Wisła Kraków vs. Widzew Łódź
Spotkanie o półfinał Pucharu Polski i kursy są o dziwo bardzo wyrównane, więc zamierzam to wykorzystać. Najpierw kilka faktów. Po pierwsze dla Wisły priorytetem jest awans, a dążą do tego bardzo nieudolnie. Brak przepustki do
ekstraklasy będzie oznaczać katastrofę, nie tylko pod względem wizerunkowym, ale głównie pod kątem budżetu, który jest naciągnięty jak się da. Na pewno nie będzie to dla niej najważniejszy mecz, ale nie wypada odpuścić. Na pewno będą jakieś rotacje w składzie, prawdopodobnie na każdej pozycji, łącznie z bramką. U gospodarzy nie zagra też kontuzjowany Miki Villar, a to dość ważny gracz w ofensywie, lecz jest teoretycznie Baena. Z kolei Widzew walczy o utrzymanie w
ekstraklasie, kadrowo wyglądają całkiem nieźle, choć czuć na plecach oddech rywali, więc PP też im teoretycznie do niczego nie jest potrzebny, lecz podobnie jak Wisła mają wielu oddanych fanów i zwyczajnie nie wypada im tego meczu odpuścić, tym bardziej wiedząc jak źle gra Wisła. To jest właściwie największy problem krakowian. Mecz ze Stalą Rzeszów, ale głównie przed własną publicznością z GKS-em Tychy był wręcz fatalny. Nie kreowali sobie zbyt wielu sytuacji, z wyłączeniem ostatnich 10 minut, co jest dość martwiące. Gogół jest kontuzjowany i próbował sam Duda, który za wiele nie zdziałał. Sapała niestety do niczego się nie nadaje i osłabia skład, ale wróci Carbo. Niby to jest dobra informacja, ale jeśli ktoś oglądał mecz w Rzeszowie to niestety on był najsłabszym ogniwem i popełnił kilka kardynalnych błędów, które powinny kosztować Wisłę punkty. Skrzydła z kolei grają bardzo nierówno. Teoretycznie Alfaro czy Baena mają jakość, ale to jeźdźcy bez głowy i przez większość spotkań zawodzą i zaliczają masę strat. Wisła gra dobrze jak rywal cofnie się do głębokiej defensywy i wtedy prawie wjeżdżają do bramki, choć cały czas ich nieskuteczność jest porażająca. Na dziś Wisła ma problemy praktycznie z każdym zespołem I ligi i przy tak miernej kreatywności obawiam się, że przeciętniak
ekstraklasy jak Widzew będzie stroną przeważającą w tym meczu. Oczywiście dużo będzie zależeć od trenerów i kogo wytypują do pierwszego składu, ale ciężko być optymistą po obejrzeniu obu spotkań Białej Gwiazdy w tej rundzie. Wstydem dla łodzian będzie ten mecz przegrać i typuje, że zobaczymy co najmniej dogrywkę lub wygraną gości. Wisła zapewne będzie gonić wynik, więc także rzuty rożne wydają się dobrą opcją, które zazwyczaj są pokrywane. Oczywiście tutaj defensywa Widzewa będzie mocniejsza od drużyn z I ligi, więc ciężej będzie dojść pod bramkę, ale oni też muszą nieco rotować składem i podejrzewam, że może zobaczyć kilka słabszych ogniw, które oczywiście nie znaczy, że będą gorsze od odpowiedników u gospodarzy. Można zauważyć też spadki kursów na Widzew i to dość wyraźne, być może jest to spowodowane w zespole Wisły, bo brakuje aż siedmiu zawodników, a są to: Broda, Basha, Sapała, Villar, Gogół, Junca oraz Talar. Wśród tych graczy mamy aż czterech ze środka pola i to będzie dość spore osłabienie i nie zdziwię się jak to jednak goście będą częściej przy piłce, a Wiślacy kontrować szybkimi skrzydłami, co zwiastować może dość sporo rzutów rożnych, a pod tym względem Biała Gwiazda nie zawodzi, przynajmniej na polu I ligi. Kiedy grali jeszcze w
ekstraklasie warto było grać rogi ich rywali, gdyż Wiślacy bardzo głęboko się bronili i często wybijali piłkę za linię końcową, więc liczę, że z obu stron zobaczymy ich sporo. Na koniec mało post scriptum, bo okazało się, że znów Wisła zalega z płatnościami dla swoich piłkarzy i może mieć to wpływ na ich postawę. Zaległości sięgają kilku miesięcy.
Widzew Łódź awansuje @1,64 (
betclic)
Wisła Kraków powyżej 4,5 rzutów rożnych @1,42 (
betclic)
powyżej 9,5 rzutów rożnych @1,4 (
betclic)
Moje typy/analizy z innych dyscyplin znajdziesz także TUTAJ!