>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Typy długoterminowe na sezon 2021/22

Status
Zamknięty.
typerskoki 638,6K

typerskoki

Ekstraklasa Expert
Członek Załogi
Przed nami ważny sezon, bo Olimpijski. Raz na 4 lata jest taka sytuacja i zawsze taki sezon wzbudza sporo emocji. Zwłaszcza na tle sezonu jednego przed, gdzie wielu już celuje w kolejny. I jednego po, gdzie jest pusty kalendarz.
Mamy Puchar Świata, Igrzyska Olimpijskie, MŚ w Lotach i efektowne zakończenie sezonu na mamutach. Dużo konkursów, mniej niewiadomych Covidowych jak rok temu. Ponadto oczywiście legendarny Turniej Czterech Skoczni oraz prawdopodobnie w bardzo okrojonej formie Raw Air.

Ostatnio przeważnie mamy w miarę wyrównaną czołówkę, gdzie każdy w każdej chwili może wskoczyć na podium. Bywa, że ktoś złapie formę życia i mamy dominacje na 1 stopniu podium, a dalej sprawa jest otwarta.
Teraz możliwe, że sytuacja będzie podobna, ale może być 2-3 dominatorów, którzy będą między sobą zgarniać zwycięstwa. Takimi dominatorami wydają się R.Kobayashi, który złapał formę z sezonu w którym wszystko wygrywał, no i dobrą robotę kontynuuje Granerud, gdzie po słabej końcówce sezonu był już skreślany, a tu wygrał LGP, gdzie podejście Norwegów do LGP jest delikatnie mówiąc lekceważące. Jako trzeci może być któryś z Niemców Horngahera, gdyż już zarówno Eisenbichler i Geiger pokazywali że pod wodzą Horngahera godzili faworytów do zwycięstw deklasacją ze swojej strony. Kolejnym mocnym kandydatem jest Kraft, choć tutaj myślę, ze może nie od razu, a gdzieś w okolicy TCS zacznie błyszczeć. No i nie zapominamy o Polakach. Niestety przybywa nam kolejne +1 do wieku naszych kluczowych skoczków, ale juz od 4 lat mówi się że są za starzy i będą się kończyć. A tu cały czas są sukcesy i trener Doleżal wypowiada się, że jest spokojny o wyniki naszej kadry i ja mu wierzę.

Tyle ode mnie w ramach wstępu. W temacie można podawać typy długoterminowe na cały sezon, jak i luźno dyskutować o nadchodzącym arcyciekawym sezonie.
 
Ostatnia edycja:
malin157 75K

malin157

Znawca - Sporty zimowe
Lindvik - Leyhe 1 1.70 STS

para zestawiona na podstawie sezonu 2019/2020 gdzie prezentowali podobny poziom

zeszły sezon Lindvik nie do końca udany ale nadal jest zawodnikiem szerokiej światowej czołówki a kto wie co by było gdyby nie problemy z ósemką podczas turnieju 4 skoczni (w pierwszym konkursie był 3, potem na 2 wypadł, miał zabieg usunięcia zęba i wrócił na ostatni konkurs, który był już dla niego o nic a i tak był w czołówce. a rok wcześniej w T4S zajął 2 miejsce w klasyfikacji turnieju). Jest na pewno skoczkiem wciąż liczącym się w czołówce, pewnie walczyłby w generalce o wyższe lokaty w tamtym sezonie.

Leyhe natomiast nie skakał prawie 1,5 roku i jego dojście do poziomu sprzed kontuzji to jedna wielka niewiadoma.

dla mnie para zestawiona błędnie, spore value po stronie Norwega.
 
Otrzymane punkty reputacji: +57
typerskoki 638,6K

typerskoki

Ekstraklasa Expert
Członek Załogi
Poza typem kolegi wyżej ciekawie wygląda:

Kraft - Stoch 1 @ 1,65 forbet
Kamil nawet mając w trakcie sezonu formę na dominacje jak w zeszłym roku na TCS, ma tyle wpadek i tyle regresów i tyle "szukań czegoś" że ma spory potencjał pogubienia punktów nawet w przypadku świetnej dyspozycji. U Krafta wyjątkowo bez kłopotów zdrowotnych i widać, że Stefan celuje w medal IO, którego mu brakuje. W zwiążku z tym powinien cały sezon być groźny i walczyć o podia. To powinno wystarczyć by nabić więcej punktów od Kamila. Nie wiem czy Kraft nie będzie głównym rywalem Kobayashiego w walce o triumfy.

