>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
  • Przypomnienie i prośba o zapoznanie oraz stosowanie się do wymienionych wytycznych odnośnie rozliczania swoich typów na forum!
    TUTAJ!

Tydzień 44: Geneva, Charlottesville, Traralgon, Eckental, Reunion Island

Status
Zamknięty.
M 138

misi3kk

Użytkownik
Ktoś wie dlaczego taki kurs na Kuznetsova? Przecież Australijczyk to nie jest jakiś topowy gracz. Alex może też nie ale gra u siebie. 2.20 to nie przesada? Czy ktoś coś wie, może jakaś kontuzja ?
 
cuadrado 296

cuadrado

Użytkownik
Teraz takie typy na &quot; odegranie &quot; . Bez większej analizy, na czuja.

Jarmere Jenkins - Hiroki Moriya @ 1.50 ✅✅✅ 6:2 6:1

Ranking i H2H na korzyść Japończyka , ale moim zdaniem górą w tym pojedynku będzie Amerykanin. Obaj urodzeni w 1990r , więc nie są już najmłodsi. Dotychczas lepsze rezultaty Moriyi ale właśnie teraz Jenkins przeżywa swoją życiową formę. Na ostatnie 21 spotkań przegrał tylko jedno.
I o ile w ITF-ach mierzył się z ogórkami ( może jedynie Luke Saville się wyróżnia ale to wciąż nie do końca spełniony talent) to tu w Traralgon wygrywał z zawodnikami naprawdę solidnymi: z Soedą, Thompsonem no i przede wszystkim z młodym Kokkinakisem który ma już kilka ciekawych skalpów na koncie. Moriya ostatnio bez żadnych emocji - i porazki i zwyciestwa , nie zachodzi w turniejach do wysokich faz.


Denis Kudla - Liam Broady @ 1.67 ⛔⛔ 5:7 0:6. W pierwszym stracil przewage przelamania , w drugim chyba nawet punktu nie zdobył ...

Tak jak już koledzy wczesniej pisali Kudla gra w &quot;domu&quot; , wychowany na tych kortach prezetuje się tu świetnie , lepiej niż zazwyczaj.
Gdyby ten mecz odbywał się gdziekolwiek indziej grałbym w stronę Brytyjczyka, ale tak jak wspomniałem Kudla wspina się tutaj na wyżyny swoich możliwości.
Dla Broadego świetny sezon , bilans 62/22 mówi za siebie.
Chyba więcej argumentów na stronę Denisa nie wymyślę , a typ opieram wyłącznie na przewidywaniu.
 
macko18 12,8K

macko18

Forum VIP
vs

Haase-Serra
Haase-3.5 1.81 MarathonBet

2:1(3-6,6-1,7-5) ✅ ✅ ✅
Niedzielnym przedpołudniem na Wyspie Reunion zostanie rozegrany finał tamtejszego Challengerach. O ile obecność Robina nie dziwi, bo w końcu jest rozstawiony z numerem jeden, to zameldowanie się Florenta jest sporą niespodzianką. Holender notowany jest na 91. miejscu w rankingu, ale potencjał ma na o wiele wyższe miejsce, co pokazał m.in. w tegorocznym US Open podczas meczu z Andym Murrayem. Jednak w tym samym meczu pokazał też to, co mu przeszkadza w pełnym wykorzystaniu swoich umiejętności, a mianowicie chodzi o głowę, właściwie jej brak. Haase można określić mianem &quot;Krejzola&quot;, co prawdę mówi, że w singlu gra z pełną powagą, zaś tylko w deblu pozwala sobie na żarty, ale ogólnie jest on graczem pełnym humoru, co nie zawsze mu pomaga. W finale naprzeciw siebie będzie miał Francuza, który w rankingu zajmuje dopiero 455 miejsce, chociaż jego najwyższą lokatą była 36. pozycja. Ostatnio w karierze jednak notuje regres, w pierwszej setce gościł ostatni raz 11 kwietnia 2011 roku. Obecny sezon Florenta to pasmo pierwszych rund w Challengerach lub podoboje różnych Futures&#39;ów. Nie zanotował żadnego spektakularnego wyniku, takiego na miarę tego, czego właśnie dokonał dochodząc do finału tej imprezy. Jego przeciwnik legitymuje się znacznie lepszymi osiągnięciami i nie chodzi tu o rangę turniejów, a fazy imprez, w których brał udział. Robin doszedł m.in. do półfinału w Gstaad, gdzie uległ Juanowi Monaco.
Obaj tenisiści próbowali swoich sił w kilku turniejach halowych. Ani jednemu, ani drugiemu nie szło najlepiej, jednak to wyżej notowany Holender potrafił ograć Thiema w Wiedniu(w jego domu), bądź Struffa w reńskim Challengerze. Do tego notuje on zwyżkę formy na Wyspie Reunion. Ograł Pavicia i Warda, którzy po przez swój serwis wiele zyskują na twardej nawierzchni. Mimo że Robin preferuje wolniejsze nawierzchnie dał im radę, a to już musi oznaczać, że na tych kortach czuje się bardzo dobrze. Serra mimo, że nie był rozstawiony, to miał &quot;łatwiejszą&quot; przeprawę. Trafiał na zawodników, którzy są typowymi ziemniakami i jedynie Berankis, którego ograł w 3. setach w półfinale, nie łapał się w te ramy. Przed występem tutaj Francuz ulegał praktycznie każdemu, przegrywając w kwalifikacjach różnych turniejów. Nawet &quot;zagorzali&quot; clayowcy potrafili gładko go pokonać.
Co ciekawe obaj zawodnicy stanęli już naprzeciw siebie w sobotę, w półfinale gry deblowej. Robin w parze z Ante Paviciem nie dali szans Florentowi, który za partnera miał Barrere&#39;a. Holender z Chorwatem wygrali 2:0(6-1,6-4). Może to mieć wpływ na niedzielny pojedynek, chodzi mi tu bardziej o samą postawę. Jak wiadomo umiejętności deblowe przydają się też w singlu. Robin jest dobrym deblistą, dlatego też gra przy siatce, jak i cierpliwe przebijanie z linii nie są mu obce. Gra serve&amp;volley też nie jest dla niego zagadką. Oprócz tego dysponuje on niezłym serwisem, mimo iż pisałem, że preferuje On grę na mączce.
W Haase widzę zdecydowanego faworyta, w tegorocznych osiągnięciach, rankingu, jak i umiejętnościach dzieli go i jego rywala spora odległość. Zastanaiwałem się tutaj nad handi gemowym oraz DW 2:0 i doszedłem do wniosku, że pierwsza opcja będzie bezpieczniejsza, ponieważ jest możliwa nawet przy wyniku 2:1. Na typ dnia wybrałem DW 2:0, ponieważ na bukach dostępnych w konkursie nie było innego zakładu z palety, którą wybrałem początkowo.
Edit: Kursy mocno spadają, linie na handi rosną. 2:0 po dobrym kursie można jeszcze łapać.

Pechowo niesamowicie, gdyż handi weszło, a DW już nie. Szkoda.
Typy dnia Macko18 listopad 2014 :
1. Przysiężny-Bolelli over 22.5, Pinnacle 1.83. Wynik? 2:0(7-6,6-4) ✅
2.Haase-Serra DW 2:0, bet365 1.80. Wynik? 2:1(3-6,6-1,7-5) ⛔
 
tie-break 7,2K

tie-break

Użytkownik
Smith John Patrick-Klahn Bradley 2, Unibet 1.66

6:2, 4:6, 5:7 ✅✅✅

VS.


Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma...niestety ale resztki tenisa już nam zostają. W bezpośrednich pojedynkach prowadzi Klahn 2:1, dwa razy spotykali się w tym roku na hardzie gdzie raz wygrał Klahn 6:3, 7:6,a drugim razem Smith 6:2, 2:6, 6:3. Ostatni raz grali ze sobą 9 września także dość niedawno. W tym roku wystąpiła dziwna zależność ponieważ jeden jak i drugi nie potrafi wygrać w swoim kraju z przeciwnikiem. Tutaj gospodarzem jest Patrick i uważam,że również nie zdoła zadowolić własnej publiki. Bradley sklasyfikowany jest obecnie na 124 pozycji ATP,a w poprzednim sezonie był aż 64 i wiemy na pewno,że nie będzie miał tak dobrego sezonu jak 2013. Jego bilans w tym roku to zaledwie 21/16 przy 56/27 z tamtego roku. Amerykanin może i nie grał wiele w tym sezonie ale zanotował parę dobrych wyników. Na początku roku wygrał dwa challengery na nawierzchni twardej. Po tych triumfach Klahn zawiesił sobie wyżej poprzeczkę ponieważ startował już w turniejach ATP. Na tym szczeblu wiele już nie ugrał ponieważ na 9 turniejów udało mu się raz tylko przejść przez pierwszą rundę. Plusem zawsze w takiej sytuacji jest to,że nabiera doświadczenia z najlepszymi zawodnikami. Także okres od 18 lutego aż do dzisiaj można uznać u niego za martwy ponieważ w między czasie ugrał jeden ćwierćfinał challengera który oddał walkowerem przez kontuzję. Właśnie tutaj w Australii ponownie coś u niego drgnęło. W tym turnieju pokonał po drodze bardzo utalentowanego Edmunda Kyle 7:6, 6:1 oraz dwóch mniej znanych tenisistów. Bradley w tamtym roku doszedł tutaj do finału także ma trochę punktów do obrony i naturalnie można stwierdzić,że grać tutaj lubi i potrafi. Patrick natomiast pokonał tutaj Ebdena 6:4, 6:4 który rok ma totalnie katastrofalny 7/27, Jonesa oraz groźnego juniora Saville 4:6, 6:2, 6:3. Australijczyk również nie ma szaleńczego sezonu ponieważ jedynym dobrym osiągnięciem było dotarcie do finału Taipei challenger w maju na hali oraz półfinał Winnetka challenger w lipcu. Jeden jak i drugi tenisista grając w tenisa używają lewej ręki jako dominującej. Jeśli chodzi o serwis napiszę tak...Smith ma 188 cm wzrostu oraz 84 kg wagi i z tego co pamiętam to z końcowej linii potrafi zagrać piękne winnersy forhendowe ale serwisem nie robi sobie jakiejś wielkiej przewagi. Pamiętam jak oglądałem jego mecz z kimś tam gdzie przegrał ponieważ rywal grał mu większość piłek na bekhendową stronę i to go pogrążyło także mam w pamięci,że bekhend ma słaby. Klahn natomiast ma 183 cm wzrostu i 75 kg wagi ale na moje oko ma znacznie więcej siły od swojego następnego przeciwnika. Przy serwisie mimo,że bije z mniejszego pułapu to serwis według mnie ma znacznie groźniejszy. Jak na takiego średniego grajka to Klahn dobrze radzi sobie w obronie, slajsy z bekhendu w jego wykonaniu są na dobrym poziomie. Analiza może mało składna,ale uważam iż Amerykanin wygra ten mecz.

&quot;Typy dnia&quot; Tie Breaka, listopad 2014 :
1. Sandgren Tennys-Kudla Denis 2, Pinnacle Sports 1.60. Wynik? 6:2, 5:7, 2:6✅
2. Smith John Patrick-Klahn Bradley 2, Unibet 1.66. Wynik? 6:2, 4:6, 5:7 ✅
 
