pestka7
Forum VIP
Norwegia wygra @ 3.75 Betsson
No więc tak.
Norwegia:
- Johansson
- Forfang
- Fannemel
- Stjernen
Czwórka bardzo dobrych żeby nie powiedzieć świetnych lotników. Byłbym spokojniejszy gdyby nie Fannemel, który przy wietrze z tyłu nie odleci ale też nie spartoli skoku. Realnym zagrożeniem może być Polska ale i Kubacki i Żyła nie potrafią zbytnio tutaj odlecieć. No chyba, że Wiewiór wskoczy dziś na level hard wtedy może być ciekawie. W Austrii mamy Schiffnera i Fettnera, którzy lotnikami nie są i nawet przy obecnej formie Krafta zawalczą jedynie o brąz. Niemcy ze świetnym Wellingerem, mocnym Eisenbichlerem, który jednak miewa słabsze skoki oraz Geigerem i Freitagem, któzy nie ukrywjmy - wiele szumu nie narobią. Maks po 220 m. O dołożenie czegoś ekstra może być ciężko. Pozostają nieobliczalni Słoweńcy. Tutaj kwestia jak spiszą się bracia Prevc i Tepes. Wszyscy skaczą daleko ale bardzo nierówno. Niemniej jednak mogą być sporym zagrożeniem dla Norwegów. Ja stawiam jednak na stabilność Wikingów i powtórkę z ubiegłego weekendu kiedy to zamietli konkurencję pod dywan na lotach w Vikersund.
No więc tak.
Norwegia:
- Johansson
- Forfang
- Fannemel
- Stjernen
Czwórka bardzo dobrych żeby nie powiedzieć świetnych lotników. Byłbym spokojniejszy gdyby nie Fannemel, który przy wietrze z tyłu nie odleci ale też nie spartoli skoku. Realnym zagrożeniem może być Polska ale i Kubacki i Żyła nie potrafią zbytnio tutaj odlecieć. No chyba, że Wiewiór wskoczy dziś na level hard wtedy może być ciekawie. W Austrii mamy Schiffnera i Fettnera, którzy lotnikami nie są i nawet przy obecnej formie Krafta zawalczą jedynie o brąz. Niemcy ze świetnym Wellingerem, mocnym Eisenbichlerem, który jednak miewa słabsze skoki oraz Geigerem i Freitagem, któzy nie ukrywjmy - wiele szumu nie narobią. Maks po 220 m. O dołożenie czegoś ekstra może być ciężko. Pozostają nieobliczalni Słoweńcy. Tutaj kwestia jak spiszą się bracia Prevc i Tepes. Wszyscy skaczą daleko ale bardzo nierówno. Niemniej jednak mogą być sporym zagrożeniem dla Norwegów. Ja stawiam jednak na stabilność Wikingów i powtórkę z ubiegłego weekendu kiedy to zamietli konkurencję pod dywan na lotach w Vikersund.