>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
Fortuna bonus

Sytuacja w PiSie

typer36 456

typer36

Użytkownik
Co prawda do wyborów jeszcze daleko, ale ze względu, że ostatnio bliżej poznaję tą partię to skrobnę swoją opinię o obecnej ogólnej sytuacji i odniosę się do wyborów

Oczywiście ja do głębszych struktur nie mam dojścia, ale i tak paru ciekawych ludzi miałem okazję poznać (chociażby posła Tchórzewskiego). Głównie to jednak osoby docelowo reprezentujący rady regionalne, choć na pozastatutowych zjazdach pojawia się też czasem &quot;elita&quot; partii, stąd ta okazja. Mniejsza z tym, to tylko w gwoli wyjaśnienia.

Na ile zorientowałem się w otoczeniu, to partia jest urządzona pod Prezesa. Tak właściwie to za wykonawstwo odpowiada tylko on. Rozmawiałem z paroma osobami, które miały z nim bliższe kontakty i opinie prezentują się podobnie. Większość twierdzi, że Kaczor jest całkiem sympatyczny, potrafi zażartować, ale jest też dosyc stonowany, chwilami bardzo konkretny. Dwóch się przyczepiło, że ma trochę dyktatorski sposób prezentowania osobowości, ale mimo to da się z nim załatwiać sprawy. Była tez jedna bardziej negatywna opinia odnosząca się do jego humorów. Ponoć zdarzy mu sią czasem humorzasty dzień. Jest bardzo pracowity też. Problemem jest jego otoczenie. Wiele jednostek wokół niego to pazerne hieny liczące na szybką karierę. Katastrofa bardzo w tym pomogła. Dzięki tym ludziom w partii zauważa się tendencje anty jednościowe. Jest bardzo dużo chorągiewek, osób potwornie egoistycznych, nieliczni ideowcy. Wyrażam obawy o wyższe struktury partii w dalszym okresie

Z tego powodu partia jest dosyć zamknięta. Członkiem zostać bardzo łatwo, wystarczy mieć poparcie dwóch innych osób należących, jednak żeby coś znaczyć, to już trzeba się mooocno &quot;postarać&quot;. Cieszy jedynie fakt, że kręgi młodzieżowe wreszcie notują jakiś rozwój. Wstępuje coraz więcej osób. Często działają we współpracy z kościołem, zajmują się wolontariatem, tworzą koła zainteresowań, w tym także to polityczne, które daje szanse odrobinę wyżej. Na ile się zorientowałem, w różnych regionach różnie to jest zorganizowane.

O finansach partii wiem tylko tyle, że mocno kuleją. Owszem &quot;administracja&quot; wspomaga ile może, ale nie ma jakichś wpływów na poziomie. Niższe i średnie struktury bazują głównie na idei oraz jakiejś tam mniej lub bardziej lokalnej walce o stanowiska. Póżniej na spotkaniach na dany cel organizuje się zwyczajnie niepisaną zrzutkę. Właściwie finansowanie partii jest w pełni legalne (o tym, że z reguły nie jest chyba nie muszę mówić), nie widzę niejasności (zdaję sobię sprawę, że nie o wszystkim wiem i przez niedługi okres poznałem tylko przedsionek i kuchenne wejście, ale w makrootoczeniu niczego niejasnego nie da się zaobserwować). Partia jest biedna krótko mówiąc

Natomiast osobiście najbardziej martwi mnie inna rzecz. Mianowicie marketing w partii. Totalna gleba. W kampaniach (także tych trwałych) można zaobserwować taka patologię jak przekonywanie przekonanych na zjazdach sympatyków i innych. Marketing w kulturze to dyscyplina zupełnie obca. Nie ma z kim na ten temat rozmawiać. Pod względem reklamy to tam działa typowe pospolite ruszenie, które tylko ilością i przebłyskami geniuszu coś daje. Próbowałem proponowć różne pomysły, ale to nie dociera zupełnie (no moze mój wiek też trochę robi swoje). Jest paru w miarę kumatych doradców, ale oni się cieszą tym co mają, i rewolucjonizować partii nie chcą. Jeden poseł (konkretnie Karol Karski) wypowiedział się kiedyś wprost, że czoło partii nie obejmuje wszystkich zjawisk bo jest ich za duzo i potrzebna jest szeroka inicjatywa z dołu. Słuchali go jak mesjasza:?. Facet mimo, że jest prawnikiem, to jest szalenie inteligentny i spostrzegawczy. Ale takich jak on jest tam niewielu. Nawet przy samym Kaczyńskim nie działa nikt, kto by zadbał o jego wystapienia i inne elementy (byc to jest, nawet nie jedna osoba, ale oni pojęcia nie mają o marketingu politycznym i relacjach). Tzn trzeba też oddać, że Jarek nie bardzo lubi czyjegoś wpływu na swoje zdanie, przez co m.in palnie od czasu do czasu niezłe głupoty. Ogólnie to podsumuję, że marketing w PiSie jest na żenującym poziomie

Trochę nieskładnie, ale zaraz Plebania i się spieszyłem. Myślę, że o wielu innych rzeczach też pasowałoby napisać, ale to innym razem. Z resztą kontuzja się leczy i niedługo powrót na kort więc nie będzie wiele czasu. Proszę tylko aby nikt nie komentował na zasadzie wymiany opinii bo nie po to jest temat. O tym to w dyskusjach proszę rozmawiać. Jeśli ktoś też ma gdzieś jakieś małe wtyki i co nieco się orientuję w tym JAK JEST a nie jak może być to oczywista posty mile widziane
 
midel 189

midel

Użytkownik
Jeśli chodzi o finanse to wiem z pewnego źródła (poseł Babinetz), że każdy poseł, senator etc. przeznacza jakiś procent (nie pamiętam jak duży) ze swojej pensji - diety na cele partii.
 
adirave 58

adirave

Użytkownik
PiS nie ma co liczyć na duże poparcie. Większość ludzi pójdzie głosować na wszystkich, byle nie na partię Kaczyńskiego, który wszystkich chce wkurzyć..
Fajnie, poziomem dorównujesz komentatorom na onecie czy wp. Tutaj wypada napisać coś więcej. Skoro masz taką dobrą predykcję, to może od razu zatrudnij się w jakiejś sondażowni, zaoszczędzą na telefonach, a zwykli ludzie na nerwach. Na swoją tezę powinieneś podać jakiś argument, niestety walnąłeś tylko zwykłego suchara. Ja twierdzę, że Kaczyński nie chce nikogo wkurzać ani dzielić i na potwierdzenie zamieszczam wyniki sondy właśnie z onetu (dziwne, że jeszcze się tym nikt nie zajął) Można normalnie podyskutować, ale nie w stylu: &quot;popieram Tuska bo ma rude włosy i dobrze gra w piłkę&quot;

Liczba głosów 18000 - J. Kaczyński 42%

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/bronislaw-komorowski-traci-zaufanie-polakow,1,4252191,wiadomosc.html
 
G 1

grzeczny

Użytkownik
Na temat tej partii i w ogole naszego Rzadu mozna by napisac wiele ksiazek,tylko nie wiem,czy bylyby na tyle ciekawe,zeby mozna je bylo czytac bezstresowo.Jak chce sie zdenerwowac,to wlaczam TV i mam jak w banku,dlatego staram sie rzadko ogladac &quot;debaty&quot;naszego Rzadu,bo wiadomo,ze nic madrego nie wymysla,a chamstwa mam juz serdecznie dosyc.Wystarczy,ze caly swiat smieje sie z nas,ja juz nie musze.Tak z pewnoscia mysli wiekszosc naszych rodakow.
 
typer36 456

typer36

Użytkownik
Administrację proszę o usunięcie oba posty powyżej ????



Ostatni zjazd w Tarczynie, w gruncie rzeczy był potwornie nudny, jednak z paroma wyjątkami, o których zaraz. Temat to oczywiście wybory na szczeblu regionalnym. Na konferencji głównej przedstawiane były różne pomysły. Z najlepszym wyrwał się taki siwy Pan. Nie było kiedy zorientować się w jego nazwisku.

Wyszedł z inicjatywą, aby na szczeblu gminnym szerzej docierać do ludzi, odwiedzając ich w domach i rozmawiając na bardzo konkretne, związane z lokalnymi potrzebami tematy. Zaproponował tutaj sposób wykonania i omówił potencjalne efekty. Celnie wskazał też przykłady tematów w odniesieniu do wielu gmin. W jednej była to budowa drogi asfaltowej (bodajże Wyrki), w innej remont mostu warunkującego dojazd, tu była mowa o Pączowie, w innej jeszcze coś. Wymienił tych miejscowości kilkanaście dla przykładu, trudno mi to już nawet powtórzyć. Rozmowy miałyby na celu uzmysłowić mieszkańcom, że wreszcie ktoś zamierza się przyziemnymi sprawami zająć. Omówił także, czemu wg niego tematy z topu politycznego powinno się pomijać

Jeden gość, należący do komitetu sprawozdawczego wyszedł z inicjatywą, aby młodzieżówki PiSowskie objąć poważniejszym nadzorem i powołać do wykonywania poważnych obowiązków (oczywiście te młodsze grupy). Tutaj opisał kwestie wolontariatów, działalności charytatywnej i kilku innych pierdół. Z poważnych rzeczy ciekawie opisał projekt promowania inteligencji wśród młodzieży. Najpierw wylał żal, że młodzi nie czytają książek, że nie ce****e ich pęd do wiedzy, ogólnie że są coraz bardziej przyje.... (oczywiście delikatniej). Potem zaproponował kilka akcji mniej i bardziej zaawansowanych na rzecz poprawy tej sytuacji, jednak szybko go sprowadzono do ziemi mówiąc, że nie ma na to kasy (mówiąc szczerze mogłyby się tym zająć młodzieżówki i byłoby okej).

Więcej kumatych ludzi nie było, sama ściema i puste hasła

Popieprzyli trochę o wizach, bo się temat pojawił jak komuś tam nie chciano jej wydać. Konkretnego jednak nic w tej sprawie nie powiedzieli

Prowadzący Kieresz ponarzekał na brak kasy, na niepewną sytuację na górze i zawirowania; jak zwykle parę osób ponarzekało, że Prezes chce zbawić kraj, ale jest sam w misji, bo większość osób blisko niego ma nieco odmienne koncepcje realizowania polityki. Dalej poubolewali, że na forum publicznym partia nie jest uznawana za nowoczesną (poniekąd słusznie, bo dopiero niedawno otworzono się na ludzi z zewnątrz) i kilka innych pierdół poruszono

Pojawiły się kwestie lokalnych biznesów jak sprowadzanie materiałów dla przemysłu meblowego przez pewne firmy, szczegóły nie ważne.

W sumie więcej nic ważnego chyba nie było. Ewentualnie to że chcą zwiększyć liczbę osób popierających wstępujących członków. Ale o tym gadają zawsze i nic nie robią więc chyba tylko znów plota

na razie tyle, ostatnio brak czasu na poważniejsze uczestnictwo
 
Do góry Bottom