Krótko.
Składy, jak zespoły wyglądały w fazie interkontynentalnej. I przy okazji typy.
Czechy:
Rozgrywające: Pavla Vincourova, Lucie Smutna
Atakująca: Tereza Vanzurova
Blokujące: Barbora Purchartova, Nikol Sajdova, Veronika Trnkova
Przyjmujące: Helena Havelkova, Andrea Kossanyiova, Michaela Mlejnkova, Eva Hodanova, Michala Kvapilova, Marie Toufarova
Libero: Veronika Dostalova, Sarka Melicharkova
Holandia:
Rozgrywające : Femke Stoltenborg, Laura Dijkema
Atakujące: Manon Nummerdor-Flier, Lonneke Sloetjes
Przyjmujące: Maret Balkestein-Grothues, Celeste Plak, Anne Buijs, Judith Pietersen
Środkowe: Quinta Steenbergen, Yvon Beliën, Robin de Kruijf, Nicole Koolhaas
Libero: Myrthe Schoot, Debby Pilon-Stam
Polska:
Rozgrywające: Joanna Wołosz, Natalia Piekarczyk
Atakujące: Katarzyna Zaroślińska, Malwina Smarzek, Izabela Kowalińska
Środkowe: Maja Tokarska, Zuzanna Efimienko, Aleksandra Sikorska
Przyjmujące: Anna Grejman, Natalia Kurnikowska, Ewelina Sieczka, Tamara Kaliszuk
Libero: Agata Durajczyk, Aleksandra Krzos
Portoryko:
Rozgrywające: Vilmarie Mojica, Natalia Valentín
Atakujące: Karina Ocasio, Shirley Ferrer
Środkowe: Jetzabel del Valle, Alexandra Oquendo, Lynda Morales
Przyjmujące: Aurea Cruz, Stephanie Enright, Yarimar Rosa
Libero: Debora Seilhamer, Nayka Benítez
Holandia - Czechy
Holenderki są chyba jednak zdecydowanymi faworytkami tego turnieju finałowego. Na Igrzyskach Europejskich zawiodły, tutaj w fazie interkontynentalnej bez porażki, ale też z drugiej strony przerastają rywalki.
Czeszki w fazie interkontynentalnej wygrały cztery spotkania i dwa razy schodziły z parkietu pokonane. I chyba trzeba to uznać za dobry wynik.
Co do reprezentacji Czech.
Najważniejszą informacja jest oczywiście brak atakujacej Anety Havlickovej. Trener Parisi całe WGP musi sobie radzić bez swojej najlepszej zawodniczki.
Liderka zespołu jest Havelkova, ale gra obecnie średnio. Czeszki obecnie maja całkiem wyrównany skład, na skrzydłach sporo opcji. Młoda przyjmujaca Mlejnkova fajnie się znowu pokazała w fazie grupowej.
Mocna strona Czeszek jest na pewno gra blokiem. Trochę słabiej przyjmują przez co zdarzają się mecze, w których środkowe mało co uczestniczą w ataku. Maja tez trochę problemów na wysokiej piłce.
Co do reprezentacji Holandii.
Z wielu względów jest to zespół, który w najbliższych latach może zrobić największe postępy z całej europejskiej czołówki. Przede wszystkim świetny trener jakim jest Guidetti, ale nie można też zapomnieć o tym, że po prostu reprezentacja Oranje ma naprawdę bardzo uzdolnione, ciągle młode zawodniczki.
Sloetjes, Dijkema czy Pietersen to zawodniczki, które w pewnym momencie trochę zatrzymały się w rozwoju. Teraz jednak wydaje się, że w końcu wskoczyly na właściwe tory. Stoltenborg, Buijs, Plak, De Kruijf czy Belien to naprawdę świetne siatkarki z ogromnym potencjałem. A przecież są też w razie potrzeby bardziej doświadczone zawodniczki jak Flier czy Grotheus.
Na pewno mocna strona jest gra w ofensywie. Mocny środek, bardzo dobre skrzydłowe. Bardzo dobry sezon reprezentacyjny rozgrywa Sloetjes (naprawdę zrobiła spore postępy), Pietersen została przeniesiona na przyjęcie. Skład wysoki, przez co dobrze wyglądają w bloku. Trochę słabiej wygląda obrona, ale widać powoli rękę Guidettiego (chociaż do idealu jeszcze sporo brakuje).
Przyjęcie to chyba najsłabszy element. Plak, Buijs, Pietersen to zawodniczki głównie ofensywne, tylko Grotheus jest ukierunkowana raczej defensywnie.
Podsumowując.
Czeszki naprawdę fajnie poukładane, ale bez takiej iskry. Solidny zespół, ale bez Havlickovej maja za mało argumentów po swojej stronie.
Holenderki maja ME u siebie (turniej w Holandii i Belgii) i to dla nich najwazniejsza impreza w tym roku. Z drugiej strony jest to podobną sytuacja jak u Francuzów z Liga Światowa. Taki awans do pierwszej dywizji bardzo by się Holenderskim przydał. W I dywizji nie byłyby oczywiście faworytkami, ale w II dywizji nie ma zbyt wielu zespołów na ich poziomie (jeżeli w ogóle są).
Dla mnie Oranje jest zdecydowanym faworytem do finału (i wygrania całego turnieju).
Typy:
Holandia @ 1.28 Bet365
Holandia -1.5 seta @ 1.66 Bet365
Polska - Portoryko
Polki tak samo jak Portorykanki (i przy okazji Czeszki) zakończyły fazę interkontynentalna z czterema zwycięstwami i dwiema porażkami.
Reprezentacja Polski w sumie wygrala to co miała wygrać, a trzeba pamiętać że brakowało kilku zawodniczek, które zagrają w Final Four.
Portorykanki w fazie interkontynentalnej trochę jednak poniżej oczekiwań. Dziwne porażki z Bulgarkami, które były mocno przeciętne. Na pewno nie była to optymalna forma. W PanAmerican Games zajęły 4 miejsce, przegrywając mecz o brąz z Dominikana.
Warto wspomnieć, że cztery ostatnie spotkania pomiędzy tymi zespołami kończyły się wygrana Portorykanek. W ani jednym spotkaniu Polkom nie udało się ugrac 2 setow.
Co do Polek.
Brakuje kilku zawodniczek, które były ważnymi ogniwami podczas Igrzysk Europejskich. Skowronska-Dolata (miała być, ale ostatecznie nie ma), Bednarek-Kasza, Pycia, Werblinska i Sawicka (kontuzja) nie zagrają w Final Four i jest to spore osłabienie.
Jest Wolosz, ale dobrze przyjmujących zawodniczek brak, więc ciężko sobie wyobrazić grę kombinacyjna. Najwięcej spodziewam się po Zaroslinskiej, która chyba w końcu zrobiła wyraźny krok do przodu (chociaż ma też pewne ograniczenia). Wysokie zawodniczki na środku siatki, ale chyba jednak wszystkie są lepsze w bloku niż w ataku. Co do przyjmujących sporo wątpliwości. Nie ma zawodniczki, która jest pewniakiem. Durajczyk podczas IE grała strasznie słabo, ale od tego momentu trochę czasu minęło, więc powinno być lepiej.
Co do Portorykanek.
Podoba mi się ten zespół. Lubię druzyny, które grają blisko swojego maksymalnego poziomu, potencjału. Portorykanki maja pewne ograniczenia, nie maja zbyt wielu młodych zawodniczek, nie maja dobrych zmienniczek na niektórych pozycjach, ale grają naprawdę dobrze.
Większość zawodniczek doświadczonych i ogranych. Od kilku lat w takim samym składzie i to musi procentowac. Do tego trochę ostatnio pograly na PanAmerican Games na niezłym poziomie.
Liderka jest Karina Ocasio. Dobre przyjmujace, które jednak maja trochę problemów w ataku przy wyższej piłce. Ciekawe rozgrywające, środkowa Oquendo trochę poniżej możliwości w tych meczach, które akurat widziałem. Trzeba wspomnieć o braku podstawowej środkowej, Sheili Ocasio, która podczas PanAmerican Games została przyłapana na dopingu.
Podsumowując.
Ciężko wskazać faworyta według mnie. U bukmacherów faworytkami są Polki, ale Portorykanki maja trochę atutów po swojej stronie. Polki tak jak rok temu na własnym parkiecie. Rok temu turniej finałowy kompletnie nie udany, teraz ciężko coś przewidywac.
Jestem prawie pewny, że nie będzie tutaj trzech setow. Portorykanki w tym sezonie na pewno nie grają swojej najlepszej siatkówki (nie graja źle, ale chyba rok temu grały lepiej). Polki z Zaroslinska czy Wolosz na pewno groźniejsze, ale można się obawiać np. o pozycję przyjmujacych.
Over 3.5 seta mocno, a drugi typ mniejsza stawką.
Typy:
Over 3.5 seta 1.43 Pinnacle
Portoryko +1.5 seta @ 1.79 Pinnacle 