Dyscyplina: Piłka nożna, Scottish Premier League
Spotkanie: Aberdeen FC - St. Mirren
Typ: Aberdeen (5/10)
Kurs: 2.10
Bukmacher: bet365
Analiza: Obie drużyny notują, jak dotąd, identyczny bilans ligowych spotkań w tym sezonie (1-2-1), z tą tylko różnicą, iż Aberdeen zdobyło raptem 2 gole (St. Mirren 6), ale straciło przy tym także tylko 2 (St. Mirren 5).
The Dons 2-krotnie grając na własnym boisku w tym sezonie SPL, za każdym razem dzielili się punktami po bezbramkowych remisach - dość niespodziewanym z beniaminkiem Ross County (który jeszcze nie zaznał porażki: 1-3-0) oraz z mocnym Heart of Midlothian.
Przed dwoma dniami St. Mirren rozegrało pucharowy mecz z 3-ligowym Ayr United (wygrany 5:1). Podopieczni Craiga Browna z kolei stoczyli w tym czasie sparingowy pojedynek z norweskim Vikingiem FK (nadal walczącym o podium w Tippeligaen), którego ograli 2:0.
W ekipie gospodarzy na pewno nie zobaczymy jutro dwójki pomocników:
Nialla McGinna i
Jamie'go Massona oraz obrońców:
Clarka Robertsona i
Gary'ego Naysmitha. Pod znakiem zapytania stoi z kolei występ dwójki innych pomocników:
Stephena Hughesa i
Roba Milsoma, a także napastnika
Rory'ego Fallona. Mimo wszystko menedżer Owiec dysponuje na tyle mocnym i wyrównanym składem, że nie powinien mieć jutro większych problemów z zestawieniem silnej jedenastki przeciwko Świętym.
Danny Lennon natomiast będzie musiał się jutro obejść bez obrońcy
Darrena McGregora i rezerwowego golkipera
Granta Adama. Niepewny gry jest z kolei pomocnik
Thomas Reilly.
Ostatnie 3 mecze pomiędzy obiema drużynami kończyły się remisami, ale nie wierzę, by Aberdeen miało jutro po raz kolejny rozczarować kibiców i sięgnąć ponownie tylko po 1 oczko. Wydaje mi się, iż The Buddies są jak najbardziej do ogrania, zwłaszcza biorąc pod uwagę ich nienajlepszą postawę w defensywie. Sugerując się dotychczasowym bilansem bramkowym The Dons, skusiłbym się także na under 2.5 (@1.60 w
bet-at-home).
Sądzę, że gospodarze "wymęczą" jutro 1:0.

100