>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Typy długoterminowe sezon 2023/24 + kalendarz

typerskoki 674,4K

typerskoki

Ekstraklasa Expert
Członek Załogi
Temat do typów i rozważań długoterminowych na nadchodzący sezon. Poniżej kalendarz Pucharu Świata:

Kalendarz zawodów[edytuj | edytuj kod]

Klasyfikacje generalne1. miejsce2. miejsce3. miejsce
LpDataMiejscowośćHSUwagi1. miejsce2. miejsce3. miejsce
1.​
25 listopada 2023​
Finlandia Ruka
nocny​
2.​
26 listopada 2023​
nocny​
3.​
2 grudnia 2023​
Norwegia Lillehammer
HS98
nocny​
4.​
3 grudnia 2023​
nocny​
5.​
9 grudnia 2023​
Niemcy Klingenthal
nocny​
6.​
10 grudnia 2023​
nocny​
7.​
16 grudnia 2023​
Szwajcaria Engelberg
nocny​
8.​
17 grudnia 2023​
nocny​
9.​
29 grudnia 2023​
Niemcy Oberstdorf
TCS, nocny​
10.​
1 stycznia 2024​
Niemcy Garmisch-Partenkirchen
TCS
11.​
3 stycznia 2024​
Austria Innsbruck
TCS
12.​
6 stycznia 2024​
Austria Bischofshofen
TCS, nocny​
72. Turniej Czterech Skoczni – klasyfikacja końcowa
13.​
13 stycznia 2024​
Polska Wisła
PT, duety, nocny​
14.​
14 stycznia 2024​
PT, nocny​
15.​
17 stycznia 2024​
Polska Szczyrk
PT, nocny​
16.​
20 stycznia 2024​
Polska Zakopane
PT, druż., nocny​
17.​
21 stycznia 2024​
PT, nocny​
PolSKI Turniej 2024 – klasyfikacja końcowa
18.​
3 lutego 2024​
Niemcy Willingen
nocny​
19.​
4 lutego 2024​
nocny​
20.​
10 lutego 2024​
Stany Zjednoczone Lake Placid
–​
21.​
10 lutego 2024​
duety, nocny​
22.​
11 lutego 2024​
–​
23.​
17 lutego 2024​
Japonia Sapporo
nocny​
24.​
18 lutego 2024​
–​
25.​
23 lutego 2024​
Niemcy Oberstdorf
loty, duety​
26.​
24 lutego 2024​
loty​
27.​
25 lutego 2024​
loty​
28.​
2 marca 2024​
Finlandia Lahti
druż., nocny​
29.​
3 marca 2024​
nocny​
30.​
9 marca 2024​
Norwegia Oslo
RA
31.​
10 marca 2024​
RA
32.​
12 marca 2024​
Norwegia Trondheim
RA, nocny​
33.​
13 marca 2024​
RA, nocny​
34.​
16 marca 2024​
Norwegia Vikersund
RA, loty, nocny​
35.​
17 marca 2024​
RA, loty, nocny​
Raw Air 2024 – klasyfikacja końcowa
36.​
22 marca 2024​
Słowenia Planica
P7, loty​
37.​
23 marca 2024​
P7, loty, druż.​
38.​
24 marca 2024​
P7, loty​
Planica 7 (2024) – klasyfikacja końcowa
Puchar Świata w skokach narciarskich 2023/2024
Puchar Narodów w skokach narciarskich 2023/2024

Będzie to też potencjalnie najmniej ważny sezon z czteroletnich cyklów, gdyż nie ma ani standardowych Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym, ani Igrzysk Olimpijskich.
Będą za to MŚ w Lotach Narciarskich:

Kalendarz MŚ w LN:

DATAKRAJMIEJSCOWOŚĆSKOCZNIAINFOWYNIKIWIĘCEJ
26-01-2024
Austria
Bad MitterndorfHS 235 (K-200)
konkurs indywidualny
-
27-01-2024
Austria
Bad MitterndorfHS 235 (K-200)
konkurs indywidualny
-
28-01-2024
Austria
Bad MitterndorfHS 235 (K-200)
konkurs drużynowy
-


W kalendarzu PŚ zauważalne jest stopniowe odchodzenie od Standardowych Drużynówek 4 osobowych, na rzecz Duetów. Osobiście nie jestem zwolennikiem tego rozwiązania, ale cóż. Na plus za to więcej małych skoczni (Lillehammer, Szczyrk) i mini Tour the Pologne czyli tydzień skoków w Polsce na różnych skoczniach. Przydała by się na to jakaś osobna klasyfikacja na wzór Planica7, Willingen5

Z racji specyfiki sezonu, gdzie jest dużo zmian i jest daleko do IO i MŚ w Narciarstwie Klasycznym, to spodziewam się jakiś przetasowań, w ostatnio dość mocno zabetonowanej czołówce. O konkretach więcej pewnie bliżej pierwszych zawodów w FInlandii
 
irtyko 290,7K

irtyko

Użytkownik
Z racji specyfiki sezonu, gdzie jest dużo zmian i jest daleko do IO i MŚ w Narciarstwie Klasycznym, to spodziewam się jakiś przetasowań, w ostatnio dość mocno zabetonowanej czołówce. O konkretach więcej pewnie bliżej pierwszych zawodów w FInlandii
Ja stawiam w tym sezonie na Słoweńców ,Lanisek już od kilku sezonów zbliża się do podium w generalace , jeśli chodzi o Granerud to dla mnie jest zbyt emocjonalny i pyszałkowaty i nie daje mu miejsca w pierwszej trójce a co za tym idzie cała Norwegia będzie w tyle podobnie jak Niemcy u których zrehabilitować się z poprzedni sezon będzie chciał Eisenbichler ,ale czy mu coś wyjdzie hmm trudno powiedzieć 50/50 ;p liderem będzie raczej Wellinger który ma predyspozycje do ataku w czołówkę klasyfikacji generalnej
Z naszych bocianów to Kubacki i Żyła bo Stoch to już dawno się wypalił , a Żyła może zmieni branżę na MMA ;p to będzie chciał poprawić wynik z ostatniego sezonu .
Są jeszcze Kraft i Ryoyu , ten pierwszy to świetny zawodnik , jak dla mnie najlepszy skoczek od wielu lat i nie wydaje mi się żeby w tym sezonie nie walczył o podium a może ktoś dołączy z drużyny ? Tschofening ? i no i ten Ryoyu myślę że trochę sodówka mu do głowy strzeliła , zrobił się z niego celebryta jak kiedyś z P. Prevca co pociągnęło go na dno , ale w końcu to następca Kasai'ego może też coś namieszać
Sumując w klasyfikacji generalnej
Lanisek i Wellinger na podium

W Pucharze Narodów
1. Słowenia
2. Austria ?

Zobaczymy jak się to ma po kilku zawodach

Pozdro
 
Otrzymane punkty reputacji: +494
typerskoki 674,4K

typerskoki

Ekstraklasa Expert
Członek Załogi
Przed sezonem ciężko powiedzieć jak to będzie wyglądać. Wszelkie przecieki, że ktoś jest w formie częściej się nie sprawdzają niż sprawdzają. W ostatnich latach często stawka w pierwszym konkursie wyglądała identycznie jak w sezonie poprzedzającym. Sądzę, że w tym sezonie może być inaczej. Dużo zmian w przepisach, totalne odpuszczenie lata przez czołówkę. W końcu jest to jedyny słuszny sezon do odpuszczenia w czteroletnim cyklu. Można powiedzieć, że to jedyny sezon bez ważnej imprezy. Myślę, że większość zawodników z formą będzie celowała w Turniej Czterech Skoczni, licząc że ją utrzyma do MŚ w lotach. Tam się spodziewam mocnej zaciętej rywalizacji, ale początek może być taki sobie w wykonaniu wielu z czołówki. Zresztą konkursów przed TCS jest wyjątkowo mało jak na ostatnie lata więc potencjalna strata punktowa nie będzie duża.

Do faworytów do najwyższych celów zaliczam przede wszystkim:
Graneruda - myślę, że on w zeszłym sezonie się ustabilizował psychicznie i technicznie na tyle, że może na dłuższy okres zdominować PŚ. W zasadzie z obecnej stawki jedynie Ryoyu Kobayashi może go pokonać w klasyfikacji PŚ, ale musi przygotować swoją TOP formę, a jak wiemy z tym bywa u niego w kratke. Raz jest znakomity a innym razem się nie przykłada i jest poza top10. W tym gronie z pewnością jest też Kraft, ale sądzę, że jak zwykle on ruszy w pościg w połowie stycznia, a do tego czasu nie będzie jakoś seryjnie na podium.

Reszty raczej nie widzę w walce o najwyższe cele, jednak skład na podium poszczególnych zawodów powinien bywać dość zróżnicowany. Blisko tej stawki wydaje się być Kubacki i nie twierdze że nie wygra on kilku konkursów, TCS lub czegoś innego. Ale na dłuższą metę to nie jest moim zdaniem zawodnik do wygrania całej klasyfikacji. 3 miejsce przy dobrym sezonie w zasięgu. Wygrana nie.

Słoweńcy? Jak poprzednik wspominał wyglądali pod koniec bardzo groźnie i widać u nich progres, więc ten sezon może być ich. Może, ale nie musi. Mieli jakieś problemy ze sprzętem i za dużo ich w lato nie było. Sądzę, że Lanisek będzie się bił o podium klasyfikacji generalnej. Zagadką jest Zajc. Myślę, że znowu odpali parę konkursów ale kilka może być pod formą i sumarycznie nie będzie się liczył o top6 generalki.

Co u Niemców? Liczą na pewno na lepszy sezon jak rok temu. Geiger chciałby wrócić do powtarzalnej formy na wysokim poziomie. Wellinger błysnął parę razy w zeszłym sezonie i sądzę, że w tym też się pokaże z dobrej strony. Wydaje mi się, że to może być jeden z lepszych sezonów Niemców w ostatnich latach za sprawą pukających do czołówki nowych twarzy Hamanna i Raimunda. Sądzę, że mogą oni mocno namieszać w pojedynczych konkursach, jak i zając przyzwoite miejsce w generalkach.

