PSV Eindhoven - Legia Warszawa 15.09.2011 - czwartek

[dudusss]

Dla lubiących nietypowe propozycje:
Ariel Borysiuk otrzyma żółtą lub czerwoną kartkę kurs: 2.90 Unibet
Cóż, o grze PSV napisano tutaj wiele i główną siłą tej ekipy jest ofensywa. Ich gra momentami może być zbyt szybka i zbyt kombinacyjna jak dla Legii. Kolega wyżej typuje kartkę Vrdoljaka, a wg mnie bardziej prawdopodobne jest żółtko dla Borysiuka.
Zawodnik ten nie przebiera w środkach wchodząc momentami bardzo ostro. W meczu z ŁKS-em grał jak rzeźnik, w innych również gra niesamowicie na pograniczu kartki. Dziś naprzeciw staną dużo lepsi technicznie zawodnicy, ale jako klucz stawiam ich szybkość. To właśnie szybkości drugiego zawodnika jest najczęściej przyczyną faulu. Do tego w środku boiska jak wiadomo przeprowadzanych jest najwięcej akcji, czasem trzeba zatrzymać kontrę nieprawidłowym zagraniem. Gracze PSV na pewno kilka razy objadą naszych co zagwarantuje kartki i mam nadzieję, że w tym aspekcie Ariel mnie dziś nie zawiedzie ????

 

[ice29]

Patrząc na ten mecz obiektywnie to nie daje większych szans Legii. Jeśli miałbym coś grać to zapewnie byłoby to PSV z handi -1. Jednak pozostaje wiara, że Legioniści ponownie zaskoczą i pokaża wolę walki. Czy to wystarczy? PSV jest rywalem na pewno trudniejszym od Spartaka. Osobiście typowanie odpuszczam, ale tylko z powodu, że lepiej nie typować zdarzeń klubów którym się kibicuje. ????


Skład Legii:
Kuciak
Jędza-Żewłak-Komor-Wawrzu
Manu-Gol-Borysiuk-Vrdoljak-Rybus
Ljuboja

 

[typer36]

Twoja wypowiedź wywołała szeroki uśmiech na mojej twarzy, za co Ci serdecznie dziękuje
Wnioskuje, że obejrzałeś mecz (lub fragmenty meczu) z Venlo i obrona PSV jawi Ci się jako żenująca itp itd. W lidze holenderskiej 80% zespołów gra głównie "do przodu", więc straty bramkowe nie mogą dziwić. PSV miało moment dekoncentracji po przerwie, bo już myślało o Legii - skończyło się tak, że w 6 minut dostali 3 bramki.

To nie wnioskuj bo kiepsko Ci to wychodzi. Wystarczy obejrzeć historię spotkań PSV w ostatnim roku i widać że obrony na poziom mocny europejski nie mają.

co do zdania o taktyce do przodu (ultra do przodu raczej) - to właśnie o to chodzi, że ta taktyka na zespoły grające mądrze i taktycznie to samobójstwo

Legia potrafi tak zagrać. Mecz się zaczął, zobaczymy co będzie

 

[juanroman08]

Po meczach ze Spartakiem musiało przyjść wypalenie

Śmieszne wytłumaczenie, które jest w tym momencie całkowicie niedorzeczne, sezon tak naprawdę właśnie się rozkręcił, a Legia już ma być wypalona :?: ... Wczorajszy mecz w wykonaniu Legionistów to totalna porażka, ja rozumiem że jechali z nastawienie na kontrę i mocną defensywę ale dalsze bronienie się po stracie bramki chyba nie jest zbyt racjonalną taktyką, no chyba że pojechali tam jak najmniej przegrać. Szkoda mi trochę potencjału Legii ponieważ już nie raz pokazali że potrafią grać ciekawą ofensywną piłkę, ale do tego potrzebny jest Radovic od pierwszej minuty, a także minimalne wsparcie dla Ljuboji, który de facto sam nic nie zdziała. PSV grało naprawdę przeciętnie, fakt że mieli jeszcze kilka klarownych sytuacji jednak przy większym pressingu ze strony Warszawiaków a także przy większym zaangażowaniu ofensywnym Legia mogła wywieźć z Holandii co najmniej 1 punkt.

 

[candida]

No a najlepszym tego przykładem był Lech w LE...
Nie wydaje mi się żeby PSV było nie do przejścia. Legia pokazała już że gra w domu lub na wyjeździe nie stanowi dla nas różnicy.
Ciekawym typem wydaje się gra na goście strzelą ale analizę jeszcze napiszę. Puki co nie wytrzymałem tego nihilizmu...:/

Zaczekalem na odpowiedz do Twojego posta do czasu, az boisko zweryfikuje nasze poglady.

