Shanghai Masters - kwalifikacje 02-05.08.2010

[assitalia]

Dlaczego Wattana gra prawie jak u siebie? W Sheffield tak bardzo go kochają? Chyba czegoś nie wiem w takim razie bo z moich informacji wynika, że kwalifikacje odbywają się w Światowej Akademii Snookera w Sheffield, co zresztą jest napisane w pierwszym poście.

 

[michau]

Masz bardzo dobre informacje, ja natomiast już jestem daleko w sezonie i pomyliłem kwalifikacje z turniejem głównym. Ale dzięki za wyprowadzenie mnie z błędu, spostrzegawczość w cenie..

 

[assitalia]

Masz bardzo dobre informacje, ja natomiast już jestem daleko w sezonie i pomyliłem kwalifikacje z turniejem głównym. Ale dzięki za wyprowadzenie mnie z błędu, spostrzegawczość w cenie..

Rozumiem, aczkolwiek ciężko mi to przychodzi bo wchodząc do tego tematu widać jego tytuł, w którym słowo "kwalifikacje" jest ujęte.. Nie ważne.

Zakończyły sie prawie wszystkie mecze, które zaczęły się o godzinie 11:00. Zaczne od wtopy, którą okazał sie Figueiredo. Tak jak się spodziewałem, ciężki mecz i niestety gładka przegrana Brazylijczyka. Szkoda tym bardziej, że Ford rozgromił Coucha, a Burden, tak jak się spodziewałem poradził sobie z Campbellem. Przeczuwam, że Alfie będzie w tym sezonie jednym z czarnych konii.

Co do drugiego kuponu, to oczywiście Tobet popieprzył godziny. Od 11:00 grał tylko Drago, no i niestety, obecnie 2-4. Szykuje się więc porażka. Szkoda, bo zepsuje mi ciekawy kupon. Tak to jest jak typuję się na szybko.

Na szczęście jest już oferta na 15:30, wystawiona w Sportingbet. Oto ona:

Jako, że Drago już praktycznie przegrał to mecze z 20:00 połącze z tymi z 15:30. I tak, gram na pewno na Pinchesa, dlaczego napisałem wyżej, dodatkowo uzupełniłem to analizą z TD:

Spotkanie: Rod Lawler - Barry Pinches
Typ: 2
Kurs: 1,90
Bukmacher: Tobet
Analiza:

Ciekawe spotkanie w ramach trzeciej rundy kwalifikacji Shanghai Masters. Barry Pinches o czwarty etap powalczy z Rodem Lawlerem. Wczoraj Pinches wygrał w drugiej rundzie z Anthony'm McGillem mimo, iż przegrywał już 1-4. W PTC imponuje formą, dodam, że w drugim turnieju cyklu doszedł aż do finału gdzie po fantastycznym pojedynku finałowym minimalnie uległ Markowi Selby'emu. Lawler. Cóż.. Przeciętniak, któremu rzadko kiedy udaję się awansować do faz telewizyjnych turniejów rankingowych. Ogólnie to kurs trochę za wysoki jak na "Kanarka" i dlatego również warto na niego zagrać.

oraz McLeoda. Rory ma dość łatwego przeciwnika w postacji Joe Delaney'a. Być może dorzucę jeszcze, lub zagram w singlu Jonesa, który moim zdaniem z Gunellem powinien sobie poradzić. Na drugim kuponie skuszę się na dubel Lines + Zhang (analizy dwa posty wyżej).

Edit: Zagrałem jednak tak: Typy Assitalia - czyli wywaliłem Zhanga, a do dubla z Linesem dorzuciłem Jonesa. Mam nadzieję, że decyzja ta okaże się słuszna..

 

[porky]

O´Brien zgodnie z przewidywaniami, lekko i bez problemu. Campbel myślałem, że tak samo rozwiąże swój pojedynek i rzeczywiście początek spotkania na to wskazywał, bo przecież wygrywał już 3-0, a później.. nie wiem co się z nim stało bo przegrał wszystkie 5 partii i przez to kupon z Milenium wylądował w koszu. ????


Niewiele czasu zostało do popołudniowej sesji dlatego krótko i na temat.
Przede wszystkim nie rozumiem czemu buki stawiają w roli faworyta Lawlera, który wg mnie ostatnia jest zdecydowanie bez formy, a jego rywal - Barry Pinches wręcz przeciwnie, świetne występy w PTC i wyraźna zwyżka forny. We wcześniejszej rundzie o dziwo męczył się z McGillem ale myślę że teraz już będzie z górki. Kurs 1.90 w Tobecie warty gry imo. ( 5 - 1 )

Tak poza tym doszukuję się niespodzianki w pojedynku Milkins - Lines. Mimo, że ten pierwszy jest wyżej w Oficjalnym Rankingu to ja bym nie wystawił takich kursów. ???? Robert zdecydowanie ostatnio zawodził, oba pierwsze mecze w PTC zakończył porażkami co pokazuje, że daleko mu do normalnej predyspozycji. Jego dzisiejszy rywal w PTC spisywał się o wiele lepiej, pokonał miedzy innymi Alliego Cartera. W kwalifikacjach do SM rozegrał do tej pory jeden mecz, w którym pewnie pokonał Jogię (nie wiem jak to odmienić :razz ???? 5-2. Kurs 2.20 - można lekko spróbować. ???? ( 5 - 4 )


EDIT.
W czasie pisania postu Ass mnie uprzedził z typkiem na Pinchesa ale nie będę już tego edytował. :razz:

 

[assitalia]

Nie no, wczoraj cudownie, dziś fatalnie. Lines, Pinches ????, Drago.. Mało co dzisiaj weszło, niestety. Najśmieszniejsze jest to, że Zhang, którego najbardziej sie bałem lekko wygrał. Ironia losu.. :|
Jutro ostatnia runda i zadanie jasne, odrobić to co straciłem dzisiaj, a jest tego trochę niestety..

 

[crowned]

Jest już oferta na jutro. Ass, mistrzu co byś poradził?

 

[porky]

Po słabym typowaniu pierwszych dwóch sesji gdzie nie mam pojęcia co zrobił Pinches i Campbel, sesję wieczorną postanowiłem sobie odpuścić. Jak się okazało wybrałem dobrze bo porażkki McLeoda chyba nikt nie mógł się spodziewać. Ogólnie był to najgorszy typerski dzień jeżeli chodzi o kwale do SM. Dzisiaj ostatni dzień kwalifikacji i niestety idę do pracy dlatego też nie dam rady nic tutaj wyskrobać.. ????

A to wyniki z wczoraj:

 

[assitalia]

Ogólnie był to najgorszy typerski dzień jeżeli chodzi o kwale do SM.

Zgadza się. Kompletny niewypał i mimo, że udało mi się wyłowić takie pierełki jak Burden czy Jones to niewypałem okazali się "faworyci" czyli Pinches. drago czy szczególnie McLeod, który chyba przeżywa jakiś poważny kryzys formy.

Jest już oferta na jutro. Ass, mistrzu co byś poradził?

Mistrzu? ????
Dziś duża oferta, zresztą jak codziennie, ale po wczorajszej wtopie jakoś strach dziś cokolwiek grać, ale oczywiście spróbujemy..
Z tego co widzę to tym razem Sportingbet zaproponował następujący układ: 11:00 + 15:30 + jeden mecz z 20:00 = brak pozostałych spotkań z 20:00, a Tobet tym razem nie podał nic ???? krótko mówiać kabaret i tani show trwa dalej. W takim razie wybieramy coś z tego co jest.

No i muszę przyznać, że nie widze kompletnie nic w co mógłbym zainwestować z pełnym przekonaniem. Żaden z tych pojedynków czwartej rundy mnie nie przekonuje. Powinien wygrać Holt bo Burnett to przeciętny snookerzysta, ale poziom gry i słynne "holtowanie" wszyscy znamy. Jak nie będzie mu szło na początku i np zrobi się 0-3, to on odpuści, dlatego staram się unikać stawiania na tego zawodnika. Cieżkie do wytypowania wydaję się też pojedynki Marka Davisa, który gra z rewelacją kwalifikacji o przyjemnym nazwisku brzmiącym Tirapongpaiboon, Perry'ego z Milkinsem gdzie spotka się dwóch zawodników grających ostatnio beznadziejnie, Harolda z McCullohem gdzie również zagrają dwaj snookerzyści będacy w słabej formie oraz Trumpa z Fordem, którzy chyba trzeci raz z rzędu trafiają na siebie w czwartej rundzie kwalifikacji co powoli robi się irytujące, bo wielu gorszych zawodników dostanie się do fazy TV, a jeden z nich, niestety nie.

Szukając niespodzianek spróbowałbym w osobach Burdena i Jonesa. Rywalami są Higginson i Lee. Gracze bardziej doświadczeni i stosunkowo lepsi, ale zarówno Alfie jak i James są tak rozpędzeni, że mogą tu sprawić małą niespodziankę. Podobnie sprawa ma się z Zhangiem. On też walkę zaczął od 1 rundy, a jest już w czwartej. Teraz zagra ze Stevensem, o którego formie ciężko cokolwiek powiedzieć. Szanse oceniam tak jak bukmacher, 50/50.

Swoje pojedynki moim zdaniem powinni wygrać Doherty, S.Davis, Walden i Swail, ale tak po prawdzie to na żadnego z nich nie chciałbym mocno zagrać.

Krótko mówiąc nie wiem czy cokolwiek dziś postawię, jeśli tak się stanie to wrzucę typ/kupon do swojego tematu.

 

[michau]

Wpłaciłem jakieś grosze i zagrałem w sportingbecie taki kupon: Walden, O'Brien, Harold, Lee. Ako wyszło coś pod 10. Zagrałbym w dublach jakąś normalną stawką te mecze, ale jak widać jeszcze nie wszyscy się 'dotarli' i trudno przewidzieć wynik spotkań. Za to, ta czwórka moim zdaniem stoi przed najłatwiejszym zadaniem na drodze do turnieju głównego. Zobaczymy czy uda się zakończyć zwycięskim kuponem..

 

[assitalia]

Jeszcze taka analiza na potrzeby TD:

Spotkanie: Stuart Bingham - Joe Swail
Typ: 2
Kurs: 2,25
Buk: Sportingbet
Analiza:

Spróbuje dziś taki typ mimo, że przekonany do końca nie jestem. Swail wczoraj łatwo rozgromił Wattane, widać, że jego forma się stabilizuje, najlepszym tego dowodem i dobrym startem powinno być zwycięstwo w czwartej rundzie ze Stuartem Binghamem i awans do fazy TV Shanghai Masters. Szanse są spore, Bingham nie gra nic rewelacyjnego. Powiem krótko obaj Ci zawodnicy praktycznie niczym się nie różnia. Po stronie Swaila można jedynie wypisać dobre wyniki z poprzednich lat w pojedynczych turniejach, choćby pamiętny finał Welsh Open, a po stronie Binghama, że w swojej karierze wbił już dwa maksy, a do trzeciego zabrakło mu bodajże trzech bil. Na pewno jest tu value. Tym bardziej, że Joe ma już doświadczenie z Sheffield, bo grał wczoraj. To wbrew pozorom sporo znaczy, bo świadomość, iż zna się stoły i wiec co można, a czego nie można na nim robić jest bardzo ważna. Go Joe!

Gram dziś tak: Typy Assitalia

 

[radzio_xp]

Przeglądając temat zastanawiam się tylko dlaczego nie gracie najpewniejszego (moim zdaniem) typu na dziś, czyli S. Davisa. Lawler niby gładko pojechał Pinchesa, ale nie jest jakimś wybitnym snookerzystą. The Nugget samym doświadczeniem go "zjada". Rozumiem że Steve gra z roku na rok słabiej (choć ostatnio w Crucible jego styl był całkiem niezły), ale z Lawlerem powininen sobie poradzić bez problemu. Kursy w okolicy 1,7 zachęcające

 

[assitalia]

Przeglądając temat zastanawiam się tylko dlaczego nie gracie najpewniejszego (moim zdaniem) typu na dziś, czyli S. Davisa. Lawler niby gładko pojechał Pinchesa, ale nie jest jakimś wybitnym snookerzystą. The Nugget samym doświadczeniem go "zjada". Rozumiem że Steve gra z roku na rok słabiej (choć ostatnio w Crucible jego styl był całkiem niezły), ale z Lawlerem powininen sobie poradzić bez problemu. Kursy w okolicy 1,7 zachęcające

Pisałem dwa posty wyżej, że S.Davis powinien swój pojedynek wygrać. Niestety, mimo, że chciałbym aby tak się stało trudno stwierdzić czy mu się to uda. Skoro Lawler był w stanie wygrać aż 5-1 z będacym w świetnej formie Pinchesem, to z Davisem, któremu oprócz MŚ nie wyszło w poprzednim sezonie nic też może zwyciężyć. Nie mniej jednak licze, że "dziadek" awansuje. Przy sprzyjających okolicznościach powinno mu się to udać..

 

[porky]

Czytając teraz dzisiejsze typy widzę, że znów zbyt kolorowo nie było.. Wprawdzie Davis przejechał się po Lawlerze ale już porażka Perryego z Milkinsem i to rezultatem 1-5 to jakieś nieporozumienie.. Mimo wszystko szkoda, że nie było mi dane "produkować się" w temacie bo wiadomo, im dalsza faza tym nazwiska bardziej znane, więcej graczy których formę możemy śledzić na ekranach tv i większe emocje. ???? Zakoczył mnie Trump, że tak sprawnie poradził sobie z Fordem i przede wszystkim cieszy fakt że stare wygi takie jak Doherty, Davis, Stevens, czy Lee wygrali swoje mecze i będziemy mogli oglądać ich w turnieju głównym. Tak przy okazji to chciałbym żeby Ken wrócił do snookera na wysokim poziomie bo lubię oglądać mecze z jego udziałem, jednak ostatnio skuteczność zawodziła..

Wyniki z ostatniego dnia kwalifikacji:

Od razu postanowiłem podsumować te kwalifikacje. Przede wszystkim jeżeli chodzi o pieniążki, to ciężko było zarobić, ale lekki plus jest, głównie spowodowany tym, że dwa ostatnie dni sobie odpuściłem. ???? W pierwszych rundach naprawdę można było coś ugrać, jednak im bardziej wkraczaliśmy w głąb, tym mecze stawały się trudniejsze do wytypowania. Jeżeli chodzi o poziom to trudno cokolwiek powiedzieć bo nie było jak oglądać meczy, ale ze statystyk wynika że setek padło mało, tak więc poziom mógł być nie najwyższy, pamiętahmy jednak o tym, że to były dopiero kwalifikacje a sam Shanghai Masters nie jest jakimś super prestiżowym turniejem. ???? Mimo wszystko szkoda, że tak mało userów zaangażowało się w dyskusję bo ludzi którzy interesują się snookerem jest na pewno więcej niż tylko ja Ass i Michau.

 

[assitalia]

Jeśli chodzi o pieniążki to wypadło to blado. Tylko drugi dzień kwalifikacji się udał. Pozostałe to jednak sporo niespodzianek, ktorych w życiu bym nie przewidział. Ostatni dzień to już zupełna porażka, a przegrana np Greene'a to już sensacja.

Z tych wynikow, ktore wkleiłes jeden muszę wspomnieć. Chodzi o mecz Goulda, faktycznie pojawiło się, że przegrał 3-5 jednak później wynik zmieniono na 5-4 dla Martina. Tak więc to "krupier" zagra w Szanghaju..