No tak, co do Kruczka to faktycznie, nie patrzyłem kto naszych puszczał z rozbiegu. Dzieki za sprostowanie. Tak samo jak nie patrzyłem żadnych składów przed pisaniem analizy, bo nie miałem na to czasu. Pisałem z pamięci. Z ciekawości spoglądając widzę teraz składy i zaskoczenie, coby nie było w składzie Norwegów brak Fannemela za sprawą Tande. Ja mu nie ufam, ale skacze tutaj całkiem przyzwoicie.
Szanujmy się, teraz spojrzałem dopiero dokładnie. Przecież to jest jawne wprowadzanie w błąd i coś takiego powinno być usuwane. Jak można nie sprawdzić składów grając drużynówkę. Piszesz o jakims Fannemelu którego nie ma w składzie jak również nie znasz kompletnie kadry na te zawody naszej drużyny. Kwestia poświęcenia dwóch dodatkowych minut. A nie pisania "z pamięci", bo składy to podstawa. :roll: eh.
H2H TEAM
Chyba mój ulubiony
konkurs drużynowy w sezonie. Mam nadzieje że również pod względem finansowym będzie sympatyczny. Przejdźmy jednak do analizy. Przejrzałem oferty większości bukmacherów zarówno stacjonarnych jak i tych internetowych i niestety nie każdy ma taką parę, ale według mnie słusznie. Dlaczego? Bo faworyt tej pary jest jeden, i to zdecydowany i jest nim reprezentacja Niemiec.
Norwegia od początku sezonu fajnie punktuje, jednakże w obecnej chwili Tande ma zadyszkę, może tutaj do końca tego nie pokazuje, ale było to widać w turnieju. Stjernan skacze przyzwoicie ale tylko przyzwoicie. Gagnes skakał bardzo dobrze w turnieju, jednak tutaj nie potrafi przeskoczyć pewnego poziomu 124, 127, 126 - czy dziś będzie progres? I Forfang który tutaj również nie pokazywał się wybitnie we wczorajszych skokach.
Niemcy piekielnie silni w Willingen. Dzisiaj w składzie Wellinger, Wank, Freitag, Freund. Szczególnie liczę na drugą dwójkę. Freitag pokazał we wczorajszych skokach że świetnie czuje się na tym obiekcie, natomiast Freund potwierdził że jutro ma realne szanse aby pokonać Petera Prevca. Jeśli patrząc na poszczególne rundy. W pierwszej rundzie Wank - Stjernen, i tutaj widzę remis z lekkim wskazaniem na Stjernena. W drugiej rundzie Wellinger - Tande, i tutaj również para remisowa, Tande niestabilny, Wellinger podobnie, jednak jego klasa jest wyższa. Trzecia runda Ganges - Freitag, i tutaj liczę na odjazd o ładnych kilka metrów. Ostatnia runda Fofrang - Freund, podobnie jak w trzeciej rundzie. Forfang nie ma szans na ten sam poziom co Severin, tu musi być też odjazd. Patrząc typowo na liczby, w pierwszym treningu ekipa Niemiecka była lepsza o 67.9 pkt, w drugim 13.6 pkt, w kwalifikacjach 23.4 pkt. Mowa jedynie o punktach za odległość. Generalnie prędzej ktoś spieprzy skok u Norwegów niż u Niemców. Powinno być dobrze i obyć się bez niespodzianki.
Reprezentacja Niemiec - Reprezentacja Norwegii 1 @ 1.40 [STS] 1-2
Naprawdę nie wiem gdzie kolega powyżej znalazł taki kurs na
Niemcy w tej parze, ale chętnie się dowiem. Bo według mnie to nie realne. Ale może jednak. Niemców opisałem wyżej, solidna czwórka. Gdzie każdy dodaje coś od siebie. Niemców dziele na dwie połowy, pierwsza połowa to dwóch solidnych skoczków i druga połowa to dwóch "FF" którzy dzisiaj odlecą w dwóch seriach. Co do Słowenii, jeszcze przed wczorajszymi skokami nie byłoby mowy o ich szansach w tym konkursie. Jednak podwiało Tepesowi, podwiało Kranjcowi, skoczyli odpowiednio 139 i 136 zajmując 1 i 4 miejsce i nagle stali się równorzędnym kandydatem do walki? Przypomnę że w treningach jak powiało w plecki to Ci Panowie latali po 120-125 metrów. Wiatr nie będzie im wiecznie sprzyjał. Mam w pamięci jak Słoweńcy mobilizują się do konkursów drużynowych, i każdy daje o kilka procent więcej niż jeszcze chwile wcześniej. Jednakże ufam że ekipa Niemiecka wspierana przez tysiące kibiców, również się zmobilizuje. Jeszcze tylko szczypta liczb. W pierwszym treningu (odejmując skok Freunda, bo Prevc nie skakał, więc liczę że Peter skoczyłby tak samo)
Niemcy lepsi o 42.5 pkt, 26.8 pkt. W kwalifikacjach natomiast o 26.1 pkt lepsza Słowenia, jednak każdy z nich miał wiatr pod narty. W reprezentacji Niemiec nie dość że Freitag skakał z niższego najazdu to jeszcze korzystne warunki miał tylko Wank. Któremu lekko wiało pod narty podczas jego skoku.
Reprezentacja Niemiec - Reprezentacja Słowenii 1 @ 1.65 [bWIN] 1-4
Jak się bawić to się bawić, cała naprzód na naszych zachodnich sąsiadów. Trzeci raz nie będę się na pewno powtarzać. Wszystko opisane analizę wyżej, i dwie analizy wyżej. Co do Austrii to szalony dla nich sezon. Gregor Schlirenzauer już zakończył swój występ w tym sezonie. Stefan Kraft skacze jedynie na swoim poziomie z tamtego sezonu, tylko w pojedynczych próbach. Poppinger? Miejsca w T4S chyba najlepiej go opiszą: 27, 56, 42, 35. Wczoraj zajął drugie miejsce w kwalifikacjach, udał mu się skok, a przy okazji podwiało pod nartki. W treningach 23 i 12. Poza Kraftem i Poppingerem zobaczymy również Fettnera, który jest typowym zawodnikiem na miejsca 20-30, wczoraj 120, 130, 130. Ale on podobnie jak Poppinger nie jest kimś, na kim można opierać siłę reprezentacji. Na końcu Hayboeck o którym wiele nie trzeba pisać, klasa. Ale czy klasa na miarę Prevca i Freunda? Wczoraj w każdym skoku gorzej o Freunda, odpowiednio o 6 pkt, 23 pkt, 5 pkt. Stefan Kraft w pierwszej rundzie powinien zrobić jaka przewagę nad Niemcami ale potem po dwóch skokach Freitaga i Wellingera to nasi sąsiedzi wyjdą na prowadzenie. A Freund tylko dokończy dzieła. Jeśli chodzi o porównanie treningów i kwalifikacji. W pierwszym treningu
Niemcy lepsi o 34.4 pkt, w drugim o 57 pkt. W kwalifikacjach remis, ale tam Freitag leciał z niższego rozbiegu, na własne życzenie. Reasumując, jeśli ktoś ma tu spieprzyć to będzie to Kraft, Poppinger lub Fettner.
Reprezentacja Niemiec - Reprezentacja Austrii 1 @ 1.20 [Betsafe] 1-3
Doskonale rozumiem wszystkich którzy grają zakłady w stronę Czechów i ich nie neguję, zwłaszcza po kursie 1.4 czy 1.5, jest to dla mnie w 100% do zaakceptowania. Jednakże ruscy wyskoczyli z kursem blisko 4.0 na naszych reprezentantów co jest dla mnie przesadą patrząc że wszyscy inni wystawili kursy lekko ponad trzy. Surbet na poziomie 3.36% zresztą już jest gotowy, i pewny zarobek. Możemy pisać wiele złego na temat naszej kadry, to prawda. Jednak nie zaprzeczymy faktom że
Czechy to żadne gwiazdy. Jak również temu że żaden z naszych zawodników nie skoczył beznadziejnie w seriach treningowych czy kwalifikacjach. Każdy skoczył jak na swój poziom dobrze albo bardzo dobrze. Oczywiście reprezentacja Czech w treningach i kwalifikacjach była lepsza, ale o nie wiele. Jeśli nasi skoczą równo (tak wiem, marzyciel) to mamy całkiem realne szanse na wygranie w tej parze. A przy tym kursie nie sposób nie zaryzykować.
Konkursy drużynowe też rządzą się swoimi prawami.
Reprezentacja Czech - Reprezentacja Polski 2 @ 3.95 [MarathonBet] 5-6
0.2 pkt ????
O naszych pisałem choćby analizę wyżej, wszystko na ich temat już zostało napisane.