Zgodze sie z Toba, ze Legia ie raz juz pokazala ze gra u siebie i na wyjedzie nie stanowi dla niej roznicy - bez wzgledu na miejscie potrafia grac beznadziejnie. Mozesz smialo poslugiwac sie terminem nihilizmu, lecz dla mnie zartem jest stawianie na to ze Legia strzeli bramke, podczas gdy pierwszy strzal w swiatlo bramki oddaja w 70'. Napisalem jasno, aby stawiac pzreciw Polskim druzyna i bede sie tego trzymal, szukanie niespodzianek bedzie mialo sens, kiedy w grupie wszystko bedzie jasne, poki co - nasze perelki w LE beda rozdawaly punktu.

Ja na prawde zycze naszym jak najlepiej, z ciekawoscia ogladalem mecz i Legii i Wisly, ale kto pcha sie w bukmacherske z sentymentami? Polacy to narod ktory znany jest z narzekania, z tym ze jesli ktos pisze w tym dziale ze Legia przegra z PSV, to nie jest to marudzenie lecz trzezwa ocena oparta na faktach, fakty sa dzis takie ze Legia rozegrala mecz ze Spartakiem ktory szybko sie nie powtorzy, nie mamy na to ani pilkarzy, ani mentalnosci zwyciezcow.

 

[sieku]

No jeśli przegrana 1-0, na wyjeździe, z faworytem grupy to "pogrom" i "rozdawanie punktów" to mam inne kryteria oceny.
Oczywiście że liczy się wynik i to Wojskowi zostali bez punktów ale przy ocenie meczu i wyniku nie da się ukryć że takie zwycięstwo PSV było niepewne i nerwowe...
Ale spoko, Legia przegrała w Einthoven z PSV 1-0 więc śmiejmy się z polskich zespołów...

 

[mamtalent]

Zapewne zaprezentowali sie lepiej niż nasz drugi rodzynek w pucharach.
Przy odrobinie szczęścia można było wywieść 1 punkt z Eindhoven.
Gdyby tylko nie błąd Kuciaka.....
Co do "szydzenia" z Legii to wniosek jest jeden - co po meczu innego mogą robić ludzie którzy stawiali overy na PSV czy odejmowali handicapy ????

 

[candida]

No jeśli przegrana 1-0, na wyjeździe, z faworytem grupy to "pogrom" i "rozdawanie punktów" to mam inne kryteria oceny.
Oczywiście że liczy się wynik i to Wojskowi zostali bez punktów ale przy ocenie meczu i wyniku nie da się ukryć że takie zwycięstwo PSV było niepewne i nerwowe...
Ale spoko, Legia przegrała w Einthoven z PSV 1-0 więc śmiejmy się z polskich zespołów...

Wynik nie ma znaczenia, ani razu w swoim typie nie pisalem o ujemnym handi na faworyta, liczy sie typ ktory wszedl. W takich meczach, kiedy PSV gra jutro wazny mecz z Ajaxem, glupota jest wymagac od druzyny pelnego zaangazowania, roznica polega na tym ze PSV gra i wygrywa bo musi, a Legia gra i chce (?) wygrac, ale nie moze. Ocenianie tego meczu po wyniku to oszkuwanie samego siebie, jesi dla Ciebie przebieg meczu daje nadzieje na dobre wyniki Legi w kolejnych meczach, to gratuluje optymizmu, to zdaje sie domena poslkich kibicow bo zarowno o wystepy Reprezentacji jak i klubow w pucharach, pozostal nam tylko optymizm i kolejne "mecze zycia".

I nie mow o nerwowym wyniku, bo na jakiej podstawie taki wniosek? Mozna strzelic na poczatku meczu i przez reszte czasu go kontrolowac, dobre i pewne siebie zespoly stosuja te taktyke jesi nie chca wlozyc w mecz duzo sil, tak zrobilo PSV i to to wlasnie pokauje jego dojrzalosc.
I nie smieje sie z Poslkich zespolow, bo tu jest nad czym plakac, smieje sie z Ciebie ktory przy braku argumentow wdajesz sie w te dyskusje broniac swojego typu na strzelenie bramki przez wojskowych

 

[sieku]

Jakoś jednak nie widzę powodu do 'śmiania się ze mnie' ale looz.
Wynik uważam za nerwowy bo przy jednobramkowej przewadze wystarczy najgłupszy błąd lub nawet pech i już mamy remis. Dlatego takiej wygranej nie można oceniać jako pewna, spokojna i oczywista. Przypadkowy strzał i mogło być 1-1.
Typu nie bronię bo nie wszedł. Pisałem że daję mu około 75%. Nie wszedł i trudno. Ale uważam że Legia nie zasługuje na jakieś straszne pojazdy po tym meczu. PSV jest lepsze i silniejsze a my nie daliśmy się rozgromić - skromnie przegraliśmy.
To że PSV wygra ten mecz było wielce prawdopodobne i stało się. Bez zaskoczenia. Zresztą nie pisałem że PSV nie wygra... Nasze typy się nie wykluczały...

 

[juanroman08]

Sieku z całym szacunkiem dla Ciebie, ale ten wynik w żadnej chwili nie był nerwowy czy też zagrożony, Legia po prostu nie potrafiła zagrozić PSV, dwa strzały w Tytonia to żadne zagrożenie. Gospodarze w mojej ocenie grali bardzo niechlujnie i mogliby stracić bramkę ale nie z takim przeciwnikiem jak w czwartek Warszawiacy.
@mamtalent - błąd Kuciaka :?: zachował się tak jak bramkarz się powinien zachować, nie mógł przewidzieć że piłka odbije się wprost pod nogi Mertensa, druga sprawa że Belg idealnie trafił, wydaje mi się że kilku innych zawodników mogłoby przenieść piłkę ponad bramką lub trafić w Kuciaka, pech chciał że to był Mertens. Nie wydaje mi się by ktoś tu szydził z Legii (to już tak nawiasem mówiąc )

 

[mamtalent]

JuanRoman08 - dla mnie to był błąd Kuciaka z prostego powodu.Gdyby został w bramce ten strzał Martensa spokojnie by wyłapał.Fakt nie mógł tego przewidzieć że piłka spadnie mu akurat pod nogi ale po to ma się obrońców żeby takie piłki wybijać co zresztą zrobili lecz trochę niefortunnie.
Grałem w piłkę i czasem podgladałem bramkarzy gdyż podczas treningów sam niekiedy broniłem.Zawsze uczono żeby nie wychodzić jak jet obrońca.....

 

[juanroman08]

JuanRoman08 - dla mnie to był błąd Kuciaka z prostego powodu.Gdyby został w bramce ten strzał Martensa spokojnie by wyłapał.Fakt nie mógł tego przewidzieć że piłka spadnie mu akurat pod nogi ale po to ma się obrońców żeby takie piłki wybijać co zresztą zrobili lecz trochę niefortunnie.
Grałem w piłkę i czasem podgladałem bramkarzy gdyż podczas treningów sam niekiedy broniłem.Zawsze uczono żeby nie wychodzić jak jet obrońca.....

Gdyby został zapewne Martens mógłby się nawet nie decydować na strzał. Twoje uzasadnienie błędu jest dość konkretne dlatego teraz rozumiem Twoje poglądy. W mojej ocenie zaryzykował, mógł wychodzić nie musiał, może zbyt mało wiary we własnych defensorów i stąd ta bramka Tak czy siak w kilku kolejnych sytuacjach w pełni się zrehabilitował za ten błąd.

 

[typer36]

Co do frazy o narzekaniu Polaków to jest to zjawisko stosunkowo nowe i faktycznie często występuje, jednak archetypy słowiańskie są prawie odwrotne i do wcale nie tak dawna Polacy byli zupełnie inaczej nastawieni do świata. Współczesność ma swoje determinanty, ale niewiem czemu wszędzie się taki pogląd promuje jako tak jakby utrwaloną normalność. Za dużo niedouczonych ludzi (a może bardziej nieświadomych) wygłasza publicznie swoje zdanie dając przykład następnym.

I nie mow o nerwowym wyniku, bo na jakiej podstawie taki wniosek? Mozna strzelic na poczatku meczu i przez reszte czasu go kontrolowac, dobre i pewne siebie zespoly stosuja te taktyke jesi nie chca wlozyc w mecz duzo sil, tak zrobilo PSV i to to wlasnie pokauje jego dojrzalosc.

Taktyka na 1:0 owszem ma swoje zastosowanie w konkretnych sytuacjach, ale nawet tak zasłużona dla niej osoba jak Jose stwierdził że "obarczona jest ryzykiem, bo w futbol grają ludzie, nie roboty". Przy 1:0 niezależnie od tego czy coś na wyrównanie wskazuje czy nie, szansa jest. Wystarczy strzał życia, na który przecież nic nie musi wskazywać, wystarczy jakiś babol obrońcy, bramkarza czy cokolwiek innego. Dlatego chyba słuszne jest twierdzenie że 1:0 może być nerwowym wynikiem. Odnosząc się do meczu, no to w końcu Legia jakoś zaatakowała i kto wie czy taki Ljuboja nie strzeliłby emeryckiego diamentu? Nie strzelił, okej, ale przed meczem jak i w trakcie nie wiadomo, więc nerwy mogą być. Sens takiego myślenia jak najbardziej jest.

Legia wyraźnie nie miała swojego dnia i nie wynikało to z dojrzałej gry PSV bo ta z dojrzałością nie miała nic wspólnego. Nawet Ljuboja nie zawsze dobrze przyjmował piłkę, pojedyncze jednostki były w stanie dobrze podać, dłuższy odcinek przebiec, słabość fizyczna aż raziła. Ogólnie zespół był niesamowicie ociężały. Nie wiem czy w diecie im coś pochrzanili (na to wskazują też częste choroby i kontuzjogenność), czy wymiary boiska im nie podpasowały, czy piłka była niewygodna, czy kazali im tak grać, ale coś było wyraźnie nie w porządku. Dobór taktyki też nie najlepszy, o ile oni w tej dyspozycji realizowali założenia.

Ja po tym meczu liczę na mały wstrząs, na małe zmiany i myślę że będzie lepiej