macko18 12,8K

macko18

Forum VIP

Przysiężny+4.5 1.72 bet365
2:1(6-1,4-6,6-3)
⛔
Absurdalny pierwszy set Ołówka. Grał jakby świętował już w nocy swój sukces. W trzecim secie też się nie popisał grając często bardzo nieodpowiedzialnie.
Zadziwiające kursy na ten mecz wystawiły buki. Spodziewałem się tego, że Bagieta będzie faworytem, ale że aż takim? ~1.25 jest niedorzeczne, ale mnie to cieszy. Myślałem, że na Ołówka będzie jakieś 2.3, a jest niebotyczne 4.3. Dzięki temu na wysokie handi +4.5 mamy dobry kurs, idealny na singla.
O grze w szwajcarskim Challengerze Polaka już pisałem w analizie do typu w jego meczu półfinałowym z Bolellim. Michał zagrał perfekcyjnie. Pierwszego seta przetrzymał grając pewnie swoim serwisem aż do tb, a w decydującej partii wykorzystując maksymalnie błędy przeciwnika. W drugiej partii miał już łatwiejsze zadanie, wcześnie złamał Włocha, który po tym załamał się i już nie walczył ugrywając jedynie swoje serwisy. Przysiężny notuje zwyżkę formy już od jakiegoś czasu. Od początku września zaczął wreszcie wygrywać i weszło mu to w krew. Świetnie gra swoim serwisem i dobrze biega do siatki. W dłuższych wymianach też daje radę, przez co wygrywa wiele wymian.
Bagieta przed tym turniejem notował fatalne rezultaty. W Bazylei potrafił przegrać 0:2 z Eliasem, typowym ziemniakiem. Do tego w tym roku nękają go kontuzje, musiał już trzykrotnie poddawać mecz z tego powodu. Brak regularności w treningach, spowodowany tym czynnikiem, z pewnością nie wpływa pozytywnie na formę Cypryjczyka. W Genewie sympatyczny Marcos przebrną 4. rundy, jednak w trzech ostatnich miał naprzeciw siebie zawodników najlepiej czujących się na mączce. Jako, że on sam preferuje szybsze nawierzchnie, to od razu na starcie zyskiwał przewagę nad swoimi rywalami. Z Michałem tego już mieć nie będzie, szybsze nawierzchnie działają na Ołówka, jak woda na młyn.
 
dx2 277,8K

dx2

Użytkownik
Duckworth-Broady 2 @2.1
Jestem 20-letnim Anglikiem po prostu zachwycony. Broady ostatnio wygral kilka futuresow w Anglii i ostatnio w USA na cegle. Nic nie dzieje sie z przypadku. Broady pokonal tu trzy uznane nazwiska po bardzo trudnych bojach Smyczka, Harrisona i Kudla i dzis zagra w finale. Duckworth na pewno wieksze doswiadczenie na tym szczeblu z wygranymi challangerami i mocniejszym uderzeniem. Australijczyk w koncu wygrywal juz challangery czy byl w 2 rundzie szlema. Broady natomiast jak na Brytyjczyka, pomijajac Murraya, imponuje technika. Obawiam sie tylko jednej rzeczy, to jest pierwszy final challangerowy 20-latka i nie wiem jak do tego podejdzie. Mlody gra jednak ogolnie swietnie i kiedys ta wygrana przyjsc powinna. Duckworth na pewno bedzie chciec mocno zaczac z impetem, ale czym dluzej bedzie trwac mecz tym lepiej dla Broady&#39;ego. Zastanawiam sie nad scenariuszem 2:1 dla Broady&#39;ego, przy pierwszym secie dla Duckwortha, a dwa koljne dla Broady&#39;ego. Na pewno bede po tym turnieju od tej pory baczniej obserwowal poczynania angielskiej perelki. Kurs sie oplaca do zagrania.
 
G 2,2K

gawronix

Użytkownik
CHALLENGER - SINGIEL: Charlottesville (USA), twarda - Finał
Duckworth James- Liam Broady // 19.00
Broady wygra (2.00)
Finał challengera w Charlotsville, konsekwentnie w leworęcznego Nadala , gra tutaj turniej swojego życia a rywal słabszy od Ryana Harrisona czy Denisa Kudli, Duckworth to mocny serwis i jak najszybsze skończenie akcji , serv &amp; volley czy chip &amp; charge czyli natychmiastowe pójście do siatki po returnie na końcową linię, myślę że będzie bazował na serwisie i nie starał się wdawać w wymiany, w tym turnieju wiele razy tracił podanie jednak jego styl bardziej pasował rywalom, o Brytyjczyku pisałem już wczoraj Fh ze spinem , świetna koordynacja ruchowa i bardzo groźny 2bh grany płasko tuż nad siatką co powinno przynieść kopalnie punktów dla mało regularnego rywala, pierwsze gemy powinny być badawcze dla Liana aby moc narzucić swój styl gry , Australijczyk będzie bazował na serwisie i jak najszybszych skończeniu akcji bo w wymianach nie ma czego za bardzo szukać ze swoją nieregularnością i tępym stylem, jednak wiemy że serwis to nie wszystko i nie będzie siedział cały mecz co pokazały zwycięstwa Liama z Ryanem Harrisonem i Denisem Kudlą, w tym sezonie ogrywali już dużo słabsi zawodnicy jak chociażby nasz Marcin Gawron lub Hiroki Moriya... To jest turniej Brytyjczyka gra tutaj tenis życia i ja widzę wielkiego faworyta w jego osobie w tym spotkaniu
 
