Superpuchar Europy: Chelsea Londyn - Atletico Madryt 31.08.2012

[k42a]

Spotkanie uważane za oficjalne rozpoczęcie nowego sezonu piłkarskiego w Europie. Będzie to w pewnym rodzaju mecz wyjątkowy, nie tylko ze względu na grające w niej drużyny, ale fakt, że zostanie on rozegrany po raz ostatni na stadionie w Monako, a za rok będzie to już "cyrk" objazdowy którego kolejne przystanki zaplanowano w Pradze, Cardiff oraz Tbilisi. Mając na uwadze miejsce rozgrywania Superpucharu za trzy lata na myśl przychodzi, że równie dobrze może być on rozegrany na Stadionie Narodowym w Warszawie. Za kilka lat kto wie... W następnym roku zmianie ulegnie również data - zwykle ustalana była na koniec sierpnia, teraz zostanie ona przesunięta na środek tego miesiąca. To tyle tytułem wstępu.
W piątkowym meczu spotkają się ze sobą triumfator Ligi Mistrzów sezonu 2011/12 z triumfatorem Ligi Europy 2011/12 czyli kolejno Chelsea Londyn kontra Atletico Madryt. Oba zespoły zapewniły sobie najwyższy laur w dwa odmienne sposoby - The Blues postawili na żelazną defensywą i grę z kontry o czym dobitnie przekonała się Barcelona oraz Bayern, z kolei zespół z Madrytu grał prostą, miłą dla oka, finezyjną, a co najważniejsze skuteczną piłkę co również wyszło im na dobre.
Kto zwycięży? Nie mam pojęcia. Zetkną się dwie zgoła odmienne filozofie gry - Chelsea grająca angielski futbol, twardy, z wieloma dośrodkowaniami i strzałami z dystansu. Atletico zaprezentuje nam hiszpańską szkołę czyli krótkie podania czy też stawianie techniki ponad siłę. Ostatnie starcie w podobnym stylu mieliśmy w kwietniu tego roku podczas pamiętnego dwumeczu Chelsea - Barcelona. Jaki był tego wynik wszyscy wiemy. Ale nie można uważać tego meczu za punkt odniesienia do najbliższej potyczki.
Londyńczykom tryumf może zapewnić formujący się dopiero, ale już siejący postrach na angielskich boiskach, trójkąt bermudzki ze Stamford Bridge czyli trio Mata-Torres-Hazard. Zespół z Madrytu na pewno będzie liczył na swojego El Tigre, żądło rodem z Kolumbii siejące z kolei postrach na Półwyspie Iberyjskim czyli Falcao.
Na pewno możemy się spodziewać wspaniałego widowiska.
Transmisja w niezastąpionej TVP1.

Zapraszam do dyskusji. ​

 

[kuchcik]

Kurs na Chelsea to spora przesada. Gra, warta świeczki.
Chelsea w świetnej formie. Hazard? Mówić nie trzeba. Świetny Torres. W rutyniarzy The Blues weszła nowa jakość. W Atletico nie ma już Diego który stanowił drugą siłę ognia po Falcao. Na Kolumbijczyka znajdzie się sposób. On co prawda jest bardzo dobry technicznie ale obrońcy takiej Chelsea są przyzwyczajeni do takich graczy, czyt. siła fizyczna + dobra technika. Chleb powszedni. Zależy kto wystąpi na środku, lecz nie martwię się ani o Luiza, Terry'ego ani Ivanovica. Naprawdę wg mnie bukmacherzy przysnęli tutaj, bo kurs trzyma się jeszcze wystawiony przed startem lig. Wiem ze na razie niebiescy grali z przeciwnikami z dołu - przy przegranej z City - lecz jestem spokojny o bardzo dobrą, szybką i dynamiczną grę.
Chelsea Londyn @2,25

 

[szybszy]

