Smith John Patrick-Klahn Bradley 2, Unibet 1.66
6:2, 4:6, 5:7
VS.
Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma...niestety ale resztki tenisa już nam zostają. W bezpośrednich pojedynkach prowadzi Klahn 2:1, dwa razy spotykali się w tym roku na hardzie gdzie raz wygrał Klahn 6:3, 7:6,a drugim razem Smith 6:2, 2:6, 6:3. Ostatni raz grali ze sobą 9 września także dość niedawno. W tym roku wystąpiła dziwna zależność ponieważ jeden jak i drugi nie potrafi wygrać w swoim kraju z przeciwnikiem. Tutaj gospodarzem jest Patrick i uważam,że również nie zdoła zadowolić własnej publiki. Bradley sklasyfikowany jest obecnie na 124 pozycji
ATP,a w poprzednim sezonie był aż 64 i wiemy na pewno,że nie będzie miał tak dobrego sezonu jak 2013. Jego bilans w tym roku to zaledwie 21/16 przy 56/27 z tamtego roku. Amerykanin może i nie grał wiele w tym sezonie ale zanotował parę dobrych wyników. Na początku roku wygrał dwa challengery na nawierzchni twardej. Po tych triumfach Klahn zawiesił sobie wyżej poprzeczkę ponieważ startował już w turniejach
ATP. Na tym szczeblu wiele już nie ugrał ponieważ na 9 turniejów udało mu się raz tylko przejść przez pierwszą rundę. Plusem zawsze w takiej sytuacji jest to,że nabiera doświadczenia z najlepszymi zawodnikami. Także okres od 18 lutego aż do dzisiaj można uznać u niego za martwy ponieważ w między czasie ugrał jeden ćwierćfinał challengera który oddał walkowerem przez kontuzję. Właśnie tutaj w Australii ponownie coś u niego drgnęło. W tym turnieju pokonał po drodze bardzo utalentowanego Edmunda Kyle 7:6, 6:1 oraz dwóch mniej znanych tenisistów. Bradley w tamtym roku doszedł tutaj do finału także ma trochę punktów do obrony i naturalnie można stwierdzić,że grać tutaj lubi i potrafi. Patrick natomiast pokonał tutaj Ebdena 6:4, 6:4 który rok ma totalnie katastrofalny 7/27, Jonesa oraz groźnego juniora Saville 4:6, 6:2, 6:3. Australijczyk również nie ma szaleńczego sezonu ponieważ jedynym dobrym osiągnięciem było dotarcie do finału Taipei challenger w maju na hali oraz półfinał Winnetka challenger w lipcu. Jeden jak i drugi tenisista grając w tenisa używają lewej ręki jako dominującej. Jeśli chodzi o serwis napiszę tak...Smith ma 188 cm wzrostu oraz 84 kg wagi i z tego co pamiętam to z końcowej linii potrafi zagrać piękne winnersy forhendowe ale serwisem nie robi sobie jakiejś wielkiej przewagi. Pamiętam jak oglądałem jego mecz z kimś tam gdzie przegrał ponieważ rywal grał mu większość piłek na bekhendową stronę i to go pogrążyło także mam w pamięci,że bekhend ma słaby. Klahn natomiast ma 183 cm wzrostu i 75 kg wagi ale na moje oko ma znacznie więcej siły od swojego następnego przeciwnika. Przy serwisie mimo,że bije z mniejszego pułapu to serwis według mnie ma znacznie groźniejszy. Jak na takiego średniego grajka to Klahn dobrze radzi sobie w obronie, slajsy z bekhendu w jego wykonaniu są na dobrym poziomie. Analiza może mało składna,ale uważam iż Amerykanin wygra ten mecz.
"
Typy dnia" Tie Breaka, listopad 2014 :
1. Sandgren Tennys-Kudla Denis 2, Pinnacle Sports 1.60. Wynik? 6:2, 5:7, 2:6
2. Smith John Patrick-Klahn Bradley 2,
Unibet 1.66. Wynik? 6:2, 4:6, 5:7