tool
Użytkownik
Dyscyplina: Piłka nożna, Anglia Premier League
Godzina: 17:30
Spotkanie: Aston Villa - Manchester City
Typ: Handicap 3-drogowy Aston Villa (+3)
Kurs: 1,71
Bukmacher: Etoto
Analiza:
Na Villa Park przyjeżdza bramkostrzelna machina Pepa Guardioli. Bukmacherzy nie dają najmniejszych szans gospodarzom i trudno się z nim nie zgodzić jednak mamy przesłanki na bardziej wyrównany mecz niż wskazują kursy.
W tygodniu oba zespoły grały w półfinałach Pucharu Ligi. City zmasakrowali ManU na Old Trafford a Aston Villa zremisowała z Lisami w Leicester.
Guardiola poważnie podszedł do spotkania derbowego i bez kalkulowania rzucił wszystkie siły na starcie z Czerwonymi Diabłami. Efekt? The Citizens są już jedną nogą w finale.
The Villans natomiast mieli doskonałą okazję przećwiczenia wariantów gry defensywnej. Leicester miało zdecydowaną przewagę w meczu jednak tylko raz pokonali Nylanda a mecz zakończył się remisem 1-1. Aston Villa długo z resztą prowadziła, a do remisu doprowadził dopiero, wprowadzony na boisko w drugiej połowie, Iheanacho.
Zespół Deana Smitha walczy o utrzymanie i z pewnością nie pójdzie dziś na wymianę ciosów z Manchesterem. Wszystko będzie zależało od dyspozycji defensorów AV ale możemy być pewni, że wyciągnęli oni wnioski ze środowej batalii w Pucharze Ligi, a także z październikowej potyczki z City na Etihad gdzie przegrali 0-3.
O tym, że defensywa Manchesteru nie stanowi monolitu pisałem już kilkukrotnie. Aston Villa dysponuje za to całkiem niezłym atakiem. Najlepszym z drużyn walczących o utrzymanie.
Na Villa Park sporo natrudził się by wygrać Liverpool (1-2).
Dziś jednak przede wszystkim zobaczymy czy szaleńcze tempo The Citizens w meczu z MU nie odbije się na ich siłach w meczu ligowym.
100
Godzina: 17:30
Spotkanie: Aston Villa - Manchester City
Typ: Handicap 3-drogowy Aston Villa (+3)
Kurs: 1,71
Bukmacher: Etoto
Analiza:
Na Villa Park przyjeżdza bramkostrzelna machina Pepa Guardioli. Bukmacherzy nie dają najmniejszych szans gospodarzom i trudno się z nim nie zgodzić jednak mamy przesłanki na bardziej wyrównany mecz niż wskazują kursy.
W tygodniu oba zespoły grały w półfinałach Pucharu Ligi. City zmasakrowali ManU na Old Trafford a Aston Villa zremisowała z Lisami w Leicester.
Guardiola poważnie podszedł do spotkania derbowego i bez kalkulowania rzucił wszystkie siły na starcie z Czerwonymi Diabłami. Efekt? The Citizens są już jedną nogą w finale.
The Villans natomiast mieli doskonałą okazję przećwiczenia wariantów gry defensywnej. Leicester miało zdecydowaną przewagę w meczu jednak tylko raz pokonali Nylanda a mecz zakończył się remisem 1-1. Aston Villa długo z resztą prowadziła, a do remisu doprowadził dopiero, wprowadzony na boisko w drugiej połowie, Iheanacho.
Zespół Deana Smitha walczy o utrzymanie i z pewnością nie pójdzie dziś na wymianę ciosów z Manchesterem. Wszystko będzie zależało od dyspozycji defensorów AV ale możemy być pewni, że wyciągnęli oni wnioski ze środowej batalii w Pucharze Ligi, a także z październikowej potyczki z City na Etihad gdzie przegrali 0-3.
O tym, że defensywa Manchesteru nie stanowi monolitu pisałem już kilkukrotnie. Aston Villa dysponuje za to całkiem niezłym atakiem. Najlepszym z drużyn walczących o utrzymanie.
Na Villa Park sporo natrudził się by wygrać Liverpool (1-2).
Dziś jednak przede wszystkim zobaczymy czy szaleńcze tempo The Citizens w meczu z MU nie odbije się na ich siłach w meczu ligowym.
100