ARABIA SAUDYJSKA - SYRIA
Saudyjczycy nie pojawili się na ostatnim mundialu, ale nadal są jedną z głównych sił na swoim kontynencie. Na ostatnim Pucharze Azji (2007) zostali wicemistrzami. Teraz mierzą przynajmniej w półfinał. Aby tam się znaleźć, trzeba na starcie pokonać Syrię. Z tym rywalem "Zielone Sokoły" przegrały tylko 1 z 24 meczów, i to 34 lata temu. Syryjczykom może zaszkodzić zamęt wokół trenerskiej ławki. Serb Ratomir Dujković na czas nie wrócił z wakacji i został zwolniony na początku grudnia. Na niespełna miesiąc przed startem P.Azji władze syryjskiej piłki zatrudniły nikomu nieznanego Rumuna Valeriu Titę. Ten już zdążył przegrać trzy
towarzyskie mecze, wszystkie do zera...
EPSANYOL BARCELONA - REAL SARAGOSSA Espanyol nie ma już perfekcyjnego bilansu na własnym boisku (7-0-1). Pierwszą drużyną, która zdobyła jakieś punkty w tym sezonie na Estadi Cornella-
El Prat jest FC Barcelona (5-1). W najbliższej kolejce stawiam jednak, że kibice Espanyolu znowu zobaczą swoją drużynę pewnie wykorzystującą atut własnego boiska. Do Barcelony przyjeżdża walczący o utrzymanie Saragossa. Zamykająca tabelę drużyna z Aragonii fatalnie prezentuje się na obcych stadionach. W ostatnim pojedynku z Osasuną w Pampelunie, podopieczni Javiera Aguirre zupełnie nie mieli pomysłu na grę i praktycznie ani razu poważnie nie zagrozili bramce rywali. Wyjazdowy bilans Realu (0-5-3, bramki: 4-8) tylko potwierdza ich słabość. Jak taka ekipa ma zdobyć punkty w twierdzy Espanyolu?! Gospodarze nawet w wyraźnie przegranym meczu z FCB grali na wysokim poziomie. Najsilniejszym punktem drużyny z
El Prat jest defensywa. Do meczu derbowego Espanyol stracił w 7 meczach u siebie zaledwie 2 bramki.