>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Scottish Open 2021 (6-12.12.2021)

Status
Zamknięty.
psotnick 845,3K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Scottish Open 2021
6-12 grudnia 2021


Czas na kolejną edycję Home Nations Series, na który składają się 4 turnieje rankingowe na terenie Wysp Brytyjskich: Northern Ireland Open (9-17 października 2021), English Open (1-7 listopada 2021), Scottish Open (6-12 grudnia) i Welsh Open (28 lutego - 6 marca 2022). W każdym z turniejów Home Nations Series obowiązują dokładnie te same reguły: 128 graczy w płaskiej drabince walczą o pulę nagród rzędu 405,000 funtów, w tym 70,000 dla zwycięzcy. Ale najbardziej łakomym kąskiem dla zawodników jest bonus finansowy, czyli okrągły milion funtów dla gracza któremu uda się wygrać wszystkie 4 turnieje z cyklu.


Scottish Open 2021 odbędzie się w dniach 6-12 grudnia 2021, a wszystkie mecze odbędą się w Venue Cymru w walijskim Llandudno. Pierwotnie turniej miał odbyć się w Emirates Arena w Glasgow, jednak jakieś "komplikacje z umową" sprawiły że turniej musiał zostać przeniesiony, stąd ta nietypowa walijska miejscówka dla szkockiego turnieju. Format turnieju wygląda tak, że im dalej w las tym dłuższy dystans meczów: od 1 do 4 rundy włącznie mecze do 4 frejmów (Best of 7), ćwierćfinały to już gra do 5 frejmów (Best of 9), półfinały - do 6 frejmów (Best of 11) i wreszcie w finale zwycięzcą zostanie ten zawodnik który jak pierwszy wygra 9 frejmów (Best of 17). Tytułu sprzed roku bronić będzie Mark Selby, który rok temu w finale rozbił Ronniego O'Sullivana (9-3).

Ale zanim dojdzie to turnieju głównego to najpierw rozegrane zostaną kwalifikacje w dniach 24-29 września w Metrodome w Barnsley.

Format kwalifikacji turnieju
Drabinka kwalifikacji turnieju
Livescore



980x100.jpg

Zapraszam do dyskusji
i podawania swoich typów z analizami
 
psotnick 845,3K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Jamie ONeill VS Jimmy Robertson
Zwycięzca meczu: Jimmy Robertson @ 1.33 1-4
Handicap: Jimmy Robertson (-1.5) @ 1.67
Handicap: Jimmy Robertson (-2.5) @ 2.60
Dokładny wynik: 0:4 @ 6.50
Lvbet

Zestawienie zawodników trochę z innych bajek. Robertson od ładnych paru lat na obrzeżach top16, z kolei O’Neill na obrzeżach końca rankingu. Nie chodzi tylko o umiejętności bo tu różnica jest oczywista, ale też aktualna forma przemawia za faworytem. Robertson bardzo dobrze zaczął ten sezon: dobry run w CLS gdzie odpadł dopiero w drugiej fazie i to minimalnie bo w grupie ograł Carringtona, zremisował z Trumpem, a o odpadnięciu zadecydowała wtopa z Fordem. W British Open było jeszcze lepiej, doszedł aż do półfinału turnieju (porażka z późniejszym triumfatorem Williamsem), ale po drodze masa cennych zwycięstw (Joyce, Saengkham, Maguire, Ning). Obrazu dobrej formy Anglika dopełnia demolka na Sijunie 4-0 w ubiegłotygodniowych kwalifikacjach do English Open. Taka forma zwiastuje łatwe i szybkie zwycięstwo, może nawet bez straty frejma, bo nie zdziwi mnie powtórka z rozrywki. O’Neill jest dużo słabszy od Chińczyka. A dodatkowo jest również po sromotnej porażce w tamtym tygodniu z Un-Noohem (0-4) i Robertson w takiej formie i z podobnie ofensywnym stylem będzie dla niego bardzo trudnym zestawieniem.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +102
psotnick 845,3K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Iqbal, Amaan - Noppon Saengkham
Handicap frejmowy: Noppon Saengkham (-3.5) @ 1.55 1-4

