Dyscyplina:
tenis,
WTA, finał Roland Garros
Spotkanie: Sara Errani - Maria Sharapova
Typ: 1
Kurs: 4,50
Bukmacher:
BetFair
Analiza:
Cały czas trzymam się tego, że Włoszka może wygrać French Open 2012. Zacznę może jeszcze od tego, że Errani jest stworzona do kortów ziemnych, nie po to trenuje całe życie w Hiszpanii, żeby te efekty były niespodzianką, więc jak słyszę to słowo obok jej tenisistki, to mnie strzela. W 100% sobie zasłużyła na to, gdzie się znajduje, ciężką pracą. W tym roku już udowodniła to w prawie każdym meczu, nie licząc tej pieprzonej, 'niebieskiej', madryckiej mączki - bilans 23/1 i jedyny przegrany mecz to właśnie poprzedni z Stosur. Dzisiaj się zemściła w dobrym stylu. Gra niezwykle inteligentnie, równo, jest do bólu waleczna, rewelacyjna w defensywie, przewidywalna, potrafi zagrywać doskonałe dropshoty, a także skończyć stosunkowo mocną piłką z forehandu. Ktoś kiedyś gdzieś ją słusznie nazwał Ferrerem
WTA - nie za dobre warunki fizyczne, ale wielkie serce do walki. Największą jej bolączką jest podanie, które potrafi być returnowane winnerem, ale im dłuższa wymiana, tym w większości dominuje. Żeby z nią wygrać, trzeba zagrywać naprawdę doskonałe piłki (nie do odbioru) i jednocześnie być bardzo regularnym. Shara z pewnością niejednokrotnie będzie atakować drugi serwis Włoszki, w związku z czym ta nie bez problemów będzie trzymać swoje gemy przez cały mecz, ale sama też nie będzie pewnie pilnowała swojego podania, co udowadnia niemal w każdym spotkaniu. Warto dodać info, że zapowiada się mocno wiejący wiatr, a wtedy Rosjanka ma problemy z wyrzutem piłki i robi podwójne błędy. Do tego, podobnie jak Samantha dzisiaj, powinna popełniać mnóstwo unforced errors. Dochodzi też kwestia presji - u Australijki było wyraźnie widać nerwy, Maria w finałach także się nieziemsko spina. Errani już odniosła życiowy sukces, więc teoretycznie bardziej zagra na luzie, co owocuje na jej korzyść. Niech po prostu zaprezentuje swoje, to co potrafi najlepiej, bez kombinacji, nie da się zwieść, a nie będę miał do niej najmniejszych pretensji, jeżeli przegra. Z drugiej strony, postawienie wszystkiego na jedną kartę w ważnych momentach, także może być trafnym rozwiązaniem. Zobaczymy co tam wymyśli. Nienormalne jest dla mnie AŻ TAKIE faworyzowanie Sharapovej przez bukmacherów. Dwa sety, trzy sety, kto górą, trudno powiedzieć, ale będzie ciężki mecz, a value jest po stronie Sary.
100