Huber - Tande1 @ 1,45 Forbet
Już w zeszłym sezonie Huber był wyżej od Tandego, gdzie Norweg miał na prawdę genialne przebłyski. Norwega męczą kontuzje i wypadki, więc zarówno zdrowotnie jak i psychicznie może być różnie. A nawet jak będzie w porządku to podobnie jak Kamil- Tande lubi złapać jakiś dołek z niczego i z podiów nie wchodzić do 2 serii, przez co może potracić punkty. Hubera stać na walke o top6 jak ma lepsze dni, a jak gorsze to poniżej pewnego pułapu nie schodzi. Wydaje mi się, że Austriacy będą pozytywnym zaskoczeniem a tacy zawodnicy jak Huber beneficjentem dalszej współpracy z Widhoelzlem

I w dubelku kurs 2,39 daje już nam ciekawy bet.
 
W 907

wiku33

Użytkownik
Witam wszystkich jako że to mój pierwszy wpis na tym forum :)

Ode mnie typy w których widzę sens choćby lekkiego zagrania, jakoś nie czuję niczego do grania z niskimi kursami jeśli chodzi o cały sezon.

1) 4 różnych polskich skoczków na podium w konkursach indywidualnych w sezonie 2021/22 @ 6.00 Noblebet

Właściwie nasza żelazna trójka to tutaj pewniak więc nie ma co się o nich rozpisywać. I faktycznie z czwartym może być ciężko, niemniej kurs jest na tyle atrakcyjny że kusi spróbować... Jest Wolny który wygrał konkurs LGP w tym roku, jest Murańka który naprawdę dobrze skakał na mistrzostwach kraju, Stękała który fakt, wydaje się być pod formą, a z drugiej strony sezon jest długi, być może będzie w stanie nawiązać do poziomu z ubiegłego sezonu, gdzie przecież raz na tym podium stanął. Także żaden to pewny typ, ale po takim kursie chyba warto. Tym bardziej że to tylko skoki, najpewniej trafi się chociaż jeden loteryjny konkurs gdzie w top 3 pojawi się ktoś niespodziewany, więc czemu nie ktoś z naszych... No i nadal są możliwe zawirowania z covidem przez co niektóre konkursy mogą być słabiej obsadzone (np. Deschwanden już pozytywny i kilka konkursów z głowy...)

2) Po dwudziestu latach przerwy i triumfie Sevena Hannavalda w sezonie 2001/2002, reprezentant Niemiec wygra Turniej Czterech Skoczni w sezonie 2021/2022 @ 7.00 Noblebet

Co ciekawe ten sam buk ma też już kursy na zwycięzcę TCS, i wygrana Geigera jest właśnie po kursie @ 7, tak więc już jest to jakieś lekkie niedopatrzenie. Bo choć na pewno to główny kandydat do jakichkolwiek sukcesów w tym sezonie jeśli chodzi o Niemców (a trzeba dodać, że w tym turnieju 2 lata temu był trzeci, rok temu drugi, więc widać w którą stronę to idzie :) ) to jednak jest też Eisenbichler, który też latem nie przekonywał, ale też stawał nie tak dawno na podium w turnieju, to samo Leyhe który w końcu wraca po kontuzji i kto wie, może się rozkręci do końcówki grudnia, bo na początku sezonu pewnie nie będzie o to łatwo.

3) Stoch top 3 w PŚ @ 6.75 STS

Może i typ życzeniowy, bo może i nie zachwycał latem, ale taki kurs na kogoś kto ostatnie PIĘĆ sezonów kończył w top 5, z czego cztery z nich w top 3 końcowej klasyfikacji? Nie potrafię obok tego przejść obojętnie. Tym bardziej że to sezon olimpijski, a te zawsze miał dobre. Myślę że w którymś momencie trafi z formą, może na MŚwL, może na IO. Niemniej siłą rzeczy będzie to też chociaż kilka konkursów PŚ i nie zdziwię się jak 2-3 wygra i dorzuci kilka podiów, a to jak najbardziej może wystarczyć.


Oprócz tego, nie wiem czy to odpowiednie miejsce na typy co do danych zawodów ale nie potrafiłem znaleźć takowego. Patrząc jak spadały kursy na wszystkie możliwe klasyfikacje na Kobayashiego, bardzo możliwe że od początku w Tagile też będą niskie. Tymczasem najpierw odbył długą podróż z Japonii, bo Japończycy nie trenowali już w Europie, a dopiero w piątek będzie oddawał pierwsze skoki na śniegu. To może mieć jakiś wpływ, a w takich h2h na kwalifikacje będzie pewnie faworytem we wszystkich parach. Poza tym nawet jego trener mówił, że on raczej będzie się przyzwyczajał i rozkręcał w trakcie sezonu.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +332
typerskoki 638,6K

typerskoki

Ekstraklasa Expert
Członek Załogi
Podsumowując pierwszy weekend, poza fatalna dyspozycją Polaków i całkiem dobrą Szwajcarów niespodzianek brak.