Iqbal to szkocki 15-latek, który na razie osiąga sukcesy tylko na juniorskim poletku w Szkocji. Zdaje się że to w ogóle jego pierwszy oficjalny mecz snookera, a to wszystko dzięki dzikiej karcie od gospodarzy. Świetna sprawa dla młodziana, ale zakładam że poziom jego gry jest jeszcze daleki by ugrać cokolwiek przeciwko świeżo upieczonemu ćwierćfinaliście UKC. Dlatego jeśli Saengkham zagra swoje to powinno być szybko łatwo i przyjemnie.

I jeszcze 3 typy już bez uzasadniania, generalnie na tych co dobrze poszło w ubiegłym tygodniu w UKC, plus typ na jednego frejma Suretyego z Bingtao, bo Chińczyk bywa ostatnio łaskawy dla rywali, a reprezentant gospodarzy potrafi grać i nawet wykorzystać daną mu szansę.

Barry Hawkins - Pang Junxu
Zwycięzca: Barry Hawkins @ 1.31 0-4

Yan Bingtao - Zak Surety
Poniżej/powyżej 4.5 frejmów: Powyżej 4.5 @ 1.35 4-0

Jack Lisowski - Stuart Carrington
Zwycięzca: Jack Lisowski @ 1.36

Kursy z Betfan
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +22
sunfirex 34,9K

sunfirex

Użytkownik
No to Hawkins pograł, nie ma co. Często tak się zdarza, że jak jest turniej po turnieju to trafi się taki zawodnik, który ładnie cisnął w pierwszym, a w drugim odwala manianę w już w pierwszej rundzie. Ja dlatego unikam obstawiania pierwszych rund i czekam, aż coś tam się wyklaruje w późniejszych fazach bo jak widać turniej turniejowi nie równy :)
 
K 756

kraksiu

Użytkownik
psotnick psotnick trzeba Ci przyznać, że jesteś jednym z najlepszych gości tutaj, pod względem wiedzy snookerowej, który jednak kompletnie nie potrafi przełożyć tego na typy bukmacherskie. Temat o UK Championship pokazał to równie dobitnie. Duzo wiedzy, fajne analizy, a trafione tylko 10 na 32 podane typy, z czego duża część grana kompletnie bez value. Teraz kontynuujesz tutaj i na start 0 na 3, mimo, że poszedłeś w niskie kursy rzędu 1,30-1,50. Może warto się zastanowić co jest nie tak? Tak, wiem, że zaraz znajdzie się tu jakiś zbawca, który mi napisze, że przecież podajesz tu typy od lat, a ja robię wycieczki ad personam i wyładowuję frustrację. Nic takiego nie ma miejsca. Dawno zauważyłem Twoją ogromną wiedzę w tej dziedzinie, ale również Twoją nadzwyczaj dużą i zadziwiającą wręcz nieskuteczność bukmacherską. W związku z tym chętnie czytam, ale typy omijam z daleka. Mam wrażenie, że nawet Ty sam ich nie grasz, tylko podajesz tutaj na sucho. Moja wypowiedź to czysta szczerość, absolutnie nie frustracja. Tak to właśnie wygląda. Możecie zaczynać...
 
Otrzymane punkty reputacji: +276
betowiec 12,7K

betowiec

Użytkownik
Byłem prawie pewny porażki Hawkins'a dziś, nie mam tego w zwyczaju i na potwierdzenie złapałem go jeszcze po mądrym kursie 2,2 przy stanie 0-1.

1638801042250.png

Co do Kraksia i jego komentarzy to dreszcze mnie przechodzą jak to czytam. Nie chcę bronić kolegi psotnicka nadmiernie, ale na start trafił chyba 3 na 4 w tym temacie na nie 0 na 3.

Dziś już chyba do końca dnia sensacji na próżno szukać, a na faworytów kursy niewarte gry.
 
sunfirex 34,9K

sunfirex

Użytkownik
Zaproponowane do wyróźnienia:
+1
Obczajcie sobie co Murphy odstawia :D dopiero jęczał, że amatorzy nie powinni grać w tourze, a właśnie go babka w maseczce jedzie. Transmisja jest na fortunie jak coś :p
 
K 756

kraksiu

Użytkownik
...
Co do Kraksia i jego komentarzy to dreszcze mnie przechodzą jak to czytam. Nie chcę bronić kolegi psotnicka nadmiernie, ale na start trafił chyba 3 na 4 w tym temacie na nie 0 na 3.

Dziś już chyba do końca dnia sensacji na próżno szukać, a na faworytów kursy niewarte gry.
Tak, we wrześniu były trafione 3 na 4 typy, ale nie śledziłem jeszcze wtedy ani tego tematu, ani zasadności podawanych typów w tym dziale, więc się nie odnoszę. Pisząc o trafionych 0 na 3 miałem na myśli aktualny post z 6 grudnia. Teraz to już można napisać, że 0 na 4, bo Lisowski też przegrał z Carringtonem. Sorry, ale jak gość z taką wiedzą podaje typy z kursami @1.31, @1.35, @1.36 i @1.55 i nie trafia NIC, to coś tutaj jest nie tak. Mierna skuteczność (10/32) w sąsiednim temacie UK Championship tylko to potwierdza, że chyba warto zmienić taktykę.
 
P 25,2K

pieniazek

Użytkownik
11:00

M.Gould - J.Brown 2 - 2,30 Fortuna

Mimo,że bardzo lubię Goulda to niestety nie ma on najlepszych miesięcy. Sporo przegranych i to często z zawodnikami z którymi teoretycznie powinien wygrywać bez większego problemu. Miewa jakieś tam przeblyski no ale to jednak zbyt mało żebym mógł grać w jegi stronę. U Goulda słabiej wygląda punktowane na wysokim poziomie a to było jego duża siła. Bez tego Martin sporo traci.
Dzisiejszy przeciwnik Brown to solidny średniak bym powiedział. W ostatnim turnieju UK Championship 3 wygrane i zatrzymał się na McGillu. Brown może nie jest to zawodnik który będzie raczył nas swoją ofensywna gra z dużą ilością wysokich podejść ale przy stole gra bardzo wyrafinowany snooker. U niego zobaczyć grę na nadmiernym ryzyku graniczy z cudem. Ma swój styl. Bardziej defensywny, taktyczny niż ofensywny ale dzięki temu często wygrywa.

Edit. Ogólnie poziom meczu slabiutki. Końcówka to pudło za pudło. Nikt nie chciał tego skończyć.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +274
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
W sesji porannej widzę 2 mecze, w których faworyt wskazywany przez rynek bukmacherski jest nieprawidłowo. Oba mecze sugeruję obstawić za minimalna stawkę, czyli 1-2/10 jednostek. Podaję średnie kursy rynkowe.

1) Xu Si - Doherty, wygra Xu Si, kurs 2,02. Jeden z mniej utalentowanych chińskich graczy kontra zbliżający sie do sportowej emerytury zawodnik z Irlandii, były mistrz świata i gracz nr 2 globu. Statystyki sezonu mają zbliżone, jednak 2 rzeczy zwracaja uwagę. O ile w przekroju karier obu zawodników statystyki wskazują na przewagę siły gry Kena, o tyle obecnie jest ona niewdoczna. Przeciwnie, Xu sprawniej, lepiej i częściej buduje brejki. w tym sezonie przegrywał tylko, ale też zawsze wysoko przeciwko największym (K. Wilson, N. Robertson, Xintong, Brecel, G. Wilson). Słabych graczy i przeciętnych ogrywał, a do tego zdobył też skalp Lu Ninga. Doherty potrafi błysnąć, ale ani na jego regularność, ani na powtarzalne budowanie wysokich podejść chyba już nie można liczyć. Poza ograniem męczącego się w tym sezonie Cartera we wrześniu, trudno wskazać jego znaczące zwycięstwo. Moim zdaniem kursy powinny wskazywać przed meczem niedużą przewagę Chińczyka. Rezultat: 4:2
2) Gould - Brown, wygra Brown, kurs 2,40. Anglik ma nieco gorsze statystyki sezonu, za to ma przy tym lepsze od zawodnika z Irlandii statystyki brejków. W moim odczuciu Martin jest obecnie w sporym dystansie od swojej najlepszej gry. Brown ma przewagę mentalną nad Gouldem, w którego grze widać sporo niepewności. Nie skazuję Anglika na przegraną, ale w moim odczuciu niewielkim faworytem jest Brown, a kursy powiny być odwrotne, ale też przy tym bardziej spłaszczone. Rezultat: 4:3
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +292
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
Podczas dzisiejszej sesji popołudniowej warto moim zdaniem zainteresować się meczem Scott Donaldson - Ben Hancorn.

O ile Hancorn przynależy do słabszej części zawodowych graczyi rzadko potrafi postawić się teoretycznie silniejszym rywalom, o tyle zdarza mu się wykorzystać ich słabszą postawę (np. wygrana z Un-noohem w zeszłym sezonie). Donaldson do końca sezonu 2019/2020 mocno poprawiał swój ranking i wydawało się, że wedrze się do pierwszej 16-tki. Jednak następny sezon miał słabszy i spadł z pozycji 23 na 34, a obecnie jest notowany na miejscu 35. Bieżący sezon ma okropny zważywszy potencjał, który ujawniał wcześnie. W rankingu 1-rocznym zajmuje miejsce 98, które dzieli m.in. z Hancornem. W tym sezonie przegrał jedyny dotąd ich mecz H2H, w sierpniu, 2:3. Obaj panowie obecnie nie gwarantują niczego, bo przed tym turniejem wygrali zaledwie po 2 mecze. Donaldson wygrywał dotąd zaledwie 1 na 3 rozegrane partie, a Hancorn 1 na 2,5. Tutaj obaj oczywiście poprawili swój dorobek po dwóch zwycięstwach. Donaldson pokonał solidnie w tym sezonie grającego: Jaka Jonesa i słabszego niż sie spodziewałem Hallwortha. Obaj ci gracze to bardzo przeciętni zawodowcy, choć niektórzy, w tym i ja, mamy pewne oczekiwania względem tego drugiego. Hancorn pokonał dwóch młodych Chińczyków, z których jeden ma status amatora, ale też 2 lata profesjonalnej kariery za sobą (de facto rok, z racji pandemicznych).
Podsumowanie: Donaldson to gracz z większym potencjałem, którego jednak nie potwierdza obecnie. Hancorn niczego nie gwarantuje, ale w starciu z tym rywalem dzisiaj ma szanse większe niż wcześniej. To sugeruje ich wspólny ranking roczny i również jego zwyciętwo sierpniowe. Warto też odnotować, że Donaldson, który nigdy nie był breakbuiledersem, obecnie buduje brejki tylko odrobinę częściej niż Hancorn, ale za to wyraźnie rzadziej są to podejscia wygrywające w porównaniu z dzisiejszm rywalem (około 2 razy mniej takich brejków). Zapewne Donaldson będzie w tym meczu pokazywał przewagę w elementach taktycznych gry, jednak będzie też zostawiał Anglikowi okazje do punktowania. W mojej ocenie faworytem meczu jest Szkot, czyli Donaldson, ale wyraźnie mniejszym niż sugeruje to rynek. Wspomniałem też wyżej o brejkach. Tutaj, w mojej ocenie, jeszcze bardziej błędnie wyceniane są szanse obu zawodników na rynku najwyższego brejka. Na tym rynku faworytem według mnie jest Hancorn i kursy są odwrotne do prawidłowych,

Moje typy:


wygra Hancorn AH(+1,5), kurs 1,91, etoto, 2/10 jednostek, Rezultat: 4:2
najwyższy brejk meczu - Hancorn, kurs 2,22, noblebet, 3/10 jednostek. Rezultat: 101:64

Nie komentuję meczu, bo nie mogłem go oglądać. Dzień ze snookerem i zakładami zaczął się słabo, a nadchodzą wiadomości z meczu Andy i Goulda jeszcze gorsze.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +274
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
Nie mam już czasu, obowiązki wzywają, ale pomyślałem, że podrzucę Wam jeszcze typ na mecz Anda - Gould, który rozpocznie się nie wcześniej niż o 15-tej. Kursy przedmeczowe faworyzują Anglika, ale to oczywiste nieporozumienie. Po tym co widzimy w tym turnieju w wykonaniu obu jest oczywiste, ze powinny być odwrotne. Zhang Anda to nie jest przypadkowy gość, ale snookerzysta, ktorego kompetencje dawno dostrzeżono. Tyle, że pokazywał je niesystematycznie. Po powrocie do Main Tour w tym sezonie i po początkowych trudnościach, rozkręca się niejako z meczu na mecz. Tu gra bardzo dojrzale, nie spieszy się, planuje, wykonuje dokadne uderzenia. Jeśli Gould przystąpi do tego meczu w podobnej formie, jak prezentowana przez niego wczoraj, to zostanie zmieciony. Mnie satysfakcjonuje kurs na zwyciestwo Andy, ale dla obstawiaczy z odpornością nerwową na ewentualne straty można nawet zalecić handikap ujemny po stronie Żółtka. Dodatkowo można też pomyśleć o rynku najwyższego brejka, gdzie dla mnie faworytem też jest Chińczyk, ale już nie tak dużym, jak na rynku meczowym.

Moje typy:

wygra mecz Anda
, kurs 2,55 etoto, 8/10 jednostek Rezultat: 2:4
najwyższy brejk meczu - Anda, noblebet, 2/10 jednostek. Rezultat: 55:61
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +293
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
Czy ktoś z Was oglądał od początku mecz Andy z Gouldem? Co tam się działo, ze w 3 partii ogladałem ten koszmarny rezultat?
 
marasspec 21,9K

marasspec

Użytkownik
Czy ktoś z Was oglądał od początku mecz Andy z Gouldem? Co tam się działo, ze w 3 partii ogladałem ten koszmarny rezultat?
Czy ktoś z Was oglądał od początku mecz Andy z Gouldem? Co tam się działo, ze w 3 partii ogladałem ten koszmarny rezultat?
mecz od początku do jednej bramki i powinno być 4-0 bo Gould zachował się w 4 frame nieodpowiedzialnie i grał bardzo trudną niebieską ,zamiast zagrać odstawną mając prawie 60 do przodu
 
lusy_b 69K

lusy_b

Znawca - Snooker
mecz od początku do jednej bramki i powinno być 4-0 bo Gould zachował się w 4 frame nieodpowiedzialnie i grał bardzo trudną niebieską ,zamiast zagrać odstawną mając prawie 60 do przodu
Dziękuję za posta z odpowiedzią. Niezupełnie mnie ona satysfakcjonuje, bo oglądałem ten mecz od połowy 3 frejma i widziałem tam mękę z losem Andy, również jego pomyłki, ale też błędy Goulda i jego duze szczęście w kilku sytuacjach, w efekcie bardzo dla niego korzystnych. Miałem wrażenie, że przy tym stole wiatr wieje Chińczykowi w oczy i tak naprawdę byłem ciekaw, czy tak było od początku.
 
betowiec 12,7K

betowiec

Użytkownik
Co Maguire dziś gra w meczu, to moje oczy takie coś widzą rzadko. Chłop się męczy sam ze sobą, 0-3, a w frame nr 3 kiedy prowadził już z przewagą na snooker'a zdążył jeszcze przegrać po idiotycznym błędzie. Cały Stifenek. 4 mecze jak z nut i w końcu musiał przyjść ten wylew jego elektrycznych emocji ;)
Post automatycznie złączony:

W frame nr 4 Maguire już śmieje się sam z siebie :)
 
Ostatnia edycja:
Pablito91 476,9K

Pablito91

Użytkownik
A już myślałem, że będzie powtórka z meczu z Selbym gdzie dał sobie roztrwonić całą przewagę, ale jednak Maguire dał mu prezent w 8 partii :D

Nawet nawet ta Pani Arbiter :D
 
psotnick 845,3K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
O`Sullivan R. - Higgins J.
Handicap: Higgins J. (+1.5) @ 1.65 1-6 mówiąc delikatnie Ronnie był nieobecny w tym meczu, a mówiąc wprost, to trochę kompromitujący występ... na dobrą sprawę powinno być 0-6, jednego frejma udało mu się wykraść brejkiem 86, a w pozostałych sześciu zdobył w sumie 16 pkt..
Zwycięzca: Higgins J. @ 2.05
Liczba frejmów: Powyżej (9.5) @ 2.00
STS

Tak się złożyło że w ostatnich tygodniach mieliśmy dobre porównanie formy Higginsa i O’Sullivana. W listopadzie grali ze sobą dwa razy, w obu przypadkach wygrał Szkot, raz odwracając wynik meczu i kończąc sprawę w decydującym frejmie (3-5 > 6-5), drugi raz to już była demolka do jednej bramki (6-1). Więc teraz kiedy w krótkim odstępie czasu spotykają się po raz trzeci, trudno stawiać przeciwko Szkotowi, zwłaszcza że to przecież jego domowy turniej. Ale też postawa obu graczy w tym tygodniu powinna skłaniać ku Higginsowi. O’Sullivan gra dobrze, z zaangażowaniem, widać że nie ma odpuszczania, ale czasem jego wybory uderzeń są zbyt ryzykowne do sytuacji na stole czy we frejmie. Głównie to było przyczyną że w trzech ostatnich meczach musiał borykać się na pełnym dystansie i wygrana wisiała na włosku, a rywali miał wprawdzie utalentowanych ofensywnie (Wenbo, Jones, Hang), ale daleko im do solidności, zwłaszcza ostatnimi czasy. Po prostu korzystali z niedokończonych podejść Ronniego, albo pudeł, których było zbyt dużo. Na tym tle Higgins do wczoraj niemal przeszedł przez turniej bezproblemowo. Dopiero wczoraj z Gilbertem zaliczył falstart 0-3, by potem nie dać rywalowi wygrać nawet jednego frejma i skończyć mecz. Higgins po prostu jest w lepszej aktualnie formie niż Anglik i dla mnie jest faworytem. Wyniki nie kłamią: w ostatnich 3 turniejach - finał English Open, finał Champion of Champions, w UKC tylko 4 runda, ale przegrał z późniejszym zwycięzcą zjawiskowym Xintongiem (mimo że prowadził 5-3). Kursy wystawione potwierdzają że buki z automatu obniżają kurs na O’Sullivana za samo nazwisko, bo gdyby porównać poziomy gry obu graczy na tym etapie sezonu to faworytem powinien być Higgins.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +268
Pablito91 476,9K

Pablito91

Użytkownik
Niby to wszystko prawda, ale Ronnie to zawsze Ronnie. Nie sądzę, że chce kolejny raz przegrać z Higginsem. Higgins też nie zachwyca ostatnio. Wydaje mi się, że zmęczenie daje znać o sobie. Za dużo ostatnio gra. Stawiam na Rakietę.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom