>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Tydzień 39: Orleans, Tiburon, Pereira, Agri, Rome 2, Porto Alegre

Status
Zamknięty.
macias00 6,5K

macias00

Użytkownik
Orleans
Miejsce: Orlean, Francja
Nawierzchnia: Hard
Pula nagród: €106,500 +H
Strona internetowa turnieju: http://www.opendorleans.com/
Drabinka: http://www.protennislive.com/posting/2015/2273/x.pdfhttp://www.protennislive.com/posting/2015/6490/x.pdf

Tiburon
Miejsce: Tiburon, CA, USA
Nawierzchnia: Hard
Pula nagród:$100,000
Strona internetowa turnieju: http://www.tiburonchallenger.com/
Drabinka: http://www.protennislive.com/posting/2015/1768/x.pdf
Pereira
Miejsce: Pereira, Kolumbia
Nawierzchnia: Clay
Pula nagród: $50,000 +H
Strona internetowa turnieju: http://www.tenissegurosbolivar.com/
Drabinka: http://www.protennislive.com/posting/2015/5063/x.pdf
Agri
Miejsce: Agri, Turcja
Nawierzchnia: Hard
Pula nagród: €42,500 +H
Strona internetowa turnieju:
Drabinka: http://www.protennislive.com/posting/2015/7320/x.pdf
Rome 2
Miejsce: Rzyma, Włochy
Nawierzchnia: Clay
Pula nagród: €42,500 +H
Strona internetowa turnieju: http://www.bfdchallenger.com/
Drabinka: http://www.protennislive.com/posting/2015/5057/x.pdf
Porto Alegre
Miejsce: Porto Alegre, Brazylia
Nawierzchnia: Clay
Pula nagród: $40,000 +H
Strona internetowa turnieju: http://www.abertors.com.br/
Drabinka: http://www.protennislive.com/posting/2015/6620/x.pdf
Oficjalna strona ATP Challenger Tour: http://www.atpworldtour.com/en/atp-challenger-tour
 
ted 12,8K

ted

Forum VIP
Warto napomnieć że Janowicz wraca od tego tygodnia na czelendzery - wpierw Orleans później Mons, chyba ze się cos zmieni
 
N 1

n0el

Użytkownik
Warto napomnieć że Janowicz wraca od tego tygodnia na czelendzery - wpierw Orleans później Mons, chyba ze się cos zmieni
I bardzo dobrze, powinien rok pograć challengery to by się może mu w tym pustym łbie poprzestawiało coś, nabrałby pokory i solidności. Dostanie baty kilka razy od takiego Krajinovica czy Almagro to się obudzi cwaniaczek.
Niestety z obecnym punktowaniem w ATP to jeden dobry sezon, kilka dobrych losowań, meczów i pierwszą setkę może trzymać w nieskończoność grając jakieś ogony ;/
 
ted 12,8K

ted

Forum VIP
Millot @ 1,61 ✅
bet365


Millot wiadomo wybiegany regularny, troche dodajacy topsina do swych uderzen, ciezko z nim wygrac w wolnej hali. Lamasine to dwustrzałowiec, stara się grac płasko jednak piłka raz drugi wróci i Millot troche przyspieszy to gościa nie bedzie.

Naso @ 2,1 ✅
bet365


Ostatnim czasem Naso dobrze gra, swoje gemy gra agresywnie duzy procent wygranych punktow po 1 wszym serwisie. Caruso solidny grajek ale jak gra z jakims baloniarzem a gdy sie go rozrzuci po korcie i troche zdominuje to juz traci swoje atuty, w dodatku z tego co kojarze to z dobrze operujacymi zawodnikami BH zazwyczaj przegrywał.
 
Otrzymane punkty reputacji: +48
D 706

don1

Użytkownik
Panowie jak jest decydująca runda kwalifikacji w czelku to jak odpada najwyżej rozstawiony to w razie czego on wskakuje jak LL? Czy jest losowanie?
 
dx2 273,7K

dx2

Użytkownik
Polansky-Kutrovsky 1 @1.42
Piotrek kiedys wygrał tego challengera i mozna rzec, ze to najwiekszy sukces w jego karierze, nie liczac 2 rundy turnieju Masters Series. Polansky dlugo nie gral, wrocil przed US Series, szalu nie bylo, ale tez nie najgorzej. Czas zdecydowanie dziala na korzysc Kanadyjczyka jednak, a tutaj powinien chciec sie pokazac zjak najlepszej strony. Kutrovsky to jednak gracz z mniejszymi sukcesami, chociaz tez grajacy glownie w Stanach i znajacy tamten tenis od podszewki. Licze jednak na duzo motywacj do gry Polansky&#39;ego, a ze z meczu na mecz Polansky powinien grac lepiej to zakladam, ze Kanadyjczyk zamleduje sie w kolejnej rundzie w Kalifornii, poniewaz jest tu o co grac jak na challengera, a punkty tez bardzo potrzebne.
 