Niemcy - Pozytywnie. W zasadzie każdy w dobrej dyspozycji z poprzedniego roku. Geiger w szczytowej i będzie się bił Kobayashim i Granerudem o Kryształową Kulę (może później dołączy Kraft). Eisenbichler były słuchy, że słabiutko. Tymczasem nie jest źle. Podobna dyspozycja jak w 2 części zesżłego sezonu. Leyhe ładnie wrócił po ciężkiej kontuzji. Można było się obawiać, że podzieli los Wellingera, Siegela i Freunda i będzie problem z powrotem na wysoki poziom. Tymczasem całkiem dobrze i powinien się rozkręcać. Paschke, Schmid - solidnie podobnie jak rok temu. Myślę, że im bliżej TCS tym będą się poprawiać.

Norwegia - nierówni i niebezpieczni, czyli też podobnie jak co roku. Granerud równie groźny jak rok temu, tylko większa konkurencja do wygrywania, więc o dominacje będzie ciężko. Johansson, Lindvik, Tande, Forfang mogą w każdej chwili być na podium jak i nie wejść do konkursu. Jak się ustabilizuja na wyższym poziomie lub ktoś dołączy do Graneruda w walce o wygrane(potencjał jest) to są faworytami do walki z Niemcami o Puchar Narodów.

Austria- w kratkę. Z jednej strony niedawne zaplecze z kontynentala ma przbłyski nawet na top15 (schiffner, fettner, może ktoś inny) i Huber i Hoerl w pojedynczych skokach walczą o top6. Ale brakuje stabilności, powtarzalnosci i kogoś z potencjałem na dołączenie do Krafta, tak jak mają to Norwegowie. Myśle, że Widhoelzl wyciąga z nich prawie maxa, ale to nie te nazwiska by coś tu namieszać (poza Kraftem). Sam Kraft ma już przebłyski i na TCS powinien już regularnie walczyc o podia.

Polska- dramat. Drużynowo wyglądamy chyba najgorzej od czasów tragicznego ostatniego sezonu Kruczka albo nawet od czasów gdy Małysz jeszcze skakał. Wątpie by to był jeden weekend wpadek bo tu nawet było powiewu jakiekolwiek optymizmu, poza Stochem. Ale sam Stoch też himeryczny jak w ostatnich sezonach. W każdej chwili może wygrać jak i nie zdobyć punktów. Reszta 2-3 klasy gorzej niz rok temu, no i pytanie na kiedy się uda wrócić do normalnej dyspozycji (o ile w ogóle) i co jest przyczyną aż takiego zjazdu, mimo że były słuchy że wszystko jest w porządku i będzie dobrze.

Słowenia - lekkie zaskocznienie na plus i mała rotacja układu sił. Wygląda, że poza Laniskiem (tutaj bez zmian) liderami mogą być Cene Prevc i Zajc. Cene ostatnie lata często sie nie łapał do składu, a Zajc poprzedni sezon miał tragiczny. Teraz ta trójka jak będzie mogła liczyć na wsparcie kogoś czwartego (np. Pero Prevc) to drużynowo może powalczyć o podia.

Japonia - podobny pozytyw jak Słowenia. Wygląda, że Ryoyu jak się zaaklimatyzuje w Europie może znowu odskakiwać rywalom. Już teraz jest bardzo dobrze (2 miejsce w sb), ale tutaj myślę, że do TCS już Ryoyu będzie liderem PŚ, mimo dsq w niedziele. Pozostali też lekki progres (Nakamura, Ito), myślę, że Y.Sato jak i K.Sato się rozkręcą i Japonia może miec drużynowo jeden z lepszych sezonów od czasów złotej generacji (Funaki, Kasai, Miyahira, Harada itp).

Szwajcaria - mega plus. Ammann lepiej jak rok temu, Peier szybko sie pozbierał po kontuzji i może być równie mocny jak przed. Peter, który raczej nie punktował teraz mu bliżej do punktów niż połowie naszej kadry. Do tego po covidzie wróci Deschwanden i nie zdziwie się jak Szwajcarzy zakończą jakąś drużynówkę top6.

