, którą zdołali pokonać w stosunku 1:0. Skupiając się na samej grze drużyny to co ciekawe gospodarze są rzadko stroną dominującą w spotkaniu jednak mają dobrą statystykę strzałów ponieważ średnio oddają u siebie 13,3 strzałów z czego średnio 4,5 strzałów okazują się celne, natomiast rywalom pozwalają oddać średnio 12,67 strzałów z czego 3,5 to strzały celne. Falkenbergs FF to drużyna, która w 2018 roku awansowała do najwyższej klasy rozgrywkowej zajmując drugą pozycję w Superettan, rok później z trudem utrzymali się w
Allsvenskan zajmując trzynastą pozycję wyprzedzając o dwa oczka ekipę Kalmar, co ciekawe dwie kolejki przed końcem zajmowali oni ostatnią lokatę jednak dwa zwycięstwa nad bezpośrednimi rywalami pozwoliła im się dość szczęśliwie utrzymać w lidze. Ten sezon będzie również trudny choć dwie pierwsze kolejki mogli zapisać do udanych bo zdobyli cztery punkty jednak później nadeszła czarna seria w której w sześciu spotkaniach zapisali na swoim koncie tylko jeden punkt. Później passa remisów, zwycięstwo, porażka i tak oto ekipa gości z dorobkiem dwunastu punktów zajmują przedostatnią lokatę wygrywając z Oestersunds FK, która ma także dwanaście punktów lepszym bilansem bramkowym. Jeśli popatrzymy na tabelę wyjazdową to próżno szukać ekipy Falkenbergs FF w dolnej części tabeli bo dość niespodziewanie zajmują szóstą lokatę wygrywając dwa, remisując trzy i przegrywając dwa spotkania. Jeśli chodzi o zwycięstwa to odnieśli je z drużynami, które zajmują miejsca w połowie tabeli – z ekipa Mjaellby i Oerebro natomiast cenne remisy ugrali z ekipa Hammarby i AIK w których mieli dość sporo szczęścia i ledwo dowieźli po remisie. Jeśli chodzi o statystyki bramkowe to nie są one zbyt imponujące bo średnia bramek wynosi 2,57, a spotkań w którym padło więcej niż 2,5 bramek było tylko sześc co daje nam tylko 43 % takich meczy, co ciekawe w dziewięciu spotkaniach obie drużyny strzeliły bramkę co daje już niezłe 64 %. Dodatkowo Falkenbergs FF tylko jedno spotkanie zakończyło z czystym kontem natomiast w czterech spotkaniach nie zdołali strzelić przynajmniej jednej bramki. Patrząc na same wyjazdy to zobaczymy, że średnia bramek jak i spotkań gdzie padło 2,5 bramki jest ilościowo mniej bo średnia wynosi 2,43, a spotkań +2,5 bramek to tylko trzy jednak statystyka spotkań gdzie obie drużyny strzeliły bramkę jest drugą najwyższą jeśli chodzi o wyjazdy bo wynosi aż 71 % czyli w pięciu spotkaniach obie drużyny strzeliły bramkę. Dodatkowo zanotowali zaledwie po jednym spotkaniu w którym nie strzelili bramki i zachowali czyste konto. Jeśli chodzi o strzały na wyjazdach gości to średnio próbują szczęścia 11,85 razy z czego aż 5 (blisko 42 %) to strzały celne natomiast rywalom pozwalają oddawać średnio aż 14.57 razy z czego 4,57 to strzały celne. Bardzo obiecująco wyglądają także spotkania bezpośrednie – w ośmiu spotkaniach aż siedmiokrotnie padło więcej niż 2,5 bramek natomiast tylko razy padł remis 1:1. Dodatkowo w pięciu spotkaniach gdzie gospodarze była ekipa Elfsborg to gospodarze czterokrotnie strzelili minimum cztery bramki. Podsumowując wszystko co napisałem to myślę, że gospodarze powinni zapisać kolejne trzy punkty do ligowej tabeli ponieważ są drużyną na ten moment lepszą, dodatkowo widzę tutaj duży potencjał na bramki i to nawet z obu stron – Elsborg strzeliło we wszystkich spotkaniach domowych przy czym Falkenberg zachowało tylko jedno czyste konto na wyjeździe natomiast odwracając rolę goście strzelili w sześciu spotkaniach przynajmniej jedną bramkę, a gospodarze zachowali czyste konto tylko w dwóch przypadkach.
55
967,2K
100 punktów.
Adnotacja: Dla celów konkursowych przy podliczaniu typów z polskich buków (naziemnych i internetowych) bierzemy pod uwagę kurs nominalny, czyli taki jaki widnieje przy typie, bez uwzględniania podatku.
