Spotkanie: Lech Poznań - Jagiellonia Białystok
0:1 (0:0)
Typ: 0:0 (do przerwy)
Kurs: 2.70
Bukmacher: unibet
Analiza: Dziś o 17.00 na Stadionie im. Kazimierza Górskiego w Płocku arbiter z Arabii Saudyjskiej Marai Al Awali rozpocznie spotkanie o Superpuchar Polski, w którym naprzeciw siebie staną Mistrz Polski - Lech Poznań i zdobywca Pucharu Polski - Jagiellonia Białystok. Faworytem tego pojedynku (aczkolwiek nieznacznym) jest zespół Kolejorza. Ale tak naprawdę to, która ekipa sięgnie po pierwsze w tym sezonie trofeum (i kto wie, czy nie jedyne), jest, tak naprawdę, sprawą otwartą.
Obie drużyny w kończącym się tygodniu rozegrały spotkania w europejskich pucharach. Poznański Lech we wtorkowy wieczór zmierzył się na wyjeździe ze Spartą Praga, z którą, mimo dobrej gry, przegrał 0:1. Bynajmniej nie jest to wynik, który przekreślałby szanse Dumy Wielkopolski na awans do kolejnej rundy kwalifikacyjnej
Champions League. Dlatego też logicznym wydaje się, iż podopieczni Jacka Zielińskiego powinni oszczędzać siły na zbliżający się rewanż, gdyż najprawdopodobniej będą w tym meczu bronić honoru polskich drużyn na europejskich boiskach i walczyć o pozostanie jedynym polskim zespołem bijącym się jeszcze w Europie (najlepiej w dalszym ciągu o fazę grupową Ligi Mistrzów).
Jagiellonia, podobnie jak chorzowski Ruch i krakowska Wisła, rozczarowała swoich kibiców, ulegając przed własną publicznością greckiemu Arisowi 1:2 i trudno się spodziewać, by na gorącym terenie w Salonikach debiutujący w europejskich pucharach piłkarze Michała Probierza byli w stanie powalczyć o grę w kolejnej rundzie.
Wracając do dzisiejszego meczu. Moim zdaniem to właśnie Jaga ma mniej powodów do oszczędzania sił, gdyż rewanż w Grecji będzie tak naprawdę stanowił już dla niej jedynie wycieczkę, a zdobycie kolejnego trofeum przez zespół z Białegostoku z pewnością zrekompensuje kibicom odpadnięcie z Ligi Europejskiej. Z kolei Lech, moim zdaniem, takiego komfortu nie ma i to właśnie na rewanżowym spotkaniu ze Spartą powinni się skupić Poznaniacy, a dzisiejszy mecz potraktować ulgowo.
Przypuszczam, iż od pierwszych minut do ataku przystąpią piłkarze Jagiellonii. Natomiast Lech, nie forsując tempa, będzie spokojnie wyczekiwał na błąd nie najlepiej grającej białostockiej defensywy. Przy takim założeniu, biorąc pod uwagę słabą skuteczność napastników Jagi, typuję bezbramkowy remis do przerwy.