Pytanie o Belgię jest bardzo ciekawe, bo i losy ich niedawnej nowelizacji ustawy hazardowej były dość burzliwe. I szczerze mówiąc nie wiem do końca jak to wszystko się skończyło. W każdym razie: w marcu 2009 rząd Belgii przesłał do Komisji Europejskiej propozycje nowych rozwiązań, 60 stronicowy tekst można przeczytać
tu. Propozycje zawierały m.in. sankcje karne dla grających nielegalnie, limit dopuszczonych buków na rynek belgijski oraz specyficzne wymogi dla firm bukmacherskich chcących tam działać (serwer i siedziba na terenie Królestwa). Komisja Europejska po kilku miesiącach odesłała opinię negatywną. Jednak zdaje się, że mimo tego rząd belgijski pod koniec zeszłego roku ustawę znowelizował. Jak to wygląda teraz w praktyce i czy nowela faktycznie działa nie ma pojęcia. Jeśli będziesz już w Belgii i zorientujesz się w sytuacji daj znać! A poruszona sprawa jest o tyle ciekawa, że chyba każdy zauważy pewne podobieństwa z pomysłami polskiego rządu...
A, i nie przejmuj się "ciętymi ripostami" kolegów powyżej, którym wydaje się chyba, że pozjadali wszystkie rozumy. W Polsce faktycznie jeszcze nikt żadnych prawych problemów nie miał. Ale w Europie takie przypadki się zdarzały. Na przykład jakiś czas temu bodajże w Danii pewien pokerzysta przegrał sprawę przed sądem i stracił całą internetową wygraną. Inna sprawa, że dotyczy to tylko naprawdę dużych kwot, do tego trzeba mieć sporo pecha i mało rozgarnięcia. Nie znaczy to jednak, że wpada jest niemożliwa, tym bardziej, że kolega pyta o Belgię - nie o Polskę. Tak więc pewna powściągliwość w odpowiedziach by się przydała.