Martin A. - Maden Y.
Bardzo fajne kursy buki wystawiły na finał na Martina. Gość był przecież w pierwszej setce rankingu i ma umiejętności. Pamiętam jego finał rok temu w Umagu z Fogninim. Wczoraj rozegrał solidne spotkanie z faworyzowanym zawodnikiem gospodarzy Pavlaskiem. A i widać, że Andrej złapał formę. Bo w Umagu wygrał z Istominem, by potem przegrać z późniejszym zwycięzca Rublowem, ale po mega wyrównanym meczu. Natomiast widziałem jego rywala w meczu z Rosolem i Robertem. Gdyby Rosol chciał wygrać i pokazałby choć trochę chęci to by z nim wygrał. Prowadził w 1 secie już 4:0. Natomiast z Robertem Maden mógł polecieć, Robert miał już piłki meczowe w taju 2 seta. Niestety przegrał, a że gość wiekowy to już sił na seta nr 3 nie starczyło.
To jest finał i wszystko może się zdarzyć w finale Challengera, ale po takim kursie aż żal nie spróbować zagrać na gościa, który miał/ma zdecydowanie większe umiejętności niż przeciwnik. Ambicji i motywacji też nie powinno brakować Martinowi, bo to finał. Sądzę, że jest lepszym zawodnikiem i ten finał wygra. Dodajmy jeszcze fakt, że ostatnio zagrali ze sobą w czelku w Rzymie w maju, gdzie Martin był jeszcze zupełnie bez formy, a jednak mecz był mega wyrównany. Logika nakazuje myśleć, że jeżeli Martin teraz złapał lepsza formę to ten finał powinien wygrać ????
MARTIN, ANDREJ @2.01
Marathonbet
7:6 , 6:3
Brawo Andrej. To jeszcze nie była pełnia możliwości, bo ewidentnie było widać w 2 secie, że coś ma z nogą, ale znów solidny występ i elegancki kurs wchodzi