Scottish Open 2019 (9-15.12.2019)

[psotnick]

Scottish Open 2019
9-15 grudnia 2019

 

Pora na kolejny turniej z cyklu Home Nations Series, na który składają się 4 turnieje rankingowe na terenie Wysp Brytyjskich: English Open (14-20 Października), Northern Ireland Open (11-17 Listopada) i Scottish Open (9-15 Grudnia) i Welsh Open (10-16 Lutego 2020). W każdym z turniejów Home Nations Series obowiązują dokładnie te same reguły: 128 graczy w płaskiej drabince którzy walczyć będą o pulę nagród rzędu 405,000 funtów, w tym 70,000 dla zwycięzcy. Ale największą nowością cyklu i łakomym kąskiem dla zawodników jest bonus finansowy, czyli okrągły milion funtów dla gracza któremu uda się wygrać wszystkie 4 turnieje z cyklu. W tym sezonie na milion nie ma już szans, bo pierwszy turniej wygrał Mark Selby, a drugi Judd Trump.

 

Scottish Open 2019 odbędzie się w dniach 9-15 grudnia i wszystkie mecze odbędą się w Emirates Arena w Glasgow. Format turnieju wygląda tak, że im dalej w las tym dłuższy dystans meczów: od 1 do 4 rundy włącznie mecze do 4 frejmów (Best of 7), ćwierćfinały to już gra do 5 frejmów (Best of 9), półfinały - do 6 frejmów (Best of 11) i wreszcie w finale zwycięzcą zostanie ten zawodnik który jak pierwszy wygra 9 frejmów (Best of 17). Tytułu sprzed roku bronić będzie Mark Allen, który w ubiegłorocznym finale pokonał Shauna Murphy'ego (9-7).

 Format turnieju
Drabinka turnieju
Livescore

Promocja w Forbet
Bonus Powitalny 2000 zł
 

​

Zapraszam do dyskusji
i podawania swoich typów z analizami​

 

[psotnick]

Przez awarię kompa ciężko wszystko posprawdzac, bo z telefonu nie tak wygodnie pisac. Dlatego dzisiaj krótko i bez kursów. 

Z początkowych sesji na pewno grałbym w stronę R. Williamsa, Castle'a i może Lichtenberga bo Lines senior dołuje i myślę ze Niemiec moze miec szansę na pierwszą wygrana w sezonie, tym bardziej ze mecze krotkie a kursy takie jakby Lines miał wygrac do zera, co na pewno sie nie zdarzy. Co do Williamsa co ostatnio dobra gra w Belfascie, w ubieglym tygodniu podobnie bylo w UKC, ograł Honghao i odpadł po wyrównanym meczu z Robertsonem więc wstydu na pewno nie ma. Natomiast rywal świeżo po ciężkiej wtopie w UKC z prowadzenia 4-0 wtopil 4-6 z Wilsonem. Dzisiaj moze byc mu ciezko o odbicie.

Poza tym widzę zacięte mecze w zestawieniu Greene - Slessor, ale też w meczach Hamiltona i Donaldsona, coś czuję że mogą miec trudną przeprawę.

 

[sinus]

Ze swojej strony widzę dziś zwycięstwa G. Wilsona   i Day'a   . W obu idę z handi -1.5 bo wydaje mi się to rozsądną opcją. Obaj w niezłej formie, a za przeciwników dostają Wakelina bez formy oraz Mike'a Dunn'a , który jest już "past prime"  

Większe obawy mam co do Daya, ale mimo wszystko wydaje mi się, że nie powinien dopuścić do decidera.

Z pozostałych spotkań porannych widzę zwycięstwo Higginsona i Pengfeia. Na mecze ropoczynające się od 12:30 wrzucę jeszcze swój kupon później.

 

Edit: Pierwsza sesja kompletnie przestrzelona, jeden i drugi 1:3  

 

[sinus]

 

Taki tripel ode mnie na dziś. Dwaj Chińczycy w bardzo wysokiej formie. Regularnie wysoko punktują wygrywając kolejne partie. Highfeld wczoraj męczarnie i wygrana po deciderze, a O'Connor jest po prostu wyraźnie słabszy. Nie wróżę im tutaj sukcesu. Na deser Lisowski, który ma zalążki dawnej gry, podczas gdy jego rywal w poprzedniej rundzie męczył się z naszym Adamem Stefanow (niczego Adamowi nie ujmuje, ale to nie ten poziom i doświadczenie co Anglik).

 

[bartolini22]

Co ten ursenbacher odwalił? 4 frejmy z rzędu z higginsem w tak " świetnej" formie to trzeba się postarać

 

[psotnick]

Ciągle bez kompa, a z komorki nie tak wygodnie coś posprawdzac. 

Ale akurat w typie na Fu przeciwko Un-Noohowi nie muszę nic sprawdzać bo ogladalem mecz Fu z Maguireem i była to z obu stron uczta dla fana snookera. Chyba mozna juz ogłosić powrót Marco do formy. Maguire gral bardzo dobrze, w końcu jedyne dwa frejmy jaki ubrał to były grube setki. Na więcej nie pozwolił mu Fu, ktory zresztą sam wszystkie swoje frejmy wygral jednym podejściem (72, 66, 124, 56). A przecież Mags jest świeżo po finale UKC i widac było po nim wysoką formę, tym bardziej dość pewna wygrana Fu musi budzić szacunek a moze i strach u rywali. Nastepny rywal duzo łatwiejszy bo Un-Nooh to gracz jednowymiarowy, tylko ofensywa, najszybszy gracz na świecie czasem szybciej wbija niż myśli i dla tak poukładanego gracza jak Fu powinien byc latwym kąskiem. Wystarczy trochę popsuć uklad na stole, zagrać dobrą odstawna i czekać na wystawke. To moze być zaskakująco łatwy mecz dla Fu a buki widzą go jako minimalnego doga.

Thepchaiya Un-Nooh - Marco Fu
Handicap frejmowy: Marco Fu (+1.5) @ 1.46  4-2
Zwycięzca: Marco Fu @ 1.88  
Betfan

 

 

[vsky]

Jimmy Robertson - Kurt Maflin, g. 14:00
Kurt Maflin, @1.80, Unibet   pechowa przegrana w pierwszym frejmie i minus

Maflin jest lepszym snookerzystą, ostatnio w niezłej formie, h2h z Robertsonem zdecydowanie na korzyść Norwega. Biorę taki kurs na Kurta z przyjemnością, bo spodziewałem się troszkę niższego. Ze względu na krótki dystans (bo7) jest to ryzykowny bet, ale patrząc tylko na umiejętności, Maflin powinien to wygrać.

 

[vertigo]

Pewne gałęzie w bukmacherce trzeba ucinać, by wychodzić na tym z zyskiem. Dlatego snookera dość mocno ograniczyłem, zrezygnowałem z zakładów kto wygra - skupiłem się najmocniej na setkach (i tutaj Unibet live jest najlepszym graczem do tego), czasami warto też zerknąć na linie overów.

I tak np. oglądałem dziś Dotta na stole nietelewizyjnym (Chińczycy mieli z tego streama, nie wiem skąd ale oni wszystko mają), zmiażdżył dziś Dinga w stosunku 4-0, a zanotował w meczu tylko jedną 50tkę, w pierwszym frejmie. Jako, że to nie był stół telewizyjny nie mierzyli jego skuteczności na długich wbiciach ale wbijał je co chwila. Dobrze wycofywał białą do kolorów i nie bał się podejmować decyzji, po pierwszym frejmie czuł się już faworytem tego spotkania i zupełnie nie przestraszył się zwycięzcy UK Championship. Ding na chwilę do stołu podchodził, albo nie miał z czego zacząć, albo po kilku wbiciach źle pozycjonował do kolejnych bil, więc w obu przypadkach białą wysyłał na górę, a Dott albo czuł wbicie, albo musiał wbijać (zmuszała go do tego odstawna rywala). Najważniejsze jest, że wszystko trafiał. Szkot po trzech rundach ma tylko jednego straconego frejma i mierzy się wieczorem z Trumpem, Judd też tu na razie stracił tylko frejma. Buki wyszły z kursem startowym 4.00 na Dotta (bez komentarza), ale gram tu over 5 frejmów @ 1.92    (betsson).

 

[Usunięty użytkownik 163606]

Selby @2.60 Unibet

Selby gra bardzo dobrze w tym turnieju. 3 stracone frejmy w 4 meczach i solidne punktowanie pokazuje, że forma coraz większa. Mareczek na pewno nie powinien pęknąć przed Roonim, w przeszłości niejednokrotnie go pokonywał (H2H 7-11). 

O'Sullivan daje sporo szans swoim rywalom, już w pierwszej rundzie był o krok od wyjazdu z turnieju (powrót od 1:3 z Dalem). Potem dość pewne zwycięstwa, lecz rywale nie potrafili wykorzystać pojawiających się szans. Tutaj na przeciwko stanie już mistrz gry taktycznej i z pewnością taki pobłażliwy jak wcześniejsi rywale już nie będzie. Rakieta dość często średnio wchodzi w mecz a w wypadku takiego rywala jak Selby i krótkiego dystansu, strata kilku frejmów na początku może okazać się już nie do odrobienia. 

 

[vertigo]

Na szybko, bo mecze już lada moment:

David Gilbert - Judd Trump
David Gilbert over 0.5 centuries @ 3.00   
over 1.5 centuries w meczu @ 2.50   

Jack Lisowski - Thepchaiya Un-Nooh
over 1.5 centuries w meczu @ 3.00    (143, 99)

Wszystko Unibet.

1xbet na te zakłady oferuje odpowiednio 3.00, 2.20, 2.625 i to już klasyka, że Unibet oferuje większe kursy, w pre czy nawet live.
Kurs na jedną setkę snookerzysty, który ma ich więcej niż Trump w tym turnieju (124, 108, 100 - po jednej w każdej z rund) to przesada. A po dwie setki w meczu już bez autora w tak overowych meczach też jest przesadzony, Lisowski i Tepczaja to zawodnicy tego samego, ofensywnego formatu, jakby z jednej gliny ulepieni. Mają po prostu dar wbijania.

 

[vertigo]

Po wczorajszym, bardzo wysokim poziomie w ćwierćfinałach - co najmniej 3 z 4 stały na wysokim/bardzo wysokim poziomie, o meczu Allena z Donaldsonem nie mogę nic dobrego powiedzieć raczej, dziś dwa półfinały, w których buki faworyzują bardziej uznanych zawodników, a ja... no właśnie jestem kuszony się nie zgodzić.

W pierwszym meczu Selby, który wyeliminował wczoraj Osę zagra z Gilbertem, który wywalił wczoraj bez pardonu Trumpa, jestem nieco zmylony wynikiem z ostatniego ich pojedynku, a mierzyli się na jeszcze dłuższym dystansie w finale English Open, skończyło się aż 9-1 dla Mareczka. Gilbert podtrzymuje sukces z Mistrzostw Świata, trzyma poziom, dobił do TOP16 na stałe i to jest miejsce dla niego, a we wczorajszym meczu błyszczał (142, 98, 71) i trzy frejmy zrobił sobie jednym podejściem, a dwa pozostałe wygrał przepychankami. Selby'ego się trochę boje, bo ma lepszy sezon niż poprzedni, już do tej pory ma jeden triumf we wspomnianym EO, do tego dwa półfinały (oba przegrane), nie chcę jakoś wywyższać jego wygranej nad O'Sullivanem wczoraj, bo ten faktycznie był na wylocie z Dalem w pierwszej rundzie i Ronnie przez chwiejną chęć rywalizacji ma też chwiejne wyniki, ale jednak z wczorajszym O'Sullivanem, pakującym w trzy pierwsze frejmy trzy setki, wygraną trzeba docenić. I teraz co robić, snookerzystę Selby'ego szanuję i nieco się go obawiam, ale też @ 2.60 na Gilberta stoi i się uśmiecha. Ktoś ma jakiś ciekawszy punkt widzenia? Ja pewnie pójdę znów w setkę Gilberta, u ruskiego stoi na razie podwojenie na to, ale poczekam na Unibet i pewnie wtedy edytuję post.

e: over 0.5 setki Gilberta @ 2.25    I over 1.5 setki w meczu @ 2.25   (1 setka Selby'ego)

A Lisowski? Chyba jeszcze cieplej o nim myślę. Na ten finał trzeba jeszcze zapracować, ale dałbym mu go już teraz. @ 2.40? Nie dowierzam.

Lisowski @ 2.40   
over 0.5 setki Lisowski @ 2.25   
over 1.5 setki w meczu @ 2.35   

 

[psotnick]

Zgadzam się z przedmówcą. Kursy na dogi zachęcają bo ustawione jakbyśmy nie widzieli jak w tym tygodniu grali Lisowski i Gilbert. A grali naprawdę zjawiskowo. Ale moze ważniejsze ze ich dzisiejsi rywale prezentowali się mocno w kratkę. Selby po dobrym meczu ograł O'Sullivana ale to raczej Ronnie dal sobie wyrwać wygraną. Co do Allena to wczoraj wyglądał na,  i pewnie byl, bardzo zmeczonego. Pierwsza minisesja slabiutka i tylko rywalowi zawdzięcza ze ja wygrał, bo ni umial wykorzystać szans jakie dawal Irladnczyk. Z Lisowskim ktory wbija jak szalony to mogloby byc 0-4. Co ciekawe Lisowski x Allenem ma zdecydowanie dodatni bilans, wygrał 4 ostatnie mecze i kompleksu na pewno nie będzie miał. 
W obu meczach dogi mocno niedocenione, tak ze nawet 2frejmy handicapu dają niezly kurs.

Mark Selby - David Gilbert
Handicap frejmowy: David Gilbert (+2.5) @ 1.53  6-1 Gilbert chyba na dobre się nabawił kompleksu Selbyego
Handicap frejmowy: David Gilbert (+1.5) @ 1.94  
Zwycięzca: David Gilbert @ 2.61  

Mark Allen - Jack Lisowski
Handicap frejmowy: Jack Lisowski (+2.5) @1.46  5-6
Handicap frejmowy: Jack Lisowski (+1.5) @ 1.81  
Zwycięzca: Jack Lisowski @ 2.38  

kursy z Betfan

Typy na overy 1.5 setek też do gry. Format meczów długi, chłopaki w formie, tylko pytanie jak będzie ustawiony stół i na ile będzie pozwalał. Ale nawet jak przyciasnia kieszenie to powinno byc ok.