Szwajcaria to Ammann i długo długo nic na chwile obecną. Który jeśli będzie kombinował z belkami to może nie wyjść mu to, tu na dobre. To pokazały już kwalifikacje, gdzie nie uzyskał 95% długości skoczni i nie dostał bonifikaty za rozbieg. Natomiast prędkość miał aż o kilometr mniejsza od Stjernena który skakał po nim. Jeszcze nie dawno obok Simona, był Deschwanden, który jednak ostatnio skakał tragicznie, tutaj może troszkę lepiej niż na T4S bo 38, 34 i 26 (bez czołowej dziesiątki) ale to i tak słabizna. Poza tą dwójką Luca Egloff i Killian Peier a ich stać, oj stać na skok na 100 metr. To dwójka która odbiega poziomem od Pucharu Świata, a niekiedy nawet nie do końca radzą sobie w Pucharze Kontynentalnym. Nasi są jacy są, ale nie wyobrażam sobie porażki ze Szwajcarami. Czas jeszcze przedstawić liczby, w kolejności pierwszy trening, drugi trening, kwalifikacje, nasi lepsi o: +26, +40, +78 pkt.
Reprezentacja Polski - Reprezentacja Szwajcarii 1 @ 1.20 [Betsafe] 6-8
Nie no ruscy to są wariaci naprawdę ???? Idealnie kursy wystawił inny bukmacher 1.6 do 2.2 na korzyść reprezentacji Rosji. Tymczasem tutaj widzę 3.30 na Finlandię. Co daje nam surbet ponad 7% i podobnie jak na Polsce pewny zysk przed zawodami. Nie wiem czym się kierują analitycy tego bukmachera i nie umiem tego zrozumieć.
Rosja i
Finlandia to dno, dna, nie loty które raz awansują do konkursu, niekiedy jakiś tam punkt zdobędzie któryś z nich. To dwie równie słabe drużyny. Dzisiaj reprezentacja Rosji w składzie Kornilov, Boyarinstev, Hazetdinov, Klimov. No i których z tych zawodników skacze równo i przyzwoicie? Żaden. Raz jeden przyłapie bule raz drugi, raz jeden trochę lepiej skoczy, raz inny. Bukmacherzy chyba patrzą na to żę Klimov i Hazetdinov skoczyli ładnie w kwalifikacjach, odpowiednio 128 metrów i 21 miejsce oraz 128 metrów i 20 miejsce. Owszem były to skoki dobre, jak na nich nawet bardzo dobre. Tylko że jeden jak i drugi trafili na najlepsze warunki jakie wczoraj były, to znaczy na najlepszy okres czasu. Jednemu i drugiemu podwiało. Dla przykładu jak nie powiało Boyarynstevowi to przywalił 112 metrów. Cała ta czwórka jest po prostu słaba. Nie mam zamiaru mówić że
Finlandia jest lepsza. Ale na pewno potencjał tych zawodników jest większy, w karierze każdy z nich osiągnął zdecydowanie więcej. Jak również mają chociaż lidera, który skacze równo, i na jakimś tam poziomie - mowa o Ville Larinto. Poza Ville w składzie jeszcze Hari Olli, Asikainen oraz Jarkko Maeaettea którego obawiam się najbardziej bo skakał tutaj tragicznie. Ale jeśli odda chociaż trochę lepszy skok, nie o wiele ale zamiast 110, niech skoczy 115 to będzie super. A przecież stać go na to, zwłaszcza patrząc na rozmiar tej skoczni, co to jest 115 metrów. W treningach i kwalifikacjach zawsze lepsi Rosjanie ale o ile? Dosłownie o włos. Kurs jest zdecydowanie przesadzony tak jak wspomniałem na początku. I naprawdę duże szansę na pozytywny wynik tego typu. Bo przy takich kadrach wszystko jest możliwe.
Reprezentacja Finlandii - Reprezentacja Rosji 1 @ 3.30 [MarathonBet] 7-9
Ostatnia para na jaką spojrzę to pojedynek Austrii i Czech. O jednych i drugich pisałem już wyżej. Pomimo problemów Austriaków to wciąż różnica klas.
Czechy nie mają takich zawodników jak Hayboeck i Kraft którzy potrafią naprawdę daleko odlecieć i jednym skokiem odrobić stratę, lub zrobić sporą przewagę. Poppinger i Fettner to średniacy i z nimi Matura, Hlava powalczą, ale nic więcej.
Austria dzisiaj powalczy o miejsce na podium.
Czechy? Cóż miejsce 5-6 w dzisiejszym konkursie. Przegrywający Team Kutina z Czechami? No to byłby koniec świata.
Reprezentacja Austrii - Reprezentacja Czech 1 @ 1.15 [Betsafe] 3-5