J 3,4K

jaja

Użytkownik
Kravchuk K./Molchanov D. - Konecny M./Neuchrist M. 1.48 ✅✅✅
To nie jest pierwszy wspólny występ pary Kravchuk/Molchanov. Niespełna miesiąc temu wygrali challenger w Astanie (choć nikogo poważnego tam za rywali nie mieli) a wcześnie również wielokrotnie grywali ze sobą. &quot;Krawiec&quot; był w rankingu deblowy blisko setki, Molchanov w &quot;setce&quot;. Ich umiejętności (przede wszystkim świetne podanie jakim obaj dysponują) i zgranie powinny spokojnie zagwarantować wygraną w spotkaniu z takim &quot;nieogarniętym składakiem&quot; jak Konecny/Neuchrist
Cipolla F./Bozoljac I. - Vucic I./Lopez-Perez E. 1.56 ✅✅✅
Właściwie bliźniacza sytuacja jak debel wyżej. Ograna para o wysokich jak na ten szczebel rozgrywek kontra składak. Bozoljac to ostatnio skupiony tylko i wyłącznie na deblu w Flavio po porażce dziś w singlu (długo nie pograł) jest idealnym uzupełnieniem dla Serba. Wg mnie ten kurs jest przesadnie wysoki (dla mnie max 1,4).



Oba kursy z Winline u innych buków nie widzę tego, ale jak wjadą kursy można &quot;zabijać&quot;.
Opisy wkrótce.
 
Otrzymane punkty reputacji: +18
tie-break 7,2K

tie-break

Użytkownik
Gomez Emilio - Souza Joao-Olavo 1:2, Bet365 4.33

6:2, 2:6, 4:6✅✅✅

VS.


W bezpośrednich pojedynkach prowadzi Brazylijczyk 2:0 gdzie dwukrotnie grali ze sobą w 2014 roku i Ekwadorczyk nie urwał nawet seta. Tylko, że w poprzednim sezonie Souza był w super formie w porównaniu do teraźniejszości. W bieżącym sezonie Joao-Olavo prezentuje się bardzo słabo, ma bilans 18/32 w tym 14/23 na mączce. Brazylijczyk z 126 miejsca ATP przegrywa bardzo dużo meczów z przeciwnikami słabszymi od siebie czy też traci sety z podobnymi przeciwnikami. Souza broni tutaj punktów z finału za rok poprzedni także motywacja powinna być większa po jego stronie lecz to niekoniecznie może wystarczyć ponieważ u niego nie ma pewności w grze. W tym turnieju pokonał najpierw nijakiego Struvay z 324 miejsca 7:5, 6:2 a w następnej rundzie wygrał już ale ze stratą seta z mało znanym tenisistą, Endarą Ivanem (439 ATP) 3:6, 6:3, 6:0. Brazylijczyk może stracić kolejnego seta ponieważ w obecnym sezonie gra totalne dno. Oczywiście jest on tenisistą bardzo dobry na wolnych kortach ponieważ był już 69 na świecie, jest bardzo regularny (o ile mu idzie) uderza piłki bardzo szybko i mocno z bekhendu jak i forhendu.

Jego przeciwnikiem będzie mało znany Emilio Gomez z 370 miejsca ATP lecz był już 215. On w przeciwieństwie do przeciwnika sezon ma bardzo dobry ponieważ 40/18 w tym 31/11 na clayu lecz większość tych meczów do były futuresy. Takich oto turniejów w tym roku wygrał 3, oczywiście na kortach ziemnych. Gomez nie pokonał tutaj groźniejszych przeciwników lecz w pierwszej rundzie nie był faworytem a wygrał w trzech setach. W drugiej rundzie poradził sobie w dwóch setach także powinno dodać mu to skrzydeł. Emilio jest dla mnie znacznie anonimowym tenisistą lecz w tym typie głównie liczę na złą grę Souzy, który potrafi się zaciąć i tracić sety seryjnie z Bóg wie kim. Także uważam, że Brazylijczyk straci seta lecz mimo wszystko jest lepszym tenisistą od rywala i powinien dopiąć swego w trzech setach.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
tie-break 7,2K

tie-break

Użytkownik
Struff Jan-Lennard - de Schepper Kenny, 2 handicap +1.5 seta, Pinnacle Sports 1.73

6:2, 3:6, 6:3✅✅✅

VS.


W bezpośrednich pojedynkach prowadzi Niemiec 2:0 gdzie Panowie spotykali się dwa razy, w 2013 i 2014 roku na hali i ani razu Francuz nie urwał seta. Faworytem spotkania jest Struff który aktualnie ma serię 8 meczów wygranych z rzędu. Dzieje się tak ponieważ wygrał najpierw challenger w Szczecinie, na mączce a tutaj naturalnie wygrał trzy mecze. W pierwszej rundzie poradził sobie gładko z nijakim Barrere (251 ATP) 6:1, 6:4, kolejno pokonał Dodiga 3:6, 7:6, 6:2 gdzie oglądałem tamten mecz ponieważ stawiałem na Niemca. Ale tamten mecz zagrał na pół gwizdka ponieważ 60% zagrał bardzo dobrze, a 40% fatalnie. Często nie siedział mu serwis, a przecież facet ma 198 cm wzrostu więc powinien nawalać asami oraz wygrywającymi podaniami seriami lecz tak nie było. Byłem bardzo zwiedzony tym, że tenisista który potrafi serwować bardzo dobrze nie używał w pełni tego elementu gry. W ćwierćfinale Struff pokonał Stacha 6:4, 6:2 i tego meczu nie widziałem lecz pokonanie groźnego i doświadczonego Ukraińca 6:4, 6:2 zaskakuje.

Dzisiaj jego przeciwnikiem będzie reprezentant gospodarzy czyli Kenny de Schepper. Francuz również zalicza się do bardzo wysokich tenisistów ponieważ ma 203 wzrostu i u niego można zaobserwować, że facet robi pożytek ze swojego serwisu ponieważ wali mocno w okolicach 200 km/h a nawet i więcej. Serwuje dużo asów oraz wygrywających podań a wiadomo, że na halach to kopalnia punktów. de Schepper nie ma jakiegoś super sezonu ponieważ to będzie jego pierwszy półfinał challengera w całym roku, notował jedynie ćwierćfinały a jego najlepszym osiągnięciem było dotarcie przez kwalifikacje do II rundy Wimbledonu. Kenny obecnie jest na 143 miejscu ATP co nie odzwierciedla jego umiejętności ponieważ to tenisista spokojnie na pierwszą setkę, a był już 62. Tak jak wspomniałem wcześniej, Francuza najlepszą bronią jest serwis, kolejno bardzo mocny forhend.

Jeśli chodzi o wady to bardzo słabiutki return własnie z bekhendu, czy marne poruszanie się na korcie. Ale mimo wszystko on czuje się najlepiej własnie na nawierzchniach halowych i tam osiągnął najwięcej i tam ma najwięcej doświadczenia bo jego bilans to 138/90 przy 97/60 rywala. Kenny w tym turnieju jeszcze nie stracił seta, a pokonał Gueza 6:3, 6:2, Ilhana 7:6, 6:4 czy Chiudinelliego 7:6, 6:3. Czyli rywali jak na świat challengerowski najsłabszych nie miał, a w zwłaszcza w drugim i 3 meczu. Moim zdaniem bukmacherzy za bardzo faworyzują tutaj Niemca i według mnie de Schepper może jak najbardziej urwać seta i tak też stawiam.
 
tie-break 7,2K

tie-break

Użytkownik
Smyczek Tim - Halys Quentin 2:0, Pinnacle Sports 2.31

6:3, 6:1 ✅✅✅

VS.


Faworytem w tym spotkaniu będzie Tim Smyczek z 112 miejsca ATP, a niegdyś był 68 rakietą globu. Amerykanin to tenisista który jest za dobry na challengery a za słaby na ATP czyli ogólnie bardziej challengerowiec. Tim czuje się najlepiej na twardych kortach gdzie rozegrał ponad 500 meczów z czego ponad 300 wygrał. Amerykanin ma 28 lat na karku i jest już bardzo doświadczonym tenisistą mimo, że nie zalicza się do starych. Tim sezon ma w kratkę ponieważ na początku roku doszedł przez kwalifikacje do II rundy Australian Open gdzie dopiero po 5 setach odpadł z Nadalem, wygrał challenger w Dallas na hali czy dotarł do finału Irving challenger na hardzie. A od lutego praktycznie do drugiej połowy września nic nie osiągnął a to pewnie dlatego, że były to właśnie turnieje rangi ATP. Po US Open Smyczek doszedł do półfinału Colombus challenger na hali no i teraz jest również w półfinale. Jedynie w pierwszej rundzie miał jakiegoś przeciwnika ponieważ pokonał McGee 7:6, 6:4. Smyczek ma zaledwie 175 cm wzrostu także serwis nie daje mu wiele punktów lecz on ma inne zalety. Jest piekielnie szybkim i zwrotnym tenisistą a wiadomo jak to jest ważne w tenisie. No i w sumie forhend, bekhend, return, gra przy siatce i wszelakie inne elementy są bez skazy tylko wszystko jest właśnie ograniczone do świata challengerów.

Jego przeciwnikiem będzie młodziutki Quentin Halys, Francuz jest o 9 lat młodszy od przeciwnika. Quentin aktualnie jest na 220 pozycji ATP ale tylko dlatego, że dopiero wkracza w dorosły tenis. O Quentinie pisałem już na forum nie raz gdzie wspominałem, że to jest bardzo utalentowany młody gracz z super wynikami juniorskimi takimi jak wygrana juniorskiego French Open w deblu 2014 i do tego finały US Open oraz Australian Open oraz finał Wimbledonu, półfinały Australian Open i French Open w singlu. Jak na swój młody wiek to Francuz spisuje się rewelacyjnie ponieważ w tym roku ma bilans 47/22 gdzie wygrał 4 turnieje rangi futures oraz zaliczył dodatkowo dwa finały. Halys ma 191 cm wzrostu i potrafi zrobić użytek ze swojego serwisu lecz jeśli tel element nie funkcjonuje to nadziewa się krytycznie na kontry przeciwników. On tutaj już szokuje ponieważ doszedł do półfinału bez starty seta, pokonał on tenisistów znacznie bardziej doświadczonych od siebie ale mimo wszystko to nie jest ta półka co Smyczek.

Bardzo podziwiam grę Quentina i liczę na to, że za kilkanaście lat będzie w czołówce lecz teraźniejszość jest inna. Moim zdaniem Smyczek wygra w dwóch setach ponieważ mimo wszystko jest znacznie bardziej doświadczonym tenisistą i jeśli zagra na swoim poziomie to wygra bez straty seta.
 
Otrzymane punkty reputacji: +22
tie-break 7,2K

tie-break

Użytkownik
Delbonis Federico - Krajinovic Filip 1, Bet365 1.44

1:6, 6:3, 6:4 ✅✅✅

Pograne jeszcze na live przy 6:1 po 4.50 :grin:

Takich wiadomości w trakcie meczu często dostaje, kocham WAS :cool:


VS.


Jak dla mnie jest to typ bomba na dzisiaj i zainwestowałem sporo! Nie lubię tego określenia lecz POLECAM!
Kurs nie zachwyca lecz trzeba kuć żelazo póki jest gorące. Panowie nigdy ze sobą nie grali i nigdy wcześniej nie grali w tym turnieju ponieważ jest to dziewicza edycja. Outsiderem w tym finale będzie Filip Krajinovic z 98 miejsca (najwyżej był 86) ATP który to ma 23 lata. Filip to nadzieja Serbskiego tenisa, ten młody tenisista to bardzo uboga wersja samego Novaka Djokovica. Krajinovic sezon ma całkiem udany ponieważ wygrał 43 mecze a przegrał 27 przy czym na mączce 28/10. Udało mu się w tym roku dotrzeć przez kwalifikacje do II rundy Miami, wygrać dwa challengery na mączce tj. w Cordenons oraz w Braunschweig gdzie pokonywał względnie groźnych tenisistów takich jak Lorenzi, Mathieu, Carreno-Busta. Rezydent z Monte Carlo w tym turnieju również dobrze sobie radzi ponieważ stracił tylko jednego seta. W półfinale pokonał mini rewelację sezonu czyli Cecchinato 7:5, 6:4. Krajinovic to tenisista bardzo dobrze ułożony tenisista, tak jak wspomniałem wcześniej bazuje on na tenisie Djokovica ale oczywiście daleko mu do ideału. Za kilka lat może namieszać w czołówce lecz teraz trzeba się zająć teraźniejszością. Filip jako tako nie ma większych słabości jedynie można się przyczepić do gorszego bekhendu. Serb bardzo dobrze czuje się w wymianach, posiada uderzenie kończące ale mimo wszystko ciągle jest młodym i nieokrzesanym tenisistą któremu często brakuje doświadczenia ponieważ psychikę ma jedną z lepszych. No ale po drugiej stronie stanie nie byle kto....

Jego przeciwnikiem będzie Argentyńczyk, Frederico Delnonis z 67 miejsca ATP gdzie najwyżej był 34. Federico jest starszy tylko o dwa lata od swojego vi sa vie lecz ich kariery potoczyły się zupełnie inaczej. Delbonis oczywiście jest bardziej ograniczonym tenisistą jeśli chodzi o nawierzchnie ponieważ na hardzie nie czuje się tak dobrze jak na clayu ale mimo wszystko na swoim podłożu czuje się rewelacyjnie. Argentyńczyk tak na dobrą sprawę pokazał się już światu w 2009 czy w 2010 roku także na przestrzeni tych lat grał już ze znakomitymi tenisistami i z wieloma wygrywał. Kiedy Federico był na gazie potrafił wygrywać z: Wawrinką ( w sumie to było w tym roku), Monaco, Smionem, Isnerem, Bellucim, Almagro, Robredo, Verdasco, FEDEREREM !!!! i można wymieniać bardzo długo ponieważ lista jest spora. Ale niestety w tym roku jakoś stoczył się na challengery...gdzie wygrał w Milanie czy w Sarasocie na szybkiej mączce.

Od zawsze podobał mi się styl Delbonisa ponieważ jest to ukryta wersja Nadala na korcie, nie mam oczywiście na myśli techniki ale bardziej styl. Ponieważ Frederico jak się zatnie to może uderzać bardzo silnie, bardzo precyzyjnie i bardzo długo wręcz godzinami. No ale niestety brzydko pisząc jego łepetyna często zawala mecze....W tym turnieju w każdym bądź razie radzi sobie fenomenalnie ponieważ nie stracił seta, a pokonał Montanesa 7:5, 6:1 czy Lajovica 7:6, 7:6 w półfinale. Oglądałem ten półfinał i własnie brak chłodnej głowy zadecydował o tych tie breakach ponieważ w pierwszym secie Argentyńczyk serwował na set i się połamał i w drugim secie miała podobna sytuacja. Dodatkowo w tie breaku II seta Delbonis prowadził 4:0 i nagle zrobiło się 4:5 dla rywala ale i Lajovic się zagotował i przegrał w fatalnym stylu. Ale mimo wszystko uważam, że Delbonis wygra z Krajinovicem w tym finale. Federico to nie jest zwykły przebijak, to ultra przebijak z mocnym uderzeniem kończącym jak i serwisem. Młody Filip zdziwi się pewnie nie raz. Moim zdaniem sensacją będzie urwanie seta przez młodszego z nich. Resumując stawiam na wygraną starszego z nich.
 
Otrzymane punkty reputacji: +25
mario_pl 1,2K

mario_pl

Użytkownik
ATP Challenger Orleans - F
Jan-Lennard Struff - Jerzy Janowicz
4.10.2015 / około 15:45
Jerzy Janowicz @ 1,80 ⛔ 5-7, 6-4, 6-3
Pinnacle

@e warto było zagrać po takim kursie, ale jednak kretyn will always be kretyn ????
Szopen przebywający obecnie na tourowej banicji kontra challengerowy wyjadacz Struffi. Nie ukrywam że nie pałam sympatią do naszej gwiazdeczki i podkreślam, że wg mnie Szopen jest kretynem a jego emocjonalna dojrzałość jest na poziomie 6-latka, ale ten mecz powinien wziąć. Drabinka turnieju w Orleanie została dość szybko wysprzątana z seedów i do półfinałów z tego grona dotarli jedynie Janowicz i Marchenko, którego wczoraj po zaciętym trzysetowym meczu odesłał do domu właśnie nasz bóg tenisa .Struff po raz trzeci bierze udział w tym turnieju i jest to jego najlepszy występ, wyeliminował groźnego Chorwata, choć bez singlowej formy - Dodiga i najwyżej rozstawionego Ukraińca Stakhovskyego. W półfinale stoczył zacięty pojedynek z Kennym de Schepperem. Z kolei Szopen z małymi trudnościami pokonywał kolejno: ogóra Deseina, tłustego Millota i Chorwata Skugora. Wczorajszy mecz Szopa z Marchenko był nieco dramatyczny, ale ostatecznie na korcie zwyciężyło doświadczenie tourowe Szopena i ogólne ogarnięcie. I podobny schemat widzę na dzisiejszy finał - Struff podobnie jak Szopen wykazuje psychiczne niedostatki, jednakże w nieco innym kierunku. Serie kilku przegranych gemów pod rząd to u niego normalka. Nie chce mi się wierzyć w turniej życia Struffa i dlatego - pomimo mojej niechęci do Szopena idę w kierunku doświadczenia. Szop ma sporo szczęścia, bo w finale mógł trafić gorzej (Stakhovsky czy chociażby Mathieu). Kurs 1,80 jest warty uwagi i w mojej ocenie kompensuje ryzyko związane z ewentualnymi fochami Janowicza, których nie brakuje. Na koniec najistotniejszy argument za Szopem - gramy na hali, więc nie będzie okularków :cool:
 
dx2 273,7K

dx2

Użytkownik
Schwartzman-Pella 1 @1.55
Argentynski finalw Brazylii. Nie jest to challenegr najwyzszej polki, ale zle nie jest, a i gramy o tytuł. Schwartzman wczoraj mega boj Berlocqiem w polfinale, wiec dzis jest faworytem. Schwartzman ogolnie spora czesc tego sezonu spedzil w glownym tourze i jest wyzej renomowanym zawodnikiem niz Guido Pella, ktory tylko od czasu do czasu cos pokazuje, a jego najwiekszym sukcesem pozostaje chyba zwyciestwo w mistrzostwach challengerow. Raczej nie widze tutaj znaczenie, ze spotyka sie dwoch Argentynczykow. Schwartzman bodajze o cwiercfinałow eliminowal po kolei swoich rodakow z Argentyny i jest faworytem do zgarniecia drugiego challengerowego tytulu w ciagu dwoch tygodni.
 
skolsik1 1,7K

skolsik1

Użytkownik
Jurek Janowicz - J.L Struff @2,10 bet365 ✅✅✅ :cool::cool: izi ???? Brawo Jurek ????
Wszyscy wiedzą jak Jurek się stoczył. Dziś gra finał turnieju w Orleans (jak to dumnie brzmi ???? ). Do tej pory nie ograł nikogo znaczącego. Wręcz przeciwnie mega się męczył z takimi bumami tenisowymi jak Millot czy Marchenko, a pozostałe dwa mecze to też nie były koncertowe spotkania naszego mistrza.
Co do Struffa to szczerze mówiąc jakieś 2 lata temu myślałem, że dziś będzie w innym miejscu, bo potencjał chłopak ma. Czysto tenisowo zawodnicy na PODOBNYM POZIOMIE, ale Jurek bardziej jednowymiarowy i jak nie zapracuje serwis to nie będzie w stanie zdobyć punktów przy swoim serwisie. W porównaniu do Polaka Niemiec odniósł tu bardzo fajne zwycięstwa z dużo trudniejszymi rywalami. Pokonał Dodiga, De Scheppersa i Stakhowskiego. Wszystkie mecze po fajnej walce. Ogólnie chłopak podbudowany, bo wygrał turniej w Szczecinie pokonując chociażby Carreno Bustę czy Almagro. Obok takiego kursu po prostu nie mogę przejść obojętnie. Ponad 2 na Niemca ? Biorę to z miłą chęcią. Jeżeli nie samymi umiejętnościami tenisowymi (które mają BARDZO PODOBNE ) to psychiką młody Struff odniesie tu sukces. Doskonale wiemy jak nasz ukochany Janowicz zwany w pewnych kręgach czajnikiem potrafi się zagotować w kluczowym momencie. Tutaj też się to zdarzało, ale jako, że grał z totalnymi ogórkami to wychodził z tego cało. Dziś przeciwnik z prawdziwego zdarzenia z którym równie dobrze mógłby się spotkać w pierwszych rundach turnieju ATP i uważam, że Jerzy nie da sobie rady ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +39
macko18 12,8K

macko18

Forum VIP
Struff-Janowicz 2-1
Janowicz 1.77 1xbet
⛔ JJ przeszedł samego siebie...
Normalnie nie tykam singli i koncentruje się na grze podwójnej, jednak uważam, że tutaj warto zabrać głos. Kurs na JJ imo przesadzony, w końcu gramy na twardej nawierzchni, a to promuje jego styl gry. Struff za to najlepiej radzi sobie na cegle. Fakt, doszedł tutaj do finału i chwała mu za to, ale w tym meczu faworytem jest Jurek. Pisanie, że gra Polaka to tylko serwis to mocne naciągnięcie. Podanie to główny argument Dżeja, ale nie jedyny. Gdy trzeba Polak potrafi też przytrzymać wymianę na fh, jak i bh. Może za często próbuje skrótów, jednak w regularnej wymianie nie wygląda tak źle. Potrafi dłużej pograć, czasami zaliczając punktujące zagranie pod linię. Wiadomo, że Niemiec preferujący mączkę powinien mieć przewagę w wymianach, więc w gestii naszego gracza będzie próbować skrócić te wymiany. Może nie za wszelką cenę, ale Jurek powinien szukać uderzeń kończących. Co do wcześniejszych meczów, to Struff ograł tutaj najpierw Barrere, nic tutaj raczej pisac nie trzeba, następnie Dodig, jednak wiadomo, ze Ivan skupia się już bardziej na deblu i z singla będzie podobnie rezygnował, jak zrobił to Klapek, później 2-0 ze Stachem, który mimo jakiegoś wygranego ostatnio challka nie jest w najlepszej formie i często przesadza z chodzeniem do siatki, no i na koniec de Schepper, czyli wieczny challkowy gracz bez większej przyszłości, który na tym poziomie może wygrać z każdym, jak i tak samo przegrać. U Dżeja analogia w pierwszym meczu, o pojedynku z Deseinem nawet nie ma co wspominać, później Millot, który we francuskich challkach na hardzie, bądź w hali potrafi nieźle pograć, jednak strata seta Jurkowi chluby nie przynosi, trzeci mecz to Skugor i 2-0 dla Naszego, Franco to jednak bardziej deblista, na koniec Marchenko i w tym meczu upatrywałbym największej wartości. Na hardzie, czy w hali Ukrainiec jest solidny i wydaje mi się, że to wyżej zawieszona poprzeczka, niż dzisiejszy pojedynek ze Struffem. Podsumowując, Janowicz jest tutaj imo widocznym faworytem, a kurs pod granicę 1.8 jest lekko przesadzony i warto wreszcie zaryzykować coś w stronę niesfornego Polaka.
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
tie-break 7,2K

tie-break

Użytkownik
Nie stawiam nic w meczu Janowicza i Struffa lecz gdybym miał stawiać to na pewno na Niemca chociaż od początku turnieju uważałem, że jak Polak tutaj nie wygra to niech gnije w futuresach. Chodzą głosy, że Niemiec nie czuje się dobrze na halach,a gość ma wiele wspaniałych wyników pod dachem i najlepiej przenieść się do roku 2014. Zaczął od finału w Bergamo a później się rozkręcił ponieważ doszedł do półfinału ATP Marseille pokonując Benka czy Llodrę, później jeszcze zaliczył półfinał w Metz gdzie pokonał Chardego czy z Kolbą prowadził 5:0 a tamten uciekł. Janowicz w finale challengera, jak to dumnie brzmi :] A prawda jest taka moim zdaniem, że on tutaj jest żadnym faworytem i równie dobrze przegrać może 2:0.
 
tie-break 7,2K

tie-break

Użytkownik
Schwartzman-Pella 1 @1.55
Argentynski finalw Brazylii. Nie jest to challenegr najwyzszej polki, ale zle nie jest, a i gramy o tytuł. Schwartzman wczoraj mega boj Berlocqiem w polfinale, wiec dzis jest faworytem. Schwartzman ogolnie spora czesc tego sezonu spedzil w glownym tourze i jest wyzej renomowanym zawodnikiem niz Guido Pella, ktory tylko od czasu do czasu cos pokazuje, a jego najwiekszym sukcesem pozostaje chyba zwyciestwo w mistrzostwach challengerow. Raczej nie widze tutaj znaczenie, ze spotyka sie dwoch Argentynczykow. Schwartzman bodajze o cwiercfinałow eliminowal po kolei swoich rodakow z Argentyny i jest faworytem do zgarniecia drugiego challengerowego tytulu w ciagu dwoch tygodni.
Do tego meczu też się wypowiem ale nie stawiam. Hym...tak się składa, że wczoraj Schwartzman jak i Pella musieli rozegrać po dwa mecze ponieważ wcześniej zła pogoda uniemożliwiała rozgrywki. Także Diego pokonał najpierw Gonzaleza 6:1, 1:6, 7:5 gdzie był to mecz nieco patologii, a w decydującym gemie Diego obronił 3 czy 4 BP na przełamanie powrotne i później pokonał Berloqa 3:6, 6:3, 7:6 i łącznie wczoraj na korcie spędził mniej więcej 4 godziny i 40 minut więc jest to potężna dawka spalonych kalorii a trzeba wspomnieć, że od 23 sierpnia będzie to jego 10 mecz, też sporo. Pella wczoraj również rozegrał dwa mecze ale trwało to mniej więcej 3 godziny. Moim zdaniem jak będzie kolejny długi mecz to Guido to wygra tym bardziej, że w bezpośrednich pojedynkach jest właśnie 2:0 po 2:1 dla Pelli. Pozdro :]
i jest faworytem do zgarniecia drugiego challengerowego tytulu w ciagu dwoch tygodni.
Dziwne zdanie ;) bo wtedy przegrał 6:2, 7:5. No ale faworytem jest.
 
tie-break 7,2K

tie-break

Użytkownik
Kudla Denis - Smyczek Tim 1, Pinnacle Sports 1.97

6:1, 1:6, 6:7 ⛔⛔⛔
Każda seria kiedyś się kończy ale w taki frajerski sposób, szkoda :?
W III secie 5:2 i serwis Smyczka meczowa, Kudla nie wykorzystał, później się połamał, następne 2 meczowe niewykorzystane. Boli :-|

VS.


Wczoraj stawiałem na Smyczka 2:0 (weszło) i pisałem tak:
Faworytem w tym spotkaniu będzie Tim Smyczek z 112 miejsca ATP, a niegdyś był 68 rakietą globu. Amerykanin to tenisista który jest za dobry na challengery a za słaby na ATP czyli ogólnie bardziej challengerowiec. Tim czuje się najlepiej na twardych kortach gdzie rozegrał ponad 500 meczów z czego ponad 300 wygrał. Amerykanin ma 28 lat na karku i jest już bardzo doświadczonym tenisistą mimo, że nie zalicza się do starych. Tim sezon ma w kratkę ponieważ na początku roku doszedł przez kwalifikacje do II rundy Australian Open gdzie dopiero po 5 setach odpadł z Nadalem, wygrał challenger w Dallas na hali czy dotarł do finału Irving challenger na hardzie. A od lutego praktycznie do drugiej połowy września nic nie osiągnął a to pewnie dlatego, że były to właśnie turnieje rangi ATP. Po US Open Smyczek doszedł do półfinału Colombus challenger na hali no i teraz jest również w półfinale. Jedynie w pierwszej rundzie miał jakiegoś przeciwnika ponieważ pokonał McGee 7:6, 6:4. Smyczek ma zaledwie 175 cm wzrostu także serwis nie daje mu wiele punktów lecz on ma inne zalety. Jest piekielnie szybkim i zwrotnym tenisistą a wiadomo jak to jest ważne w tenisie. No i w sumie forhend, bekhend, return, gra przy siatce i wszelakie inne elementy są bez skazy tylko wszystko jest właśnie ograniczone do świata challengerów.
Bardzo podziwiam grę Quentina i liczę na to, że za kilkanaście lat będzie w czołówce lecz teraźniejszość jest inna. Moim zdaniem Smyczek wygra w dwóch setach ponieważ mimo wszystko jest znacznie bardziej doświadczonym tenisistą i jeśli zagra na swoim poziomie to wygra bez straty seta.
Amerykanin wygrał można powiedzieć z palcem w d**pie. Wychodziło mu praktycznie wszystko a sam przeciwnik się nie postawił. Tyle w temacie.

Dzisiaj rywalem Smyczka będzie jego kumpel czyli Kudla (73 ATP i jest to jego rekordowy ranking). Nie trzeba być mózgiem aby się domyślić, że Denis ma dobry sezon. Miał znakomity sezon na trawie ponieważ doszedł do Surbiton challenger, wygrał Ilkley challenger czy doszedł sensacyjnie do 4 rundy Wimbledonu. Ale aby tego było mało to po Wimbledonie super zaprezentował się w Atlancie gdzie przez kwalifikacje doszedł aż do półfinału przegrywając tam z Isnerem w trzech setach. Tutaj niestety dla niego ale się męczy, a przeciwników nie miał z najwyższych półek i tracił sety z tenisistami z 233, 330, 721 rankingu. Pewnie, że rankingi często nie mają znaczenia ale w tym przypadku mają bo przeciwnicy byli słabi.

Wielkim minusem dla młodszego ( o 5 lat) jest bilans bezpośrednich spotkań gdzie prowadzi Smyczek 5:1. Jest to pewien wyznacznik lecz nie można tylko na tym się wzorować. Ostatnio spotykali się w 2014 roku a od tamtego czasu wiele się zmieniło w tenisie Kudli na plus oczywiście. Jeśli chodzi o styl Denisa to można powiedzieć, że jest on identyczny jak Smyczka. Praktycznie wszystko to samo od A do Z, lecz jest kilka różnic. Na pewno Kudla ma lepszy serwis, częściej chodzi do przodu czyli jest po prostu bardziej agresywnym tenisistą z lepszym uderzaniem kończącym. Jeśli chodzi o formę turniejową to na pewno lepiej prezentuje się Tim aczkolwiek moim zdaniem w tym meczu wygra Kudla,a bukmacherzy dzisiaj popełnili błąd wystawiając taki wysoki kurs na młodszego z nich.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom