Dyscyplina:
Piłka nożna, Sportoto Superlig
Spotkanie: Fenerbahce - Besiktas
Typ: 2
Kurs: 4.71
Bukmacher: Pinnacle
Analiza:
Dzisiejszego wieczora wielkie derby Stambułu, mecz który od zawsze wiąże się z wielkimi emocjami zarówno na boisku jak i trybunach i walką piłkarzy obu drużyn do upadłego. W tym sezonie ze względu na nowy system rozgrywek w Turcji (grupa mistrzowska po sezonie zasadniczym) takich derbów będziemy mieć jeszcze co najmniej dwa ale i tak oba kluby bardzo będą chciały zwyciężyć. Rywalizacja będzie tym bardziej wyrównana, że BJK i Fener są bezpośrednimi sąsiadami w tabeli i wspólnie od wieeelu kolejek prowadzą pogoń za Galatasarayem. Liga turecka obfituje jednak ostatnio w niespodzianki i pościg ten (ale także ucieczka Galaty) na jakiś czas się zatrzymał, czołowa
trójka gra kiepsko, bez pomysłu, remisując i przegrywając z drużynami ze środka tabeli. Można to zwalić na złe warunki do gry w piłkę w Turcji gdzie podobnie jak w Polsce pada ostatnio sporo śniegu, można strącić na zmęczenie i to, że kluby grają mecze średnio co 3 dni. To jednak nie istotne - ważne jest, że zarówno Besiktas jak i Bacze chcą wyjść z gorzkiej serii i wrócić na zwycięską drogę. Lepszej okazji na to od meczu derbowego zdaje się nie być. DO meritum jednak, dlaczego wg mnie wygra dziś BJK? Z kilku ważnych powodów. To prawdziwa próba dla ekipy Carvalhala bo w drużynie mamy ostatnio szpital i regularne festiwale czerwonych kartek więc zabraknie dzisiaj aż 4 podstawowych zawodników! (Fernandes, Quaresma, Koybasi, Hilbert) Jest jednak także informacja dużo lepsza - po raz pierwszy od dawna na środku obrony wystąpi razem najlepszy ligowy duet stoperów - Sivok i Egemen.(obaj często pauzowali ostatnimi czasy a Tomka dodatkowo trapiły lekkie urazy) Prawdopodobnie to ich dyspozycja zadecyduje o tym jak zagra BJK, a o nią raczej martwić się nie należy gdyż dwójki tak ofiarnie grających zarówno w obronie jak i przy dośrodkowaniach w ofensywie zawodników w całej Europie można szukać ze świecą. Fener będzie miało olbrzymie problemy ze strzeleniem gola Besiktasowi, a BJK które będzie dziś bazować na kontratakach także ma mocne punkty w ofensywie. Mimo, że największej szansy na gole Besiktasu dopatruje się po stałych fragmentach (świetnie główkujący Sivok, Egemen, Ernst i Toraman przy dośrodkowaniach oraz solidnie bijący wolne Simao) to siła ofensywa klubu w grze także wygląda nieźle. Na szpicy zobaczymy dziś Mustafę Pektemka, nadzieję Turcji na przyszłość, znakomitego młodego napastnika który po średnim starcie w BJK coraz bardziej się rozpędza. Prawdopodobnie w drugiej połowie pojawi się Hugo Almeida który odpoczywając w 1 połowie może być jokerem Besiktasu. Oprócz tego na środku pomocy mamy Necipa, kolejny wielki talent, który w ostatnim spotkaniu zagrał rewelacyjnie i tylko jego dryblingi tworzyły BJK sytuację bramkowe (których niestety nie udało się wtedy wykorzystać) i niezawodnego Ernsta który praktycznie nie popełnia błędów i zawsze na boisku zostawia masę serca. Za napastnikiem zagra Veli Kavlak dysponujący niezłym uderzeniem z dystansu i niezwykłą przebojowością. Na skrzydłach zawodzący ostatnio Simao i Holosko, ten pierwszy ma nieskończony kredyt zaufania, jednak Filip musi wykorzystać daną mu dziś szansę bo po kiepskiej grze coraz większymi krokami zbliża się do niego odejście z Besiktasu. Dobrym posunięciem Carvalhala jest też wystawienie młodego Tanju zamiast Ekrem Daga który zawodnikiem jest słabym i zazwyczaj przyczynia się do tracenia bramek przez BJK. Z brakami kadrowymi trzeba walczyć i solidny talent Tanju Kayhan wydaje się być lepszym wyjściem. Kropką nad i jest Cenk Gonen w bramce który golkiperem jest absolutnie szalonym jednak w momentach krytycznych potrafi popisać się nieprawdopodobną interwencją i wierzę, że dziś udowodni, że w Turcji nie ma sobie równych i przewyższa nawet jego dzisiejsze vis avis Volkana Demirela. Sytuacja w BJK nie jest więc kolorowa, ale jest w tej drużynie spory potencjał który powinien doprowadzić do zwycięstwa w dzisiejszych derbach. A dlaczego Fenerbahce przegra? Odpowiedź jest prosta, najlepszym zawodnikiem Bacze jest Henri Bienveau, prezesowi zachciało się jednak szastać pieniędzmi i za ponad 10 milionów kupił z Francji snajpera Sow'a i dziś prawdopodobnie wystawi go w ciemno do podstawowej jedenastki. Jak poradzi sobie nie zgrany z drużyną, wyraźnie przepłacony, grający pod olbrzymią presją Sow? Myślę, że zdecydowanie zbyt kiepsko i nerwowo by strzelić bramkę. Za nim gra zawsze groźny Alex, który będzie grał jednak ze świadomością, że żółty kartonik uniemożliwi mu grę w kolejnym meczu i będzie zapewne ostrożniejszy niż zazwyczaj. Towarzyszyć dodatkowo będzie mu Fabian Ernst a gdy się rozpędzi w pole karne to zderzy się z murem utworzonym przez Ernsta i Sivoka, zagrożenie ze strony Alexa? Zneutralizowane ???? Podobny problem jeśli chodzi o kartki ma niemal cała linia defensywna Fenerbahce. Zaczną więc pewnie ostrożnie, ale gdy wreszcie któryś otrzyma żółty kartonik (a to się stanie bo Necip i Simao potrafią dryblować w taki sposób, że zatrzymać ich inaczej niż brutalnym faulem się nie da) to mogą mu (jak to często ma miejsce w meczach derbowych) puścić nerwy i zobaczymy takiego Canera, Serdara czy Gokhana z czerwoną kartką. Szansę na to, że Bacze zakończy mecz w jedenastkę wynoszą na moje oko max 50% więc to kolejna rzecz która otwiera Besiktasowi drogę do zwycięstwa. Jeśli te wszystkie okoliczności zbiegną się dzisiaj szczęśliwie w co mocno wierzę, to BJK zwycięstwo ma na wyciągnięcie ręki, Czarne
Orły dzisiaj zwyciężą.
100