>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

Rewanż: Liverpool FC - Real Madryt

Status
Zamknięty.
nazimek 0

nazimek

Forum VIP
Wg mnie awansuje Liverpool. Real to już nie ta drużyna co kilka lat temu. Co tu dużo mówić, brakuje w niej gwiazd z pierwszej półki i niestety. W meczu z Atletico słabiutka gra. Nie wierzę, aby nagle przeszli metamorfozę, po prostu w drużynie brakuje zawodników z iskrą geniusza. Nie odważę się wytypować czy wygra Liverpool czy będzie remis. Jedno jest pewne - Awans Liverpoolu

Kadra Realu:
Juande Ramos ogłosił listę zawodników powołanych na rewanżowe spotkanie 1/8 finału Ligi Mistrzów przeciw Liverpoolowi. Decyzją trenera, na Wyspy Brytyjskie nie polecą Míchel Salgado, Royston Drenthe, Javi García, Dani Parejo i niezgłoszony do rozgrywek Klaas-Jan Huntelaar.
Juande na wtorkowy pojedynek powołał dwudziestu piłkarzy. w tym trzech bramkarzy. Jednakże, trener będzie musiał z oficjalnej listy wykluczyć jeszcze dwóch zawodników, bramkarza i piłkarza z pola.
Kadra na Liverpool
Bramkarze: Casillas, Dudek, Codina
Obrońcy: Ramos, Pepe, Cannavaro, Heinze, Marcelo, Torres, Metzelder
Pomocnicy: Gago, Van der Vaart, Sneijder, Guti, Robben, Faubert, Lass
Napastnicy: Raúl, Higuaín, Saviola
źródło: http://www.realmadrid.pl/index.php?co=aktualnosci&amp;amp;id=22475
 
olek308 0

olek308

Użytkownik
jeśli chodzi o Real : cóż, drużyna która ma dobry pomysł na grę ale widoczny jest brak zgrania. zauważyłem w 1 meczu wiele sytuacji gdzie wykańczanie akcji okazało się ich najsłabszą stroną. zatem co tu dużo mówić, wolałbym nie dywagować w kwestii tego, że Liverpool gra u siebie bo to nie zawsze odgrywa jakąś kluczową role. Live zagrało na wyjeździe i wygrało także presja kibiców Santiago Berbaneu nie wiele dała. jeśli chodzi o mecz , obstawiam, że mecz zakończy się wynikiem 1:1. i właśnie dlatego Real będzie pluł sobie w brodę, że straciło tak ważną bramkę u siebie, która jednak zadecydowała.
najgorsze będzie to, że Huntelaar nie jest zgłoszony do rozgrywek co odbije się na Królewskich. w meczu z Atletico pokazał klasę czego nie zdoła pokazać w meczu z Liverpoolem.
Aczkolwiek było by miło gdyby Real postawił wszystko na jedną kartę i zagrał na całość ostatecznie pokonując Live na ich własnym stadionie. to byłoby piękne.
tak czy inaczej liczę na fantastyczne widowisko.
 
makaveli23 687,5K

makaveli23

Użytkownik
Liverpool under 0.5 gola do przerwy (1.60 @ Sportingbet)
Bez Banayouna Liverpool bedzie wolniejszy na skrzydlach. Gerrard nie wszedl jeszcze w odpowiedni rytm, a Torres przejdzie fitnes test przed meczem i takze jego wystep stoi pod znakiem zapytania, tak wiec pytam sie kto ma strzelac bramki Realowi, N&#39;Gog? The Reds przywiezli dobry wynik z Hiszpanii i nie widze ich tutaj ryzykujacych od poczatku. Liverpool jest w slabej formie ofensywnej, ostatnio z Sunderlandem nie strzelili do przerwy to tym bardziej nie widze ich strzlajacym z Realem. Moim zdaniem to Real bedzie mial inicjatywe w pierwszej polowie, i o ile zagraja spokojnie w obronie to boje sie ze znowu moga zagrac zbyt spokojnie w ataku, a to odpowiadac bedzie Liverpoolowi, ktory nie bedzie mial problemu z odpieraniem ich niemrawych atakow. No chyba ze Liverpool by chcial od razu przypieczetowac awans strzelajac szybka bramke, ale to nie charakterystyczne dla ekipy Beniteza. Tym bardziej ze w tym momencie to oni nie sa dobrze dysponowani w ataku, a Benitez o tym wie i wiecej czasu straci pewnie na wpajanie swoim zawodnikow jak zatrzymac Robbena, niz jak obstrzeliwac bramke Realu, akurat w pierwszej polowie. Liverpool jak pokazal nam mecz w Madrycie i nie tylko ???? to druzyna drugich polow.
 
hawkeyesti 1,7K

hawkeyesti

Forum VIP
-
FC Liverpool - Real Madryt​
Champions League 10.03. 20:45​

Typ: (under/over 2,5) 1 Kurs: 1,60​

Pierwszy mecz w moim odczuciu był partią nudnych szachów o czym już pisałem wcześniej i nie sądzę by ten mecz był inny. Liverpool zagra przede wszystkim by bramki nie tracić, Real tego gola strzelić musi ale ma na to 90 minut więc od początku meczu myślę że nie będą jakoś szczególnie atakować. Liverpool powinien zagrać defensywnie, a jest ku temu kilka powodów. Wynik 0:0 gospodarzom w zupełności wystarczy, nie zagra przede wszystkim Fernando Torres, co bardzo poważnie osłabia siłę ofensywną zespołu. Oprócz niego nie zagrają ważni zawodnicy defensywni - Alvaro Arbeloa oraz Daniel Agger, kontuzjowany jest Yossie Benayoun, za kartki pauzuje Albert Riera. Są to więc bardzo poważne absencje, co moim zdaniem skłonią Rafa Beniteza to wzmożonej taktyki defensywnej. Liverpool u siebie jeszcze nie przegrał ale to tylko statystyka, którą można złamać. Real ma bowiem w składzie Raula, postrach angielskich zespołów. El Siete w sezonie 1999/2000 strzelił na Old Trafford 2 gole Manchesterowi United co dało awans Realowi a później i puchar Ligi Mistrzów. W następnym sezonie w meczu z Leeds United na Elland Road, Raul znów trafił a Real awansował. Co się tyczy składu Realu: w słabej formie jest Sneijder i Guti, który dopiero co wrócił po kontuzji, trochę egoistycznie i w ten sposób mało efektywnie gra Robben. Do składu wraca Pepe co jest dobrą wiadomością, który razem z Fabio Cannavaro utworzy parę stoperów, a z Sergio Ramosem i Gabrielem Heinze linie obrony, w pomocy powinni zagrać Fernando Gago, Lassana Diarra, Marcelo i Arjen Robben, w ataku zaś zapewne wystąpią Raúl i Gonzalo Higuaín. O pozycji bramkarza nie trzeba nawet wspominać, Casillas jest niezastąpiony. Kwestia w tym meczu rozbija się o to, jak zagra Liverpool. Jeśli pokarze tak destrukcyjną taktykę jak w Madrycie, bramki paść nie powinny.
 
sekular 47

sekular

Użytkownik
FC Liverpool - Real Madryt 1 (4:0)
Witam, ja absolutnie stawiam dzis na Liverpool! Nie widze innego wyjscia jak wygrana Liverpoolu, postawie nawet drugi kupon za mniejsza stawke na Liverpool ( handicap -1). Ale skupmy sie na czystym 1 ! Liverpool nie gral juz od tygodnia czyli mial swietne warunki do przygotowania sie! Ponadto Gerard mogl sie podkurowac! Zabojcza bronia Liverpoolu sa nie tyle jego zawodnicy co geniusz Beniteza! Przypomne zeszly sezon kiedy to w LM Liverpool wymiata wszystkich natomiast w lidze gral marnie. Dzis Real ruszy do walki bo tylko zwyciestwo daje mu awans! Benitez napewno ustawi zespol do walki, nie bedzie sie bronil, poniewaz jak Real zdobedzie gola to sie zamuruje! Dlatego The Reds zaatakuja od samego poczatku starajac sie strzelic gola pierwsi i pogrzebac marzenia Realu o awansie. Sadze iz to straconej bramc, kolejne beda tylko kwestia czasu...Pozatym nawet jesli Real trafi do siatki Reiny pierwszy. To Liverpool bedzie gryzl trawe jak kazda angielska druzyna zeby wyrownac! A jednoczesnie jest na tyle mocny ze moze pokonac Real i 3-0 ! W Anglii soccer to religia! Dlatego The Reds nawet przy prowadzeniu 2-0 beda cisnac Real do konca! Moim zdaniem Real w tej konfrontacji nie ma szans. Trzeba spojrzec prawdzie w oczy ale wielki Real ktorem nikt nie podskoczyl zakonczyl sie pare lat temu...Kurs 2.25 jak dla mnie to kurs z nieba. Moj typ Liverpool 90&#39;
I gryzli trawe az wygrali ????

pozdrawiam.
 
cygeiro 486

cygeiro

Użytkownik
FC Liverpool - Real Madryt 1

Witam, ja absolutnie stawiam dzis na Liverpool! Nie widze innego wyjscia jak wygrana Liverpoolu, postawie nawet drugi kupon za mniejsza stawke na Liverpool ( handicap -1). Ale skupmy sie na czystym 1 ! Liverpool nie gral juz od tygodnia czyli mial swietne warunki do przygotowania sie! Ponadto Gerard mogl sie podkurowac! Zabojcza bronia Liverpoolu sa nie tyle jego zawodnicy co geniusz Beniteza! Przypomne zeszly sezon kiedy to w LM Liverpool wymiata wszystkich natomiast w lidze gral marnie. Dzis Real ruszy do walki bo tylko zwyciestwo daje mu awans! Benitez napewno ustawi zespol do walki, nie bedzie sie bronil, poniewaz jak Real zdobedzie gola to sie zamuruje! Dlatego The Reds zaatakuja od samego poczatku starajac sie strzelic gola pierwsi i pogrzebac marzenia Realu o awansie. Sadze iz to straconej bramc, kolejne beda tylko kwestia czasu...Pozatym nawet jesli Real trafi do siatki Reiny pierwszy. To Liverpool bedzie gryzl trawe jak kazda angielska druzyna zeby wyrownac! A jednoczesnie jest na tyle mocny ze moze pokonac Real i 3-0 ! W Anglii soccer to religia! Dlatego The Reds nawet przy prowadzeniu 2-0 beda cisnac Real do konca! Moim zdaniem Real w tej konfrontacji nie ma szans. Trzeba spojrzec prawdzie w oczy ale wielki Real ktorem nikt nie podskoczyl zakonczyl sie pare lat temu...Kurs 2.25 jak dla mnie to kurs z nieba. Moj typ Liverpool 90&#39;

pozdrawiam.
- Benitez zawsze w Lidze Mistrzow nastawia zespol defensywnie i glowne zalozenie taktyczne to gra na zero z tylu i zageszczanie srodka pola bo mecze na tym poziomie wygrywa sie wlasnie w srodku boiska, a wiec owszem ustawi zespol do walki ale zwlaszcza na wlasnej polowie, napewno nie rzuca sie do ataku od pierwszych minut jak piszesz
- To ze LFC nie grali przez tydzien argumentem dla mnie tez jest slabym gdyz na zachodzie Europy gra co 3-4 dni to poprostu standard
- Jak Real strzeli gola to sie nie zamuruje bo poprostu oni tego nie potrafia poniewaz we wszystkich rozgrywkach w 95% meczy wystepuja jako bity faworyt i to przed nimi sie muruja, owszem napewno zmienia sie zalozenia taktyczne ale watpie by pozwolili sie zepchnac wylacznie do defensywy, raczej beda chcieli przeniesc ciezar gry do srodkowej strefy i przez presing odbierac pilki i grac do szybkich skrzydlowych ktorzy beda skupiac na sobie uwage calego bloku defensywnego LFC co z kolejii nie pozwoli na hurra ataki The Reds
- LFC bedzie gryzc trawe a Real to co? poloza sie na boisku? na tym etapie rozgrywek kazda z ekip bedzie grala na maximum zaangazowania a w Hiszpani futbol jest rownie popularny jak w Angli
- Niewiadomo czy wystapi Torres, a nawet jak zagra to wciaz daleko mu do najlepszej dyspozycjii
 
leon92mielonka 355

leon92mielonka

Użytkownik
Liverpool - Real

dokładny wynik 0:0


kurs: 7,00
:spokodfhgfh:

jak tu wszyscy już powiedzieli, mecz raczej wyrównany, Liverpool zagra na zero z tyłu, Real będzie atakował, narazi się na kontry, jednak Liverpool nie będzie szarżował. Mecz na remis, prawdopodobny 0:0

polecam, warto zaryzykować:spokodfhgfh:
 
jancio09 35

jancio09

Użytkownik
Co myślicie o typie, że goście nie strzelą bramki?
Wiesz to zalezy jaki masz kurs i ile chcesz na to postawic bo pewnosc na ten typ jest wedlug mnie 50%.Real bedzie musial strzelic a to nie wiadomo jak sie skonczy.Jak pilkarze z Madrytu zagraja zespolowo to moze strzela ale jak beda grac tak jak w pierwszym meczu czyli na pale to nic nie zdzialaja w tym meczu bo Liverpool to nie slaby hiszpanski team.
 
oczo3 0

oczo3

Użytkownik
Ameryki to ja tu nie odkryłem, ale zamieszczę ten typ i analizę mimo wszystko...

Spotkanie: FC Liverpool – Real Madryt
Typ: 1✅✅✅

Analiza:
Dziś odbędzie się rewanż 1/8 Ligi Mistrzów pomiędzy dwiema piłkarskimi potęgami. Pierwszy mecz na Santiago Bernabeu po dość wyrównanym spotkaniu, aczkolwiek bardziej ofensywnej grze Realu, co sprawiało optyczną przewagę Królewskich, zakończyło się skromnym zwycięstwem The Reds po bramce w końcówce spotkania. Po dwóch tygodniach przychodzi czas rewanżu na Anfield Road. Warto spojrzeć jak radziły sobie obie drużyny od meczu w Madrycie. Oba zespoły rozegrały po dwa spotkania. Liverpool sensacyjnie przegrał na wyjeździe z Middlesbrough na wyjeździe oraz pokonał u siebie Sunderland. Real pokonał Espanyol w Barcelonie oraz dość szczęśliwie zremisował z Atletico na własnym boisku zakańczając serie 11 kolejnych zwycięstwo w lidze. Wydaję się, że obie drużyny miały lepsze i gorsze momenty w ostatnim czasie. Jednak ligami nie ma co się do końca sugerować, Champions League rządzi się nieco innymi prawami. Istotną rzeczą jest, że Liverpool posiada korzystny wynik z poprzedniego meczu na terenie przeciwnika. To daje im przewagę, Real musi zaatakować, bo przynajmniej doprowadzić do dogrywki. Atak oznacza otwarcie, a to świetna okazja do kontrataków. Liverpool posiada odpowiednich zawodników do tego celu: Torres (akurat jego występ nie jest do końca pewny, ale mogą być to tylko spekulacje), Kuyt – solidny, dużo biegający i pracujący zawodnik, no i ikona The Reds Gerard, która wraca do gry. Nie zagra strzelec bramki z pierwszego meczu Yossi Benayoun, ale sądzę, że Rafa Benitez jakoś zestawi skład. W Realu nie zagra, z powodu nie zgłoszenia go do tych rozgrywek, ostatnio systematycznie strzelający nowy nabytek Realu Klaas-Jan Huntelaar, ale Juande Ramos ma do dypozycji innych dobrych napastników Raula, Robbena czy Higuana. Liverpool to typowa drużyna turniejowa w ostatnich latach. W lidze sobie nie radził, natomiast w Lidze Mistrzów zachodził bardzo daleko. Rafa Beniztez to wybitny strateg i sądzę, że ustawi drużynę mądrze. Natomiast Real nie ma większego wyboru – musi strzelić bramkę i sądzę, że to ich zgubi i nadzieją się na kontrę przeciwnika. A Liverpool zagra „na zero z tyłu” i myślę, że to im się uda. Dlatego też stawiam na zwycięstwo gospodarzy. Prawdopodobne jest skromne 1-0.

Wynik: 4-0
Tego się mało kto spodziewał... Trzeba przyznać, że dwie pierwsze bramki dość kontrowersyjne, jednak nie ulega wątpliwości, że Liverpool był po prostu lepszy i zasłużenie przechodzi do ćwierćfinału. Real natomiast może skupić się na lidze...

Inne propozycje:
1X✅
Poniżej 2,5⛔
 
snajper 322

snajper

Forum VIP

Liverpool - Real Madryt wynik: 2-0 ⛔
Typ: Do przerwy 0-0 @ 2.50
unibet
Liverpool po wygranej 1-0 w Madrycie staje przed ogromna szansa na awans do kolejnej rundy LM. W zasadzie pilkarze The Reds jechali tam by nie przegrac, a tu prosze udalo sie skromnie pokonac Real. Teraz to pilkarze hiszpanskiego klubu beda musieli strzelic gola na Anfield co jest nie lada wyczynem. Oczywiscie w tym meczu moze sie zdarzyc wszystko, ale wedlug mnie poczatkowe min bede raczej spokojne. Real przeciez nie rzuci sie odrazu do atakow, bo glupio stracona bramka moze sie okazac tragiczna w skutkach.
Co prawda historia spotkan Liverpoolu z hiszpanskimi druzynami nie jest kolorowa. Wygrali jedynie dwa z ostatnich dziesięciu meczów u siebie. Warto dodac jeszcze ze Liverpool w lidze u siebie meczu jeszcze nie przegral. Real w derbach Madrytu zremisowal 1-1 z Atletico, natomiast Liverpool po odpadnieciu z walki o Puchar Anglii mial tydzien wolnego.
Osobiscie jako fan Liverpoolu nie wyobrazam sobie by dzis pilkarze The Reds odpadli :jezora:, ale uwazam ze remis 0-0 do przerwy jest bardzo dobrym typem na to spotkanie. Mecz raczej takze zakonczy sie takim wynikiem, ale chcialbym zeby Liverpool wygral, wtedy zamkna usta krytykom :spokodfhgfh:
Liverpool: Reina - Skrtel, Carragher, Aurelio, Arbeloa, Mascherano, Alonso, Benayoun, Gerrard, Torres, Kuijt
Real: Casillas - Cannavaro, Pepe, Heinze, Ramos, Diarra, Gago, Marcelo, Higuain, Raul, Robben
 
konrad140 2,5K

konrad140

Forum VIP
moim skromnym zdaniem ???? typ na X HT raczej bezbramkowy bedzie najlepszy , Torres watpie aby akurat dziś się przełamał , z Realem zawsze mu sie ciezko gralo nawet i kiedys w Primerze i watpie aby po za nim ktos czesto bywal pod bramka Casillasa , tym bardziej ze Benitez bankowo będzie grał defensywnie
 
olek308 0

olek308

Użytkownik
wszystkie gole to totalny brak zgrania obrony Realu. i niech się tu ktoś ze mną nie zgodzi, że jeśli by Real grał tak ofensywnie jak po strzeleniu 3 bramki czyli po 47min to remis byłby murowany a kto wie minimalna wygrana a tak to. sam są sobie winni. mnie osobiście nic nie zaskoczyło. po 1 golu Torresa wiedziałem, że gra Realu się już nie będzie kleić przez resztę spotkania.
 
maximus88 1K

maximus88

Użytkownik
Niestety tego wieczoru piękne widowisko zepsuł pan z gwizdkiem ! Dwie pierwsze bramki nie powinny mieć miejsca, przy pierwszej sytuacji zdecydowany faul od tyłu, nie było tam najmniejszego ataku na piłkę, a o drugiej to już nawet nie chce mi się rozwodzić ... Nie jestem kibicem Realu, jestem kibicem czysto sportowej rywalizacji, a ten mecz pokazał że należałoby w końcu poważnie zastanowić się nad powtórkami dla sędziów.
 
betheone 188

betheone

Użytkownik
A co grał Real po 47 minucie? Może trochę dłużej był przy piłce, bo piłkarze Liverpoolu, zresztą słusznie, uznali, że nie ma się co przemęczać za bardzo z tymi patałachami skoro jest już 3:0 i trzeba oszczędzać siły przed ważnym meczem z Manchesterem. Fani Realu do kościoła i na tacę za Casillasa, inaczej byłby powrót do Madrytu z dwucyfrówką i wstyd przez następne 100 lat.
Faul przy pierwszej bramce? o_O GDZIE? To, że Pepe jest sierotą i na wślizgu nie trafił czysto w piłkę mając na plecach Torresa nie znaczy, że tam był faul. Nie dajmy się zwariować. Został naturalnie atakowany przez napastnika i popełnił błąd, więc o faulu raczej nie może być mowy.
 
betheone 188

betheone

Użytkownik
Torres położył rękę na ramieniu Pepe, ale z pewnością nie spowodowało to jego upadku i beznadziejnego wybicia piłki przez obrońcę Realu, który spokojnie mógł ją wybić na aut czy róg i nie szukać po straconej bramce zbawienia w sędziach. Takich sytuacji w meczach są dziesiątki, a na stadionach angielskich czegoś takiego się po prostu nie gwiżdże.
I nie jestem fanem Liverpoolu, żeby nie było. :)
 
M 0

mirek186

Użytkownik
Też powiem ze nawet bez 2 pierwszych bramek Liverpool zasłużenie do porzdu, ale 2 pierwsze bramki to jest po porstu smiech na sali. Spalił sie sędzia i to wszystko. Wypatrzył lekko ten mecz bo nikt nie wiem co by sie wydażyło gdbyby nie było szybko 2-0. Ale teraz to już historia i może lepiej dla Realu ze takie a nie inne bramki bo przynajmniej w Hiszpani będą pisać o nie sprawiedliwości przekręceniu realu a nie otym ze byli po porstu słabsi.
 
TommyTSW 53,1K

TommyTSW

Forum VIP
Sędzia może się nie popisał, ale cóż z tego?? Real nie zdołał ani raz trafić do siatki wiec o czym tu mowa Real w dwumeczu nic nie pokazał i zasłuzenie odpadł
 
uzytkownik-23347 790

uzytkownik-23347

Użytkownik
Nawet gdyby sędzia nie uznał tych bramek , to i tak Real nie miałby najmniejszych szans. Wczoraj Liverpool zagrał koncertowo i znów gracze angielscy potwierdzili , że w Premiership nie zawsze wiedzie się im lepiej , natomiast jeśli chodzi o Ligę Mistrzów , to potrafią się skupić i zagrać na wysokim poziomie , aby dalej awansować i być może znów dotrzeć do Finału Ligi Mistrzów , co będzie nie lada wyczynem.
 
hawkeyesti 1,7K

hawkeyesti

Forum VIP
dwie pierwsze bramki na pewno podlamaly krolewskich wiec stwierdzenie ze nawet jesli sedzia by ich nie uznal to Lpool by ich tak latwo ogral jest wg mnie bardzo mylne. 2 bledy sedziego, 2 bramki wynik 2:0 i wlasciwie Real nie mial juz o co grac... kwestie awansu rostrzygneli panowie w &#39;czarnych koszulkach&#39;, tyle.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom