KONKURS INDYWIDUALNY #2
Najlepszy Niemiec,
Paschke -> @2.95,
forBET
Paschke: 11, 14, 19, 10, 17, 12
Eisenbichler: 17, 6, 39, 20, 13, 18
Bilans skoków na Wielkiej Krokwi w ten weekend to 4:2 na korzyść bardziej doświadczonego Niemca. We wczorajszym konkursie ostatecznie obaj zawodnicy uplasowali się na 14. miejscu, z notą 249.8 pkt.
Eisenbichlerowi w ostatnich latach mocno "nie leży" ta skocznia. W sezonie 2017/18 nie zakwalifikował się do 2. serii, w sezonie 2018/19 zajął dopiero 26. lokatę, a w ubiegłym sezonie 12. W styczniu tego roku uplasował się na dobrym 8. miejscu, ale i tak w tamtej chwili był to jeden z jego najsłabszych występów w tej edycji PŚ. W ostatnim czasie Niemiec skacze bardzo nieregularnie i przeplata miejsca na podium lub w jego okolicach, z lokatami pod koniec 1. lub na początku 2. dziesiątki. Wyraz niezadowolenia ze swojego braku stabilizacji i słabych skoków w Zakopanem dał we wczorajszym wywiadzie z niemiecką stacją ARD, w którym
stwierdził: "Bez względu na to, co robię, ta skocznia mnie nie lubi. Być może powinienem celowo zepsuć skok?".
Paschke przez cały weekend skacze bardzo regularnie w Zakopanem, zajmując miejsca w 2. dziesiątce. Niezależnie od warunków panujących na skoczni oddaje próby w okolice 130 m. W ostatnich 8 konkursach PŚ, 7 razy zameldował się w TOP15. Myślę, że stać go nawet na poprawę wczorajszego wyniku, bowiem w Willingen i Klingenthal potrafił znaleźć się w TOP10. Tuż przed MŚ w Oberstdorfie, co jest pewnego rodzaju niespodzianką, jest obok Eisenbichlera, skoczkiem w najlepszej formie w ekipie Horngachera.
Inni reprezentanci Niemiec? W ostatnim czasie występy bardzo przeciętne, żeby nie powiedzieć słabe. Geiger, Freund i Hamann w ten weekend, a w zasadzie już od dłuższego czasu, skaczą, z małymi przebłyskami, na poziomie 3. i 4. dziesiątki , a Schmid plasuje się zazwyczaj nawet w 4. lub 5. dziesiątce.
Oczywiście Eisenbichler w każdej chwili może odpalić i "zakręcić się" koło podium, ale fakt, że na tej skoczni miewa spore problemy, a Paschke skacze naprawdę dobrze i regularnie przez cały weekend, skłania mnie do spróbowania za małą stawkę pójścia w stronę mniej utytułowanego Niemca.
Wohlgenannt vs
Kornilov -> @2.10,
forBET
Wohlgenannt: 29, 34, 37, 12, 30
Kornilov: 22, 31, 31, 33
W bezpośrednim pojedynku, bilans 3:1 (+ 1 słaby skok Austriaka w 2. serii konkursowej) dla Kornilova. Moim zdaniem, to zestawienie 50/50 ze wskazaniem na Rosjanina. Po skokach Wolhgenannta widać dużą przepaść pomiędzy PK i PŚ, o czym już wspominałem kilka tygodni temu pisząc nt. Ammanna, który po zwycięstwie w konkursie PK, w PŚ nie potrafił wejść do TOP30. Treningowe próby Austriaka to poziom końcówki 3. dziesiątki, z naciskiem na początek 4. Trochę niezrozumiałe były dla mnie opinie na TVP w przerwie wczorajszego konkursu, że Wolhgenannt jest w bardzo dobrej formie i okazale przełożył swoje wyniki z PK (a przypomnę, że w ostatni weekend wygrał 4
konkursy PK) na PŚ. Trzeba zaznaczyć, że trafił na naprawdę sprzyjające warunki (komp. -4.6 pkt.). Oczywiście, nic nie ujmując młodemu Austriakowi, umiejętnie je wykorzystał i pokazał, że potrafi daleko odlecieć. Później jednak potwierdziła się moja opinia i w 2. serii konkursowej oddał najsłabszy skok ze wszystkich zawodników. Myślę, że dzisiaj będzie miał znacznie większe problemy z awansem do TOP30.
Kornilov to skoczek, którego wyniki również plasują go w ten weekend przede wszystkim w 4. dziesiątce. Na treningach i w serii próbnej zaprezentował się trochę lepiej od Austriaka, jednak już w samym konkursie trafił na bezwietrzne warunki i po całkiem przyzwoitym skoku na punkt K, zajął 33. miejsce, a do awansu do 2. serii zabrakło mu zaledwie 0.5 pkt. Warto podkreślić, że przy próbach z wiatrem w plecy, w piątkowych treningach, doświadczony Rosjanin radził sobie znacznie lepiej.
Jak już wspomniałem, para dosyć wyrównana, ale kurs zachęcający do pójścia w stronę Kornilova. Myślę, że za drobne warto też spróbować: Kornilov, TOP30,
tak -> @2.68, STS.
Bez analizy:
Przynajmniej 5 Polaków w TOP30,
tak -> @1.68, STS
Prognoza pogody: 14.02.2021 r.
PŚ w Zakopanem: Prolog zamiast kwalifikacji (lista startowa)
PŚ w Zakopanem: Kobayashi wraca na szczyt, Stękała drugi!