Mocni powinni być Austriacy. Poza wspomnianym Kraftem, Tschofenig wydał się dojrzeć do roli takiego Laniska, z którym nikt się nie liczy, a którego stać na super skoki cały sezon i pojedyncze wygrane konkursy. Myślę, że to może być czarny koń sezonu w myśl wdarcia się do walki o ścisłą czołówkę nowej twarzy . Do tego Fettner jak wino, rok starszy, więc może znowu ciut lepszy. Hoerl także może zanotować progres i wrócić do ścisłej czołówki.

Z Norwegów poza moim faworytem Granerudem, do gry wrócić może Lindvik, ale sądzę że tylko na jakąś część sezonu. Np. może wygrać TCS, albo Raw Air, ale sumarycznie być 5-7. Czarnym koniem może być Sundal.

Japończycy po fatalnym zeszłym sezonie mogą się obudzić top formą Ryoyu, ale też pokazać może się np. Nikaido. Duża niewiadoma.

Wszyscy czekają jak reprezentanci niszowych reprezentacji jak Zografski i Deschwanden. Sądzę, że Deschwanden może zajmować na prawdę dobre lokaty (10-15), ale to na tyle. Zografskiego sumarycznie w całym PŚ może wypaść gorzej, ale miewać większe przeblyski np. na top6 konkursu.

Na końcu Polacy. Chciałbym zobaczyć tu jakąś zmianę pokoleniową i włączenie się Wąska, Zniszczoła czy kogokolwiek innego do miana top3 PL skoków. Sądzę, że się nie doczekam i dalej Kubacki, Żyła, Stoch będą najlepsi. Sądzę, że Polacy mogą mieć na prawdę dobry start, np. do TCS Kubacki będzie w top3, Zyła 5-6. Stoch 6-8. Ale na dłuższą metę zarówno indywidualnie jak i drużynowo skończymy bez miejsca w top3 klasyfikacji generalnych PŚ, czy MŚ w lotach.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +596
irtyko 290,7K

irtyko

Użytkownik
Zagadką jest Zajc. Myślę, że znowu odpali parę konkursów ale kilka może być pod formą i sumarycznie nie będzie się liczył o top6 generalki.
zgadzam się , ma on potencjał i gdyby ustabilizował tą formę to może być poważnym graczem

Wydaje mi się, że to może być jeden z lepszych sezonów Niemców w ostatnich latach za sprawą pukających do czołówki nowych twarzy Hamanna i Raimunda.
Pominąłem Raimunda a faktycznie może dać się zapamiętać z pozytywnej strony, bo już w poprzednim sezonie miał dobre występy

Na Deschwandena stawia sam Granerud
Granerud wskazuje "czarnego konia" w sezonie PŚ. "Zaimponował" (sport.pl)
 
Tenis by Dawid 1,3M

Tenis by Dawid

Znawca - Tenis
Zakłady specjalne na Puchar Świata w skokach narciarskich 2023/2024 👇

👉 VLADIMIR ZOGRAFSKI UZYSKA SWÓJ NAJLEPSZY REZULTAT W PUCHARZE ŚWIATA I ZAJMIE MIEJSCE W TOP 5 W JEDNYM Z KONKURSÓW INDYWIDUALNYCH @2,0 LVBET. Bułgar wygrał letnie Grand Prix w bardzo dobrym stylu i dużym zawodem będzie, jeśli przez cały sezon nie uda mu się nawiązać do formy. Oczywiście wielokrotnie w historii lato nie przekładało się na zimę i czasem można było sądzić, że to inna dyscyplina, choć też bywało od czasu do czasu, że forma się przekładała. Myślę, że to prime formy Zografskiego i warto zaryzykować, bo kto wie czy nie będzie od czasu do czasu kręcił się blisko podium. Kurs wyraźnie spadł. Typ wydaje się bardzo mocny.

👉 KAMIL STOCH ZAKOŃCZY PRZYNAJMNIEJ 1 Z KONKURSÓW INDYWIDUALNYCH NA PODIUM @2,5 LVBET. Trudny zakład, bo Kamil ma już swoje lata, poprzedni sezon miał zdecydowanie najgorszy w ostatnich latach, a latem praktycznie nie startował. Sztab jednak mówi, że stać go będzie na walkę o najwyższe laury i dalej jest głodny skakania, a nawet celują w chociaż jedno zwycięstwo w zawodach, by poprawić swój rekord. Kurs już wyraźnie spadł. Do tego kierunku podchodziłbym z większą ostrożnością.

Moje analizy spoza tenisa znajdziesz TUTAJ!
 
Lik 133,8K

Lik

Znawca - Skoki Narciarskie
Inauguracja PŚ 2023/24 w skokach narciarskich już w ten piątek. W związku z tym, poniżej kilka moich przemyśleń dotyczących zbliżającego się sezonu (w tym 2 typy długoterminowe), a także garść zebranych w jedno miejsce informacji nt. formy poszczególnych kadr i wyników sezonu letniego.



AUSTRIA 🇦🇹
Kadra narodowa: Kraft (2. miejsce w PŚ 22/23), Tschofenig (9. miejsce), Fettner (10. miejsce), Hayboeck (12. miejsce), Hoerl (13. miejsce), D. Huber (DNC)

Ponad 40 skoczków w austriackich kadrach

Zacznę może przewrotnie, nie od doświadczonego lidera austriackiej kadry, ale od najmłodszego skoczka, który myślę, że może odegrać kluczową rolę w nadchodzącym sezonie. W Tschofenigu, bo o nim mowa, upatruję czarnego konia kampanii 23/24. Moim zdaniem, 21-latek ma ogromny potencjał na stanie się światową gwiazdą skoków i wejście w buty swojego znacznie starszego kolegi tj. Krafta. Po udanym debiucie w sezonie 20/21, w kolejnej edycji PŚ regularnie punktował, zaś w ostatniej stał się skoczkiem ścisłej czołówki, zajmując trzykrotnie miejsca na podium konkursów PŚ. Rzadko wypadał z czołowej 10. i ostatecznie w klasyfikacji generalnej zajął 9. miejsce. Młody Austriak jeszcze lepiej spisywał się latem. W czerwcu, na IE w Zakopanem, wyskakał złoty medal na Średniej Krokwi, zaś na Dużej był tuż za podium. W trzech konkursach LGP, trzykrotnie stanął na najniższym stopniu podium. Z kolei w październikowych mistrzostwach kraju sięgnął po 2 złote medale. W poprzednim sezonie Tschofenig miewał problemy z oddaniem dwóch równych, dalekich skoków. Jeśli uporał się z tym problemem i utrzyma formę z lata jest, moim zdaniem, w stanie powalczyć o podium klasyfikacji generalnej PŚ, zwłaszcza, że część weteranów skupi się prawdopodobnie na głównych imprezach nadchodzącego sezonu. Przyszłość należy do niego. Czy już ta najbliższa? Zobaczymy.
Co do reszty zawodników... W przypadku Krafta prawdopodobnie zobaczymy powtórkę z zeszłego sezonu. W związku z upływającym czasem, problemami z plecami, szukaniem najwyższej formy na docelowe konkursy, o KK bić mu się będzie ciężko, ale to nadal jeden z najwybitniejszych skoczków w historii. Z pewnością będzie w stanie wskakiwać na podium poszczególnych konkursów, ale spodziewam się dość spokojnego wejścia w sezon i ataku na TCS oraz MŚwL. Z dobrej strony latem pokazali się Fettner (wygrany ostatni konkurs LGP, a także srebrny i brązowy medal krajowych mistrzostw) oraz Hoerl (2 srebrne medal IE oraz 1 krajowego czempionatu) i znów powinni należeć do szerokiej czołówki.


Mistrzostwa Austrii w Bischofshofen: Pinkelnig i Tschofenig ze złotymi medalami
Mistrzostwa Austrii w Hinzenbach: Zwycięstwa Seifriedsberger i Tschofeniga
IE w Krakowie: Dawid Kubacki ze złotym medalem na Wielkiej Krokwi!
IE w Krakowie: Tschofenig ze złotem na Średniej Krokwi, Żyła siódmy



Kadra narodowa: Granerud (1. miejsce), Forfang (16. miejsce), Tande (18. miejsce), Lindvik (19. miejsce), Sundal (27. miejsce), Heggli (36. miejsce)

Robert Johansson poza kadrą!

Przed poprzednim sezonem wydawało się, że Granerud nie będzie w stanie nawiązać wynikami do wybitnej kampanii 20/21, zwłaszcza, że Norweg miał dość kiepską końcówkę 21/22. Tymczasem zobaczyliśmy jeden z najlepszych indywidualnych popisów w historii PŚ. Tym samym Granerud pokazał, że jest wybitnym skoczkiem i potrafi ustabilizować formę oraz wyjść obronną ręką z problemów z techniką. W związku z tym jest również głównym kandydatem do wygrania KK w nadchodzącym sezonie, a także powalczenia o TCS i MŚwL. Co prawda letnie zmagania zaczął od groźnego upadku i miesięcznej przerwy w trenigach (nie wystartował w IE, a LGP tylko w ostatnim konkursie, w którym zajął 4. miejsce), ale w krajowych mistrzostwach zorganizowanych w końcówce października, wygrał konkurs indywidualny z przewagą 18 pkt.
Dyspozycja reszty norweskich skoczków jest sporą zagadką, bowiem nie startowali oni w LGP. W Mistrzostwach Norwegii srebrny medal wywalczył Lindvik (+ 3. nota w konkursie drużynowym). Ciekawostką jest to, że w poprzednim sezonie dało się słyszeć głosy jakoby Johansson rozważał zakończenie kariery, ze względu na problemy zdrowotne oraz słabszą formę. Nie uwzględniono go w kadrze narodowej na ten sezon, a także w kadrze na najbliższe konkursy PŚ, tymczasem brązowy medalista IO prezentował się latem naprawdę nieźle, wygrywając 2 konkursy LPK oraz zdobywając brązowy medal mistrzostw w Oslo (+ 1. nota w konkursie drużynowym). Reszta kadry na wspomnianych mistrzostwach zaprezentowała się mizernie. Ciężko przewidzieć, co pokażą w tym sezonie Forfang czy Tande, zwłaszcza, że to jedni z najbardziej chimerycznych skoczków w stawce.


Mistrzostwa Norwegii w Oslo: Zespół Graneruda i Lindvika z drużynowym złotem
Mistrzostwa Norwegii w Oslo: Złote medale dla Kvandal i Graneruda
Granerud na drodze powrotnej do rywalizacji. „Muszę od nowa nauczyć się skakać”
Groźny upadek Graneruda [WIDEO]


SŁOWENIA 🇸🇮

Kadra A: Lanisek (3. miejsce), Zajc (8. miejsce), Jelar (17. miejsce), D. Prevc (18. miejsce), Kos (22. miejsce), P. Prevc (25. miejsce), Mogel (51. miejsce)

Słoweńcy ogłosili kadry narodowe na sezon 2023/24

Bardzo dużą zagadkę stanowi dyspozycja Słoweńców. Latem, trener kadry A Hrgota, desygnował do startu w LGP skoczków z kadry B oraz z kadry juniorów. Spisywali się oni jednak fatalnie, nie potrafiąc do końcówki września zdobyć choćby punktu. Przedstawiciele kadry A pojawili się dopiero w kończących LGP zawodach w Klingenthal. Wypadli mizernie - Zajc, Lanisek oraz P. Prevc zajęli miejsca w 3. dziesiątce, choć jeszcze kilkanaście dni przed zawodami Jelar (39. miejsce) wypowiadał się, w następujący sposób: "Chciałbym, żebyśmy byli silni już w ostatnich zawodach letniej Grand Prix, abyśmy wtedy mogli naprawdę skupić się tylko na szczegółach przed sezonem zimowym". Nie można oczywiście wyciągać daleko idących wniosków, nie mniej jednak na początku października forma wspomnianych zawodników była jeszcze daleka od choćby solidnej.
Cała trójka natomiast, zameldowała się na podium mistrzostw kraju zorganizowanych w Kranju. Po złoty medal sięgnął P. Prevc, srebrny wywalczył Lanisek, natomiast brązowy Zajc. Między zwycięzcą a Zajcem było zaledwie 3.3 pkt. różnicy. Lanisek pokazał się w ostatnich latach z naprawdę dobrej strony i myślę, że jest w stanie przygotować po raz kolejny dobrą formę, umożliwiającą walkę o czołowe lokaty. Zajc z kolei jest bardzo nierównym skoczkiem, co pokazały ostatnie sezony, jednak jest to jeden z największych talentów na scenie. Reszta zawodników to zagadka. Nie można zapominać jednak, że w tym sezonie odbędą się MŚwL, gdzie Słoweńcy, jak zawsze, powinni być głównymi faworytami do medali.


Letnie Mistrzostwa Słowenii w Kranju: Zwycięstwa Klinec i P. Prevca
360:0, czyli co słychać u Słoweńców?



POLSKA 🇵🇱
Kadra A: Kubacki (4. miejsce), Żyła (6. miejsce), Stoch (14. miejsce), Wąsek (31. miejsce), Zniszczoł (32. miejsce)

Po sześciu skoczków w polskich kadrach A i B na sezon 2023/24!
Kacper Juroszek będzie trenował z Kadrą B


Od lat Polacy wieszczą naszym skoczkom rychły upadek, a oni mimo swojego wieku trzymają się w czołówce stawki. Spodziewam się, podobnie jak kol. typerskoki typerskoki, podobnych wyników jak w ubiegłym sezonie. A jeśli już, to skłaniam się bardzie ku słabszym wynikom. Kubacki powinien się kręcić wokół ścisłej czołówki, wskakiwać na podium konkursów PŚ, ale o walkę o podium końcowej klasyfikacji czy indywidualne trofea, raczej będzie trudno. Poprzednie 2 sezony pokazały, że coraz ciężej naszym skoczkom utrzymywać dobrą formę przez długie miesiące PŚ. Jest kilku świetnych skoczków, w kwiecie wieku, z doświadczeniem, którzy są zdecydowanie większymi faworytami. W przypadku Dawida dochodzą jeszcze inne kwestie, takie jak słabsze próby na skoczniach do lotów. Stoch, który zdaje sobie sprawę z coraz większych problemów z utrzymaniem odpowiedniej techniki, z pewnością będzie próbował, podobnie jak w przypadku ostatnich IO oraz MŚ, wstrzelić się z formą na dwie główne imprezy tego sezonu tj. wymieniony już TCS oraz MŚwL. Jeśli chodzi o Żyłę, patrząc na jego solidne próby latem, powinien utrzymać poziom skóków na czołową 10.
Kilka zdań nt. występów Polaków latem/jesienią. Na IE, na Dużej Krokwi, złoty medal wywalczył Kubacki. Wraz z Żyłą oraz Zniszczołem nieźle prezentowali się również w LGP, choć oczywiście trzeba pamiętać, że poza finałowym weekendem, z obsadą takich konkursów bywało różnie. Kubacki zajął 3. miejsce w Klingenthal, Żyła 1. oraz 2. miejsce w Szczyrku, a Zniszczoł 2. miejsce również w Szczyrku. W LMP rozegranych 21.10. tryumfował Kubacki przed Żyłą oraz Stochem. Z niezłej strony pokazał się, niezmiennie próbujący się odudować, Kot, który zajął 4. miejsce (w konkursie drużynowym miał wyższą notę od Stocha). Być może dostanie swoją szansę w PŚ (zajął również 2. miejsce w konkursie LPK w Lake Placid), choć o to będzie w tym sezonie trudniej z racji ograniczenia liczby skoczków z jednego kraju do maksymalnie pięciu w danym konkursie (+ ew. 1 za wywalczoną kwotę startową w PK).
Co do reszty naszych skoczków, czy będą w stanie choćby punktować regularnie... Pozostaje trzymać kciuki.


Problemy zdrowotne Dawida Kubackiego w Lillehammer
LMP w Szczyrku: Wiślańskie Stowarzyszenie Sportowe wygrywa konkurs drużynowy
LMP w Szczyrku: Dawid Kubacki obronił tytuł!

IE w Krakowie: Dawid Kubacki ze złotym medalem na Wielkiej Krokwi!


NIEMCY 🇩🇪
Grupa IA: Wellinger (7. miejsce), Geiger (11. miejsce), Eisenbichler (15. miejsce), Schmid (23. miejsce), Raimund (30. miejsce), Lisso (40. miejsce), Hoffmann (70. miejsce)

Zmiany! Leyhe i Paschke wypadli z kadry Horngachera

Wypada zacząć od Wellingera, który w końcu wrócił do bardzo dobrej formy. Ubiegły sezon był jego najlepszym od edycji 2016/17. Po pięciu latach przerwy stanął na najwyższym stopniu PŚ i to dwukrotnie. Przede wszystkim jednak zdobył srebrny medal Mistrzostw Świata. Latem nadal prezentował niezłą dyspozycję. Wziął udział w trzech ostatnich konkursach LGP (w Hinzenbach oraz w Klingenthal), gdzie zajął kolejno miejsca: 1., 4. oraz 8. Z tegorocznego LGP, z Niemców, którzy wystawiali tam głównie skoczków z grupy IB oraz juniorów, należy wyróżnić Leyhe (2. miejsce w Hinzenbach) oraz Rotha (3. miejsce w Szczyrku). W ostatni weekend LGP dobre próby oddawał Hamann (6. miejsce w konkursie indywidualnym oraz 2. nota w konkursie drużyn mieszanych), o czym więcej poniżej.
Do ciekawych rozstrzygnięć doszło w trakcie krajowych mistrzostw, które odbyły się nie tak dawno, bowiem 4 listopada. Mistrzem kraju niespodziwanie został wymieniony wyżej Hamann. Srebrny medal zdobył, będący poza główną kadrą Leyhe, natomiast na najniższym stopniu podium stanął Raimund, który - co było niewątpliwie dużym sukcesem - po brązowy medal sięgnął również w trakcie IE w Zakopanem. Tuż za podium, z niewielką stratą punktową, znalazł się Wellinger. Dopiero 10. miejsce zajął Eisenbichler i z tego względu nie zobaczymy go w najbliższy weekend w Ruce (mimo, że Niemcy mają prawo wystawić 6 skoczków). Słowo należy niewątpliwie wspomnieć o Geigerze. W LGP tylko 1 występ, na ww. mistrzostwach 5. miejsce. O wnioski trudno, ale doświadczony Niemiec potrafi przygotować wysoką formę, zwłaszcza na docelowe konkursy.
Podsumowując, sytuacja w kadrze niemieckiej wygląda ciekawie, wydają się być dobrze przygotowani do startującego za chwilę sezonu. Po nieudanej (poza MŚ) edycji 2022/23, myślę, że znów powinni włączyć się do walki o najwyższe cele.


Niemcy rozpoczną Puchar Świata bez Eisenbichlera
Martin Hamann i Selina Freitag mistrzami Niemiec
LGP w Hinzenbach: Zwycięstwo Wellingera, Kubacki i Żyła w czołowej dziesiątce



Kadra na listopad/grudzień: R. Kobayashi (5. miejsce), Nakamura (24. miejsce), Nikaido (43. miejsce), J. Kobayashi (63. miejsce), Naito (DNC)

Japończycy wyselekcjonowali grupę na inaugurację Pucharu Świata

Po fatalnym ubiegłym sezonie, gdzie poza R. Kobayashim, tylko 1 z Japończyków znalazł się w TOP30 klasyfikacji generalnej, doszło do sporych przetasowań w kadrze. W powołanym składzie na konkursy listopadowe oraz grudniowe nie znalazło się miejsca dla: Y. Sato, K. Sato, a także Takeuchiego. Szansę otrzymał za to 30-letni Naito, który zajął 16. miejsce w klasyfikacji LGP.
Latem, podobnie jak przed rokiem, w LGP najlepiej spisał się Nikaido, który stanął na 3. miejscu podium klasyfikacji generalnej (mimo zaledwie jednego podium w rozegranych konkursach). Pamiętając ubiegły sezon PŚ, do wyników Japończyka należy podchodzić ze znacznym dystansem. Jak wspomniałem, przed rokiem Nikaido był rewelacją sezonu letniego (błyszczał nawet w rozegranych tuż przed premierowymi konkursami PŚ mistrzostwach kraju), natomiast zimą zaprezentował się bardzo słabo, zdobywając zaledwie 49 pkt. do klasyfikacji końcowej. Czy wyciągnął jakieś wnioski? Czas pokaże, choć na pewno stać go na wyniki dające miejsca w 2. dziesiątce i myślę, że w takie celuje młody Japończyk na starcie nadchodzącego sezonu.
Mistrzostwa kraju odbyły się, podobnie jak w innych krajach, pod koniec października. W 1. konkursie indywidualnym wygrał Nakamura przed R. Kobayashim oraz Sakano. W 2. z kolei po złoto sięgnął Nikaido. Tuż za nim uplasowali się Nakamura oraz Naito. R. Kobayashi zrezygnował ze startu.
Osobny akapit poświęce właśnie dla R. Kobayashiego. Japończyka śmiało można nazwać już legendą skoków. Choć niejednokrotnie wspominał już, że nie lubi ciężko trenować, a na początku poprzedniego sezonu widoczny był u niego brak motywacji, co skutkowało przeciętnymi wynikami, to Japończyk nawet nie będąc w wysokiej dyspozycji jest w stanie skakać na poziomie szerokiej czołówki tj. na przełom 1. i 2. dziesiątki, czego z obecnych skoczków potrafi dokonywać tylko Kraft, Stoch i być może Granerud. Jeśli tylko R. Kobayashi będzie w swojej najwyższej dyspozycji, a o to nie trudno, to jest w stanie wygrywać zawsze i wszędzie. Wstępnie trzeba zaliczyć go do największego faworyta do wygrania KK obok Graneruda, natomiast nie mam wątpliwości, że z formą będzie się chciał przede wszystkim wstrzelić w TCS (w którym zawsze prezentuje się świetnie), a także na MŚwL, gdzie jeszcze nie zdobył medalu. Reszta japońskich skoczków to zagadka, jednak nie spodziewam się żadnego w TOP15.


Ren Nikaido mistrzem Japonii z letnim rekordem Okurayamy [WIDEO]
Mistrzostwa Japonii w Sapporo: Y. Ito i N. Nakamura najlepsi na Miyanomori



RESZTA ŚWIATA
Czołowi zawodnicy: Deschwanden (26. miejsce), Bresadola (33. miejsce), Kytosaho (37. miejsce), Aalto (38. miejsce), Zografski (40. miejsce), Aigro (49. miejsce), Marusiak (54. miejsce)

Niewątpliwie należy pamiętać, że w LGP najlepsze reprezentacje rotowały składem lub całkowicie odpuszczały poszczególne konkursy, nie mniej jednak 2 pierwsze miejsca klasyfikacji generalnej ułożyły się bardzo ciekawie, zwłaszcza dla fanów narciarskiej egzotyki. Tryumfatorem letniego sezonu został, trenowany przez Sobczyka, Zografski
🇧🇬. Bułgar o 22 pkt. wyprzedził Szwajcara Deschwandena 🇨🇭. Na tych dwóch skoczkach chciałbym się skupić, bowiem jako jedyni z grona reszty świata mają szansę powalczyć o TOP20, czy TOP25 PŚ.
Zacznę może jednak od Szwajcara. Najpierw wywalczył on brązowy medal na Średniej Krokwii w czasie IE. Następnie w czasie LGP pięciokrotnie stawał na podium, z czego 3 konkursy wygrał (w Hinzenbach pokonał m.in. Wellingera, czy Tschofeniga). Odpowiadając na pytanie dot. występów latem, Szwajcar przyznawał: "Ważniejsze dla mnie jest to, aby wszystko zadziałało zimą". Nie bał się jednak stwierdzić, że jego celem na nadchodzący sezon jest medal MŚwL, bowiem dobrze czuje się na skoczni w Bad Mitterndorf. Deschwanden z dobrej strony potrafił pokazać się już w zeszłym sezonie, rozkręcał się dość długo, ale w jego drugiej części regularnie zajmował miejsca w 2. dziesiątce, kończąc jedne z zawodów w Planicy nawet na 7. miejscu. To jemu daje większe szanse na odegranie ważniejszej roli w tej edycji PŚ niż Zografskiemu. Ciekawe, czy Szwajcar utrzyma dobrą dyspozycję zimą i na jak długo. Oddając takie próby jak latem powinien się zakręcić w okolicach TOP15.
Zwycięzca LGP, czyli Zografski, stanął na podium w sześciu z ośmiu konkursów, w których startował, z czego trzykrotnie na najwyższym stopniu. Jednakże w ostatnim konkursie, najmocniej obsadzonym, tj. w Klingenthal - w którym bardzo dobrze poradził sobie Deschwanden - Bułgar zajął 11. miejsce. Już w czasie LGP, potrafił na treningach i w konkursach przeplatać świetne skoki ze znacznie słabszymi. Mistrz Świata Juniorów z 2011 r. ma duże problemy z utrzymaniem dyspozycji. W poprzednim sezonie, na początku sezonu dość regularnie punktował, by jak zawsze się posypać. Ciężko mi uwierzyć w dobrą, stabilną formę Bułgara przez cały sezon i nawiązanie walki z czołówką. Nie mniej jednak, myślę, że stać go na pojedyncze dobre występy. W klasyfikacji jednakże powinien zakręcić się maksymalnie w 3. dziesiątce.
Wszyscy na pewno czekają, co tym razem pokaże na skoczni Marusiak
🇺🇦. Młody skoczek z Ukrainy trzykrotnie zapunktował w 2. części ubiegłego sezonu, z dobrej strony pokazał się także na MŚ w Planicy. Tego lata wygrał 1 z konkursów LPK. Może będzie w stanie wskakiwać częściej do TOP30? Pojawienie się kolejnego państwa na mapie skoków byłoby z pewnością z korzyścią dla rozwoju tego sportu.

Efekt Marusiaka. Ukraińska telewizja chce transmitować zawody Pucharu Świata
LGP w Klingenthal: Fettner wygrywa, Kubacki drugi, Zografski triumfatorem cyklu!
Gregor Deschwanden myśli o medalu mistrzostw świata w lotach
Zanim został królem lata. Trudna kariera Władimira Zografskiego
Znakomite lato Deschwandena. "Ważne, by wszystko zadziałało zimą"




Poniżej jeszcze dwie długoterminowe propozycji ode mnie, for fun.

Kubacki vs Tschofenig -> @2.35, Superbet & BetX (@2.33, Fortuna)

Nie sądzę, żeby Kubacki powtórzył aż tak dobry sezon jak poprzedni. W końcówce poprzedniego miewał problemy ze stabilizacją formy, klasycznie tracił sporo punktów na skoczniach do lotów, opuścił konkursy z wiadomych przyczyn. W ten sezon wchodzi po indywidualnym programie treningowym, po chorobie. Tschofenig z kolei jest na fali wznoszącej, jest młody i zalicza progres z sezonu na sezon. Już w poprzedniej kampanii był wstanie wskakiwać na podium (w tym na lotach), latem potwierdził bardzo dobrą dyspozycję. Uważam, że jest w stanie włączyć się do walki o czołową 3. lub 5. klasyfikacji generalnej.


Hamann vs Leyhe -> @2.25, Superbet (@2.20, ETOTO)

Co prawda to Hamann a nie Leyhe trafił do głównej kadry, jednak jak zaznaczył na początku listopada Horngacher: "U nas obowiązuje zasada dobrych wyników. Jesteśmy otwarci na każdego sportowca, który prezentuje dobrą formę." Jak się okazało, szkoleniowiec naszych zachodnich sąsiadów nie rzuca słów na wiatr, bo do Ruki poleciał nie tylko Leyhe, ale i Paschke. W domu został Eisenbichler. W krajowych mistrzostwach Hamann zdobył złoto, a Leyhe srebro, ale przegrał z młodszym kolegą zaledwie o 1.8 pkt. Hamann wydaje się być w dobrej dyspozycji, ale nie można zapominać, że ten 26-latek do tej pory w PŚ zdobył w sumie niecałe 300 pkt. Leyhe jest zdecydowanie bardziej utytułowanym i doświadczonym skoczkiem. W poprzednim sezonie dość regularnie punktował, a teraz wydaje się być na starcie w znacznie lepszej dyspozycji niż przed ubiegłą kampanią.



Podziękowania dla kol. typerskoki typerskoki za regularne wstawianie informacji dot. świata skoków po zakończeniu poprzedniego sezonu, a także jak zawsze profesjonalne przygotowanie tematów w dziale. Co prawda, staram się być ze wszystkim w miarę na bieżąco, ale czasami bezpośrednio będąc na forum klikałem sobie w linki i czytałem, co mnie tam ominęło.
Od razu z góry przepraszam, jeśli w tym sezonie będzie sporo mniej ode mnie propozycji w dziale lub jeśli wstawione analizy będą w bardzo lapidarnej formie. Niestety wszystko wskazuje na to, że będę miał bardzo mało wolnego czasu tej zimy. Ale czas pokaże.
Jak co roku, życzę wszystkim udanej zabawy i samych dużych wygranych! =)
 
Otrzymane punkty reputacji: +1749
S 32,1K

sobolekk

Użytkownik
Jezeli ktos lubi mrozic kase to bardzo duze value jest moim zdaniem w sts ze kubacki będzie najlepszy z grupy zyla stoch kubacki. Kurs 4.00. Ten sezon byl slaby ale on jest zdecydowanym faworytem. Ma najwiekszy obecnie potencjał na regularne walki z czolowka i jest najmłodszy. Poza tym żyła prawdopodobnie w czerwcu walka w clout mma. Strasznie dziwny jest ten kurs
 
Do góry Bottom