Mając już taki obraz układu sił można się podjać jakiegoś wróżenia z fusów długoterminowego. Zobaczymy na ile się sprawdzi :)


Kryształowa Kula:
1.R.Kobayashi
2.Geiger
3.Granerud/Kraft
5-6. Eisenbichler/Johansson/Lanisek


Puchar Narodów:
1.Niemcy
2.Norwegia
3.Japonia

TCS:
1.Geiger
2.R.Kobayashi
3.Kraft

IO mała:
1.Geiger
2.R.Kobayashi
3.Kubacki? :)

IO Duza:
1.R.Kobayashi
2.Kraft
3.Granerud

IO męzczyźni drużyna:
1.Niemcy
2.Norwegia
3.Japonia

Raw Air:
1.R.Kobayashi
2.Geiger
3.Kraft

MŚ w LN:
1.Kraft
2.R.Kobayashi
3.Johansson/Granerud

Mała Kryształowa Kula:
1.R.Kobayashi
2.Kraft
3.Johansson/Granerud/Geiger/Eisenbichler/Zajc

Przebieg sezonu.
Myślę, że lada chwila może wystrzelić Ryoyu i w równych warunkach być poza zasięgiem do TCS. Walczyć z nim próbować będą Granerud i Geiger i odjadą reszcie w PŚ do TCS. W okolicy TCS wiele się nie zmieni, ale tam powtarzalnosć Geigera da mu wygraną nad Ryoyu, który może mieć jakąś pojedynczą wpadkę. Do walki o wysokie lokaty włączy się na dobre już Kraft. Może kilku Norwegóww również będzie straszyc dotychczasową wymienioną trójkę. Wierze, że gdzieś tu też Polacy będą się przypominać. Potem troszkę rotacji i szukania formy do IO i na IO powrót do układu sił z fenomenalnym Ryoyu i Geigerem i mocnymi przebłyskami Graneruda i Krafta. Taki układ sił może się utrzymać do końca sezonu.

Naturalnie tak jak pisałem to taka moja koncepcja w stylu wróżenia z fusów, pewnie po Kuusamo już będzie nadawała się do aktualizacji, no ale jakiś punkt wyjścia przyjąć trzeba :)


W związku z powyższymi taki kupon wydaje się sensowny: https://www.efortuna.pl/ticketdetail?id=OTk5MDIxMzI4MzA0NTkwMDqC4-i5mjteu8xP_WI=

Kraft - Johansson 1 @ 1,60
Granerud - R. Kobayashi 2 @ 1,95
@ Fortuna
 
Ostatnia edycja:
malin157 75K

malin157

Znawca - Sporty zimowe
Granerud jest przeceniany przez buki w mojej opinii - wciąż solidne kursiwa na wygrane z nim całosezonowo na Ryoyu i Geigera.
 
Otrzymane punkty reputacji: +60
tarki_16 279,5K

tarki_16

Moderator
Członek Załogi
Klasyfikacja generalna na koniec sezonu:

M. Lindvik - H.E. Granerud 2 @2.46 STS


Wielu może się dziwić, czemu akurat stawiam tutaj na Graneruda, który ewidentnie ostatnio skacze słabiej od swojego kolegi z Reprezentacji. Ale już tłumaczę dlaczego.
Panów dzieli zaledwie 7 pkt na korzyść Graneruda. Do końca sezonu do rozegrania 9 konkursów indywidualnych : 5 na dużej skoczni, oraz 4 na mamucie. Przed nami Lahti, skocznia nieco mniejsza niż normalne obiekty, bo z pkt konstrukcyjnym K-116. Patrząc na ostatnie występy i ogólnie końcówki sezonu to próżno szukać dobrych wyników po stronie Lindvika, zwłaszcza w Lahti. Oczywiście zawodnik w formie potrafi odpalać petardy niemal na każdym obiekcie, ale przykład tamtego roku, gdzie Lindvik po zwycięstwie w Zakopanym w kolejny weekend w Lahtii nie mieścił się w top 10, więc może rzeczywiście profil skoczni mu nie odpowiada. Są jeszcze Oslo i Lilehammer, gdzie Norweg może być niezwykle groźny , ale to może być za mało, bo później wkraczamy na skocznie mamucie i tutaj może być jeszcze większy problem, bo Lindvik wybitnym lotnikiem to nie jest. Ba, chyba nigdy na mamucie nie zdołał wskoczyć do czołowej dziesiątki. Warto zaznaczyć, że Granerud w zeszłym roku przegrał tylko z Geigerem w Planicy podczas MŚ, a Lindvik odpuścił zawodu lub nie załapał się do kadry. Gdyby nie te skocznie mamucie, a dokładnie 4 konkursy, po dwa w Obersdorfie i dwa na koniec w Planicy, to jeszcze zastanowiłbym się nad tym betem, ale w obecnej sytuacji, gdzie Lindvik może tutaj sporo stracić, a Granerud dużo zyskać, bo jest lepszym lotnikiem. Fajny kurs, wart rozważenia .
 
Otrzymane punkty reputacji: +134
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom