Dopisuje analize bo tradycyjnie zapomniałem jej dodać...
Phoenix Suns - Los Angeles Clippers
Clippers -3.5
2.10
bet365
Dziś Clippers jadą do słonecznej Arizony, gdzie podejmują miejscowe Słońca. Mój wczorajszy typ wszedł, dlatego tutaj gram podobnie. Phoenix jednak wydaje się lepszą ekipą niż Sacramento, na pewno bardziej nieprzewidywalną. Oglądałem fragment meczu Słońc z Wilkami z Minnesoty i ich gra powodowała u mnie senność. Piłki po rzutach ledwo dolatywały do obręczy, Nash się nieco gubił, trochę tracił, Lopez po zejściu Gortata cieniutko. A LAC? Mają Griffina, który już w zeszłym sezonie w pięknym stylu ośmieszył naszego Marcina, Paul też wydaje się lepszym rozgrywającym od Nasha, raczej bardziej ofensywnym, częsciej rzuca. Podobnie jak wczoraj - nie wyobrażam sobie żeby Clippers tego meczu nie wygrali. Grant Hill czy Steve Nash to nie są młode chłopaki więc wątpie by zagrali bardzo dobre spotkanie. Clippers w moim odczuciu pokonają Słońca min. 4 punktami.