Tydzień 9: Cherbourg, Guangzhou, Salinas

[mad3rs]

Farrukh Dustov @ 1,70 WilliamHill
Ćwierćfinał turnieju odbywającego się w Francuskim mieście Cherbourg. Starcie Farrukha Dustova z starszym o pięć lat Czechem Jarosławem Pospisilem.
Farrukh Dustov świetnie spisuje w ostatnich tygodniach. W tamtym tygodniu ćwierćfinał turnieju w Astanie, gdzie uległ świetnie grającemu wtedy Mullerowi. Tutaj jeszcze nie stracił seta, a wyelminował Krajicka i Cecchinato. Krępy zawodnik, wysoki o świetnym serwisie, który ustawia jego grę. Z głębi kortu bardzo przeciętnie, słabo wygląda to pod siatką.
Jarosław Pospisil jest na skraju swojej kariery, myślę, że powoli trzeba to kończyć bo wyniki są coraz to gorsze. Tutaj w Cherbourg wyszedł mu pierwszy turniej od dawna. Pokonał we Francji Fucsovicsa i zmęczonego ostatnimi tygodniami Gillesa Mullera. Zawodnik przeciętnie serwujący, prezentujący bardzo techniczny tenis.
Obaj zawodnicy grali ze sobą dwa razy, jednak były to mecze rozgrywane dawno temu. Oba spotkania wygrał Farrukh Dustov i jestem pewien, że będzie to w głowie Jarka Pospisila, który wcale nie prezentuje dobrego poziomu, jednak miał szczęście w losowaniu drabinki. Myślę, że po tak przyjemnym kursie warto decydować się na tym na reprezentanta Uzbekistanu.
Renzo Olivo @ 2,38 WilliamHill
łfinał turnieju rangi Challenger odbywającego się w Salinsa. Starcie młodego Renzo Olivo z zdecydowanie bardziej doświadczonym reprezentantem Dominikany, Victorem Estrellą.

Renzo Olivo, zdolny Argentyński tenisista, typowy zawodnik na mawierzchnie ziemne, bardzo dobrze biegający, potrafiący trzymać piłkę w korcie, potrafi przyśpieszyć z forehandu. Serwis z dużym kickiem lub mocno rotowany. Początek tego sezonu raczej mierny, występował w kwalifikacjach do turniejów ATP w Vina del Mar i Buenos Aires, w obu miastach kończył występy na drugiej rundzie, jednak miał pecha przy losowaniu - odpadł z Sousą i Ramirezem-HIdalgo.
Renzo w Salinas zagrał dwa dobre mecze, oba wygrane bez straty seta co jest niezłym wyczynem. Najpierw pokonał reprezentanta gospodarzy Lapenttiego, jednak ten mecz nie odpowiedział na moje pytania, gdyż nawierzchnia była bardzo źle przygotowana i mecz był bardzo niesprawiedliwy. Drugi mecz w wykonaniu Olivo nadzwyczaj dobry, pokonanie młodego Garnia w dwóch setach.

Ćwierćfinał również wygrany przez Renzo Olivo w dwóch setach, w końcu, po kilku bardzo słabych występach Argentyńczyk prezentuje swój normalny poziom gry.
Victor Estrella w ostatnich dniach gra bardzo dużo, dzisiejszy mecz będzie jego dziewiątym występem na korcie w ciągu dziesiąciu dni. Dla 34-latka mogą się pojawić duże problemy, a w Salinas już widać, że nie gra z takim polotem jak we wcześniejszych tygodniach.
Sądzę, że mączka zdecydowanie bardziej odpowiada Renzo. Victor Estrella najwięcej atutów ma na nawierzchni twardej, gdzie potrafi przyśpieszyć grę. Dziś może mieć problemy z grającym bardzo dobrze taktycznie reprezentantem Argentyny.

 

[madman]

Pospisil - Dustov 2 1.70 10/10 William Hill

Powiedzmy, że Pospisil zrobił dużą niespodziankę wyrzucając Mullera z turnieju, ale ten na prawdę w ostatnim czasie miał dużo spotkań i chyba efekt lekkiego przemęczenia dał znać.
Tutaj dostaje Dustova który jest groźny na szybkich nawierzchniach i będzie spychał swoją siłową grą do obrony Jarka który o ile solidnym, nie złym graczem na mączkę jest, to tutaj nie będzie miał czasu rzeźbić, męczyć.
Dla mnie bardzo ciekawy typ i tak jak Maders potwierdzam, iż warto to grać.
Soeda G.- Sugita Y. 2 1.80 4/10 Betclic
Soeda i Sugita sporo dobrych wyników na podwórku Challengerowym w Azji i nie tylko, a teraz mamy "mały finał" dwóch Japońców po raz kolejny w finale.
H2H 0:2 dla Sugity, jednak nie to kieruje mnie za tym betem, bo być może Sugita ma patent na Soede, ale dla mnie Sugita jest po prostu lepszy i bardziej uzdolniony, chociaż wydaje się, że mecz może być wyrównany to dla mnie lepiej w tym turnieju wygląda Sugita plus bardziej go lubię stąd kieruje się w jego stronę.

 

[mad3rs]

Powyżej 22,5 gema @ 2,00 Bet365
Półfinał turnieju rangi Challenger odbywający się w Ekwadorskiej prowincji Salinas. Pojedynek dwóch zawodników o podobnych umiejętnościach i miejscu rankingowym. Reprezentant gospodarzy Emilio Gomez będzie podejmować o rok młodszego Argentyńczyka Andreę Collariniego.

Andrea Collarini, leworęczny tenisista, grający bardzo ciekawy, ofensywny tenis. W uderzenia nie wkłada bardzo dużo siły, jednak rotacja jest niesamowicie duża i na tym poziomie rozgrywek jest to bardzo skuteczne. Andrea miesza swoją grę, występuje w Challengerach jak i Futuresach, gdzie usiąga świetne wyniki, w Challengerach wygląda to średnio, jednak na to nadejdzie czas. Ten sezon rozpoczął świetnie, wygrany Futures na początku roku, następnie był bez szans w starciu z Alundem, jednak powalczył - 64,76. W Salinas podczas meczu pierwszej rundy pokonał dobrze znanego sobie rodaka Durana.
Dziś w nocy Andrea w trzech setach pokonał reprezentanta Ekwadoru, Campozano. Po słabym pierwszym secie, później poszło wszystko po jego myśli.

W ćwierćfinale czekało Collariniego teoretycznie najcięższe zadanie i starcie z rodakiem Londero. Kort jednak wszystko zweryfikował i Andrea nie dał szans swojemu koledze.
Emilio Gomez, studiował na Uniwersytecie w Południowej Kalifornii, będzie to praktycznie jego drugi pełny sezon w zawodowym tourze, pierwszy w pełnym wymiarze w którym będzie grał raczej tylko w Challengerach. Zawodnik grający taktyczny tenis, z lupą trzeba szukać w jego grze ofensywne zagrania. Mimo tego, że najlepiej czuję się na twardej nawierzchni to zdecydowanie bardziej według mnie jego styl pasuje na mączkę, gdzie jego gra jest efektywna bo ciężko się gra z myślącymi rywalami. W Salinas gra całkiem solidnie, gra u siebie więc ma dużą motywację.
Sądzę, że żaden z tych zawodników nie ma takiej przewagi umiejętności, żeby przechylić szalę zwycięstwa w dwóch setach, przewiduję tutaj długie spotkanie, jednak nie zdecyduję się typować tego, który z tenisistów wygra to spotkanie.

 

[madman]

Venus - Rola 2 1.50 10/10 William Hill
Na jutro wydaje mi się to teoretycznie najpewniejsze spotkanie. Jakby nie patrzeć duży sukces Venusa, ale rywali miał średniej klasy, chociażby Ghedin i Machado dla mnie nigdy nie byli specjalnie groźni na kortach twardych, gdzie Venus najlepiej się spisuje, bo tam został wychowany i przy odrobinie szczęścia udało się awansować dale, trochę punktów nazbierać, a teraz czeka już znacznie poważniejsza przeszkoda.
Rola jest w tym momencie lepszy od Ghedina i Machado, chłopak robi postępy, jak to Słoweniec - nie zły serwis, nie złe poruszanie się po korcie, technicznie bardzo ok, a trzeba punkty w tym okresie tułać by później przed RG wyrobić sobie odpowiednią - spokojną pozycje.
Rola pewniej mi wygląda na ten moment wydaje się znacznie lepszy, powinien ogarnąć Venusa, zobaczymy na ile mu starczy ambicji nawalczyć.

