jakub.nied.
Użytkownik
Stoch - Ammann @ 1 @ 1,65
Beznadziejny Stoch bez żadnej woli walki, wielki Ammann
Para w której mamy 6 złotych medali olimpijskich
Ostatnie zawody (nie wliczam MP) Kamila, w których chorągiewką "machać mu" będzie Kruczek. Trener, który doprowadził go na sam szczyt, z którym wiąże go szczególna więź. Polak na pewno da z siebie wszystko, by godnie pożegnać Łukasza. Kamil skacze ze skoku na skok w Planicy lepiej, pewniej. W sobotnim zawodach drużynowych w nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej zajął 11 miejsce. Ammann nie skakał, Szwajcaria nie wystawiła swojej drużyny. W piątek 4-krotny mistrz olimpijski upadł w kwalifikacjach i zabrakło go w konkursie, ale nawet gdyby ten skok ustał, wątpliwe czy zmieściłby się w 30. kwalifikujących się. Szwajcar od zeszłorocznego upadku w Bischofsofen przestał praktycznie próbować lądować telemarkiem, dodatkowo jego styl lotu sprawia, że w Planicy podchodzi do lądowania z dużej wysokości. Wszystko to sprawia, że jego skoki w Słowenii wyglądają dość groźnie. Nie wiem jak z jego pewnością siebie po upadku w piątek, ale wątpię, że w niedziele będzie szarżował na skoczni. Raczej skupi się na spokojnym zakończeniu sezonu, o nic już nie walczy, w Planicy jest jego rodzina i widok ojca, który znowu ma wypadek nie jest rzeczą przyjemną. Noty po 16, 15,5 są dla Ammanna niemal pewne - Kamil dużo na tym zyska.
H2H Stocha i Ammanna w Planicy 2016 w (miejsce,metry i w nawiasie nota za skok):
Trening - Czwartek
Stoch 21. 210 m (137,2)
Ammann 25. 205,5 m (134,9)
Konkurs Indywidualny - Czwartek
Stoch 15. 208,5 m 212 m (362,6)
Ammann 16. 214,5 m 216 m (361,2)
Kwalifikacje - Piątek
Stoch 2. 215,5 m (164,3)
Ammann 42. 201 m (118,0)
Stoch wystartuje w niedzielę z numerem 12., a Ammann z 15 - nie będzie więc (mam nadzieję) dużej różnicy w warunkach dla obu zawodników.
Beznadziejny Stoch bez żadnej woli walki, wielki Ammann
Para w której mamy 6 złotych medali olimpijskich
Ostatnie zawody (nie wliczam MP) Kamila, w których chorągiewką "machać mu" będzie Kruczek. Trener, który doprowadził go na sam szczyt, z którym wiąże go szczególna więź. Polak na pewno da z siebie wszystko, by godnie pożegnać Łukasza. Kamil skacze ze skoku na skok w Planicy lepiej, pewniej. W sobotnim zawodach drużynowych w nieoficjalnej klasyfikacji indywidualnej zajął 11 miejsce. Ammann nie skakał, Szwajcaria nie wystawiła swojej drużyny. W piątek 4-krotny mistrz olimpijski upadł w kwalifikacjach i zabrakło go w konkursie, ale nawet gdyby ten skok ustał, wątpliwe czy zmieściłby się w 30. kwalifikujących się. Szwajcar od zeszłorocznego upadku w Bischofsofen przestał praktycznie próbować lądować telemarkiem, dodatkowo jego styl lotu sprawia, że w Planicy podchodzi do lądowania z dużej wysokości. Wszystko to sprawia, że jego skoki w Słowenii wyglądają dość groźnie. Nie wiem jak z jego pewnością siebie po upadku w piątek, ale wątpię, że w niedziele będzie szarżował na skoczni. Raczej skupi się na spokojnym zakończeniu sezonu, o nic już nie walczy, w Planicy jest jego rodzina i widok ojca, który znowu ma wypadek nie jest rzeczą przyjemną. Noty po 16, 15,5 są dla Ammanna niemal pewne - Kamil dużo na tym zyska.
H2H Stocha i Ammanna w Planicy 2016 w (miejsce,metry i w nawiasie nota za skok):
Trening - Czwartek
Stoch 21. 210 m (137,2)
Ammann 25. 205,5 m (134,9)
Konkurs Indywidualny - Czwartek
Stoch 15. 208,5 m 212 m (362,6)
Ammann 16. 214,5 m 216 m (361,2)
Kwalifikacje - Piątek
Stoch 2. 215,5 m (164,3)
Ammann 42. 201 m (118,0)
Stoch wystartuje w niedzielę z numerem 12., a Ammann z 15 - nie będzie więc (mam nadzieję) dużej różnicy w warunkach dla obu zawodników.