Bardzo ciekawy bet jak dla mnie. Kim początek roku ma tragiczny, przegrywa z kim popadnie. Niezależnie od tego czy jest to hala, mączka czy hard. W Kyoto gramy w hali, a ta nawierzchnia reprezentantowi USA zbytnio nie leży. W tym roku bilans 0/1. W poprzednich latach także jakoś szału nie robił, ogólnie rzadko gra na tej nawierzchni, co pokazują wyniki.
Ryderstedt w przeciwieństwie od swojego najbliższego rywala sezon rozpoczął całkiem nieźle. Bilans w hali 12/5, co pokazuje że jest w formie. Szwed ma w tym roku na rozkładzie takich grajków jak: Schuettler czy choćby Niland, czyli gracze występujący w turniejach rangi ATP.
Jak dla mnie po takim kursie naprawdę warto to zagrać, oczywiście może być różnie, ale jestem dobrej myśli ;]
Mam dziwne przeczucie, że tutaj na 3:0 w żadną stronę się nie skończy, a każdy inny wynik niż 3:0 lub 0:3 praktycznie pokrywa linię 160,5. Osobiście stawiam na 3:1 dla Noliko, choć Jastrzębie w tym sezonie Ligi Mistrzów potrafi zaskoczyć ;]
Mam dziwne przeczucie, że tutaj na 3:0 w żadną stronę się nie skończy, a każdy inny wynik niż 3:0 lub 0:3 praktycznie pokrywa linię 160,5. Osobiście stawiam na 3:1 dla Noliko, choć Jastrzębie w tym sezonie Ligi Mistrzów potrafi zaskoczyć ;]