Osobiście jestem bardzo ciekaw tego spotkania, oglądałem Chelsea - Reading, przed rozpoczęciem meczu, każdy znał faworyta, lecz wynik w pierwszej połowie zaskoczył wszystkich, mimo tego skończyło się tak jak powinno być, gospodarze dominowali w każdej strefie boiska, kontrolowali zupełnie grę, choć miło się oglądało gości w ataku, naprawdę fajny mecz. Zgadza się, Hazard, wyśmienita forma na początku sezonu, i to właśnie On powinien być główną siłą napędową The Blues. Atl. Madrid wczoraj rozegrało świetne przedstawienie przed własną publicznością, oczywiście Falcao, zdominował bramkę rywali, lecz w piątkowym meczu będziemy mogli zobaczy kopaczy prezentujących odmienny styl gry. Na pewno dużym atutem będzie defensywa The Blues, "autobus?" o nie ???? na pewno nie w piątek, to Chelsea powinna wygrać mecz, atutem będą akcję rozgrywane środkiem, kontrola tempa gry, oraz długie utrzymywanie się przy piłce co da okazję do tworzenia składnych akcji otwierających wynik niebieskich.
Chelsea 2,37
Chelsea lub remis 1,36 (bezpiecznie, myślę że warto dodać do jakiegoś dubelka, np: Barcelona jutro również X2)
Bet365

 

[k42a]

Przed meczem ligowym piłkarzy ze stolicy z Athletikiem Bilbao bez wątpienia stawiałbym na Chelsea. Jednak co by nie mówić 4:0 robi wrażenie, chociaż trzeba przyznać, że gracze z Madrytu lubią grać z Baskami - wystarczy wspomnieć ostatni finał LE, 3:0 i popis Falcao. No właśnie, Falcao. Zawodnik, który stanowi dla zespołu Atletico tyle co Messi dla Barcelony, bez niego praktycznie nie ma gry z przodu.
Sama Chelsea w lidze również dobrze sobie radzi, ostatnio gładkie 2:0 z mocnym Newcastle i całkowita kontrola meczu. Widać, że Torres wraca do formy, Hazard idealnie odnalazł się w drużynie, Mata dalej w dobrej dyspozycji. Tylko ta obrona nadal taka niepewna, bardzo widoczna będzie strata kapitana Terry'ego, pauzującego z głupią czerwoną kartkę jeszcze z półfinału na Camp Nou. Do dyspozycji di Matteo będą nowe nabytki, Moses i Azpilicueta, jednak wątpię w ich pełny występ, może wejdą na kilka minut z ławki, ale na pełny mecz w nowych barwach to jeszcze za wcześnie.
Tak więc oba zespoły z dużą mocą z przodu, z tyłu już mniej ciekawiej to wygląda. Jedynymi silnymi punktami defensywnymi zespołów są bramkarze, warto zaznaczyć, że obaj są z Chelsea - Cech to chyba logiczne, ale strzegący bramki Hiszpanów Curtois jest przecież graczem The Blues na wypożyczeniu, na którym radzi sobie bardzo dobrze. Gdyby nie bramkarze bez cienia wątpliwości grałbym na over, ale w takiej sytuacji wole odpuścić. Warto przyjrzeć się linii na kartki, która wg mnie jest mocno zawyżona (poniżej 4,5 1.61 na bet365) oraz po prostu granie na czyste zwycięstwo Chelsea po 2,25.

 

[wanderlei]

Przed meczem ligowym piłkarzy ze stolicy z Athletikiem Bilbao bez wątpienia stawiałbym na Chelsea. Jednak co by nie mówić 4:0 robi wrażenie.

To powiem Ci tak :
Bilbao to cień druzyny z poprzedniego sezonu , strzelić im teraz bramkę to tak jak trafić kurs 1,05 w bukmacherce.
Są słabi stąd też strzelanie Atletico Madryt w ostatnim meczu ligowym.Bilbao praktycznie nie zagroziło bramce , grali nieporadnie tak jakby widzieli się pierwszy raz.Chelsea sprawi dużo dużo większe wymagania.
Gra klubu z Madrytu jest prosta jak budowa cepa.Granie 95 % piłek na Falcao i może coś wpadnie.
Na Bilbao to wystarczyło przeciwko Chelsea może być juz gorzej.
Jeśli defensorzy Chelsea wyłączą z gry Falcao (co będzie trudne ale wykonalne) to zespół z Madrytu może nie mieć nic do powiedzenia.

 

[gats]

Jeśli defensorzy Chelsea wyłączą z gry Falcao (co będzie trudne ale wykonalne) to zespół z Madrytu może nie mieć nic do powiedzenia.

Sila Atletico to oczywiscie nie tylko Falcao, tacy pilkarze jak Costa, Tiago, Adrian czy Turan tez sa bardzo grozni
i potrafia strzelac bramki, poza tym swietnie sie rozumieja na boisku.
Atletico ma na prawde ogromny potencjal, wiec to na pewno nie bedzie latwy mecz dla
Chelsea ktora nie jest dla mnie faworytem w tym meczu.


Piekne jest to ze bedzie LIVE na TVP1 HD , start 20.25

 

[lukkaz]

<!--[if gte mso 9]><xml> <w:WordDocument> <w:View>Normal</w:View> <w:Zoom>0</w:Zoom> <w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone> <w ???? oNotOptimizeForBrowser/> </w:WordDocument> </xml><![endif]--> Spotkanie: Chelsea Londyn – Atletico Madryt HC (0:1,5)
Typ: 1
Kurs: 5,00
Buk: bet365

Dziś o godz. 20:45 odbędzie się mecz o Superpuchar Europy pomiędzy Chelsea Londyn a Atletico Madryt. Spotkanie zostanie rozegrane w Monako na stadionie im. Louisa II w dzielnicy Monte Carlo. Na tym obiekcie na co dzień gra AS Monaco, finalista LM z 2004 roku, dziś grające w Ligue 2.

-A kto wybierał drużyny do Superpucharu?!

Już śpieszę z wyjaśnieniami dla wszystkich piłkarskich laików. Otóż jest to mecz rozgrywany pomiędzy zdobywcą Ligi Mistrzów a zdobywcą Ligi Europy. Od 1998 roku rozgrywany jest na obiekcie w Monte Carlo. W sezonie 2011/2012 w finale LM Chelsea pokonała Bayern po rzutach karnych, a w finale LE Atletico pokonało 3:0 Athletic Bilbao.

Atletico w tym sezonie rozegrało 2 spotkania – w pierwszej kolejce zremisowało z Levante 1:1, w drugim meczu ograło Bilbao 4:0. Największą gwiazdą zespołu jest Radamel Falcao – wybitny kolumbijski napastnik, były gracz FC Porto, superstrzelec Ligi Europy. Na bramce stanie według mnie obecnie największy bramkarski talent na świecie - Thibaut Courtois. Kupiony z Genk przez Chelsea bramkarz został wypożyczony do Atletico i z miejsca stał się podstawowym bramkarzem, w wieku 20 lat zdobywając LE. Według mnie to przyszły następca Cecha w Chelsea – kiedy ten skończy karierę The Blues postawią na bramce ogranego w jednej z najlepszych lig świata, utytułowanego już i doświadczonego, a zarazem niezwykle perspektywicznego bramkarza jakim jest Courtois. Jeden z najlepszych transferów Chelsea jakie ostatnio przeprowadziła. W skaldzie zobaczymy również Emre Belözoğlu, Mirandę, Kokę, Juanfrana, Diego Godin, Arda Turan oraz Silvio. Do drużyny Atletico dołączył Cristian Rodrigues z Porto.

Chelsea nie trzeba nikomu przedstawiać. W meczu z Atletico ujrzymy zapewne podobną jedenastkę jak w meczu z Newcastle i Reading czyli – w bramce Cech, w obronie David Luis, Cole, Terry i Ivanović, w pomocy Lampard, Raul Meireles, Mata i Mikel, w ataku Torres. Playmakerem drużyny będzie najnowszy transfer Chelsea, ściągnięty za ogromne pieniądze z Lille Eden Hazard. W ciągu 3 meczy zdobył aż 4 asysty i bramkę, z miejsca stając się gwiazdą Premier League i Chelsea. Potwierdza że wart był tej kasy, ponieważ jest jak do tej pory „najlepszym transferem” tego lata.

Według mnie Chelsea wygra to spotkanie ponieważ ma więcej argumentów – Cecha na bramce, jednego z najlepszych rozgrywających ligi, solidną obronę oraz świetna ławkę rezerwowych – Ramires, Bertrand i Essien, mogą dać świetne zmiany wzmacniające drużynę. Atletico musi liczyć na błysk geniuszu Falcao oraz wybitną postawę reszty drużyny, jeśli chce wyrwać Chelsea to zwycięstwo i Superpuchar.

<!--[if gte mso 9]><xml> <o:shapedefaults v:ext="edit" spidmax="1026"/> </xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml> <o:shapelayout v:ext="edit"> <o:idmap v:ext="edit" data="1"/> </o:shapelayout></xml><![endif]-->

 

[chicharito14]

Chelsea - Atletico Madrid 2,40 @Tobet

Długo się zastanawiałem nad tym spotkaniem, myślałem nad over'em, no ale to jednak finał, i niekoniecznie musi paść tu wiele bramek. Dlaczego Chelsea? Lider Premier League, po 3 meczach komplet punktów. Wyjazdowe 2-0 z Wigan, które jest naprawdę mocną drużyną i ludziom interesującym się BPL nie trzeba o tym mówić. Ogranie 4-2 beniaminka z Reading, co prawda stracili 2 bramki, ale mi bardziej zaimponował comeback The Blues w tym meczu. I ostatnia wygrana na Stamford Bridge z także mocnym Newcastle, Newcastle które poprzednie rozgrywki zakończyło oczko wyżej od zespołu z Londynu. Warto napisać o całkowitej dominacji zwycięzcy LM w tamtym spotkaniu, NU niczym szczególnym nie wykazało się w tamtym spotkaniu. Trzeba napisać o dużych wzmocnieniach The Blues przed tym sezonem. Oscar, Marin, Azpilicueta, Moses, ale i tak największe wrażenie robi sprowadzenie Edena Hazarda, który fantastycznie wprowadził się do drużyny, na 8 bramek strzelonych przez Chelsea w tym sezonie Eden brał udział bodajże przy 7, jest to wynik imponujący. Oglądając pierwsze 3 mecze londyńczyków w BPL nie da się nie zauważyć, że jest to zawodnik o ponad przeciętnych umiejętnościach, robiący różnicę na boisku. Dużo mówiono o tym, że odejście Drogby to będzie duży cios dla Chelsea, bo był to zawodnik który często "ciągnął" grę tej drużyny i nie dało się nie zauważyć ile wnosił on do gry The Blues. Sam byłem tego zdania, ale patrząc na formę Fernando Torresa można odnieść wrażenie, że kibice londyńczyków szybko zapomną o reprezentancie WKS. Były gracz LFC naprawdę fantastycznie rozpoczął ten sezon, strzelił 2 bramki, a tą przeciwko Newcastle można określić mianem majstersztyku. Jego współpraca z Hazardem wygląda tak, jakby grali ze sobą od dziecka. Co na minus Anglików w tym meczu, to to że nie zagra John Terry, podpora defensywy Chelsea. Jednakże para stoperów Luiz - Cahill także prezentuje się dobrze, więc nie mam większych obaw o defensywę tryumfatora LM. Co do Atletico. Pierwszy mecz w sezonie to wyjazdowy remis 1-1 z Levante, w drugim meczu gracze z Madrytu pokonali aż 4-0 Athletic Bilbao. Nie sugerowałbym się jednak wynikiem tego spotkania, ponieważ obrona Basków w tym sezonie wygląda wręcz FATALNIE. 5 straconych bramek u siebie z Betisem, następnie 4 w Madrycie z Atletico, a wczoraj 3 bramki stracone ze słabym HJK. Zwycięzca LE to drużyna solidna, ale jednak nie tak mocna jak Chelsea. Są piłkarze potrafiący zrobić różnicę, tacy jak Falcao, ale ekipa z PL posiada ich więcej. W dzisiejszy wieczór zapowiada się naprawdę dobre spotkanie, ja tutaj widzę wygraną ekipy Di Matteo.

 

[bo86bo]

Bet na ten mecz to liczba kartek, Tobet ustawił linie na 3.5 i moim zdaniem na miękko to pokryją, kurs nie rzuca na kolana ale 1.65 to nie jest wcale mało... jak ktoś szuka lepszego kursu to bet365 oferuje 1.83 za 4.5 kartki.
Ja osobiście pograłem na wygraną Chelsea, w ogole nie rozumiem tych kursów i dodatkowo podbijam na bet365 po rewelacyjnym kursie

 

[vidal]

Sila Atletico to oczywiscie nie tylko Falcao, tacy pilkarze jak Costa, Tiago, Adrian czy Turan tez sa bardzo grozni
i potrafia strzelac bramki, poza tym swietnie sie rozumieja na boisku.
Atletico ma na prawde ogromny potencjal, wiec to na pewno nie bedzie latwy mecz dla
Chelsea ktora nie jest dla mnie faworytem w tym meczu.

Piekne jest to ze bedzie LIVE na TVP1 HD , start 20.25

Brawo, jedyna osoba na forum, która jeszcze przed meczem nie dała Superpucharu Chelsea. Widzę, że większość typujących to fani angielskiej piłki, a ich wiedza o lidze hiszpańskiej i Atletico ogranicza się do tego, że w ataku jest Falcao, który już ma być tak przykryty, że pewnie nic nie strzeli i nie ma już Diego, a ostatnie wyniki to 1:1 i 4:0. Oczywiście Chelsea faworytem, ale nie przekreślam tu na starcie Atletico, bo jak pokazała historia to ten z LE (UEFA) nieraz pokazywał wyższość nad odpowiednikiem z LM. Atletico to super zespół, kolektyw, trener świetnie go zbudował. Dziś w wykonaniu Atletico nie powinniśmy oglądać otwartej piłki jak z Athletic, czy Levante. Ten zespół sprawił bardzo duże problemy Realowi i Barcelonie w lidze, które to zespoły były nie do zatrzymania przez prawie nikogo. Siemone to specjalista od meczów o dużą stawkę, w LE był nie do pokonania, w lidze trochę zawiódł, ale terminarz PD nie sprzyjał dla klubów z Hiszpanii, bo był okres w którym nie można było odetchnąć, bo mecze były co 3 dni. Taktyka typu Catenaccio (Siemone kiedyś prowadził zespół Serie A), Atletico ma świetnych defensorów, a do tego niezły napad Adrian, Arda Turan, Koke, Falcao, Rodriguez. 1x2 dla mnie zupełnie nie do grania, a osobiście liczę na dogrywkę i myślę, że można postawić na u2.5 gola.

 

[loretin15]

Witamy w świecie Falcao ! Niesamowity jest ten napastnik jeśli taką formę będzie prezentował do konca sezonu to Athetic może spokojnie mierzyć w Top3 o ile na przykład jacyś szejkowie nie zachcą go u siebie za gigantyczne pieniądze. 45 minut Falcao 3 bramki Chelsea dzisiaj bezbarwna obawiam się że porażka może być bardziej bolesna po 90 minutach .