M 493

milo93

Użytkownik
Duckworth Broady 2 1.96 Pinnacle
Finał challengera w Charlottesville oglądałem parę spotkań Broady naprawdę fajnie potrafi trzymać wymiany nie podpala się ma świetną psychikę co pokazał w meczu z psychicznym Harrisonem.Dodatkowo jest na fali wygrywa wszystko jak leci Duckowortha gra mnie nie przekonuję typowy gość z jednym uderzeniem na siłę dodatkowo jest strasznie nieregularny dlatego myślę że spokojnie powinien Brytyjczyk wygrać.
 
macko18 12,8K

macko18

Forum VIP

Jenkins 2.12 MarathonBet
0:2(6-7,1-6)⛔Dumałem nad tym, co wymyślić na poniedziałek, szukałem po Challengerach, które dopiero co startują, jednak w pierwszych rundach nie widzę nic atrakcyjnego. Tak trafiłem na finał australijskiego Challengera. Na Antypodach spotka się dwóch Amerykanów. Rewelacja ostatnich dni oraz Klahn, znany już Challengerowiec.
Zacznijmy od tego niżej notowanego. Jenkins ostatnio wpadł w trans wygrywania. 22 kolejne zwycięstwa i październik pełen sukcesów, bez żadnej porażki. Ostatnio uległ Bemelmansowi 22 lipca w Lexington, następnie aż do września miał przerwę. Trzeba przyznać, że ta chwila bez startów zrobiła bardzo dobry efekt. Od tego czasu ograł m.in. Savilla, a w Traralgon Soede i Kokkinakisa. 24-latek notuje w tym roku genialną statystykę na twardych kortach 39/11.
Co do drugiego z Amerykanów. Jest on znacznie wyżej notowany od swojego rywala(124), przy 258. pozycji Jenkinsa. Dodatkowo włada lewą ręką, co z pewnością ułatwia mu rywalizację z innymi graczami. Jest tez niezłym deblistą, co pokazał m.in. na US Open. O Bradleyu już w tym turnieju pisałem, jeśli ktoś chciałby coś więcej o nim przeczytać, co wypłynęło z pod mojej ręki, to może zescrollować do góry.
Co sprawia, że stawiam na tego niżej notowanego? To on jest w niesamowitym gazie, ma za sobą 58. spotkań. O zmęczeniu nie powinno się mówić, ponieważ tuż przed tym zwycięskim maratonem miał czas na naładowanie baterii na na prawdę dłuższy czas. Klahn już w tym turnieju swoje zrobił, obronił finał i swoje punkty. Wiadomo, że to praktycznie żaden argument, ale jednak coś znaczy. Jenkins będąc w rytmie ma z pewnością łatwiej o kolejne zwycięstwo. Dawał radę lepszym, w lepszej formie, może osiągnąć jeden z najlepszych sukcesów w swoim życiu i przy okazji doładować swój ranking końskim zastrzykiem.
Typy dnia Macko18 listopad 2014 :
1. Przysiężny-Bolelli over 22.5, Pinnacle 1.83. Wynik? 2:0(7-6,6-4) ✅
2.Haase-Serra DW 2:0, Bet365 1.80. Wynik? 2:1(3-6,6-1,7-5) ⛔
3.Jenkins-Klahn Jenkins, Pinnacle 2.01. Wynik? 0:2(6-7,1-6) ⛔
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom