rozbujales temat, piszesz mi na PW zebym odpisal, ale co mam odpisac skoro koledzy juz wszystko powiedzieli?
no dobra, poleje troche wody skoro juz tu jestem
pierwsze pytanie po prostu nie ma sensu, wszystko zalezy od Twoich umiejetnosci, na pewno nie będziesz
codziennie zarabiał 10 euro, bo brak ujemnych dni to w tradingu stan niemal niemożliwy (inplay), tak jak w każdej inwestycji zdarzaja sie gorki i dolki ;-) uśredniajac oczywiscie ze 100 euro dałoby rade robić dziennie 10 ale jest to bardzo trudne do osiagniecia i musialbys spedzic kilka godzin na scalpingu czy swingach w tenisie
drugie pytanie - jeśli sie interesujesz i znasz taka strone jak google.pl na pewno sie dowiesz, nikt nie bedzie tracil czasu na pisanie rzeczy, ktore mozna latwo znalezc w sieci
3. ryzyko jest takie, ze kurs pojdzie nie w ta strone co przewidujesz, jesli grasz ostroznie mozesz ograniczac straty, dobry trader wie, kiedy wychodzic ze strata i nie pozwala sobie na wahania banku wieksze niz 5%
wirtualny program? kartka i długopis,
betfair obserwowanie ruchu kursów, zapisywania wirtualnych wejsc i wyjsc. druga opcja to gra za bardzo niskie stawki
jesli liczysz na latwy pieniadz to zapomnij, w tradingu bardzo duza role odgrywa wiedza na temat ruchu kursow, a rynków traderzy uczą się latami wiec nie posiadziesz takiej wiedzy w tydzien, jednak dla wytrwalych i cierpliwych graczy jest to dobry sposob na dodatkowa gotowke
ja osobiscie lacze elementy tradingu z bukmacherka, przynosi mi to umiarkowane zyski ale najwazniejsze ze stale i regularne, dla mnie jest to optymalne wywazenie ryzyka, mniejsze niz w bukmacherce, wieksze niz w tradingu preplay