.....
EDIT
Liga Mistrzów dała mi nieźle wypłynąć :grin::grin::grin:
....
#6
AC Milan -
Atletico Madryt - 2 - 2,25
Stawka: 100zł
AKO: 2,25
Zwrot: 225
#7
Arsenal Londyn -
FC Bayern - 2 - 1,75
AC Milan - Atletico Madryt -
under 3,5 bramek - 1,18
Stawka: 70zł
AKO: 2,07
Zwrot: 144,90zł
AC Milan - Atletico Madryt
W środowy wieczór odbędą się dwa spotkania w ramach
Champions League. Ja skupię się na na tym mniej medialnym pojedynku, czyli między Milanem i Atletico Madryt. Dla mnie faworyt jest tylko jeden. Uważam, że Włosi mimo atutu własnego boiska nie są w stanie przeciwstawić się sile rewelacji drużyny z La Ligi. Myślę, że podopiecznie Diego Simeone mogą wykonać duży krok do awansu, do następnej rundy rozgrywek.
Analizę zacznę od gospodarzy. AC Milan jest w poważnym kryzysie. Zajmują dopiero 9. miejsce w tabeli z 31-punktową stratą do lidera. Z pewnością nie tego oczekują kibice tego klubu. Z najlepszymi drużynami ligi (czołową 5-tką) Milan miał następujące rezultaty:
- przegrana 1:2 z Napoli (wrzesień)
- przegrana 3:2 z Juventusem (pażdziernik)
- przegrana 0:2 z Fiorentiną (listopad)
- remis 2:2 z AS Romą (grudzień)
- przegrana 1:0 w derbach z Interem (grudzień)
- przegrana 3:1 z Napoli (luty)
Jak widzimy powyżej z najlepszymi ekipami
Serie A (która jak wiadomo nie jest tak silna jak kiedyś) zanotowała 1 remis i aż 5 porażek. Jest to efektem problemów kadrowych jak i finansowych. W tym sezonie z posadą trenerską zdążył już się pożegnać Massimo Allegri. Gaszenia pożaru podjął się legenda klubu – Clarence Seedorf. 36- latek bez większego doświadczenia trenerskiego ma nie łatwe zadanie. Pod jego wodżą Mediolańczycy radzą sobie - jakbym to określił - "nijak". Już zakończyli oprzygodę z Pucharem Włoch przegrywając u siebie 1:2 z Udinesse. W spotkaniu w
LM obecny trener będzie miał duży problem z zestawieniem wyjściowej 11-stki. Oto lista nieobecnych:
- Sulley Muntari (kartki)
- Ricardo Montolivo (kartki)
- Stephan El Sharawy (kontuzja)
- Bryan Cristante (kontuzja)
- Keisuke Honda (w ogole nie zgłoszony do rozgrywek)
- Gabriel (jak wyżej)
- Matias Silvestre (j.w.)
- Riccardo Saponara (j.w.)
Dodatkowo niepewni swych występów są Birsa, Robinho, Bonera i Emanuelson (ostatni dwaj pewnie będą sprawni). Na urazy – choć będą gotowi do gry – narzekali Zapata oraz Kaka. Może najlepszym rozwiązaniem by było jakby sam Seedorf wyszedł na ten mecz, bo wymienieni gracze sami by mogli utworzyć oddzielny skład. Przypomnę także o bramkarzu. Jest nim rówieśnik trenera, czyli Abbiati i bynajmniej nie chcę mu wypominać wieku, ale chodzi mi o jego poziom sportowy, który nie jest zbytnio zadowalający.
Przejdę teraz do Atletico Madryt. Drużyna Diego Simeone zadziwia całą Europę próbując przerwać dominacje Realu i Barcy w
La Liga. Na chwile obecną zgromadziła tyle samo punktów co wymienione drużyny – 60. Ekipa Cholo mierzyła się z Królewskimi 3-krotnie. Na wyjeżdzie w lidze pokonała ich 1:0. W Copa del Rey nie poszło im już tak dobrze – 2 porażki, choć trzeba wspomnieć że w rewanżu nie wystąpił pierwszy garnitur. Z Barceloną natomiast drużyna ta zanotowała 3 remisy (i to naprawdę były wyrównane boje, a nie że Atletico zależało tylko na tym aby murować bramkę). W ostatnim czasie jednak można zauważyć lekką zadyszkę, czego efektem była strata prowadzenia w lidze. W rewelacji tego sezonu widać rękę trenera. Drużyna jest niesamowicie zgrana i poukładana. Każdy element wie za co ma odpowiadać. Szczególnie imponuje ich gra w defensywie. Pragnę tylko wspomnieć, że Barca w trzech meczach wbiła im zaledwie 1 bramkę (słownie – jedną)! Zresztą Atletico straciło najmniej goli z całej ligi. Do tego trzeba zwrócić uwagę na szalejącego w tym sezonie Diego Coste oraz znakomitego w pomocy Koke (pewnie ktoś go kupi po sezonie). Nie zapominajmy także o bramkarzu Curtuisa. A oto absencje teamu Cholo:
- Filipe
- Javi Manquillo
- Tiago
Podsumowując: do pojedynku staną drużyny zgoła odmienne. Z jednej strony przedstawiciel kryzysu włoskiej piłki, z drugiej rewelacja hiszpańskiej, chaos i ład, 36-letni żółtodziób i trener na którym się już wzorują. Podobieństwo zauważam tylko w liniach ataku, czyli Diego Costa vs Balotelli. W mojej opinii Milan nie zdoła powsztrzymać Atletico Madryt.
Przewidywane składy
AC Milan: Abbiati – De Sciglio, Rami, Bonera/Mexes, Emanuelson – De Jong, Essien – Poli, Kaka/Pazzini, Taarabt – Balotelli.
Atletico Madryt: Courtis – Juanfran, Alderweireld/Miranda, Godin, Insua – Koke, Gabi, Mario Suarez, Turan – Diego Costa, David Villa/Raul Garcia.
Miejmy nadzieję, że środowe spotkania także dadzą zarobić :grin:.