adamo80
Użytkownik
Wniosek jest inny: zespoły ze światowego topu jak Barcelona czy Real zawsze w taki czy inny sposób wychodzą z opresji. Przypomnijcie mi kiedy ostatnio nasza najlepsza drużyna czyli Legia w podobnych okolicznościach odrobiła straty w czasie doliczonym w 92 min, a by w dogrywce zniszczyć rywala ? Sevilla mnie wcale nie przekonała. Real grał bez kluczowych zawodników, a Morata to chyba umie grać tylko poza Realem. Pierwsze 20 min Sevilla nie istniała. Oczywiście za wcześnie na cokolwiek, ale myślę, że ta Sevilla będzie gorsza od tej poprzedniej. Jak widać w polityce, życiu jak i sporcie z góry zakłada się, że każda zmiana będzie lepsza i stawia się coraz to wyższe cele. Niestety najczęściej jest odwrotnie i zmiana wychodzi na gorsze ponieważ jak to filozof by powiedział - "nie starcza materii". Tamta Sevilla była w mojej ocenie znacznie lepiej poukładana i miała lepszy środek i atak. Pamiętajmy też, że to trochę taki ważniejszy mecz towarzyski więc Real tak grał jak grał, a Sevilla dawała z siebie wszystko. Kiedy przyjdą prawdziwe mecze w LM i PD pewno Sevilla będzie ciągle w pierwszej 10, ale myślę, że absolutnie nie osiągnie celów w LM. Będzie to co było w 15/16 czyli LE albo nic bo LE mają dość. To oczywiście tylko takie moje wróżenie bo po jednym meczu nic nie można powiedzieć, ale tak mi podpowiada intuicja. Emery nie na darmo wziął Krychowiaka do PSG...Do 93 minuty to Sevilla dyktowała warunki. Zagrała na prawdę mądre spotkanie. Stracona bramka w doliczonym czasie gry troszkę ich podłamała, do tego czerwona kartka i to Real praktycznie zdominował dogrywkę. Mimo wszystko mecz ciekawy ale wniosek po nim jest następujący - Sevilla będzie mocna w tym sezonie i będzie biła się o top 3. Już nie mogę doczekać się starcia z Barceloną. To będzie prawdziwy sprawdzian, bo jak dotąd wizja i pomysł trenera na tą drużynę podoba mi się i widzę tutaj drużynę która sporo może namieszać w tym sezonie
Natomiast z typerskiego punktu widzenia widać, że filozofia nowego trenera to jest gra ofensywna, częste utrzymywanie się przy piłce, atakowanie na podwyższenie wyniku więc wydaje się, że ze słabszymi przeciwnikami będzie warto grać na handi, a z silniejszymi jak będą tak nadal grali bez szczelnej defensywy to może być źle. Czas pokaże...