Ludzie, stawiacie tą śmieszną ligę, gdzie poziom piłkarski jest tak żenujący, jak te wszystkie niedorzeczne kwoty płacone za przeciętniaków skupowanych tam co roku, aby podnieść poziom tych rozgrywek. Prawda jest taka, że poziom rosyjskiej
ekstraklasy jest nędzny, wystarczy obejrzeć sobie pierwszy lepszy mecz, aby od razu zobaczyć, że jej wysoki poziom to mit powielany przez ludzi, którzy widzą rosyjskie drużyny tylko w Lidze Mistrzów, gdzie jak wiadomo nawet ekipy z najsłabszych lig wznoszą się na wyżyny swoich umiejętności. Dla mnie występy w tych rozgrywkach to żaden wyznacznik, a i tak przeważnie rosyjskie kluby są tam chłopcami do bicia (może poza Zenitem, który w ostatnich latach jakoś doczłapywał się fartem do fazy pucharowej). Równie dobrze można powiedzieć, że nasza
Ekstraklasa jest mocna, bo Legia rok temu rozgromiła Celtic, a później zdominowała swoją grupę w Lidze Europejskiej, a chyba każdy wie, jaka jest prawda.
Nie bez powodu rosyjscy piłkarze nie potrafią zrobić kariery na zachodzie i po roku albo dwóch wracają do ojczyzny, bo są po prostu za słabi. U siebie za to mają wysokie pensje za swój mierny poziom i jest im tam dobrze.
Dlatego traktowałbym tą ligę z lekkim przymrużeniem oka, tutaj regularnie w teoretycznie overowych meczach padają undery po żenujących widowiskach, lub wysokie wyniki u ofensywnych słabeuszy spowodowane bardziej przypadkiem, niż umiejętnościami, coś jak u nas