incubus7
Użytkownik
Spójrzcie, wymyśliliście setki systemów/strategi (jak zwał tak zwał), a każdy z nich modyfikowaliście na wiele sposobów. Żaden nie okazuje się bezwzględnie skuteczny (nawet surebety nie zawsze są takie sure!, a progresja potrafi doprowadzić do depresji). Nie ukrywam, sam też głowie się nad czymś dostatecznie skutecznym... ale może szkoda wysiłku, bukmacher musi zarobić i basta, nie ominiemy tego!
Co proponuję? Aby mieć przeznaczone tyle złotówek ile jest kolejek w sezonie danej ligi, najlepiej dość nieprzewidywalnej, jak np. ligi polskie (chociaż, która dziś jest nieprzewidywalna?)
Zatem każdą kolejkę ostawiamy za złotówkę wg własnego systemu "układanki". Np.:
1 mecz: 1 X 2
2 mecz: 1 X 2
3 mecz: 1 X 2
4 mecz: 1 X 2
5 mecz: 1 X 2
6 mecz: 1 X 2
7 mecz: 1 X 2
8 mecz: 1 X 2
9 mecz: 1 X 2
Kolejność meczy zachować wg terminarza kolejki (jeśli mecze są rozgrywane o tej samej godzinie dnia to pierwszeństwo najłatwiej ustalić alfabetycznie dla gospodarza).
Uśredniając każdy zakład to kurs ok. 2,5 co przy akumulatorze z 9 spotkań daje blisko 3800 zł wygranej.
W przypadku ligi 18 zespołowej przeznaczy się na sezon tylko 34 zł. Małe prawdopodobieństwo że system wejdzie, ale jakie mamy prawdopodobieństwo w polskich ligach grając nawet podpórkami? Też niewielkie - a wygrywa się max 15zł przy postawionej złotówce (9 meczy na kolejkę).
Jak zaznaczyłem, każdy może wymyślić sobie sam układankę, ale najważniejsze jest pozostać tej strategii wiernym, nawet jak ulubiony zespół wypada jako faworyt przed swoją publicznością, a należy postawić na drużynę przyjezdną. jeśli statystyka ligi wskazuje, że na kolejkę przypada 50% zwycięstw gospodarzy, 30% remisów i 20% zwycięstw gości to można tą układankę w ten sposób ułożyć. A nic przecież nie szkodzi założyć drugi "bardziej prawdopodobny" zakład za złotówę - jeśli układanka nie pasuje, wydając w ten sposób razem max. 68zł na sezon.
Pole do manipulacji systemu jest! Np. 7 z 9. Wydane wówczas 36zł, przynoszą zwrot minimalny na poziomie ok. 90zł przy uśrednionym (pesymistycznym) kursie 2,0. Raczej zbyt ryzykowne do włożonych pieniędzy, bo to by oznaczało 36zł x 34 kolejek = 1224zł na sezon.
Tak jak kiedyś musi wejść remis na progresji, tak kiedyś musi wejść "układanka na przypał" i pewnie da się wyliczyć dla tego prawdopodobieństwo, ale czy można liczyć prawdopodobieństwa dla formy dnia 22-28 piłkarzy biegających po boisku?!
Czemu taka nazwa strategii/systemu? Bo układanka jest, a przypał z tego taki, że obstawiamy wówczas coś czego nawet nie mielibyśmy odwagi postawić.
Od następnej kolejki zaczynam :grin:
Co proponuję? Aby mieć przeznaczone tyle złotówek ile jest kolejek w sezonie danej ligi, najlepiej dość nieprzewidywalnej, jak np. ligi polskie (chociaż, która dziś jest nieprzewidywalna?)
Zatem każdą kolejkę ostawiamy za złotówkę wg własnego systemu "układanki". Np.:
1 mecz: 1 X 2
2 mecz: 1 X 2
3 mecz: 1 X 2
4 mecz: 1 X 2
5 mecz: 1 X 2
6 mecz: 1 X 2
7 mecz: 1 X 2
8 mecz: 1 X 2
9 mecz: 1 X 2
Kolejność meczy zachować wg terminarza kolejki (jeśli mecze są rozgrywane o tej samej godzinie dnia to pierwszeństwo najłatwiej ustalić alfabetycznie dla gospodarza).
Uśredniając każdy zakład to kurs ok. 2,5 co przy akumulatorze z 9 spotkań daje blisko 3800 zł wygranej.
W przypadku ligi 18 zespołowej przeznaczy się na sezon tylko 34 zł. Małe prawdopodobieństwo że system wejdzie, ale jakie mamy prawdopodobieństwo w polskich ligach grając nawet podpórkami? Też niewielkie - a wygrywa się max 15zł przy postawionej złotówce (9 meczy na kolejkę).
Jak zaznaczyłem, każdy może wymyślić sobie sam układankę, ale najważniejsze jest pozostać tej strategii wiernym, nawet jak ulubiony zespół wypada jako faworyt przed swoją publicznością, a należy postawić na drużynę przyjezdną. jeśli statystyka ligi wskazuje, że na kolejkę przypada 50% zwycięstw gospodarzy, 30% remisów i 20% zwycięstw gości to można tą układankę w ten sposób ułożyć. A nic przecież nie szkodzi założyć drugi "bardziej prawdopodobny" zakład za złotówę - jeśli układanka nie pasuje, wydając w ten sposób razem max. 68zł na sezon.
Pole do manipulacji systemu jest! Np. 7 z 9. Wydane wówczas 36zł, przynoszą zwrot minimalny na poziomie ok. 90zł przy uśrednionym (pesymistycznym) kursie 2,0. Raczej zbyt ryzykowne do włożonych pieniędzy, bo to by oznaczało 36zł x 34 kolejek = 1224zł na sezon.
Tak jak kiedyś musi wejść remis na progresji, tak kiedyś musi wejść "układanka na przypał" i pewnie da się wyliczyć dla tego prawdopodobieństwo, ale czy można liczyć prawdopodobieństwa dla formy dnia 22-28 piłkarzy biegających po boisku?!
Czemu taka nazwa strategii/systemu? Bo układanka jest, a przypał z tego taki, że obstawiamy wówczas coś czego nawet nie mielibyśmy odwagi postawić.
Od następnej kolejki zaczynam :grin: