Ja również zagrałem w milenium, starałem się dobrze uargumentować w głowie każdy z zakładów, aczkolwiek jak to zwykle, pierwsze zawody w sezonie nigdy nie mogą być pewnymi.
Harris - Andersen 1 1,85. Ten zakład już się przewijał w poprzednich typach, pełne poparcie. Straciłem już cierpliwość do Hansia Lansia, z kolei Harrisowi ten tor może całkiem przypasować. On generalnie jest mistrzem wszystkiego co dziwne, a tego toru normalnym nazwać nie można, zatem - why not?
Holder top 4 - 2,40 - Chris coraz bardziej się przebija do góry w klasyfikacji GP, to dosyć ryzykowny typ, bo ma z kim rywalizować, ale tak jak już pisano, chłopina śmiga regularnie i uparcie w mistrzostwach Australii, siedzi na swoim rodzinnym kontynencie, powinno pomóc, zobaczymy. ????
Nicki top 8 - 1,65 - no tutaj innej opcji nie widzę, stawka oklapła nam jak zakalec z rąk słabej kucharki, jest z kim wygrywać, a Nicki miał w poprzednich sezonach ogrom pecha, sądzę, że teraz to się może odwrócić, mało tego - wróżę mu finał w tych dziwacznych zawodach.
Generalnie mnóstwo niewiadomych, sporo strzałów. Chyba wszystko na czym można było się oprzeć wykorzystałem. Teraz pzoostaje czekać na 5:00 i modlić się, aby łut szczęścia się uśmiechnął.
Harris - Andersen 1 1,85. Ten zakład już się przewijał w poprzednich typach, pełne poparcie. Straciłem już cierpliwość do Hansia Lansia, z kolei Harrisowi ten tor może całkiem przypasować. On generalnie jest mistrzem wszystkiego co dziwne, a tego toru normalnym nazwać nie można, zatem - why not?
Holder top 4 - 2,40 - Chris coraz bardziej się przebija do góry w klasyfikacji GP, to dosyć ryzykowny typ, bo ma z kim rywalizować, ale tak jak już pisano, chłopina śmiga regularnie i uparcie w mistrzostwach Australii, siedzi na swoim rodzinnym kontynencie, powinno pomóc, zobaczymy. ????
Nicki top 8 - 1,65 - no tutaj innej opcji nie widzę, stawka oklapła nam jak zakalec z rąk słabej kucharki, jest z kim wygrywać, a Nicki miał w poprzednich sezonach ogrom pecha, sądzę, że teraz to się może odwrócić, mało tego - wróżę mu finał w tych dziwacznych zawodach.
Generalnie mnóstwo niewiadomych, sporo strzałów. Chyba wszystko na czym można było się oprzeć wykorzystałem. Teraz pzoostaje czekać na 5:00 i modlić się, aby łut szczęścia się uśmiechnął.