 

[mad3rs]

Ratiwatana / Ratiwatana @ 1,73 Bwin
Półfinał turnieju deblowego, który jest rozgrywane przy okazji Challengera w Guangzhou. Starcie znanej pary braci Ratiwatana z Chenem i Neuchristem.
Bracia Ratiwatana początek sezonu mieli fatalny, dopiero od zeszłego tygodnia i turnieju w New Delhi coś ruszyło, Sanchai i Sonchat zagrali tam w finale. Jak dotychczas w Guangzhou półfinał, jednak szansa na wygranie całego turnieju jest ogromna. Tajlandczycy grają bardzo wymagający tenis - tenis techniczny, solidna para na arenie Challenger, jednak na początku sezonu coś się popsuło w ich grze i trzeba to ponownie nastawić na właściwe tory.
Chen i Neuchrist grali ze sobą dwa, trzy turnieje w zeszłym roku, jednak były to dwa Futuresy, z których jeden wygrali a w jednym swoją przygodę zakończyli na etapie półfinału. Następnie w słabo obsadzonym Challengerze w Ferganie doszli do półfinału. W Guangzhou pokonali takie pary jak Liu/Wang i Granollers-Pujol i Machado. Neuchrist na arenie CH w grze podwójnej doświadczenie ma praktycznie zerowe, większość meczy rozegrane w Futuresach. Chen nie gra za dużo w debla a wyniki bardzo przeciętne.
Może się wydawać, że jest to bardzo ryzykowny typ bo reprezentanci Tajlandii grają bardzo nie równo, jednak gdy widzę tak wysoki kurs na ich zwycięstwo to nie mogę obojętnie przejść obok i pobieram bez chwili zastanowienia. Z tygodnia na tydzień gra wygląda coraz to lepiej i porażka w tym meczu byłaby dla mnie bardzo dużą niespodzianką.
Michael Venus @ 3,04 Pinnacle
Półfinał turnieju rangi Challenger odbywającego się w Chińskim Guangzhou. Starcie skreślanego przez wszystkich w tym meczu Michaela Venusa z wyżej klasyfikowanym i młodszym Słoweńcem Blazem Rolą.

Michael Venus opisywany przeze mnie wielokrotnie, cóż mogę dodać. Całkiem niezły ten sezon, dopiero w zeszłym tygodniu trochę mniej spodziewana porażka z Huangiem, w Chinach pokonał Włocha Jorquera w dwóch bardzo krótkich setach. Michael potrafi bardzo długo trzymać piłkę w korcie, jednak potrafi również skutecznie przyśpieszyć z forehandowej strony, przeciętny backhand, dobra gra z głębi kortu, dobry serwis.
Venus w pierwszej rundzie niespodziewanie pokonał w trzech setach Yanga, dobra dyspozycja serwisowa, koło pietnastu asów zaserwował Nowozelandczyk.

Ghedin w drugiej rundzie pokonany w dwóch setach, w ćwierćfinale niespodziewanie Michael wyelminował po dwóch tiebreakach dobrze ostatnio grającego Rui Machado. Dobra dyspozycja Venusa nie trwa od tego tygodnia, tylko znacznie dłużej. Cały ten sezon jest świetny w wykonaniu Venusa i trzeba się po prostu do tego przyzwyczaić.
Blaz Rola już kilka razy przeze mnie opisywany w tym roku, z upływem czasu sądzę, że duży balon jest dmuchany wokół jego osoby a nic z tego nie wynika bo Słoweniec gra bardzo przeciętnie w tym sezonie, poza Australian Open - gdzie zagrał dobry turniej. Od tamtego czasu jest to jego pierwszy przyzwoity wynik, więc trzeba do jego osoby podchodzić bardzo ostrożnie bo jeszcze niczego nie udowodnił swoją grą.
W tym meczu sytuacja nie wygląda jasno, jednak analizując wszystko dziwi mnie tak wysoki kurs na Venusa, który z dużą regularnością pnie się do góry z tygodnia na tydzień, gra coraz to lepiej. Rola gra przeciętnie, Venus samym serwisem może wytworzyć sobie komfort własnego podania a u Słoweńca różnie to bywa. Typ zdecydowanie do rozważenia.

