>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
Fortuna bonus

Pudzianowski vs. Sylvia

Status
Zamknięty.
kkslec 459

kkslec

Użytkownik
@boromir
Weź się trochę ogarnij. Od razu widać że postawiłeś na Pudziana i wtopiłeś bo nikt normalny tak nie krytykuje zawodnika. Co do Pudziana to kibicuje mu bo jestem Polakiem i zawsze kibicuje Polakom choćbym ich nie lubił. Pudzian od zawsze był pewny siebie i dobrze. Wypowiedzi przed walką to też gra psychiki żeby zawodnicy sobie naubliżali. Pudzian zawsze miał taki charakter że wszystko dobrze zrobi i tacy najdalej zajdą. Krytykujesz go to weź osiągnij chociaż połowe tego co on zrobił. Krytykujesz go po tańczył, gotował czy śpiewał ? Każda medialna osoba szuka jak największego zarobku dlatego łapie się różnych takich programów.
Co do samej walki to Pudzian na pewno obrał złą taktykę. Miał zrobić szalony atak low-kickami bo ten pierwszym na pewno zrobił wrażenie na Silvie. Później ładne obalenie i miał go okładać jak Fedor, a on sprawał wrażenie jak chcialby założyć mu dźwignie albo coś. Później już kondycja zawiodła. Co do tego że Pudzian się obalił to śmiejecie się ? Tylko że przy jego masie i takim wysiłku to może grozić zawałem i po prostu go zamroczyło albo co i nie mógł ustać na nogach. Według mnie Pudzian ma w sobie potencjał. Ale powinien zrobić sobie dłuższą przerwę. Nieco poćwiczyć nad kondycją i techniką. Według mnie Pudzian może jeszcze zrobić karierę w MMA, nie na mistrzostwo ale nie pokonanie paru zawodników porkroju Silvy.
 
batata 12

batata

Użytkownik
Ludzie, lepiej nic nie piszcie, jak macie pisać takie bzdury.
Po trzecie jesli chodzi o Mariusza Pudzianowskiego to naprawde mi chlop wczoraj zainponowal bo jeszcze nie widzialem zeby sie ktos sam nokautował:razz:
Gdzie niby Pudzian sam się znokautował? To, że się położył, bo chciał kontynuować walkę w parterze oznacza dla Ciebie, że Pudzian sam się znokautował? :roll:
Prawda jest taka, że gdyby Pudzian miał sił na te 2 minut, to walka mogłaby wyglądać zupełnie inaczej. Pierwszy low kick był dobry, Sylvia na pewno go poczuł. Potem jednak Tim sprytnie uciekał od low kicków i najlepszą broń Pudziana diabli wzięli. Nie zapominajcie o tym, że Pudzian od początku walki walczył z rozciętą głową, a sprytny i doświadczony Sylvia to wykorzystywał, uderzając ciągle właśnie w to rozwalone miejsce. Co ogólnie nie zmienia faktu, że Sylvia sprytnie to wszystko rozegrał i z przebiegu walki na pewno zasłużył na zwycięstwo.
No i ta złamana noga. Wielki szacunek dla Mariusza, że od razu się nie poddał, bo podobno czuł już ból na konferencji. Pokazał swoją wole walki i dążenie do celu.
W studio mowili, że pudzian może będzie walczył z Nastulą, w tej walce też nie daje żadnych szansz Pudzianowskiemu, Nastula to by Sylvie pokonał.
Tak, Nastula, który od 5 lat w ogóle nie walczył, na pewno pokonałby Sylvie. Ogólnie to pokonałby też Fedora, ale pewnie mu się nie chce, nie?
Boromir, a tobie proponuje po prostu wypierdzielanie w agrest i nie udzielanie się na tym forum (i najlepiej w ogóle w internecie), bo pierdzielisz takie głupoty, że aż szkoda słów. Nie ma to jak cieszyć się z porażki Polaka i wyśmiewać się z niego.
Gratuluje tym, co stawiali na Sylvie. Od tej pory możecie nazywać się prawdziwymi znawcami MMA i ogólnie powinniście zwrócić się do administratorów tego forum po to, aby nadali wam specjalne rangi &quot;Znaffcy MMA&quot;.
Mariusz wam jeszcze wszystkim zamknie ryje. Nie po to brał się za MMA, żeby poddać się po jednej porażce.
 
redwitz 6,6K

redwitz

Forum VIP
Dodam coś od siebie na temat walki i Mariusza.

