655
maxi233
Użytkownik
Dyscyplina:???? Koszykówka, NBA
Godzina: 02:00
Spotkanie: Brooklyn Nets - Houston Rockets
Typ: -2.5 Brooklyn
Kurs: 1.83
Bukmacher: Bet365
Analiza: Na dzisiejszą noc wybrałemGame of the Day w najlepszej lidze świata. Spotkanie które zapowiada się wyśmienicie. Prawdziwa uczta dla koneserów. Netsi u siebie to istna petarda, to co robią u siebie to czapki z głow, wreszcie złapali rytm i problemy z początku sezonu odchodzą powoli w niepamięć, grając na marę swoich możliwości. 13 kolejno wygranych spotkań u siebie robi wrażenie, Houston natomiast nie zachwyca na wyjeździe 5 ostatnich spotkań 3 porażki fakt z czołówką, ale jednak i dwie wygrane. Co mnie skłoniło do wejścia w ten mecz, ano niesamowicie niekorzystny bilans z Rakietami gdzie przegrali u siebie 12 kolejnych spotkań i wg mnie to by było na tyle, bowiem każda passa musi się kiedyś skończyć. Okazja wyśmienita bowiem w takim gazie Netsi mają duże szanse na to tym bardziej że dzisiaj zabraknie Howarda i Beverleya, co może okazać się decydujące bowiem Harden i Parsons jako głowna siła ataku to może być niewystarczające na tak grających Netsów. Houston mnie tak jie przekonuje ostatnio jakieś chimeryczne,drażni mnie to, porażka z Clipersami u siebie gdzie mieli revange game i zupełnie bez charakteru. No nic jak dla mnie seria zostanie przerwana, bo dzisiaj liczę na charakter Netsów, którzy będą na maksa zmobilizowani, aby przerwać tą żenującą passe, bo jak nie dzisiaj to kiedy, z taką formą i we własnej hali, która ostatnio jest prawdziwą twierdzą.
83
Godzina: 02:00
Spotkanie: Brooklyn Nets - Houston Rockets
Typ: -2.5 Brooklyn
Kurs: 1.83
Bukmacher: Bet365
Analiza: Na dzisiejszą noc wybrałemGame of the Day w najlepszej lidze świata. Spotkanie które zapowiada się wyśmienicie. Prawdziwa uczta dla koneserów. Netsi u siebie to istna petarda, to co robią u siebie to czapki z głow, wreszcie złapali rytm i problemy z początku sezonu odchodzą powoli w niepamięć, grając na marę swoich możliwości. 13 kolejno wygranych spotkań u siebie robi wrażenie, Houston natomiast nie zachwyca na wyjeździe 5 ostatnich spotkań 3 porażki fakt z czołówką, ale jednak i dwie wygrane. Co mnie skłoniło do wejścia w ten mecz, ano niesamowicie niekorzystny bilans z Rakietami gdzie przegrali u siebie 12 kolejnych spotkań i wg mnie to by było na tyle, bowiem każda passa musi się kiedyś skończyć. Okazja wyśmienita bowiem w takim gazie Netsi mają duże szanse na to tym bardziej że dzisiaj zabraknie Howarda i Beverleya, co może okazać się decydujące bowiem Harden i Parsons jako głowna siła ataku to może być niewystarczające na tak grających Netsów. Houston mnie tak jie przekonuje ostatnio jakieś chimeryczne,drażni mnie to, porażka z Clipersami u siebie gdzie mieli revange game i zupełnie bez charakteru. No nic jak dla mnie seria zostanie przerwana, bo dzisiaj liczę na charakter Netsów, którzy będą na maksa zmobilizowani, aby przerwać tą żenującą passe, bo jak nie dzisiaj to kiedy, z taką formą i we własnej hali, która ostatnio jest prawdziwą twierdzą.
83
100
) Ale dobra do rzeczy.. Za 15 dni playoffy, więc mimo zapewnionego awansu Pingwiny jak najbardziej będą chcieli wejść w nie w najlepiej możliwy wynik ostatnich meczy jeszcze w tym sezonie. U siebie wyznaczają swój najwyższy level nad przeciwnikiem a że Huragany nie są jakąś solidną silnie ekipą to nie powinno być tutaj problemów. Ich powerplay jest niemalże najgorszy w lidze, bo zaledwie 13,6% natomiast Pens są drugą ekipą najlepszą pod tym względem. Letang jeszcze pauzuje, wróci na playoffy ale jest Neal, jest Kunitz, bo Crosbiego nie muszę nikomu przedstawiać. Fleury dziś broni posterunku i szczerze spodziewam się, że i Semin coś tutaj może pomieszać, ale tylko on, bo cała ofensywa Pingwinów jest jedna z najlepszych w lidze, także to i to nie będzie stanowiło problemu. Sekretem nie od dziś Pingwinów jest solidna i na wysokich wynikach ofensywa, która dziś będzie dyktować warunki w meczu. Jako to, że grają u siebie, z Huraganami ekipą chimeryczną to zagram bez dogrywki bo że Pingwiny są faworytem to każdy wie, kwestia tylko ile wygra Bo jakoś o wynik jestem spokojny. Crosby i spółka, po wygraną! Huragany nie grają już o nic, także ich mecz jest o pietruszkę ale jakieś gole z ich strony padną, ale nie spodziewam się żeby było ich masa. Stawiam na Pittts!
