"Symetria"

[karmol2]

Oglądał ktoś z Was polski film pt. "Symetria"? Jeśli tak, to będę wdzięczny o choć kilka zdań na temat tego, dlaczego akurat film nosi taki tytuł, a nie inny? Jest kilka interpretacji i chciałby poznać Waszą. Nie ukrywam, że muszę sam na ten temat napisać esej i każda opinia się przyda.

 

[daniel-7]

Najkrócej rzecz ujmując, tytuł odnosi się do symetrii świata poza więzieniem i tego więziennego. Że po przekroczeniu symbolicznej granicy rzeczy stają się swoją odwrotnością, tak jak główny bohater z porządnego człowieka z zasadami stał się moralną patologią, gitem zdolnym do morderstwa.
Przynajmniej to moja interpretacja.
Jak będziesz chciał żebym rozwinął, to w wolnej chwili naskrobie coś dłuższego, nie ma problemu

 

[n0n]

Najkrócej rzecz ujmując, tytuł odnosi się do symetrii świata poza więzieniem i tego więziennego. Że po przekroczeniu symbolicznej granicy rzeczy stają się swoją odwrotnością, tak jak główny bohater z porządnego człowieka z zasadami stał się moralną patologią, gitem zdolnym do morderstwa.

to bardziej chyba pasuje asymetria hehe
film zajebisty, teksty miazdzace, zajawka na osiedlu grypsami dozywotnia , niesmiertelna, ale tytuł trudno rozgryżć. Mysle ze sam tytuł tutaj nie jest jakas tajemnicą i kluczem, wiec bym sie nad tym nie skupiał.

 

[canton]

Człowiek jest symetryczny, czyli połowa dobra, połowa zła. W zalezności w jakim się znajdzie otoczeniu symetria jest zachwiana. Porządny obywatel na wolności, psychol w kryminale. takie moje odczucie jest... ????