U Knicksów nie zagra: Anthony, Davis i Amare. Czyli 3ka podstawowych zawodników. Jeśli Wizards tego nie wykorzystają i nie powiększą swojego marnego jak na razie dorobku zwycięstw i to grając u siebie to będę naprawdę zdziwiony. Wiadomo - dostają szansę rezerwowi Knicks, ale jednak brak trzonu zespołu musi być widoczny. Jeśli Wizards ograniczą obecnego lidera Knicks przy nieobecności w/w wspomnianej 3ki - J.Lina - to powinni to spokojnie wygrać. W zasadzie nie ma co więcej pisać, bo to są 2 główne argumenty za grą na Wizards - mecz w Waszyngtonie i brak Davisa, Amare i Melo.