Tydzień 38: Kaohsiung, Izmir, Campinas, Columbus, Sibiu, Trnava

[macias00]

Kaohsiung

Miejsce: Kaohsiung, Tajwan
Nawierzchnia: Hard
Pula nagród: $125,000 +H
Strona internetowa turnieju: http://www.oectennis.com/
Drabinka: http://www.protennislive.com/posting/2015/6490/x.pdf

Izmir

Miejsce: Izmir, Turcja
Nawierzchnia: Hard
Pula nagród:€64,000
Strona internetowa turnieju: http://www.izmircup.org.tr/
Drabinka: http://www.protennislive.com/posting/2015/3834/x.pdf

Campinas

Miejsce: Campinas, Brazylia
Nawierzchnia: Clay
Pula nagród: $50,000 +H
Strona internetowa turnieju: http://www.institutosports.com.br/
Drabinka: http://www.protennislive.com/posting/2015/6307/x.pdf

Columbus

Miejsce: Columbus, OH, U.S.A
Nawierzchnia: Clay
Pula nagród: $50,000
Strona internetowa turnieju:
Drabinka: http://www.protennislive.com/posting/2015/7318/x.pdf

Sibiu

Miejsce: Sibiu, Rumunia
Nawierzchnia: Clay
Pula nagród: €42,500 +H
Strona internetowa turnieju: http://www.sibiuopen.com/]
Drabinka: http://www.protennislive.com/posting/2015/6590/x.pdf

Trnava

Miejsce: Trnava, Słowacja
Nawierzchnia: Clay
Pula nagród: €42,500 +H
Strona internetowa turnieju: http://www.atptrnava.com/
Drabinka: http://www.protennislive.com/posting/2015/3628/x.pdf


Oficjalna strona ATP Challenger Tour: http://www.atpworldtour.com/en/atp-challenger-tour

 

[jaja]

Erguden/Ilkel - Crepaldi/Bjelica 2.6 Bwin żenujący bet

To imo jest spore value, bo faworyzowanie w takim stosunku tego "składaka" włosko-serbskiego jest zupełnie nieuzasadnione. Bjelica od lutego nie grał meczu na hardzie (ostatnie 7 miesięcy non stop clay) a do tego deblistą jest co najwyżej przeciętnym. Włoch na jego tle wygląda znacznie lepiej (nawet ostatnio przyzwoite wyniki z różnym partnerami). Ich tureccy rywale w tym roku rozegrali ze sobą sporo spotkań. Dwa z nich są dla mnie pewnym miernikiem ich "potencjalnych" możliwości - 2 x po 0-2 z parą Veus/Pavic, jednak za każdym razem po walce, gdzie potrafili postawić faworytom zacięty opór. Wiadomo przecież, że para Pavic/Venus to na poziomie challengerowym mogą robić za "gwiazdy". W dzisiejszym meczu nie spodziewam się jakiejś tenisowej wirtuozerii i sądzę, że przy poziomie jaki prezentują obie pary cechy wolicjonalne mogą mieć duże znaczenie dla końcowego wyniku a na wygraniu meczu z pewnością bardziej zależeć będzie "tubylcom" z Turcji.

 

[n0el]

Dimitar Kuzmanov - Jan Mertl Jan Mertl 1.66 bet365
Miałem przyjemność oglądać cały mecz Mertla w Szczecinie z Otte, Mertl po przegranym pierwszym secie zaprezentował dobry tenis, widać solidną czeską szkołę gry na mączce. Pierwszego seta przegrał gładziutko ale to przecież tak często spotykane w ukochanych challengerach i itfach. Może nie bez kłopotów ale liczę że Janek ma argumenty i ogra niżej notowanego bułgara.

 

[tie-break]

Ilhan Marsel - Mertens Yannick 2, Pinnacle Sports 3.06

6:2, 6:3
W drugim secie Belg nie wykorzystał 6 BP aby później 2 razy się połamać.

VS.