 

[mad3rs]

Draganja / Pavić wygrają @ 1,61 bet365
Finał turnieju deblowego rangi Challenger odbywającego się w Cherbourgu. Para Chorwacka Draganja/Pavić będzie podejmować reprezentantów gospodarzy Herberta i Olivettiego.
Draganja z Paviciem w zeszłym sezonie rozdawali karty na poziomie Futures i Challenger, od początku tego sezonu próbują sił w turniejach rangi ATP. W tym sezonie zagrali już w dwóch półfinałach turniejów tej rangi - w Zagrzebiu i Marsylii. W tym tygodniu zdecydowali się grać w Challengerze bo ATP nie gra w Europie. W Cerbourgu wygrali dwa mecze bez straty seta, bardzo pewna gra, kontynuują dobrą passę.
Herbert z Olivettim wygrali w tym roku Challenger w Quimper, przegrali w pierwszej rundzie turnieju ATP w Marsylii. W Cherbourgu wygrali dwa mecze. Wczoraj pokonali Cerretaniego i Shamasdina dopiero w supertiebreaku - 17:15. Olivetti w tym tygodniu słabo spisuje się w grze singlowej jak i deblowej. Serwis działa bardzo słabo.
Sądzę, że dobrze returnujący Chorwaci sobie poradzą ze słabo serwującym w tym okresie Olivettim. Zadyszka złapała Albano. Herbert i Olivetti poza serwisem nie mają planu B. Pavić i Draganja to para deblowa na turnieje rangi ATP250 i myślę, że dzisiaj udowodnią swoją wyższość.

 

[mad3rs]

Kontinen / Kravchuk wygrają @ 2,10 Bet365
Finał turnieju rangi Challenger odbywającego się we Francuskim Cherbourg. Para, która gra ze sobą pierwszy turniej czyli Kontinen z Kravchukiem będą podejmować reprezentantów Francji Herberta i Olivettiego.

Kontinen i Kravchuk to są świetnie debliście na poziom Challenger, obaj w zeszłym roku przodowali w liczbie dobrych występów. Kravchukowi brakowało dobrego partnera obok siebie, jednak i tak potrafił osiągać dobre wyniki. W swoim pierwszym wspólnym meczu pokonali Francuzki duet Michon / Teixeira. Kontinen jak i Kravchuk mają mega silny serwis, Henri dobrze gra pod siatką, Konstantin lepiej sobie radzi z głębi kortu.

Ta para świetnie prezentuje się w Cherbourgu, w ćwierćfinale pokonani Brown z Krajickiem, w półfinale groźny debel - Gicquel/Meffert. Na prawdę jestem pod wrażeniem ich gry, w niektórych momentach wygląda to jakby grali ze sobą dobre pare miesięcy. Ważnym argumentem w dzisiejszym meczu będzie silny serwis, który obaj posiadają.

Herbert z Olivettim wygrali w tym roku Challenger w Quimper, przegrali w pierwszej rundzie turnieju ATP w Marsylii. W Cherbourgu wygrali dwa mecze. Wczoraj pokonali Cerretaniego i Shamasdina dopiero w supertiebreaku - 17:15. Olivetti w tym tygodniu słabo spisuje się w grze singlowej jak i deblowej. Serwis działa bardzo słabo.

Widziałem wczorajsze spotkanie Francuzów z parą Chorwacką Draganja/Pavić i muszę stwierdzić, że Ci drudzy nie stawiali praktycznie żadnego oporu, bardzo słabe spotkanie w ich wykonaniu. Wystarczyło, że Herbert / Olivetti zagrali na przyzwoitym poziomie co wystarczyło na wygraną.
Wydaję mi się, że Kontinen i Kravchuk zdecydowanie bardziej zasługują na zwycięstwo w tym turnieju, od początku prezentują dobry tenis, a Francuzi trochę tak po najmniejszej linii oporu wygrywają swoje mecze, co dzisiaj może nie wystarczyć. Dużo będzie zależeć od serwisu, który wcale u pary Kontinen / Kravchuk nie jest gorszy. Myślę, że granie po tym kursie jest bardzo opłacalne.

 

[rooni]

Ja mam trochę inne zdanie na temat tego meczu. Nie neguje oczywiście tego co napisałeś masz sporo racji. Ale Olivetti i Herbert są to napewno zawodnicy którzy poniżej pewnego poziomu serwisowego moim zdaniem nie zejdą. Umieją serwować i to bardzo dobrze. Pod siatką również lubią grać jeżeli chodzi o gre singlową pomaga im w tym oczywiście serwis. Wydaje mi się że gra u siebie i serwis tak jak napisałeś bd kluczem ale ja dałem osobiście na prae francuską.