44,4K
muminiasty
Znawca - Kolarstwo
Ostatni mój post w tym temacie, bo ja o tym, czy Arka się osłabiła czy wzmocniła, a Wy o cyferkach na 90minut.pl.
No bądźmy poważni ludzie, Arka w zeszłym sezonie była słaba, utrzymała się, bo nabiła trochę punktów jesienią i dzięki indolencji takich zespołów jak fatalnie zarządzana Lechia czy Śląsk, a i Cracovia męczyła się długo. Stosunkowo wysokie miejsce mocno zamydla obraz tej padaki, jaką Arka reprezentowała, zwłaszcza na wiosnę. Tu nie było co osłabiać, wyrzucono głównie rezerwowych, którzy nie gwarantowali rywalizacji w składzie na odpowiednim poziomie, uzupełniono luki takie jak właśnie lewe skrzydło, gdzie ustawiany był Kun.
Tak szczerze sobie odpowiedz ile spotkań Arki widziałeś w zeszłym sezonie i w tym okresie przygotowawczym, że wiesz lepiej niż kibice Arki czy odejście tych wszystkich kopaczy, także przez pryzmat transferów do klubu to osłabienia klubu? Poza odejściem Marcjanika, bo na chwilę obecną tej dziury nie załatano.
Na tym kończę już, ten mecz to przeszłość.
No i patrząc na to ilu kopaczy odeszło to całkiem sporo ich było zbędnych. Kun ma cyferki, jeśli chodzi o rozegrane spotkania, bo Arka nie miała innego piłkarza na tą pozycję. To znaczy miała, ale dla Ojrzyńskiego alternatywny piłkarz na lewo skrzydłowego był za słaby w defensywie, więc się go pozbył jeszcze w czasie rundy jesiennej.
No bądźmy poważni ludzie, Arka w zeszłym sezonie była słaba, utrzymała się, bo nabiła trochę punktów jesienią i dzięki indolencji takich zespołów jak fatalnie zarządzana Lechia czy Śląsk, a i Cracovia męczyła się długo. Stosunkowo wysokie miejsce mocno zamydla obraz tej padaki, jaką Arka reprezentowała, zwłaszcza na wiosnę. Tu nie było co osłabiać, wyrzucono głównie rezerwowych, którzy nie gwarantowali rywalizacji w składzie na odpowiednim poziomie, uzupełniono luki takie jak właśnie lewe skrzydło, gdzie ustawiany był Kun.
Tak szczerze sobie odpowiedz ile spotkań Arki widziałeś w zeszłym sezonie i w tym okresie przygotowawczym, że wiesz lepiej niż kibice Arki czy odejście tych wszystkich kopaczy, także przez pryzmat transferów do klubu to osłabienia klubu? Poza odejściem Marcjanika, bo na chwilę obecną tej dziury nie załatano.
Na tym kończę już, ten mecz to przeszłość.
Fakt, było 9 (powinno 10) i niestety rozliczam na minus ale dalej uważam, że było warto, trudno. Wolę jednak na "pocieszenie" świętować kolejne trofeum Arki ????
