>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

Sezon 2016/2017 - ciekawostki, pytania, dyskusje o NBA.

Status
Zamknięty.
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
Jako że trwa All Star Weekend, można ustrzelić fajne kursy. Z tym że w sumie nie wiem co wybrać. Fajny kurs, bo 11 jest na DeAndre Jordana w konkursie wsadów albo 5 na Westbrooka jako MVP w meczu gwiazd. Z tym że bodaj w ubiegłym roku kurs był trzy razy większy więc nie wiem czy się tak bardzo opłaca. Macie jakieś typy?
 
brodaty-zolw 80,2K

brodaty-zolw

Forum VIP
No gdzie DeAndre, wysoscy zawodnicy od paru lat robią z siebie pośmiewisko w konkursie wsadów. Tam rywalizacja rozegra między się Gordonem a Jones Jr. Moim zdaniem w zeszłym roku powinien wygrać Gordon jednak wybrano Lavine. W tym sezonie faworytem buków jest zawodnik Orlando jednak myśle, ze po zeszłorocznych konkursie będzie mu ciężko przeskoczyć poprzeczkę, która sam sb postawił. Jones Jr ładnie pakuje chociaż nikt go tak naprawdę nie zna. Pare minut, które zagrał w Phenoix mogą mu tylko pokóc. Osobiście pograłem go na lepsze oglądanie po 2.75 w całorocznym.
 
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
Ja nie gram takich śmiesznych kursów, tu trzeba polować na niespodzianki. Zobacz sobie ostatenie sezony że znacznie więksi faworyci przegrywali.
 
5xharoldx5 1,7M

5xharoldx5

Znawca - Szachy
Można powiedzieć, że gracze z zachodu zrobili absolutnie wszystko, żeby Westbrook nie został MVP. W końcówce meczu robili wszystko, żeby Davis napykał tych punktów tak dużo jak to tylko możliwe. Trener też zrobił swoje, bo dał Westbrookowi niecałe 20 minut, a Davis grał ponad 30.
Co do samego wyboru MVP, to teoretycznie nie mogło być inaczej, bo Davis pobił rekord, ale czy Westbrook nie zasłużył sobie na to bardziej? Grał o ponad 10 minut krócej, a wiele mniej punktów nie zdobył. Do tego miał 7 asyst, a Davis żadnej. Westbrook w różny sposób zdobywał punkty, a Davis tylko wsady robił.
Jak ogłaszali MVP, to Westbrooka tam nie widziałem, chyba musiał być naprawdę wkurzony.
 
gladiator86 2

gladiator86

Użytkownik
Ciekawe jak będzie współpracował ze sobą duet podkoszowy DeMarcus Cousins - Anthony Davis + do tego na obwodzie Jrue Holiday.
Czy to dobry ruch Pelicans??? Czas pokaże.
 
A 8,5K

alex.bp

Użytkownik
Ciekawe jak będzie współpracował ze sobą duet podkoszowy DeMarcus Cousins - Anthony Davis + do tego na obwodzie Jrue Holiday.
Czy to dobry ruch Pelicans??? Czas pokaże.
2 prawdopodobnie najlepszych podkoszowych w lidze w jednej drużynie, 2 graczy, którzy chcą być największymi gwiazdami w swoim klubie. To tak, jakby w tym momencie wrzucić do jednej ekipy Hardena i Westbrooka, moim zdaniem tam nie ma dla nich dwóch miejsca. Być może w Nowym Orleanie powoli szykują się na odejście Davisa, bo ile można się kisić w tak słabym zespole. W końcu w AD odezwą się ambicje, żeby powalczyć o najwyższe cele. Perspektywy Pelicans są słabe, oddali wybory w drafcie. W sumie to nie wiem, jakie tam są cele w tej chwili. Może jakimś cudem top 8, nic więcej.
 
sylwester1 854

sylwester1

Użytkownik
Przecież oni grali w jednym zespole, nawet wygrali wtedy konferencje.
Tylko że Harden był w tedy bodajże na debiutanckiej umowie (napewno grał za grosze) i wchodził jako pierwszy z ławki. Westbrook w tamtych czasach miał problem z udzieleniem 30 sekund wywiadu, a oglądał Cartoon Network (robi to zapewne do dziś) To byli inni gracze, West zapie.... jak jeździec bez głowy, a Harden grał 15% tego co gra dziś (i to za dużo)
Dziś Harden i West to najlepsi w lidze i grający maksymalnie na piłce. Obaj w jednej drużynie? Obaj chcą zarabiać po 200 mln i trzymać piłkę w rękach. Oni by tylko sobie przeszkadzali, a mogą pograć ze sobą w NBA 2K, a nie w świecie realnym.
 
A 8,5K

alex.bp

Użytkownik
Przecież oni grali w jednym zespole, nawet wygrali wtedy konferencje.
Dlatego zaznaczyłem - &quot;w tym momencie&quot;. Kolega wyżej opisał obecną sytuację obu graczy, więc nie ma sensu się powtarzać.
Podobnie może być z Cousinsem i Davisem. W ciągu meczu może to wyglądać dobrze, ale zastanawiam się, jak będą wyglądały końcówki w stykowych meczach. Ciekawe czy Davis pozwoli DeMarcusowi kończyć wszystkie akcje, tak jak ten lubi. Nie chcę mi się w to wierzyć. AD jest w Nowym Orleanie niekwestionowaną gwiazdą i Cousins pomimo swojej wielkiej klasy, nie przebije go w tym aspekcie. Ciekawe czy się do tego dostosuje? Jak na razie, patrząc na jego dotychczasową karierę w NBA, nic na to nie wskazuje.
 
sylwester1 854

sylwester1

Użytkownik
Ten transfer był na złość dla D.C ze strony Kings. Wzięli byle co aby się odegrać i zachować tak jak on w stosunku organizacji Kings. Demarcus by tam nie został na 100%. a wybrał Big Market
Kwestia jego przyszłości w Nowym Orleanie i ewentualnej gry na dwie wierze to tylko doświadczenie. Pelicans bawią się tą sytuacją, bo aby Davis i Demarcus planowali wspólną przyszłość musi to wypalić. Tylko że to jest nie możliwe, bo jakby obaj dostali maxa, to nie ma miejsca już na dobrych strzelców, rozgrywających itp. Ten duet sam nie wygra mistrzostwa, ale jak chcą większy cyrk jak w Kings to go będą mieli. Jeden z nich zostanie wymieniony na 100% po sezonie. Może Davis . ? Za super pakiet graczy
 
Gucci Mane 30,2K

Gucci Mane

Forum VIP
Mistrzowskie zagranie Pelicans. Ściągnęli do siebie Cousinsa, który ma co prawda tylko 1.5 sezonu kontraktu do wypełnienia, ale... połączenie dwóch kolegów z Kentucky może sprawić, że w Nowym Orleanie zostanie zarówno jeden jak i drugi na kolejne lata. Bez tej wymiany było raczej pewne, że gdy wygaśnie kontrakt Davisa, to bez mrugnięcia okiem jako free agent dołączy do innej, silniejszej drużyny, co skaże Pelicans na kolejne lata biedowania, tankowania i mozolnego odbudowywania się na pickach. A tak, jeśli nie będzie jakichś ciśnień między AD i DMC, a wątpię żeby były, bo są przyjaciółmi, to zostanie już tylko ściągnięcie jeszcze jednego mocnego nazwiska i Pelikany z dramatycznych leszczy staną się kimś kto na Zachodzie bez wielkich problemów będzie wskakiwał do ósemki.
Skoro Kings zdecydowali się w końcu wytrejdować Cousinsa to znaczy, że nie ma większych szans na to żeby podpisał z nimi wieloletni kontrakt. Lepiej więc zgarnąć tych paru średniaków i picki, niż zostać z niczym. Także ich decyzja również mądra moim zdaniem. Mądre głowy w Nowym Orleanie zrobili mega robotę. Jedną wymianą praktycznie zapewnili sobie przedłużenie kontaktu Davisa, ale także Cousinsa. Teraz dołożyć jeszcze jakiegoś free agenta latem (jeśli dwie gwiazdy zdecydują się trochę mniej zażądać, co niemożliwe nie jest) i tam może zrobić się naprawdę ciekawie.
 
A 8,5K

alex.bp

Użytkownik
A tak, jeśli nie będzie jakichś ciśnień między AD i DMC, a wątpię żeby były, bo są przyjaciółmi,
Ciekawe, czy jak któryś z nich ma gorszy dzień, to dzwonią do siebie, żeby się pozwierzać. Chyba żartujesz z tą &quot;przyjaźnią&quot;? Przecież ci kolesie nigdy ze sobą nie grali (nie licząc ASG i jednego turnieju reprezentacji). Nawet na uczelni się minęli. Chyba, że zakolegowali się na twitterze. Przykład Duranta i Westbrooka pokazał, ile są warte takie przyjaźnie w NBA. Cousins przy całym szacunku dla jego umiejętności, jest graczem toksycznym dla zespołu i zapewne szybko skończą się wszelkie przyjaźnie, jeśli coś pójdzie nie po jego myśli. Ja byłbym ostrożny z tym robieniem z Pelicans drużyny na lata. Dziś obaj mieli dobre zdobycze punktowe, a mimo to blowout. Zapewne jeśli w tym roku nie dociągną do plaoffs, to zaczną się pierwsze problemy.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
nedved94 637

nedved94

Użytkownik
niby wzmocnienia mocne, ale z drugiej strony love i jr wrócą dopiero przed playoffami a w dodatku lebron to drugi gracz w lidze jeśli chodzi min/per game. no a jak wiadomo lebrona trzeba oszczędzać i będzie tych minut coraz mniej grać
nie wydaje mi się żeby bardzo im zależało na 1 miejscu, finał przecież i tak będzie ich
 
intelowiec 97,9K

intelowiec

Użytkownik
Polish Hammer ostatnio &quot;pośrednio&quot; przyczynił się do wyeliminowania KD najprawdopodobniej do końca sezonu zasadniczego, walcząc w meczu z GSW o piłkę z Zazą, który upadł na stopę Duranta. Ciekaw jestem, jak zmieni się gra GSW bez KD - czy nadal będą grać swoje i czy spokojnie obronią pozycję przed play off...
 
A 8,5K

alex.bp

Użytkownik
Polish Hammer ostatnio &quot;pośrednio&quot; przyczynił się do wyeliminowania KD najprawdopodobniej do końca sezonu zasadniczego, walcząc w meczu z GSW o piłkę z Zazą, który upadł na stopę Duranta. Ciekaw jestem, jak zmieni się gra GSW bez KD - czy nadal będą grać swoje i czy spokojnie obronią pozycję przed play off...
Nie na stopę tylko przeprostował mu kolano. Miałem kiedyś leciutki przeprost i wiem jaki to ból. Co dopiero, kiedy zwali Ci się na kolano taki kloc. Zaza to ogólnie suma nieszczęść, trochę z nie jego winy zaczął się wielki hejt przy głosowaniu do ASG, teraz pewnie sporo osób obwini go za kontuzję Duranta. Bez KD Warriors nie mają szans na mistrza. Pokazali to w meczu z Wizards. Na rzecz Kevina zrezygnowali z ławki i jeśli nie wróci na playoffy, to będzie wielka bieda. Curry to już nie jest ten sam gracz co rok temu, a Klay jest bardzo nierówny. GSW w tej chwili może zabraknąć armat.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom