CZAS NA RAW AIR. KTO BĘDZIE NAJLEPSZY?
Sezon 2019/20 w skokach narciarskich zbliża się do końca. Ostatnim punktem Pucharu Świata będzie Raw Air. Z turniejem, który odbędzie się w Norwegii, polscy zawodnicy wiążą ogromne nadzieje. Na ten moment ocena ich występów w ostatnich miesiącach jest niejednoznaczna.
PO RAW AIR PRZYJDZIE CZAS NA PODSUMOWANIA
Trzeci w klasyfikacji generalnej jest
Dawid Kubacki, który na zaatakowanie pierwszej i drugiej lokaty nie ma już szans, lecz musi walczyć o to, by czwarty
Ryoyu Kobayashi – który traci do niego tylko 32 punkty – go nie doścignął.
Kamil Stoch najpewniej zakończy sezon na piątej lokacie, natomiast
Piotr Żyła będzie bił się o utrzymanie się w pierwszej dziesiątce. Aktualnie jest na 10. miejscu i wydaje się, że nie powinien mieć z tym żadnego problemu.
Patrząc wyłącznie na te wyniki, można uznać, że był to dobry sezon dla Polaków. Oceniając jednak szerzej na postawę „
Biało-Czerwonych”, od razu nasuwa się brak czwartego skoczka, który mógłby pomagać wspomnianej trójce w konkursach drużynowych. Takim jest obecnie dopiero 37. w klasyfikacji
Jakub Wolny, który na ten moment zdobył zaledwie 58 punktów. Przez to nasza kadra w
Pucharze Narodów zajmuje dopiero czwarte miejsce. Nie można być z niego w pełni zadowolonym zważywszy na to, że w ostatnich trzech latach po zakończeniu sezonu zawsze byliśmy na podium. Dwa razy na pierwszym miejscu, raz na trzecim. Teraz do
Norwegii, która jest na najniższym stopniu, tracimy 143 „oczka”. Byłaby to strata do odrobienia, gdyby
Polska miała większe zaplecze.
FAWORYTEM JEST KRAFT
Moglibyśmy napisać również, że rok temu najlepsza
polska trójka była na odpowiednio trzecim, czwartym i piątym miejscu, ale byłoby to doczepianie się na siłę. Trzeba jednak przyznać, że po
Raw Air – oraz
Mistrzostwach Świata w lotach narciarskich – nadejdzie czas na konkretne podsumowania. Faworytem norweskiego turnieju, które odbędzie się w dniach 6-15 marca, będzie
Stefan Kraft. Tak szacuje
BETFAN, legalny polski bukmacher. Austriak w drugiej części sezonu spisuje się znakomicie. Wydaje się, że zagrozić może mu jedynie
Karl Geiger, z którym powalczy o
Kryształową Kulę. Ta dwójka prezentowała się najrówniej.
Kubacki, Stoch i
Żyła powinni włączyć się do walki o miejsca na podium.
Ten cykl odbędzie się po raz czwarty. Jest niezwykle wymagający, w ciągu dziesięciu dni skoczkowie będą musieli oddać 16 równych skoków (w
prologach – tak nazywane są kwalifikacje – konkursach drużynowych oraz indywidualnych). Wygra ten, który będzie najbardziej zdeterminowany.