Dyscplina :
Koszykówka NBA
Godzina : 03:00
Spotkanie : San Antonio Spurs : Portland Trail Blazers
Typ : Blazers Handicap +9.5
Kurs : 1.57
Bukmacher : Betsson
Analiza :
Niespodziewanie to drużyna z Texasu męczyła się bardziej w pierwszej rundzie od swojego dzisiejszego rywala. San Antonio Spurs pokonali w siedmio meczowej serii Dallas Mavericks pewnie wygrywając 119:96 w decydującym meczu. Portland Trail Blaizers natomiast po bardzo wyrównanej serii w której wynik większości spotkań decydował się w crunch time wyeliminowali Houston Rockets. Faworyt tej serii jest tylko jeden i są nimi doświadczeni gracze Grega Popovicha.
Bardzo ciekawi mnie przebieg tej rywalizacji, bo mimo wszystko nie skreślam tu młodego rosteru z Oregonu. Jak wiemy bohaterem ostatniego spotkania był Lillard, który rzucił niesamowitego Buzzer-beatera który dał awans do II rundy, jednak to LaMarcus Aldridge dał znak w pierwszych dwóch spotkaniach, że awans jest jak najbardziej możliwy rzucając B2B 40+ punktów. Świetnie ogląda się Blazersów, charakteryzują się oni świetnym ball movementem który napsuł krwi Rockets, ale i również San Antonio w RS. Matthews czy też Batum to gracze, którzy swoimi perimeter shootami, czy też rzutami zza 7.24 mogą wprawić każdą obronę w zakłopotanie. Oczywiście nie można zapomnieć o Robinie Lopezie, który jest typowym role playerem w s5. Jest on typowym rebounderem, który ma odciążyć LA w obronie, aby mógł złapać trochę tchu przed akcją ofensywną. Problemem Blazers jest ławka rezerwowych, która jest jedną z najgorszych z NBA. Dla osób nie interesujących się NBA takie nazwiska jak : Barton,Claver,Crabbe,Leonard(nie ten piosenkarz) wiele nie mówią. Mo Williams, Dorell Wright,Thomas Robinson to wydaje się najlepsi gracze jeśli chodzi o bench drużyny trenera Stottsa.
San Antonio Spurs nie zmieniają się od wielu lat. Ciągle 50+ wygranych w RS. Ciągle świetny ball movement. Ciągle świetni Duncan,Parker,Manu Gino. Pop odwala kawał dobrej roboty i jestem ciekaw co się stanie, gdy właśnie Ci gracze zakończą swoją karierę. U Popsa nie grają nazwiska, wszyscy są dostosowani do świetnej taktyki która cały czas elektryzuje fanów NBA. Bardzo dobrze wyglądalo BIG3 podczas rywalizacji z Dallas. Na świetnej skuteczności grał Timmy, Ginobili jak zwykle wnosił wiele energii z ławki, a Parker swoimi rzutami i wjazdami pod
kosz niszczył Dallas, szczególnie w G7. Ławka Spurs jest jedną z najlepszych w lidze. Belinelli,Diaw,Mills to wartościowi zmiennicy w rotacji Popa, a Manu Gino to już od wielu lat jeden z lepszych Sixth Manów w NBA.
Jestem bardzo ciekaw wielu matchupów w tej serii. Aldridge który jest niewątpliwe gwiazdą PTB bardzo możliwe, że będzie kryty przez Splittera, który również robił to(bronił Nowitzkiego) często podczas serii z Dallas. Jeśli uda się LaMarcusowi otworzyć pomalowane śmiało można liczyć, że będziemy świadkami wielu wjazdów Lillarda w pomalowane. Z drugiej strony San Antonio jak zwykle będzie liczyło na akcję P&R w których to Parker będzie szukać easy layupów. Ball movement w obu zespołach jest świetny. Pytanie które warto sobie zadać to, czy SAS będa zmęczeni 7 meczową serią z Mavs. Wydaje mi się, że tak : Duncan 38 lat,Ginobili 36 lat - muszą to odczuć. Ważnym aspektem dla PTB w całej serii bedzie transition offense,jeśli uda im się przenosić szybko
basketball na połowę SAS to moga pokusić się o coś więcej niż tylko 1/2 wygrane.
Jak każde pierwsze spotkanie II rundy, jest wiele niewiadomych przed tym spotkaniem. Spurs to jeden z lepszych zespołów na parkietach NBA od dawien dawna, a Blazers chcą wrócić na salony. X-Factorem tej serii będą punkty zawodników z ławki, ponieważ s5 PTB stać na równą walkę z SAS. Coś mi mówi, że będzie tu 6-7 spotkań i oczekuje, że Blazers dziś za sprawą swoich gwiazd powalczą o wygraną.
100