Dyscyplina: Pilka Nozna - Sportoto Superlig
Spotkanie: Kardemir Karabukspor - Fenerbahce
Typ: X
Kurs: 3,68
Bukmacher: Pinnacle
Analiza:
W Turcji dzieją się ostatnio rzeczy spotykane w tym kraju nieczęsto - potężne opady śniegu, tonące w białym puchu ulice, oblodzone drogi. Podobnie jest w tamtejszej lidze, wszystko wywraca się do góry nogami - czołówka seriami potyka się w meczach z drużynami ze środka i końca tabeli. Te dwie sytuacje zgrabnie nam się łączą, bo głównym powodem problemów tureckiej czołówki oprócz zmęczenia (liga w tym sezonie ze względu na opóźnione rozpoczęcie i wprowadzenie rozgrywek playoff po sezonie zasadniczym jest rozgrywana w tempie nieprawdopodobnym) jest właśnie fatalny stan muraw po opadach śniegu i niska temperatura. Sytuacja ta doprowadziła do tego, że wicelider Fenerbahce z pięciu ostatnich wyjazdowych spotkań wygrał tylko jedno, a będący w strefie spadkowej Kardemir okazywał się lepszy w czterech ostatnich spotkania na własnym stadionie rozegranych w lidze! Czarne serie liderów nie trwają jednak wiecznie i ekipy ze stolicy czujące na plecach oddech drużyn Trabzonsporu czy Genclerbirligi muszą się za siebie wziąć. I wzięły. BJK zremisowało dwa dni temu, wczoraj wygrała Galata. Fener chcąc walczyć o obronę mistrzostwa i możliwie jak najlepszą pozycję w playofach musi dbać o zdobywanie każdego cennego punkta. Nic więcej od Karabuksporu dzisiaj wyrwać im się nie uda, bo KK musi bronić się przed spadkiem i z pewnością do ostatniej kropelki będą chcieli wykorzystać swoją obecną solidną dyspozycję. Ten konflikt interesów nie może zaowocować niczym innym niż remisem, całkiem możliwe, że bezbramkowym bo tworzenie składnych akcji i zdobywanie bramek na tureckich boiskach to w chwili obecnej na prawdę katorga. Powodzenia!
100
Spotkanie: Kardemir Karabukspor - Fenerbahce
Typ: X
Kurs: 3,68
Bukmacher: Pinnacle
Analiza:
W Turcji dzieją się ostatnio rzeczy spotykane w tym kraju nieczęsto - potężne opady śniegu, tonące w białym puchu ulice, oblodzone drogi. Podobnie jest w tamtejszej lidze, wszystko wywraca się do góry nogami - czołówka seriami potyka się w meczach z drużynami ze środka i końca tabeli. Te dwie sytuacje zgrabnie nam się łączą, bo głównym powodem problemów tureckiej czołówki oprócz zmęczenia (liga w tym sezonie ze względu na opóźnione rozpoczęcie i wprowadzenie rozgrywek playoff po sezonie zasadniczym jest rozgrywana w tempie nieprawdopodobnym) jest właśnie fatalny stan muraw po opadach śniegu i niska temperatura. Sytuacja ta doprowadziła do tego, że wicelider Fenerbahce z pięciu ostatnich wyjazdowych spotkań wygrał tylko jedno, a będący w strefie spadkowej Kardemir okazywał się lepszy w czterech ostatnich spotkania na własnym stadionie rozegranych w lidze! Czarne serie liderów nie trwają jednak wiecznie i ekipy ze stolicy czujące na plecach oddech drużyn Trabzonsporu czy Genclerbirligi muszą się za siebie wziąć. I wzięły. BJK zremisowało dwa dni temu, wczoraj wygrała Galata. Fener chcąc walczyć o obronę mistrzostwa i możliwie jak najlepszą pozycję w playofach musi dbać o zdobywanie każdego cennego punkta. Nic więcej od Karabuksporu dzisiaj wyrwać im się nie uda, bo KK musi bronić się przed spadkiem i z pewnością do ostatniej kropelki będą chcieli wykorzystać swoją obecną solidną dyspozycję. Ten konflikt interesów nie może zaowocować niczym innym niż remisem, całkiem możliwe, że bezbramkowym bo tworzenie składnych akcji i zdobywanie bramek na tureckich boiskach to w chwili obecnej na prawdę katorga. Powodzenia!
100