Kupon nr 14
1.09. 15:30 Schalke 04 - FC Augsburg -
1 - 1.37
Wynik: 3-1
1.09. 18:00 Jagiellonia Białystok - Zagłębie Lubin -
1 (+1) - 1.27
Wynik: 0-0
Ako: 1.74
Stawka: 31,82j
Ew. wygrana: 55,36j
Buk: Betsafe
Opis
... Schalke 04 - FC Augsburg
...
Druga kolejka niemieckiej Bundesligi i na tapecie kilka ciekawych spotkań.m.in Bayernu ze Stuttgartem czy też Werderu z Hamburgiem. Ja natomiast wybrałem sobie mecz Schalke 04 z FC Augsburg. Zdecydowanym faworytem spotkania na Veltins Arena będą piłkarze gospodarzy, którzy po wyjazdowym remisie z Hannoverem będą szukać pierwszych trzech punktów w meczu z jednym z najpoważniejszych kandydatów do spadku. Schalke mimo remisu zagrali przed tygodniem na AWD Arena bardzo dobry mecz. Drużyna Huuba Stevensa to ekipa, która może w tym sezonie poważnie zagrozić Borusii i Bayernowi w drodze po mistrzowską paterę. Przede wszystkim dlatego, że latem poza Raulem Gonzalezem nie odszedł żaden kluczowy zawodnik, a sprowadzeni zostali Tranquillo Barnetta i Niemiec Neustädter. O pierwsze punkty zamierzają również powalczyć piłkarze trenera Markusa Weinzierla, ale o te na Veltins Arenie będzie niezmiernie trudno, tym bardziej po porażce w poprzedniej kolejce na własnym stadionie z
Fortuną Dusseldorf 0-2. W spotkaniu z FCS04 na pewno nie zagra kontuzjowany Jan-Ingwer Callsen-Bracker, a więc etatowy środkowy obrońca Augsburga oraz prawy defensor Ronny Philp i napastnik Sascha Mölders. Faworytem zarówno w moich oczach, jak i oczach bukmacherów są gospodarze stąd też mój typ na czyste zwycięstwo ekipy Stevensa.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kupon nr 15
1.09. 15:45 Widzew Łódź - GKS Bełchatów -
1 - 2.05
Wynik: 1-0
Ako: 2.05
Stawka: 20j
Ew. wygrana: 41j
Buk: Betsafe
Opis
... Widzew Łódź - GKS Bełchatów
...
Już jutro o godz 15:45 przy Alei Marszałka Piłsudskiego w Łodzi, Widzew podejmować będzie GKS Bełchatów. Mecz określany jako derby regionu jest raczej tworem lokalnej prasy, gdyż zarówno dla piłkarzy jak i przede wszystkim kibiców Widzewa Łódź derby są tylko jedne, derby z ŁKS-em. Jako wieloletni kibic Widzewa cieszy mnie, że mogę w prasie przeczytać wiele pozytywnych artykułów i komentarzy na temat gry i atmosfery w drużynie . Rewelacja, zaskoczenie, największa niespodzianka, bo takie tytuły się pojawiają mogą cieszyć zwłaszcza po dwóch ostatnich, bezbarwnych sezonach i rewolucji kadrowej do jakiej doszło w przerwie letniej. Tymczasem najmłodsza drużyna T-Mobile
Ekstraklasy ze średnim wiekiem nie przekraczającym 23 lata już została okrzyknięta mianem „Dzieciaków Mroczkowskiego”. Po dwóch kolejkach z kompletem punktów Widzew zajmuje miejsce na podium, a na tapecie mają już mistrza i vice-mistrza kraju. Podczas przygotowań do meczu z Bełchatowem urazów na treningu doznali Kuba Bartkowski i Mehdi Ben Dhiffalah. Bartkowski jest odkryciem tych dwóch dotychczasowych kolejek i będąc nominalnym prawym obrońcą godnie zastępuje na lewej stronie obrony Brazylijczyka Dudu Paraibę. Kuba już podczas czwartkowego wywiadu mówił, że do meczu powinien być gotowy w 100%. Więcej niepewności było w przypadku widzewskiego napastnika nr 1, ale wszystko wskazuje, że i on będzie do dyspozycji trenera Mroczkowskiego. Jeśli chodzi o absencje w drużynie gospodarzy, ze względu na urazy na pewno nie zagrają Kuba Kowalski i Adam Banasiak. Do dyspozycji będą już natomiast Emerson Carvalho, który z niecierpliwością czeka na debiut. Młody Brazylijczyk aż pali się do gry oraz prawdopodobnie pozyskany ostatniego dnia okienka transferowego z Budocnostii Podgorica etatowy stoper tej drużyny Đorđe Đikanović, a być może również białoruski napastnik Aleksander Lebedov, chociaż nie wiadomo czy z jego zatwierdzeniem do gry zdążą włodarze Widzewa. Piłkarzem Widzewa na pewno zaś nie zostanie Kamil Poźniak, z którego po tygodniowych testach zrezygnował trener Mroczkowski. Dotychczasowe dwa ligowe pojedynki Widzew wygrał dzięki niesamowitej walce, zaangażowaniu i młodzieńczej odwadze. W bramce nr 1 jest Maciek Mielcarz, który pod opieką Andrzeja Woźniaka zyskał dużo pewności. Przed nim na środku obrony ma pozyskanego latem Thomasa Phibela oraz Hachema Abbesa, który w moim odczuciu pod nieobecność Bieniuka i Ukaha stał się liderem widzewskiej defensywy. Do tego dochodzą na bokach Lukasz Broź i wspomniany już wcześniej Kuba Bartkowski, a więc jedni z najlepszych zawodników w meczach ze Śląskiem i Ruchem. Druga linia to Bartoszewicz i Dudek, zawodnicy odpowiedzialni za rozbijanie ataków rywala, a po bokach Marcin Kaczmarek i Alex Bruno. Młodziutki Brazylijczyk wystawiany na prawej stronie trochę z konieczności radzi sobie bardzo dobrze i nie bez powodu znajduje się w czołówce rankingu na najlepszego obcokrajowca ligi. Kreowanie akcji ofensywnych i zdobywanie bramek to zadanie dla Princewilla Okachi i Mehdiego Ben Dhiffalaha. Prince i Delfin już wiosną poprzedniego sezonu tworzyli fajny duet i w tym jest podobnie. Do tego oczywiście dochodzą „Dzieciaki Mroczkowskiego”, a więc 19-letni Mariusz Rybicki, 17-letni Mariusz Stępiński, 18-letni Emerson Carvalho i nieco starszy 22-letni Adrian Pietrowski. To właśnie ich zmiany na podmęczonych rywali jest jak do tej pory kluczem do sukcesu Radka Mroczkowskiego. Drużyna GKS-u Bełchatów nie zdobyła jak na razie żadnego punktu, o ile porażka z Wisłą przy Reymonta była dość pechowa, o tyle na własnym terenie do Legia była wyraźnie lepsza. Sytuację jaką miała miejsce latem w drużynie z Bełchatowa miałem okazję opisać już przed meczem z Wisłą, więc skupie się na tym co obecnie dzieje się w drużynie z ulicy Sportowej. Trener Kamil Kiereś, który w meczu z Widzewem będzie obchodził swoją rocznicę pracy z drużyną GKS-u w meczu przeciwko Widzewowi nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych Dawida Nowaka i Michała Maka, zaś do drużyny po urazie odniesionym w meczu z Wisłą wraca Kamil Kosowski. Być może do gry zdolny będzie już Mate Lacić, wtedy to on zająłby miejsce na środku obrony razem z Maciejem Wiluszem lub Maciejem Szmatiukiem. Historia spotkań rozgrywanych pomiędzy Widzewem i GKS-em na stadionie przy Piłsudskiego 138 jest korzystniejsza dla Widzewa. W siedmiu rozegranych spotkaniach odnieśli 4 zwycięstwa, padły dwa remisy, a raz zwyciężyli Bełchatowianie. Ten mecz może być zupełnie inny w stosunku do tych jakie Widzew dotychczas rozegrał, GKS zapowiada walkę o pierwsze ligowe punkty, natomiast Widzew staję przed szansą przejścia do annałów historii klubu, gdyż jutrzejsze ewentualne zwycięstwo da łodzianom największą liczbę punktów na początku sezonu. Faworytem spotkania są Widzewiacy i mam nadzieję, że po meczu Harnaś będzie znów lał się strumieniami. Mecz poprowadzi jeden z bardziej cenionych, również przeze mnie, arbitrów w Polsce Hubert Siejewicz. Stawka nieco mniejsza, bo nie mam w zwyczaju takich wysokich kursów, ale nie byłbym sobą gdybym nie wierzył w zwycięstwo swojej drużyny.
Przewidywane składy:
Widzew: Mielcarz – Broź, Phibel, Abbes, Bartkowski – Bruno, Dudek, Bartoszewicz, Kaczmarek – Okachi, Ben Dhiffalah
GKS: Stachowiak – Raul Guzman, Wilusz, Szmatiuk, Basta – Wróbel, Baran, Wacławczyk, Bożok, Kosowski - Buzała