honcho
Użytkownik
PHO Suns- POR TBlazers
TBlazers -2,5
1.90
bet365
Dziś konsekwentnie "pod nóż" wędruje spotkanie z udziałem Portland, które ubiegłej nocy po świetnych zawodach pokonało ekipę Lakers.
Tak jak wspominałem wczoraj przed meczem, szeroka, bardzo wyrównana kadra o wielkim potencjale zarówno ofensywnym co pokazywali przez cały mecz, jak i defensywnym co szczególnie było widać w 3 i 4 kwarcie pozwoliła na osiągniecie tego przekonywującego zwycięstwa. Szczególne wrażenie zrobili na mnie prawie nieomylni w drugiej połowie Aldridge (28 pts, 10 rb), wchodzący z ławki Crawford (17pts) i przede wszystkim Wallace (31pts, 5 rb, 2 st), który szczególnie w 3 kwarcie świetnie bronił przeciwko KB24, skutecznie kończył ataki własnej drużyny i to między innymi dzięki jego postawie gospodarze najpierw odrobili niewielką stratę z pierwszej połowy, a następnie wypracowali bezpieczną przewagę której już do końca nie oddali.
Jeśli chodzi o dzisiejszego rywala TBlazers, to przy moim całym szacunku i sympatii dla Steva Nasha, nie widzę po ich stronie jakiegokolwiek argumentu, który mogliby przeciwstawić świetnie funkcjonującej jak wspomniałem we wstępie zarówno w defensywie jak i ofensywie ekipie z Portland. Owszem mają w składzie zawodników jak choćby wspomniany Nash, których stać na przebłyski i niezła grę jednak jest to ekipa w tym względzie mało regularna i nie sądzę żeby PTB na takie przebłyski w dniu dzisiejszym im pozwoliło.
Podsumowując jeśli wczoraj stać było Tblazers na przekonywujące zwycięstwo nad LAL (ekipą może nie najmocniejsza w tym sezonie, ale wciąż mającą w składzie wybitnych zawodników, którzy w każdym meczu dają tej drużynie określoną wartość), to tym bardziej stać ich na pokonanie jednej z najsłabszych w tym momencie (na pewno na zachodzie) drużyn jaką w mojej opinii jest Phoenix Suns, dlatego też mój typ: TBlazers -2,5.
TBlazers -2,5
1.90
bet365
Dziś konsekwentnie "pod nóż" wędruje spotkanie z udziałem Portland, które ubiegłej nocy po świetnych zawodach pokonało ekipę Lakers.
Tak jak wspominałem wczoraj przed meczem, szeroka, bardzo wyrównana kadra o wielkim potencjale zarówno ofensywnym co pokazywali przez cały mecz, jak i defensywnym co szczególnie było widać w 3 i 4 kwarcie pozwoliła na osiągniecie tego przekonywującego zwycięstwa. Szczególne wrażenie zrobili na mnie prawie nieomylni w drugiej połowie Aldridge (28 pts, 10 rb), wchodzący z ławki Crawford (17pts) i przede wszystkim Wallace (31pts, 5 rb, 2 st), który szczególnie w 3 kwarcie świetnie bronił przeciwko KB24, skutecznie kończył ataki własnej drużyny i to między innymi dzięki jego postawie gospodarze najpierw odrobili niewielką stratę z pierwszej połowy, a następnie wypracowali bezpieczną przewagę której już do końca nie oddali.
Jeśli chodzi o dzisiejszego rywala TBlazers, to przy moim całym szacunku i sympatii dla Steva Nasha, nie widzę po ich stronie jakiegokolwiek argumentu, który mogliby przeciwstawić świetnie funkcjonującej jak wspomniałem we wstępie zarówno w defensywie jak i ofensywie ekipie z Portland. Owszem mają w składzie zawodników jak choćby wspomniany Nash, których stać na przebłyski i niezła grę jednak jest to ekipa w tym względzie mało regularna i nie sądzę żeby PTB na takie przebłyski w dniu dzisiejszym im pozwoliło.
Podsumowując jeśli wczoraj stać było Tblazers na przekonywujące zwycięstwo nad LAL (ekipą może nie najmocniejsza w tym sezonie, ale wciąż mającą w składzie wybitnych zawodników, którzy w każdym meczu dają tej drużynie określoną wartość), to tym bardziej stać ich na pokonanie jednej z najsłabszych w tym momencie (na pewno na zachodzie) drużyn jaką w mojej opinii jest Phoenix Suns, dlatego też mój typ: TBlazers -2,5.