Zacznę od klasycznej analizy aby później przejść do ważnych niuansów. W bezpośrednich pojedynkach jest 1:1 gdzie Panowie grali ze sobą dwa razy pod dachem w 2008 oraz 2011 roku i zawsze były to mecze 3 setowe. Faworytem na papierze będzie tutaj Turek, Marsel Ilhan z 84 pozycji ATP. Ilhan gra w tym turnieju zawsze od 2008 roku gdzie w 2009, 2010 oraz 2011 osiągnął finał a rok temu doszedł tutaj do półfinału. Turek czuje się najlepiej na twardych kortach, jego forma po Wimbledonie jest kiepska. Na 6 turniejów ciężko znaleźć u niego jakiś pozytywny wynik ponieważ pokonanie podczas US OPEN dziadka Stepanka czy w kwalifikacjach do Cincinnati Basilashviliego to wielkie osiągnięcia nie są. Jego przeciwnikiem będzie znacznie mniej znany Belg, Yannick Mertens z 180 pozycji ATP i jest to tylko jedno oczko niżej od swojego rekordu. Belg to tenisista głownie od turniejów futuresowych lecz na dniach pokazał, że coś w nim drzemie.

Mertens to tenisista bardzo uniwersalny ponieważ potrafi grać na mączce, na hardzie ale również pod dachem! I jest to spory plus ponieważ jak na jego progi rankingowe to coś niespotykanego. Jeśli tenisista potrafi grać na wszystkich nawierzchniach to oznacza, że ma dobry serwis, dobrze porusza się na korcie, ma dobrą kondycję, potrafi wytrzymywać wymiany oraz ma uderzenie kończące. Zachwalam go bardzo ponieważ są do tego powody lecz w głowie mam ciągle to, że jest on graczem od futuresów. Marcel jak i Yannick ostatnio grali w tym samym turnieju czyli w Istambule 2 challenger gdzie Belg doszedł tam w pięknym stylu do półfinału pokonując po drodze Albota 6:0, 7:6 (99 ATP) czy Ymera (127 ATP) 6:4, 7:5, w wiadomo iż Albot w tym roku szokuje po wszedł do pierwszej 100 a Ymer to talent ze Szwecji. A co zrobił Turek w swoim pierwszym meczu w tamtym turnieju? Przegrał i to przegrał w takim stylu, że człowiek kolejny raz mógł to nazwać sprzedaniem, handlem czy ustawianym meczem.

To był nie pierwszy i nie ostatni "dziwny" mecz Ilhana każdy kto interesuje się tenisem wie jaki to jest tenisista. Oglądałem jego mecz z Karatsevem gdzie przegrał 6:7, 6:3, 6:1. W pierwszym secie Marcel wygrał po niemrawej grze w tie braku gdzie bodajże obronił 8 BP, serwis nie siedział mu wybitnie a jak wiadomo to jego podstawowa broń a forhend również odmawiał posłuszeństwa. Do pierwszego seta nie można się przyczepić, w drugim secie naliczyłem mu 20 niewymuszonych błędów i tutaj było można zaobserwować marną grę faworyta. Ale trzeci set to był koncertowy i tam naliczyłem mu (bez ostatniego gema bo tam udawał walkę) 18 niewymuszonych błędów.

Najlepszy punkt meczu, oczywiście w III secie...było to przy stanie 2:0, 30:0 i smecz Ilhana...pokazał tam głównie jakim jest tenisistą bez woli walki. Po drugim przełamaniu w decydującym secie a konkretnie w 5 gemie serwisowym też można zaobserwować jak Ilhan wyrzuca wszystko specjalnie aby sobie usiąść. Nie będę tego dalej komentował ponieważ brak słów, ale Ilhan ponownie pokazał jak tenis może być skorumpowany a jeśli ktoś nie lubi tego słowa to może sobie mówić, że mu się nie chciało. W ogóle to był też dziwny mecz dlatego, że w II secie po 3 punktach zaczęły się jakieś modły islamskie (bardzo głośne, że mnie irytowały na słuchawkach) i chwilę po tym Karatsev łapie się za głowę, za uszy i nie może serwować.....mega. Ale nie stawiam w tym meczu tylko dlatego, że Ilhan jest sprzedajnym tenisistą ale też, że Belg w ostatnim czasie jest na formie i może dzisiaj utrzeć nosa Turkowi, mam ogromną nadzieję, że tak będzie!!!! A poniżej zamieszczam skrót meczu o jakim pisałem i jak ktoś nie ma czasu to głównie polecam przewinąć w te miejsca jakie podkreśliłem w analizie.

https://www.youtube.com/watch?v=yVYSYbcHUdg

 

[mariopro]

Challenger Campinas
Nie grałbym tego Zormananna po 1,25..
Bagnis z Sakamoto pewny
Zampieri powinien dac rade? nie znam tego drugiego
Souza - Luz 1 1,44.. co jak co ale Souza musi w koncu wygrac jakis mecz, zszedl do challengerow jeszcze u siebie w Brazylii zeby sie odbudowac, zagra z mlodym, ktory jest mistrzem mlodziezowej olimpiady i dobrze gra.. ale kurs jest zle wystawiony, na Souse powinno byc 1,16-1,2.. ale przez swoje ostatnie wtopy jest taki wysoki to trzeba skorzystac, podsumowujac

dubel Souza + Bagnis

Challenger Columbus
Statham - Rola 2 1,28, tutaj lokata moim zdaniem ten Statham jest bardzo przeciętny, dość niski, nie serwuję jakoś mocno, łatwo go minąc, no niczym nie zachwyca.. Rola różnie grywa, ale tu da radę..
Polansky - Fratangel 2 1,66 typ przeciw Polanskowi, slabo zagral z Novikovem, wraca dopiero.. niech mlody ogarnie
Harrison - Bossel 1 1,2 Harrison jest dziwny albo gra dobrze albo nie gra nic albo wyciaga przegrane mecze.. ale tutaj zeby odpadl w 1 rundzie to tego nie widze...
Klein - Di Feo 1 1,12 to takie na podbicie, drugiego typa nie kojarze


Rola + Harrison + Klein
Fratangelo

Challenger Izmin
Chrysochos - Basic 2 1,25 tutaj tez lokata latwo powinno byc..
Bjelica - Erguden 1 1,22 to jest lokata dnia!!
Ilhan - Mertens 1 1,44 to samo pewniaczek..

Khachanov + Bjelica + Ilhan + Basic


Challenger Rumunia
Ungur - Tabautrong po 1,14 lokata..


Challenger Trnava
Michalicka - Fucsovics 2 1,44 lokata..
Melzer - De Bakker 2 1,66 holender dobry..
Molcan - Satral 2 1,06


moze ktos skorzysta ????

 

[tie-break]

Souza Joao-Olavo - Luz Orlando 2, Bet365 2.62

6:2, 6:4

VS.

Bukmacherzy wiedzą, że tutaj faworytem nie jest do końca Souza ponieważ wystawili na niego kurs 1.50-1.60 a przecież gra z przeciwnikiem o 366 miejsc ATP niżej. Starszy z Brazylijczyków ma fatalny sezon 15/31 w tym na swojej kochanej mączce 11/22. Aktualnie ma serię 9 meczów bez zwycięstwa i dodatkowo może martwić, że tylko 2 sety urwał w tym jeden w śmiesznej lidze niemieckiej. Joao-Olavo totalnie się zapadł w tym sezonie jak i w ostatnim czasie, widziałem nie jeden jego mecz i nie ma się co dziwić. Praktycznie nic nie funkcjonuje na poziomie do którego nas przyzwyczaił, nie jest regularny a w tenisie i jego charakterystyce to podstawa.

Jego przeciwnikiem będzie 17 letni Orlando Luz. Lecz to nie jest zwykły nastolatek! Orlando zdobył złoto w grze podwójnej podczas młodzieżowej olimpiady oraz srebro w singlu. Ale dodatkowo wygrał juniorski Wimbledon 2014 w deblu, zaliczył półfinał French Open oraz ćwierćfinał US Open w deblu. Aby tego było mało to jeszcze doszedł do półfinału French Open w singlu i wszystko to działo się w 2014 roku. Także młody widać papiery ma jak najbardziej na grę. W tym roku jak na swój wiek ma kilka fajnych osiągnięć, ostatnio doszedł do finału futuresa. Stawiam tutaj na młodszego z Brazylijczyków ponieważ ten starszy w chwili obecnej gra dno i 5 metrów .mułu.

 

[andre-agassi]

Giustino - Skugor 2 2,25

Rzadko piszę, bo skutecznie zniechęciła mnie do tego moderacja tego działu jakiś czas temu. Lata temu było zupełnie inaczej.
Ale dziś daję Wam okazję do zarobku.
Za typem przemawia:
1. Przeczucie.
2. Słaba ranga turnieju, Skugor raczej bardziej chętny na ciułanie tu punktów a przede wszystkim $$$.
3. Przeczucie.
4. h2h 1:0 dla Skugora, bardzo łatwa wygrana w tym roku.
5. Przeczucie.

Powodzenia

 

[n0el]

Londero vs Bagnis Campinas, Brazylia
typ: Londero 2.37 bet365

Londero to ostatnio jeden z moich ulubionych challengerowców, konsekwentnie występuje w turniejach w ameryce płd z bardzo dobrymi wynikami, w barranquili przegrał dopiero z coricem. Obaj panowie pochodzą z argentyny, mecz stoczą więc na swojej naturalnej nawierzchni. Londero rozegrał jednak w ostatnim okresie o wiele więcej spotkań i po obejrzenie jego dzisiejszego meczu w deblu oraz wczorajszego zwycięstwa nad souzą stawiam zdecydowanie na niego.
Natomiast bagnis w tym turnieju męczył się zarówno w pierwszej rundzie z zawodnikiem z poza 500, i stracił seta z garinem, co pozwala sądzić, że trafiając na solidnego i zdecydowanie lepszego grajka jak Londero nie będzie w stanie sobie poradzić.
Panowie spotkali się dotychczas raz w 2013 roku i górą był londero

 

[tie-break]

Saez Juan Carlos - Ghem Andre 1, Bet365 3.40

6:2, 2:6, 0:6
Pierwszy set koncertowy, później zamiana ról.

VS.

Faworytem tego meczu będzie Brazylijczyk już 33 letni, Andre Ghem. Ghem nigdy w swojej karierze nie był w pierwszej setce rankingu i chyba już nigdy nie będzie. Jego najlepszym rankingiem było 118 miejsce a teraz jest 149. Andre to nie jest typowy Brazylijczyk ponieważ "coś tam" odbija też na twardych kortach lecz wiele dobrego z tego nie wychodzi. W obecnym sezonie zaliczył dwa finały challengera,a od kilku tygodni przegrywa często z tenisistami znacznie słabszymi od siebie np. z Adelchim 6:3, 6:3 (672 ATP), czy czy z nijakim Londero 6:3, 6:2 (333 ATP). Można zaobserwować coraz więcej takich wtop w jego wykonaniu. Ghem na pewno w tym turnieju ma motywację ponieważ po pierwsze gra u siebie a po drugie w tamtym roku doszedł tutaj do finału także ma trochę punktów do obrony. W pierwszej rundzie Brazylijczyk pokonał jakiegoś no-name 6:1, 6:0 a w drugiej kolejnego niezbyt znanego tenisistę Zormanna Da Silva Marcelo (646 ATP utalentowany junior ale nic więcej) już w trzech setach 3:6, 6:4, 6:1. Ghem ma 193 cm wzrostu i często dobry serwis daje mu sporo łatwiejszych punktów. Ale technika i umiejętności Andre ogólnie są bardzo mizerne...oglądając jego jednoręczny bekhend często można odnieść wrażenie, że tym zagraniem tylko przebija piłkę na drugą stronę i nie ma tonalnie żadnego zagrożenia dla przeciwnika (chyba, że zagra skrót). Także jego najlepszym uderzeniem jest serwis ponieważ forhend to też nie jest jakaś poezja, trafi to trafi nie trafi to nie trafi coś w ten deseń.

Jego przeciwnikiem będzie Juan Carlos Saez z 250 pozycji ATP. Przyznam szczerze, że jest to dla mnie nieco obcy tenisista ponieważ pierwszy raz w życiu na korcie widziałem go dzisiaj w nocy. Carlos to typowy grajek od futuresów czyli od tych najgorszych rozgrywek. Gdzie dopiero w 2015 roku zaczyna grać coś więcej w challengerach. Na swoim koncie ma bodajże 14 wygranych turniejów futuresowych i wiele finałów tej rangi. Jak wiemy poziom ATP a challengera to niebo a ziemia, a jeśli chodzi o challengery i futuresy to często nie ma dużej różnicy. Saez w drugiej rundzie pokonał tutaj nie byle kogo ponieważ Brazylijczyka, Dutra Silvę 6:3, 6:2 sprawiając przy tym ogromną niespodziankę ponieważ na Silvę był kurs 1.08 a na Carlosa w okolicach 7 także przy 2:0 można było zgarnąć kurs 13.00 a nawet i więcej. Chilijczyk bardzo mi zaimponował w tamtym meczu ponieważ praktycznie wszystko mu wychodziło. Jeśli powtórzy to samo to całkiem możliwe, że pokona kolejnego Brazylijczyka który nie jest w jakiejś bajecznej formie i nigdy nie był wyjątkowym tenisistą.