Osobiście bardzo cenię Mariusza jako człowieka. Szanuję go również za to co osiągnął w StrongMenach. Podobała mi się jego determinacja, wola walki, ambicja. I oczywiście &quot;Polska górą!&quot;. Ogromna pewnośc siebie zawsze biła od Mariusza. I to również mi się podobało.

Nie wiem czy wkroczenie do MMA to była dobra decyzja. Promotorzy oczywiście zbijają nie mała sumę za jego walki. Większość osób chce zobaczyć na własne oczy Nasilniejszego Człowieka w ringu. Osobiście nie jestem zwolennikiem Pudziana w ringu. Walki z Najmanem i Kawaguchim to było tylko przetarcie. Bardzo szybko trafił na dobrego zawodnika i tak jak się spodziewałem niestety przegrał. Czy walka z Sylvią na samym początku kariery była dobrą decyzją ? Wątpie.

Sama walka nie była zbyt ciekawa. Oprócz dwóch low-kicków na samym początku i obalenia, którego na dodatek nie wykorzystał nic Mariusz nie pokazał. Tim ma dłuższy zasięg ramion, większe doświadczenie, dużo lepszy technicznie. Wszystko przemawiało za Timem. Sylvia przede wszystkim trafiał ciosami bokserskimi. Świetnie używał kolan.

Sczerze mówiąc to nie spodziewałem się, że Mariusz się podda.
 
batata 12

batata

Użytkownik
Ja tylko pozwolę sobie nadmienić, że Brock Lesnar również późno wziął się za MMA, przegrał na początku swoją walkę z Frankiem Mirem, a obecnie jest mistrzem UFC w wadze ciężkiej, mając na koncie zaledwie 5 stoczonych walk.
Teraz kilka miesięcy Pudzian musi poświęcić przede wszystkim kondycji. 40 sekund walki na dobrym poziomie wystarczy co najwyżej na Najmana.
Ciężko było fakt, ale i tak nie zostawię MMA. Ci co myślą, że wybiją mi walki z głowy to się grubo mylą. Był lepszy tym razem, ale ja wrócę. Ci co mnie znają wiedzą, że ja nie odpuszczam i ze zdwojona siłą wrócę niebawem. Aby zostać mistrzem świata w Strong Man potrzebowałem czterech lat, MMA trenuje siedem miesięcy. Dajcie mi trochę czasu, a jeszcze pokaże wam na co mnie stać!!!

 
snoopdogg 369

snoopdogg

Forum VIP
Pudzian miał zaskoczyć Silvę ale nie udało mu się to. Taktykę może i miał dobrą ale nie zrealizował jej w ogóle. Jak dla mnie on od samego początku nie wiedział jak ma walczyć z Timem. Nie uderzył go ręką ani razu a to przecież jest jego najsilniejsza strona. Low-kicki i obalenie było złym pomysłem. Silva trzymał go na dystans i walił proste. Widać, że szczękę jednak ma twardą Mariusz ale kondycji to w ogóle nie posiada. Odnośnie całego tematu nie warto się kłócić tylko wysłuchać tych co znają się na walkach i można było zarobić. Kurs 1.50 bez stresu bo Mariusz nie zagroził w ogóle swojemu przeciwnikowi i widać, że siła Pudziana nic nie daje. Jest różnica między ciężarami a walkami. Myślałem, że Pudzian zaatakuje od razu, a on już na początku nie wiedział co tam ma robić. Skończyło się jak się skończyło, doszło mam nadzieję do niego, że jeszcze dużo czasu upłynie zanim będzie mógł walczyć jak równy z równym chociażby z takim Silvą. Podobno ma złamaną nogę ale nie wiem jak i kiedy by ją złamał przecież sam mówił, że Silva ma chudziutkie nóżki...
 
boromir 134

boromir

Użytkownik
Dokładnie zaczne byc bardziej rozpoznawalny niz Mariusz i co to bedzie ???? gdzies wyzej pisalem przed walka ze daje mu pojedynek z Sylvia Nastula i koniec kariery MMA.Wypisujecie glupoty ze Nastula walczyl ostatni raz 5 lat temu i bla bla bla przed Silvia tez slyszalem ze walczyl ostatni raz 7 misiecy temu bla bla bla.równiez nie robilo na was zadnego wrazenia to ze Sylvia byl niepokonany przez 16 wal a jednak zaden z was nie potrafil podac jedego czy dwoch mocnych argumentów za mariuszem oprocz tego ze byl na niego kurs 3,00 i ze jest najsilniejszym czlowiekeim na swiecie.Wy chorzy jestescie ja nie uznaje sie za znawce MMA ale mam duza stycznosc z wieloma chlopakami którzy walcza po galach mniejszych i troche o treningach i samych walkach wiem.Nie obchodzi mnie czy piszecie mi ze mam 13 czy 14 lat wisi mi to.usilujecie na sile szukac plusów nawet w przegranej walce Mariusza.Sorry dla mnie na dzien dzisiejszy Mariusz walczy jak solidny &quot;festyniarz&quot; i raczej dlugo sie to nie zmieni.Nie wypowiadam sie tutaj juz wiecej bo szkoda wogole sie udzielac jakies bolki wczodza widzieli 3 walki Pudziana i pare innych na youtubie i kozacza jakby co najmniej byli w Teami Pudzianowskiego.Dobrze wiecie i trzymacie to w sobie ze Mariusz jest co najmniej kiepskim zawodnikiem a jestescie z nim tylko dla tego ze duzo osiagnal w strongmenach i ze jest Polakiem.tacy z Was patrioci tylko ze jak by np walczył z Sylvia Najman to połowa z Was byla by wtedy za Sylvia.A wiec do uslyszenia KIBICE SUKCESU.A mariuszkowi szybkiego powwrotu do zdrowia i jeszce szybszych poddan zycze
 
maloun 20

maloun

Użytkownik
Tak, Nastula, który od 5 lat w ogóle nie walczył, na pewno pokonałby Sylvie. Ogólnie to pokonałby też Fedora, ale pewnie mu się nie chce, nie?
Po pierwsze nie napisałem, że pokonałby Fedora, więc mi nie wciskaj w usta tego co nie powiedziałem. Po drugie twierdzenie, że przerwa 5 letnia skreśla zawodnika na starcie jest dziwne, przecież zawodnicy nie dowiadują się na 7dni przed walką ze walczą. A ty tak upraszczasz, że po prostu nie wiadomo co Ci odpowiedzieć, bo trudno z takimi &amp;quot;argumentami&amp;quot; dyskutować.
Sylvia 5 z 6 walk przegrał w parterze, więc statystyki sa niemiłosierne dla Sylvi w tej kwestii i nie ma co z nimi dyskutować. Nastula to medalista olimpijski człowiek, który bardzo dobrze sobie radził w parterze z wyjadaczami w tym sporcie, więc dlaczego Nastula nie miałby szans? Jeżeli by obalił Tim&#39;a to kwestią czasu byłoby aż założy dźwignie. Ogladnij sobie walke Sylvi z Nogueirą (gość ktory w stójce nic nie robił), tam Nogueira obyrwał cały czas, aż w końcu wyszło mu obalenie dzwignia i po ptokach.
Uważam, że Nastula w parterze pudziana wymęczy lub w zwarciu, tak jak Sylvia. Pudzianowski to co zrobił najgorszego w dzisiejszej walce to to, że siłował się w zwarciu z Timem i na to stracił wszystkie siły.
Nastula by zrobił podobnie i w końcu załozył dzwignie i wygrał, tak bym typował.
Ja mam małe pojęcie o tym sporcie, coś tam czasami przemknie mi, gdyż interesuje się boksem, ale mimo to nie rzucam takich stwierdzeń jak &amp;quot;cieniutkie nózki ma sylvia więc przegra od Low Kicków&amp;quot;. Nie wiem kto w ogóle bierze pod uwagę w ocenia szans w pojedynku grubość łydki, przeczytali chyba o tym, że pudzian patrzył sie na nogi sylvi na ważeniu na jednej ze stron bokserskich i powtarzają takie bezsensu teksty, a inni to podłapują i leci w polske, że pudzian wygra pojedynek low kickami ???? Ale to w sumie dobrze, bo kurs na Sylvie w ciągu wieczora przed walką wzrósł o 20groszy:p
 
krzysztof1985 68

krzysztof1985

Użytkownik
Te napinki na Pudziana są bezsensowne.
Gość rozmienia się do drobne, jest celebrytą a nie sportowcem.
W poniedziałek jeździ na lodzie, we wtorek śpiewa, w środę tańczy, w czwartek trenuje, w piątek gotuje a w sobotę walczy.
Oglądałem walkę, znawca nie jestem ale on jest typową &quot;POMPKĄ&quot; to idealnie pasuje do zawodów strongman, wysiłek na max 30sekund-1 minuta potem 20 minut odpoczynku i kolejna konkurencja.
Jestem Polakiem, nie wstydzę się tego Pudzian nie przyprawił nam zaszczytu ale bądźmy szczerzy i chłodno kalkulujmy. Z kim walczył Pudzian w MMA i o co?
Z pseudo sportowcem Najmanem (więcej gada niż robi,) który nie jest ani bokserem ani zawodnikiem MMA? Z Kawaguchim, z którym wygrał ledwo oddychając ? W dodatku walcząc o pas &quot;Polsatu&quot; ???? :&gt;
Po 1 minucie był czerwony jak rak w walce z Silvą.
Gdy widziałem jak dostaje z kolanka to bankowo wiedziałem że będzie po zabawie.
Szanuję Pudziana za dokonania w Strongman, ale niech chłop stanie sobie przed lustrem i sam zastanowi kim chce być, bo nie można być jednocześnie Dodzią Lodzią i Mamedem Khalidovem. Nie można 5 dni sobie bimbać, szukać parcia na szkło 1 dzień treningu i klękajcie narody bo najsilniejszy człowiek świata wchodzi do ringu.
Sam Mamed powiedział, do bycia zawodnikiem MMA potrzeba lat, i treningu treningu i doświadczenia a tego nie zdobędzie się walcząc z krzykaczami i cwaniakami Najmanami.
Mamed też miał początki trudne (2 porażki), ale gość trenuje ostro po kilka dni w tygodniu, Mariuszek jak chce być zawodnikiem MMA to 6 dni treningu i ciężkich ćwiczeń - 1 dzień odpoczynku (śpiewanie, tańczenie, gotowanie? w TV?)
Bo gość nie ma ani kondycji, ani ciosu, ani techniki jedynie za nim idzie echo.... &quot;najsilniejszy człowiek świata&quot;.......&quot;najsilniejszy człowiek świata&quot;.......&quot;najsilniejszy człowiek świata&quot;.......
Co do plotek o jego walce z Fiodorem - to niech się nie porywa z motyką na Słońce. Chyba że chce by go z ringu w czarnym worku wynosili (żart ;) )
 
boromir 134

boromir

Użytkownik
&quot;W walce z Sylvią Pudzianowski miał kontrolę tylko przez dwie minuty, ale później zamienił się w czerwony balon, którego mięśnie łakną tlenu&quot; - pisze dziennikarz serwisu &quot;lowkick.com&quot;.
W swoim artykule nie nazywa on Pudzianowskiego &quot;Dominatorem&quot;, czy &quot;Pudzianem&quot;, lecz właśnie &quot;Czerwonym Balonem&quot;.
&quot;Mariusz &gt;&gt;Czerwony Balon&lt;&lt; Pudzianowski przyjmował piekielne uderzenia kolanem na twarz. Zazwyczaj takie kolana prowadziły do nokautów, ale Pudzianowski udowodnił, że ma twardą brodę, jednak kolana zaczęły spadać na korpus&quot; - czytamy w dalszej części artykułu, którego autor nie szczędził sarkastycznych zwrotów pod adresem Pudzianowskiego.
&quot;&gt;&gt;Czerwony Balon&lt;&lt; słabł, ale w pewnym momencie, przyciśnięty do klatki próbował nawet założyć balachę, więc zakładam, że ma pojęcie o dźwigniach&quot; - kpi autor.
Po tym jak walka w drugiej rundzie przeniosła się do parteru Pudzianowski nie miał już szans. &quot;&gt;&gt;Czerwony Balon&lt;&lt; uciekł od egzekucji&quot; - pisze o poddaniu walki &quot;lowkick.com&quot;.
Zdaniem autora artykułu Pudzianowski &quot;udowodnił, że nie jest gotowy do walki z topowymi nazwiskami MMA do jakich należy Sylvia&quot;.

A oto cała prawda która ujowalem w swoim troche kpiacych i moze czesto przesadzonych slowach :
Bazelak już kilka razy miał oficjalnie proponować Pudzianowskiego walkę w formule MMA. Według &quot;Vanderleia&quot; do walki pomiędzy nimi nie doszło, gdyż Pudzianowski się go boi. &quot;On woli rywalizować z hokeistami, komikami czy innymi celebrytami&quot; - napisał na swojej stronie Bazelak.
- Mariusz Pudzianowski nie ma serca do walki i jest zwykłym tchórzem, któremu parcie na szkło, pycha i pazerność na pieniądze przesłoniły całkowicie zdrowy rozsądek. W zawodach Strong Man nigdy nie zarabiał takich pieniędzy jak w MMA, dlatego też z przyczyn finansowych zdecydował się na walki w sporcie w którym nie ma najmniejszych szans - mówi w wywiadzie dla ecss.com.pl
http://www.kamilbazelak.pl/

i co na bazelaka tez powiecie jak na mnie ze mam 13 lat i ze moje wypowiedzi nie trzymaja sie kupy???
 
snoopdogg 369

snoopdogg

Forum VIP
Walka z Silvą nie była potrzebna Pudzianowi do szczęścia. Chłopak jest medialny, potrafi się sprzedać i przede wszystkim przyciąga ludzi przed telewizory. Właściciele KSW dali mu kasę żeby na nim zarobić i tak się stało, dlatego też nie powinien przyjmować walki z Timem i lecieć do USA. Wiadomo było, że przegra, gdyby tutaj walczył z cieniasami na początku typu Najman, Kawaguhi itd stopniowo podnosić mu poprzeczkę, nabywał by doświadczenia, trenując uczył by się walki ( bo prawda jest taka, że nic nie potrafi) i wtedy spróbować sił za oceanem, za większe pieniądze. Gdyby wygrał, dostał by szansę może na walki w UFC ( skoro Kimbo dostał to czemu on miał by nie dostać? ) a teraz w Stanach się spalił, ośmieszył i raczej nie prędko zaproponują mu walkę i dużą kasę. Za bardzo uwierzył w swoje możliwości, ale to może i dobrze bo sprowadzi go to na ziemię. Co do walki chociażby z Nastulą, chciałbym zobaczyć takie starcie ale na tą chwilę postawił bym na Pawła. Widać, że Mariusz ma problem z kondycją, po 2 minutach było widać, że nie ma siły z resztą Silva po pierwszej rundzie też ciężko oddychał. Tak czy siak spotkali się dwa cieniasy i wygrał ten bardziej doświadczony. Kibicuje Polskim zawodnikom i za każdym razem będę chciał żeby Pudzian wygrywał ale raczej pieniądze będę stawiał na jego przeciwników ????
 
hardsystem 23

hardsystem

Użytkownik
Jeżeli można to dodam coś od siebie.
Z racji tego że bardzo interesuję się boksem i sportami walki, początki Pudziana w MMA ciekawiły mnie w szczególności.
Pierwsza walka - wiadomo, wszystko robione na pokaz, tysiące złotych za bilety - w końcu nikt nie widział Pudziana w akcji. Minuta i po Najmanie, zdecydowanie najlepszy nokałt dla wschodzącej gwiazdy sportów walki ???? . Trochę przereklamowany Pudzian zdecydowanie pokazał, że byle Najman Mu nie skoczy. W zasadzie czego można było się spodziewać po pseudo bokserze i show-menie.
Druga walka - równie wielkie oczekiwania, trudniejszy przeciwnik. Sam Pudzian, może i faktycznie ładnie zaczął, ale co było dalej - porażka. Faktycznie Japończyk łatwym przeciwnikiem nie jest i potężne bomby Mariusza przyjmował ze spokojem, ale zawiodłem się na całości. Wiedziałem, że to koniec Jego kariery, przynajmniej na tą chwile.
Trzecia walka - jasne jak słońce było to, że Pudzianowski w walce ze Silvą nie ma szans. Silva zdobył mistrzostwo organizacji UFC, więc wszystko było oczywiste. Walka sama w sobie już od początku porywająca, jednak niezbyt ciekawa. Pudzian pada na glebę w 2 rundzie i tak przed tym telewizorem się zastanawiałem: &#39;&#39;co on choinka robi&#39;&#39;
Silva pokazał swoją siłę i umiejętność, a Mariusz ? Jako rolnik znalazłbym mu pracę, zaoszczędziłbym tym samym na kombajnie. Jako bramka przed klubem, też, w końcu mało który pijany &#39;&#39;dzieciak&#39;&#39; zna się na mma - jedna bomba wystarczyłaby do szybkiego załagodzenia sytuacji. Jako zawodnik MMA ? Zdecydowanie nie, może jako wrestler.
Jednak Pudzian jest ambitny i za to szacunek. Nie znam drugiego takiego, który po 2 walkach wybiera sobie jednego z najlepszych fajterów na Świecie. Może zbyt szybko poszedł w górę ? Może jeszcze parę walk ze średniakami pokroju Japończyka dałyby mu obeznanie w tym ciężkim temacie?
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom