Eddie Alvarez vs Connor Mcgregor
Rudy przed walką zawsze dużo gada, na Alvarezie nie robi to wrażenia ,ma beke z Connora i jego "little boy belt". Eddie to doświadczony zawodnik, pamiętam go jeszcze z czasów Dream już wtedy dawał super walki. Jest silnym, dynamicznym zapaśnikiem, w stójce może nie jest jakiś super techniczny, ale nie boi się wejść w wymianę i może każdego zaskoczyć szybkim ciosem, ostatnio przekonał się o tym Dos Anjos. Szczęka i kondycja na korzyść Amerykanina. Po zmianie wagi Connor już w 2 rundzie z Diazem sapał, a tu będzie cały czas presja. Zapasy to już mega przewaga mistrza, z tak silnym zapaśnikiem Connor jeszcze nie walczył. Zakładam że Eddie go obali, a nie wiem czy istniej coś takiego jak bjj u Irlandczyka. Jakoś nie wyobrażam sobie, że kończy go z pleców. Jak dla mnie więcej plusów po stronie Alvareza. Gram już dzisiaj "Easy fight, easy money"
Alvarez win 2.330 Pinnacle
stawka:700